Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Szef EA o związku gier z agresją: - Zawodzi percepcja, musimy się z tym siłować

47 postów w tym temacie

Może chodzi o to, że dzięki dostępowi do broni, potencjalne rzezimieszki zdają sobie sprawę, że w razie napadu jest większe ryzyko, bo człowiek broniący się przed napadem będzie mógł sam do niego strzelać.

Może stąd ten paradoks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2013 o 19:28, BlindObserver napisał:

Czyli to co jest przedstawione na tym filmie nie dotarło? A jest tak prosto
wytłumaczone...

Niestety mam problem z dźwiękiem teraz, więc nie mogę obejrzeć. Zrobię to później ok?

Mimo wszystko podtrzymuję swoje zdanie. Nikt mnie nie przekona, że łatwy dostęp do broni pólautomatycznej, wysokokalibrowej z bardzo pojemnymi magazynkami (z takiej właśnie broni strzelał sprawca masakry w Newtown) przyczynia się do zmniejszenia przemocy i ilości przestępstw z bronią w ręku.

Oczywiście, zdaję sobie sprawe z okoliczności kulturowych uchwalenia 2-giej poprawki do Konstytucji USA i tego jak dzisiaj jest odbierany ten kostytucyjny przywilej. Zwłaszcza w południowych stanach, gdzie pamięć o wojnie secesyjnej jest dobra i przekonanie, że przed rządem federalnym trzeba się bronić z bronią w ręku, jest bardzo powszechne. Nie znaczy to jednak, iż muszę się zgadzać z takim podejściem, prawda?

Jak już wspomniałem, wolę rozwiązania europejskie w tym zakresie. :)

@ZubenPL

Szwajcaria to znowuż osobna kwestia, również uwarunkowana kulturowo. To kraj, który od 1815 roku ma wieczystą neutralność, nie jest związany żadnymi sojuszami wojskowymi czy politycznymi, a dostęp do broni jest jedynie elementem dbania o obronność kraju. Dokładnie tak samo jak ich osławione bunkry w alpach. :)

@Cygi
Tylko, że praworządnym obywatelom też czasem "odbija" i potrafią użyć swojej broni w afekcie, np. żołnierze powracający po misjach zagranicznych do domu itp. Osobnym problemem jest sposób przechowywania legalnie zakupionej broni. Nierzadko zdarzało się w USA, że dzieciaki znajdowali broń rodziców, co było przyczyną wielu tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Czyli to co jest przedstawione na tym filmie nie dotarło? A jest tak prosto
> > wytłumaczone...
> Niestety mam problem z dźwiękiem teraz, więc nie mogę obejrzeć. Zrobię to później ok?
>
> Mimo wszystko podtrzymuję swoje zdanie. Nikt mnie nie przekona, że łatwy dostęp do broni
> pólautomatycznej, wysokokalibrowej z bardzo pojemnymi magazynkami (z takiej właśnie broni
> strzelał sprawca masakry w Newtown) przyczynia się do zmniejszenia przemocy i ilości
> przestępstw z bronią w ręku.
>
> Oczywiście, zdaję sobie sprawe z okoliczności kulturowych uchwalenia 2-giej poprawki
> do Konstytucji USA i tego jak dzisiaj jest odbierany ten kostytucyjny przywilej. Zwłaszcza
> w południowych stanach, gdzie pamięć o wojnie secesyjnej jest dobra i przekonanie, że
> przed rządem federalnym trzeba się bronić z bronią w ręku, jest bardzo powszechne. Nie
> znaczy to jednak, iż muszę się zgadzać z takim podejściem, prawda?
>
> Jak już wspomniałem, wolę rozwiązania europejskie w tym zakresie. :)
>
> @ZubenPL
>
> Szwajcaria to znowuż osobna kwestia, również uwarunkowana kulturowo. To kraj, który od
> 1815 roku ma wieczystą neutralność, nie jest związany żadnymi sojuszami wojskowymi czy
> politycznymi, a dostęp do broni jest jedynie elementem dbania o obronność kraju. Dokładnie
> tak samo jak ich osławione bunkry w alpach. :)
>
> @Cygi
> Tylko, że praworządnym obywatelom też czasem "odbija" i potrafią użyć swojej broni w
> afekcie, np. żołnierze powracający po misjach zagranicznych do domu itp. Osobnym problemem
> jest sposób przechowywania legalnie zakupionej broni. Nierzadko zdarzało się w USA, że
> dzieciaki znajdowali broń rodziców, co było przyczyną wielu tragedii.
>

No jak nikt Cię nie przekona to szkoda na ten temat gadać. Badania są, opinie są i to o wiele mądrzejszych ludzi niż my. No ale jak widzisz tylko jedną stronę medalu to nic Cię nie przekona.
Co do Szwajcarii - skoro ma zagwarantowaną wieczystą neutralność, to po co mają dbać w ten sposób o obronność kraju, który... ma zagwarantowaną wieczystą neutralność? Fakt jest taki, że gdy napastnik wie, że ofiara może mieć broń to trudniej mu się zdecydować na atak. W linku gdzieś wyżej jest zależność - jest wolność = mniej przestępstw; zniesiono wolność = więcej przestępstw. Z broni rejestrowanej popełnia się dosłownie niewielki ułamek zabójstw czy napadów. W czym więc przeszkadza łatwy dostęp do broni? Demonizowanie broni to zwykła propaganda, której przeczą badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2013 o 22:22, BlindObserver napisał:

No jak nikt Cię nie przekona to szkoda na ten temat gadać. Badania są, opinie są
i to o wiele mądrzejszych ludzi niż my. No ale jak widzisz tylko jedną stronę medalu to nic
Cię nie przekona.

Każdy ma chyba prawo do własnego zdania, nieprawdaż? :) Jestem przeciwnikiem powszechengo dostępu do broni i trudno będzie mnie przekonac w tej kwestii. :)

Dnia 03.02.2013 o 22:22, BlindObserver napisał:

Co do Szwajcarii - skoro ma zagwarantowaną wieczystą neutralność, to po co mają dbać
w ten sposób o obronność kraju, który... ma zagwarantowaną wieczystą neutralność? Fakt
jest taki, że gdy napastnik wie, że ofiara może mieć broń to trudniej mu się zdecydować
na atak.

Akurat ze Szwajcarią sprawa jest prosta. Muszą chronić swój system bankowy i depozyty, a także przemysł precyzyjny. Dlatego wieczysta neutralność na papierze nie wystarcza. :) Jak już wspomniałem, dostęp do broni jest tam jedynie elementem polityki obronnej kraju. :)

Dnia 03.02.2013 o 22:22, BlindObserver napisał:

W linku gdzieś wyżej jest zależność - jest wolność = mniej przestępstw; zniesiono
wolność = więcej przestępstw. Z broni rejestrowanej popełnia się dosłownie niewielki
ułamek zabójstw czy napadów. W czym więc przeszkadza łatwy dostęp do broni? Demonizowanie
broni to zwykła propaganda, której przeczą badania...

Może to nienajlepszy przykład, ale w ZSRR w okresie stalinizmu, gdzie prawo do posiadania broni miały tylko armia oraz NKWD, jakoś przestępczość z użyciem broni była znikoma. Tak samo było w PRL, najjaskrawszym przykładem są kibole, za PRL-u stanowili totalny i prawie niezauważalny margines. Można więc wysnuć nieco szokujący wniosek, że autorytaryzm/totalitaryzm = mniejsza przestępczość z użyciem broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Może to nienajlepszy przykład, ale w ZSRR w okresie stalinizmu, gdzie prawo do posiadania
> broni miały tylko armia oraz NKWD, jakoś przestępczość z użyciem broni była znikoma.
> Tak samo było w PRL, najjaskrawszym przykładem są kibole, za PRL-u stanowili totalny
> i prawie niezauważalny margines. Można więc wysnuć nieco szokujący wniosek, że autorytaryzm/totalitaryzm
> = mniejsza przestępczość z użyciem broni.
>
Dzisiejszy system sądowniczy jest niewydolny i na sprawę trzeba długo czekać. Więzienia przepełnione i są kolejki do odsiadki!. Te czynniki powodują, że bandyci nie czują respektu przed władzą. We wczesnych latach 50tych i w PRL-u nikt się nie pieścił z takimi elementami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 13:05, Dadziol20 napisał:

Dzisiejszy system sądowniczy jest niewydolny i na sprawę trzeba długo czekać.
Więzienia przepełnione i są kolejki do odsiadki!. Te czynniki powodują, że bandyci nie czują
respektu przed władzą. We wczesnych latach 50tych i w PRL-u nikt się nie pieścił z takimi
elementami.

W USA też się nie pieszczą z przestępcami, a poziom przemocy jest wysoki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Dzisiejszy system sądowniczy jest niewydolny i na sprawę trzeba długo czekać.
> > Więzienia przepełnione i są kolejki do odsiadki!. Te czynniki powodują, że bandyci
> nie czują
> > respektu przed władzą. We wczesnych latach 50tych i w PRL-u nikt się nie pieścił
> z takimi
> > elementami.
> W USA też się nie pieszczą z przestępcami, a poziom przemocy jest wysoki...
>
W jakich stanach? W Nowym Jorku lub, gdzie posiadanie broni jest zakazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 15:21, Witka1995 napisał:

W jakich stanach? W Nowym Jorku lub, gdzie posiadanie broni jest zakazane.

Np. w takim "pasie bibilijnym", czyli środkowo-południowych stanach, gdzie dominują konserwatywni protestanci na przykład. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > > Czyli to co jest przedstawione na tym filmie nie dotarło? A jest tak prosto
>
> > > wytłumaczone...
> > Niestety mam problem z dźwiękiem teraz, więc nie mogę obejrzeć. Zrobię to później
> ok?
> >
> > Mimo wszystko podtrzymuję swoje zdanie. Nikt mnie nie przekona, że łatwy dostęp
> do broni
> > pólautomatycznej, wysokokalibrowej z bardzo pojemnymi magazynkami (z takiej właśnie
> broni
> > strzelał sprawca masakry w Newtown) przyczynia się do zmniejszenia przemocy i ilości
>
> > przestępstw z bronią w ręku.
> >
> > Oczywiście, zdaję sobie sprawe z okoliczności kulturowych uchwalenia 2-giej poprawki
>
> > do Konstytucji USA i tego jak dzisiaj jest odbierany ten kostytucyjny przywilej.
> Zwłaszcza
> > w południowych stanach, gdzie pamięć o wojnie secesyjnej jest dobra i przekonanie,
> że
> > przed rządem federalnym trzeba się bronić z bronią w ręku, jest bardzo powszechne.
> Nie
> > znaczy to jednak, iż muszę się zgadzać z takim podejściem, prawda?
> >
> > Jak już wspomniałem, wolę rozwiązania europejskie w tym zakresie. :)
> >
> > @ZubenPL
> >
> > Szwajcaria to znowuż osobna kwestia, również uwarunkowana kulturowo. To kraj, który
> od
> > 1815 roku ma wieczystą neutralność, nie jest związany żadnymi sojuszami wojskowymi
> czy
> > politycznymi, a dostęp do broni jest jedynie elementem dbania o obronność kraju.
> Dokładnie
> > tak samo jak ich osławione bunkry w alpach. :)
> >
> > @Cygi
> > Tylko, że praworządnym obywatelom też czasem "odbija" i potrafią użyć swojej broni
> w
> > afekcie, np. żołnierze powracający po misjach zagranicznych do domu itp. Osobnym
> problemem
> > jest sposób przechowywania legalnie zakupionej broni. Nierzadko zdarzało się w USA,
> że
> > dzieciaki znajdowali broń rodziców, co było przyczyną wielu tragedii.
> >
>
> No jak nikt Cię nie przekona to szkoda na ten temat gadać. Badania są, opinie są i to
> o wiele mądrzejszych ludzi niż my. No ale jak widzisz tylko jedną stronę medalu to nic
> Cię nie przekona.
> Co do Szwajcarii - skoro ma zagwarantowaną wieczystą neutralność, to po co mają dbać
> w ten sposób o obronność kraju, który... ma zagwarantowaną wieczystą neutralność? Fakt
> jest taki, że gdy napastnik wie, że ofiara może mieć broń to trudniej mu się zdecydować
> na atak. W linku gdzieś wyżej jest zależność - jest wolność = mniej przestępstw; zniesiono
> wolność = więcej przestępstw. Z broni rejestrowanej popełnia się dosłownie niewielki
> ułamek zabójstw czy napadów. W czym więc przeszkadza łatwy dostęp do broni? Demonizowanie
> broni to zwykła propaganda, której przeczą badania...

Hmm, jest tylko jeden problem - dostęp do broni w żaden sposób nie pomógłby np. w Sandy Hook Elementary, bo jak, 6 latki z bronią? Nauczyciele przynoszący do szkoły broń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 03:40, Janek_Izdebski napisał:

Może to nienajlepszy przykład, ale w ZSRR w okresie stalinizmu, gdzie prawo do posiadania
broni miały tylko armia oraz NKWD

Pewnie po to, aby mieć przewage nad obywatelem. Jakby obywatel miał broń to by chciał zrzucić opresyjnego cięmiężyciela. Od tego jest druga poprawka do konstytucji USA. Czy do tego piał Hitler chcąc wprowadzać całkowity zakaz broni na terenach podbitych.

Dnia 04.02.2013 o 03:40, Janek_Izdebski napisał:

autorytaryzm/totalitaryzm = mniejsza przestępczość z użyciem broni.

Pewnie dlatego, aby władza miała na to monopol ;)
Ukraińcom jakoś jedzenie trzeba było zabrać, czy zaganiać ludzi do budowy czołgów ;p

@UP tnij cytaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No prawo Janku masz, ale własne zdanie to w Twoim przypadku jedynie taki, hmm, kaprys. Próbujesz na siłę udowodnić, że broń jest zła, choć badania mówią inaczej. Jeśli nie chcesz broni - ok. Nie próbuj jednak argumentować swojego zdania podając nieprawdziwe informacje.

Teraz najciekawsze - w takiej socjalnej Szwecji (czy ogólnie Skandynawii) bardzo łatwo kupić broń, a i baaaardzo wiele rodzin broń posiada. I tam odsetek zabójstw z bronią w ręku jest jednym z najmniejszych na świecie. Jak to wyjaśnisz?
Po zniesieniu wolności w dostępie do broni palnej w Wielkiej Brytanii przestępczość z udziałem właśnie tej broni wzrosła trzykrotnie.
W Japonii także dostęp do broni jest prosty i łatwy i razem ze Szwajcarią problem zabójstw czy napadów z broną w praktycznie tam nie występuje.
http://www.nationmaster.com/graph/cri_mur_wit_fir-crime-murders-with-firearms
Chciałbym zwrócić uwagę, że zdecydowana większość państw z tych tutaj przodujących w morderstwach z użyciem broni palnej nie umożliwia łatwego zakupu takiej broni. Najlepszy przykład to Meksyk czy Tajlandia. Gdzie są w tym rankingu? Żeby było śmieszniej Polska (gdzie nie ma łatwego dostępu do broni) wyprzedza wspomnianą wcześniej Japonię (gdzie jest łatwy) i Szwecję (gdzie też jest łatwy). O Niemczech czy Słowacji to już nawet nie mówię. Tak, tak, dostęp do broni jest złem, choć statystyka mówi inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 17:10, thraden napisał:

Hmm, jest tylko jeden problem - dostęp do broni w żaden sposób nie pomógłby np.
w Sandy Hook Elementary, bo jak, 6 latki z bronią? Nauczyciele przynoszący do szkoły broń?

Otóż to. Celna uwaga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

(...) Tak, tak, dostęp do broni jest złem, choć statystyka mówi inaczej...

"Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki." Mark Twain.

:)

@Zgreed66

Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

>Może to nienajlepszy przykład, ale w ZSRR w okresie stalinizmu, gdzie prawo do posiadania
> broni miały tylko armia oraz NKWD
Pewnie po to, aby mieć przewage nad obywatelem. Jakby obywatel miał broń to by chciał
zrzucić opresyjnego cięmiężyciela. Od tego jest druga poprawka do konstytucji USA. Czy do
tego piał Hitler chcąc wprowadzać całkowity zakaz broni na terenach podbitych.

Owszem masz rację, co nie wyklucza faktu, że pospolita przestępczość z użyciem broni była na niskim poziomie. Ludzie po prostu bali się zadzeirać z tą władzą. :)

Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

> autorytaryzm/totalitaryzm = mniejsza przestępczość z użyciem broni.
Pewnie dlatego, aby władza miała na to monopol ;)
Ukraińcom jakoś jedzenie trzeba było zabrać, czy zaganiać ludzi do budowy czołgów ;p

Takie były "uroki" tamtych ustrojów. Na szczęście to czasy dawno minione. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście w "pełni" uargumentowana odpowiedź, jak zwykle wyczerpałeś temat...
Czasem warto odnieść się do tego co jest w tekście, a nie sypać cytatami, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Chociaż gdy argumentów brak może jednak lepiej zarzucić takim cytatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

Teraz najciekawsze - w takiej socjalnej Szwecji (czy ogólnie Skandynawii) bardzo łatwo
kupić broń, a i baaaardzo wiele rodzin broń posiada. I tam odsetek zabójstw z bronią
w ręku jest jednym z najmniejszych na świecie. Jak to wyjaśnisz?

Szwedzi, Szwajcarzy to poważne narody w porownaniu z naszym? ;p
Takie USA z kolei mają ten wskaźnik znacznie większy.

Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

Po zniesieniu wolności w dostępie do broni palnej w Wielkiej Brytanii przestępczość z
udziałem właśnie tej broni wzrosła trzykrotnie.

Ciekawe jak to było z bronią. Przestępcy ją zdali w raz legalnymi obywatelami, czy jak? ;p

Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

Najlepszy przykład to Meksyk

Meksyk to nie jest najlepszy przykład. Skuteczność policji, praworzadność ma jednak duże znaczenie.

Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

choć statystyka mówi inaczej...

Już dawno o tym pisałem na innym poratu i mnie się nie chce po raz kolejny. Jezeli w Polsce wprowadzać podobny przepis. Całe społeczenstwo musiałoby się zacząć zbroić. Przestępcy pierwsi się rzucą po nią, bo przeciętny kowalski bedzie "bez". Skutki IMO będą jedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Meksyk to zły przykład to może ta Słowacja? Tam też skuteczność policji i praworządność jest na podobnym poziomie co w Meksyku? Co do poważnych narodów - Tajlandia też jest takim poważnym narodem?

Nie rozumiem pytania o tym zdaniu broni - logiczne jest, że jeśli praworządni obywatele zdali broń to ilość przestępstw czy zabójstw wzrosła, bo jak pisałem wcześniej, jeśli potencjalna ofiara może mieć broń to napastnik się zastanowi 2x czy zaatakować. Jeśli wie, że nie ma/są ta no małe szans to takiego dylematu nie ma. Włamywacz w USA ma większy dylemat czy włamać się do czyjegoś domu wiedząc, że jego właściciel może mu odstrzelić łeb. W Polsce uszkodzisz takiego degenerata i pójdziesz siedzieć za przekroczenie obrony koniecznej - witaj socjalna (socjalistyczna) Europo.

Ile razy trzeba powtarzać, że z rejestrowanej broni ilość zabójstw jest niewielka, pomijalna? W takich mafiach włoskiej, żydowskiej czy polskiej w ogóle nie korzystano z broni zakupionej w sklepie. Obecnie jest inaczej? Bandyta musiałby być niedorozwinięty umysłowo, by strzelać z legalnej broni do ofiary - przecież sama łuska wskazuje wtedy ewidentnie na niego.

Ktoś gdzieś przytoczył każdy przykład - w Polsce nie można wprowadzić broni, bo ludzie się będą z niej zabijać, bo jesteśmy dzikim krajem. Druga osoba odpowiedziała coś w stylu: jeśli o potencjalnym nabywcy broni mówimy, że może być mordercą to po ulicach chodzi 19,5 mln potencjalnych gwałcicieli, bo tyle jest mężczyzn w Polsce. Tyle w związku z idiotycznym demonizowaniem broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2013 o 19:24, BlindObserver napisał:

Próbujesz na siłę udowodnić, że broń jest zła, choć badania mówią inaczej. Jeśli nie
chcesz broni - ok. Nie próbuj jednak argumentować swojego zdania podając nieprawdziwe
informacje.


Niektórych nie przekonasz. Nie przemawiają do nich ani argumenty, ani fakty.

Jedyny wpływ, jaki łatwy dostęp do broni ma na tego typu przestępstwa, to ich ograniczenie. Ostatecznie jest jakiś powód, dla którego np. w Houston dochodzi do znacznie mniejszej liczby napadów z bronią w ręku, niż w Nowym Jorku. Czemu? Odpowiedź jest chyba oczywista. W NY napastnik ma praktycznie 100% pewność, że ofiara będzie nieuzbrojona, w Houston - praktycznie 100% pewność, że ofiara będzie miała giwerę o jeszcze większym kalibrze :)

Janek wspomina o tym, że w Szwecji czy Szwajcarii wszystko wynika z uwarunkowań kulturowych, ale twierdzi, że w Stanach problem wynika z łatwego dostępu do broni. Jeśli to nie jest demagogia, to nie wiem, co nią jest. Dla mnie jest to kompletna bzdura. Jeśli ktoś jest zdesperowany i ma zamiar popełnić przestępstwo, to znajdzie sposób i je popełni. Breivik jest tu idealnym przykładem - to, czego nie mógł lub nie chciał kupić na miejscu, po prostu sprowadził. Da się? Oczywiście, że tak. Trzeba tylko chcieć. U nas w kraju, pomimo problemów z wyrobieniem pozwolenia na broń (które to problemy mają nawet funkcjusze z długoletnim stażem), jakoś często słyszało się o strzelaninach (vide sytuacja sprzed ładnych paru lat w CH Klif czy zabójstwo gen. Papały). Ci, którzy chcieli mieć broń - mieli ją bez problemów. I dokładnie tak samo jest w państwach z rygorystycznymi przepisami dotyczącymi dostępu do broni. A jak ktoś uważa, że ograniczenie prawa do posiadania broni ograniczy przestępczość, niech przeprowadzi się na rok do Ciudad Juarez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2013 o 12:10, Eff3ctiv3 napisał:

U nas po ułatwieniu dostępu do broni palnej zrobiłoby się w całym kraju, jak w Ciudad
Juarez.


Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo moim zdaniem byłoby akurat odwrotnie - skończyłyby się historie z zamykaniem ustawicznie okradanego sklepu, gdzie policja i straż miejska rozkładają bezradnie ręce itp.

Ci, którzy mają zamiar wykorzystać broń do "niecnych" celów, i tak będą w stanie ją kupić (wystarczy iść na pierwszy lepszy większy bazar, np. Różyckiego w Wwie). Natomiast osoby, które interesują się bronią i chciałyby mieć możliwość strzelania rekreacyjnego, muszą udowodnić, że broń jest im potrzebna, że praktycznie są na celowniku wszystkich grup terrorystycznych na świecie, a ponadto mają wyrok śmierci od Pruszkowa, Wołomina i Mokotowa. Bzdura kompletna.

Wyjaśnij mi, proszę, jak to jest, że bez najmniejszych problemów mogę chodzić po ulicy z kataną, obosiecznym toporem, pięcioma nożami i łukiem przewieszonym przez pierś, ale tyciego glocka 26 kupić już nie mogę... Rozumiem, że tym glockiem mógłbym kogoś zabić, natomiast mieczem już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2013 o 12:41, Ring5 napisał:

Wyjaśnij mi, proszę, jak to jest, że bez najmniejszych problemów mogę chodzić po ulicy
z kataną, obosiecznym toporem, pięcioma nożami i łukiem przewieszonym przez pierś, ale
tyciego glocka 26 kupić już nie mogę... Rozumiem, że tym glockiem mógłbym kogoś zabić,
natomiast mieczem już nie?

Tak samo jest z alkoholem, który w sumie jest bardziej niebezpieczny od marihuany, a marihuana jest zakazana. W tej materii się więc z Tobą zgadzam.

"Na jakiej podstawie tak twierdzisz?" - Na takiej, że nienawiść w naszym narodzie jest ogromna i w momencie kiedy broń legalnie będzie można łatwo dostać, mogą zacząć się porachunki. Z drugiej strony wątpię żeby Polakom chciało się robić pozwolenie na broń przy łatwiejszym dostępie, ponieważ u nas nie ma takiej chorej manii, jak w USA na posiadanie arsenału w domu. Chociaż nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować