Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

VGX: Znamy grę roku!

46 postów w tym temacie

Laur dla GTA V w pełni zasłużony - wciąż gram, już teraz na spokojnie bo wątek główny dawno temu skończony i wciąż jak przysiądę to trudno mi odejść od konsoli. Czyli gra wybitna i wybitnie miodna.

Co do nagrody dla bliźniaków Lutence - to jest to jakieś spore nieporozumienie i pisze to jako fan Bioshock:Infinite, bo gra mi podeszła. Tutaj 100% zgoda z forumowiczem Siriondel - lepiej bym tego nie ujął. Trevor powinien zgarnąć nagrodę za najlepszą postać, a Ogg za najlepszy występ aktora. Ponieważ nikt nie lubi argumentacji "bo tak" to pokrótce - Trevor jest postacią komiksową, przerysowaną... ale też świetnie napisaną i REWELACYJNIE zagraną. Czasem budzi przerażenie, czasem tylko politowanie i zażenowanie, a czasem szczery uśmiech ;-). Bywa patologicznie okrutny, zwyrodniały wręcz, ale potrafi być opiekuńczy i lojalny. Kieruje się zasadami, ale bywa że nie uznaje żadnych zasad. Nie ma hamulców i limitów. Psychopata z huśtawką nastrojów od A do Z. Steven Ogg, który podkładał pod niego głos kapitalnie oddał te wszystkie "wcielenia" Trevora, bo trudno w tym wypadku mówić o jakiejś spójnej osobowości. Trevor budził we mnie wstręt, ale czasem (bywało), że mu współczułem czy nawet kibicowałem. Zawieszenie niewiary przyszło bardzo szybko i nie byłoby tego gdyby Ogg dał ciała i się nie przyłożył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2013 o 16:44, Kopiec napisał:

Gone Home powinno wygrać najwyżej nagrodę syfu roku.
Światek gier staje się parodią siebie samego.


Parodią to są całe te nagrody. Jedyny sposób, zeby nie patrzeć na ten cyrk z obrzydzeniem to traktować cała galę jako ostatnią w roku okazję dla wydawców/devsów na pokazanie nadchodzących gier.

Gone home wygrywa, bo jest o homoseksualistach. Tylko za to. Ta gra zaczynała jako darmowy mod do Amnesii i tak powinna była skończyć. Klimat pustego domu też jest ok, ale działa tylko jeśli się nie wie, że tutaj nie ma żadnego zagrożenia.

Dobór kandydatów na najlepszą grę PC szkoda w ogóle komentować.

Blood Dragon, chociaż do niego nic nie mam, wygrywa bo specjalnie ląduje w kategorii, do której nawet nie przynależy i w której po prostu przegrać nie mógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie bez powodu ta gra nosi szyderczą nazwę "Gone Homo".
Ale zobacz, że to nie tylko ta gala. Recenzenci rozpuszczali sę nad tą "grą", dostawała noty nawet 10/10- bez komentarza. Dobrze, że przynajmniej był negatywny odzew graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować