Arkane Studios: strzelanki nie powinny przechodzić się same

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

Przedstawiciel Arkane Studios, Harvey Smith, powiedział, że Dishonored specjalnie jest zaprojektowane tak, by gracz miał jak najwięcej swobody. Gra nie będzie przypominać innych FPS-ów, liniowych i silnie oskryptowanych.

Przeczytaj cały tekst "Arkane Studios: strzelanki nie powinny przechodzić się same" na gram.pl

[dariuszp 2]

Podoba mi się to co słyszę. Strzelanki są za łatwe. Pamiętam jak mnie znajomy posadził przed Modern Warfare 3. Na jednym ciągu pograłem koło godziny i nie zginąłem ani razu na normalnym poziomie trudności.

Wracając do domu zobaczyłem że przyszedł mój Max Payne 3 (PC). Świetna gra, świetna opowieść ale co najważniejsze - dobrze wyważony poziom trudności. W tej grze się ginie i ginie się całkiem sporo :) Nawet na normalnym poziomie trudności. Trzeba nauczyć się że bullet time nie czyni Cie nieśmiertelnym, że nie unikniesz wszystkich kul i że kaskaderskich skoków nie robi się z miejsca.
Trzeba korzystać z osłon kiedy można i trzeba mieć na uwadze to że czasami osłon po prostu nie ma (stadion, anyone ?). Zrezygnowano z odnawiania zdrowia co przywitałem z radością. Nawet system o który się bałem (ostatni strzał by kogoś wykończyć i odzyskać zdrowie) okazał się strzałem w dziesiątkę bo działa tylko jak mamy tabletki przy sobie :)

Oby Dishonored nie przechodził się sam. Wtedy z chęcią i dumą postawię go obok gier z serii Max Payne i innych godnych tytułów w które gram z przyjemnością.

[Kadaj 0]

Na najniższym poziomie trudności każda gra powinna przechodzić się sama, wyzwania niech robią na kolejnych. ;p

[bobobo 0]

Gra zapowiada się zaj*biście,już się nie moge doczekać.

[Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b 0]

To zarówno oczywiste jak i niezrozumiałe. Oczywiste do Graczy (nie mylić z graczami) a niezrozumiałe dla większości twórców. Gość mówi z sensem i miejmy nadzieje przełoży się to na jakość gry. Moim zdaniem - Gry - jak Bioshock biją na głowę takie - produkty - jak CoD czy Battlefield.

[Erine 0]

Dnia 26.07.2012 o 20:54, DonOskar napisał:

To zarówno oczywiste jak i niezrozumiałe. Oczywiste do Graczy (nie mylić z graczami)
a niezrozumiałe dla większości twórców. Gość mówi z sensem i miejmy nadzieje przełoży
się to na jakość gry. Moim zdaniem - Gry - jak Bioshock biją na głowę takie - produkty
- jak CoD czy Battlefield.

Bardzo mnie zaintrygowało, czym różnią się Gracze od graczy. Tak żebym wiedziała na przyszłość i ich ze sobą nie myliła ;)

Co do tematu skrypty i korytarze działają w niektórych grach, ale jednak mimo wszystko dla mnie najprzyjemniejsze są w grach takie rozwiązania, które stawiają na stosunkowo liniową, ale ciekawą fabułę - czyli zawsze musisz zrobić po kolei rzeczy A, B i C - ale dają graczowi dowolność w ich osiągnięciu. W sumie w skrócie podejście prezentowane przez Vampire The Masquerade: Bloodlines, Deus Exy czy mam nadzieję właśnie Dishonored. Zobaczymy czy się zawiodę :)

[zadymek 7]

Eeee, że niby Far Cry2 polega na czymś więcej niż strzelaniu? Świetnie, takich gier chcemy... tylko jest ten jeden szczegół, który psuje ten uroczy obrazek: te inne elementy są do bani. Swoboda i liczne atrakcje są OK o ile nie są niepraktyczne i oparte na garstce schematów: w najlepszym razie nudne jak flaki z olejem (w najgorszym irytujące). Jeśli FC2 ma głębię to ja jej nie zaznałem.

[Undertaker 0]

Coś za coś. Gry oskryptowane są z reguły bardziej efekciarskie i po prostu ciekawsze (za pierwszym razem). Bo szczerze - CoD jaki by nie był wybuchów, spadających budynków i innych fajerwerków mu nie brakuje, a FC2 ma tego znacznie, znacznie mniej.

[Boro666 0]

Wiekszosc graczy woli jak gra sie sama przechodzi. Gubia sie jak dostaja mozliwosc wyboru, a nie daj Boze jak trzeba samemu cos wykombinowac. Fajnie ze Dishonored bedzie dawalo wiecej wolnosci w czasie gry, ale z tego co widzialem to nie zapowiada sie mega hicior. Byc moze kiedys sie gra zainteresuje, ale nie wczesniej niz po zagraniu w jakies demo.