Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Square Enix: obecność DRM jest konieczna

116 postów w tym temacie

Dnia 18.04.2014 o 11:24, wolverine napisał:

Oczywiście że jest, ale ma wspólny mianownik - ochota aby zagrać w dany tytuł. Mniejsza
lub większa ale ciągle ochota.


Ochota to za duże słowo. Raczej cień zainteresowania.

Dnia 18.04.2014 o 11:24, wolverine napisał:

Jedyne o co mi chodzi to o prostą zależność. Skoro jesteś zainteresowany a nie kupujesz
bo nie podoba Ci się sprzedawca to tracicie oboje, on klienta a TY produkt którym się
interesujesz. Ty starasz się udowodnić że tylko sprzedawca...


Bo tylko sprzedawca traci. Ja nie tracę niczego, zwłaszcza że nie jestem w stanie ograć tego, co już mam - wśród nich m.in. nowy Deus Ex, Alpha Protocol i Knights of the Old Republic. Nie sztuka nakupić gier, które nigdy nie będą zainstalowane.

Dnia 18.04.2014 o 11:24, wolverine napisał:

> Nie. Świat się nie dzieli na same skrajności. Są jeszcze tony pośrednie.
Pokaż mi ton pośredni na dzisiejszym rynku gier, gdzie prawie każdy albo ma swoją platformę,
albo korzysta ze steama. Nie da się legalnie grać w to co chcesz, nie godząc się na formę
w jakiej sprzedawcy oferują swoje produkty. Albo się godzisz albo nie grasz. Nie ma nic
pośrodku.


Dlatego ze Steama korzystam. Resztę omijam. Mogę? Poza tym są jeszcze indie deweloperzy, którzy swoje gry oferują bez DRM-u. Czyli jednak nie wszyscy.

Dnia 18.04.2014 o 11:24, wolverine napisał:

> Skoro uważasz, że szacunek do klienta jest nieważny, to OK, jak sobie życzysz. :)
Jakoś nie widzę zależności pomiędzy "szacunkiem" a formą sprzedaży np takiego HOMMVI,


Już sam fakt, że wersje steamowe korzystają z Uplayu jest wystarczającym powodem, by je omijać. A nowego klienta instalować nie będę. Jeden wystarczy. Deal with it.

Dnia 18.04.2014 o 11:24, wolverine napisał:

Kupiłem uruchomiłem pograłem bez problemów... Gdzie tu jest brak szacunku ze strony Ubisoftu


Nie zamierzam wspierać shitu pod tytułem Uplay, ale to jest szersza sprawa; Ubisoft bojkotuję za całokształt twórczości, w której DRM zajmuje poczesną rolę.

Dnia 18.04.2014 o 11:24, wolverine napisał:

> Twoje doświadczenia nie mają żadnego przełożenia na ogół.
Ale to nie oznacza że mam ślepo iść za głosem ogółu. Jak będę mieć problemy to się przyłącze.
Na razie nie mam podstaw. A Ty masz że tak po nich jeździsz ?


Mam. I nie zamierzam się więcej tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 12:33, Vojtas napisał:

Już sam fakt, że wersje steamowe korzystają z Uplayu jest wystarczającym powodem, by
je omijać. A nowego klienta instalować nie będę. Jeden wystarczy. Deal with it.

Twoje życie Twoje gry Twoje wybory. Mnie to lotto co instalujesz i w co grasz :)
Od samego początku chodzi mi tylko o jedno - mówienie że na Twoim bojkocie sprzedawca traci a TY nie, jest nie logiczne.

Dnia 18.04.2014 o 12:33, Vojtas napisał:

Mam. I nie zamierzam się więcej tłumaczyć.

Szkoda, z pewnością byłaby to ciekawa historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 13:27, wolverine napisał:

Od samego początku chodzi mi tylko o jedno - mówienie że na Twoim bojkocie sprzedawca
traci a TY nie, jest nie logiczne.


Sprzedawca traci klienta, traci pieniądze, którymi mógłby opłacić pracowników.
A ponieważ Vojtas na pewno nie jest jeden na świecie negatywnie nastawiony na Ubisoft, tacy ludzie mogą sprawić, że firma może nie mieć funduszy.

Klient przez nie kupienie produktu nie umrze, rodzina mu się nie rozpadnie, nie zachoruje, itd.
Gry to przecież tylko rozrywka, jak sam napisałeś.

Sprzedawca traci, Vojtas nie traci nic.
To jest logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 14:22, Cygi napisał:

Sprzedawca traci, Vojtas nie traci nic.
To jest logiczne.

Ło matko jak to trudno wytłumaczyć.
Vojtas tez traci bo nie zagra w grę w która miał ochotę zagrać. Świadomie rezygnuje z zakupu pozbawiając się przyjemności grania w imię jakiejś tam ideologi. Nie jest to strata materialna, ale zawsze jakaś tam strata. A jeżeli nie miał ochoty zagrać, to sprzedawca nie traci bo Vojtas nie był dla niego potencjalnym klientem. Prosta zależność.
Nie kupię napoju"x" bo zwiera powiedzmy cukier. Kupiłbym go bo mam ochotę się go napić, ale z tego powodu rezygnuję. Sprzedawca stracił klienta, a ja nie zaspokoiłem pragnienia. łapiesz :) ?

Z tych wszystkich ludzi na całym świecie źle nastawionych do Ubisoftu w kategoriach straty można mówić o tych którzy faktycznie wydaliby te pieniądze na grę, a którzy powstrzymali się przez DRM czy uplay.
Jak widać po wynikach Ubisoftu zbyt wielu takich ortodoksów nie ma.

Moim zdaniem życie jest zbyt krótkie aby pozbawiać się przyjemność z tak błahych powodów :)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 14:22, Cygi napisał:

Sprzedawca traci, Vojtas nie traci nic.
To jest logiczne.


No właśnie niezupełnie. Brak zysku =/= strata. Straciłby, gdyby Vojas wszedł w posiadanie egzemplarza gry nie płacąc za niego (czyli po prostu go kradnąc). W sytuacji, gdy Vojtas gry nie kupuje, sprzedawca po prostu nie ma zysku i tyle. Jeśli uznamy, że brak zysku = strata, to jednocześnie trzeba przyznać rację skarbówce, że brak kosztów = zysk, który należy opodatkować. A to przecież bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 14:55, wolverine napisał:

Moim zdaniem życie jest zbyt krótkie aby pozbawiać się przyjemność z tak błahych powodów


Mówisz tak, jakbym rezygnował co najmniej z wycieczki dookoła świata sprzedawanej za półdarmo. Dla mnie gry są tylko grami - życie nie składa się z nich samych, a ponieważ gram w wiele różnych gatunków, nie starczyłoby mi życia, by spróbować wszystkiego, co mnie choćby minimalnie interesuje. Ciśnienie mam zaledwie na kilka gier - z tych które nadchodzą, jest to Wiedźmin 3. Poza tym mam też inne hobby. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 01:27, Wojman napisał:

Po pierwsze - tnij cytaty. Po drugie - ostrzeżenie za brak szacunku do innego
użytkownika.


Po pierwsze weż słownik i przeczytaj co to znaczy konfabulować. Po drugie ostrzeżenie, bo dla ciebie jestem per Pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 15:52, KRL napisał:

Po pierwsze weż słownik i przeczytaj co to znaczy konfabulować. Po drugie ostrzeżenie,
bo dla ciebie jestem per Pan.


Od zwracania uwagi jest moderator i troszkę grzeczniej... Degrad -1 za spam i bawienie się w moderatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jejku, chyba niepotrzebnie się przyczepiłem do tego jednego stwierdzenia o stratach :) Wyszło z tego kilka stron postów a sprawa urosła do nie wiadomo jakiej rangi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydawać by się mogło, że każdemu sprzedawcy zależy na tym, żeby nawet niezainteresowanym wcisnąć swój produktu. Nieważne, że twór to kiepski, niedorobiony i kulawy - liczy się sprzedaż, stąd kampanie reklamowe. Przecież nie robią ich dla zdecydowanych, fanów i miłośników marki - Ci i tak do sklepu pobiegną.

Skoro więc komuś podoba się gra natomiast forma wydawania, platforma czy traktowanie klienta już nie, kto traci? Klient który nie wydał złotówki czy gigant który wpompował ''trochę'' zielonych w celu zachęcenia go do kupna? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 15:53, Isildur napisał:

Od zwracania uwagi jest moderator i troszkę grzeczniej... Degrad -1 za spam i
bawienie się w moderatora.


Wskaż mi punkt w regulaminie gdzie jest tak powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 16:12, KRL napisał:

Wskaż mi punkt w regulaminie gdzie jest tak powiedziane.


Proszę bardzo:

"1. Podstawowe zasady
Niniejszy regulamin obowiązuje w serwisie gram.pl; na stronach, podstronach i usługach działających w domenie i subdomenach gram.pl, z wyłączeniem stron, których prawa autorskie należą wyłącznie do ich twórców.
W serwisie gram.pl podstawową władzę stanowią Pracownicy gram.pl oraz Moderatorzy. Mogą usunąć dowolną wypowiedź oraz zablokować możliwość dodawania kolejnych bez podania przyczyny - takie mają prawo!
W przypadku kwestii nieuregulowanych niniejszym regulaminem należy dostosować się do decyzji Moderatorów. Pamiętaj, że masz prawo do wyjaśnień w tym przypadku, a Moderator ma obowiązek udzielić Ci konkretnej, zrozumiałej i wyczerpującej odpowiedzi. Prośbę o wyjaśnienie Twoich wątpliwości prosimy kierować poprzez ten formularz: http://www.gram.pl/moderator"

"Decyzje Moderatorów lub Pracowników gram.pl dotyczące Użytkownika bądź jego wypowiedzi, są kwestią wyłącznie pomiędzy firmą gram.pl oraz tym Użytkownikiem i nie podlegają dyskusji na gram.pl..."

Oraz punkt "2. Co jest zabronione" oraz "3. Postanowienia końcowe, czyli gramnetykieta"


Moderator Wojman prosił byś ciął cytaty jeśli się nie zastosujesz a widzę, że wolisz się kłócić z Moderatorem dostaniesz bana nie mam zamiaru na święta się denerwować...

Proszę się zastosować.

EOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

TNĘ.

Nie wiem co znaczy "ciąć cytaty", sprecyzuj najpierw ten termin.

Zastanawiałem się kiedyś czemu gram jest taki niszowy i nie mogłem tego zrozumieć, ale już widzę te wasze pisanie moderator (splunięcie) z dużej litery i odpowiedzi w stylu: "tak ma być bo tak bo moderator miał trudne dzieciństwo i w szkole się nad nim znęcali, więc teraz się kozaczy w internetach". Szkoda, że tak wyszło sądziłem, ze gram jest inny. To jest tylko moja opinia, jeśli jest inaczej to wyprowadź mnie z błędu. Nie chciałem nikogo uczciwego obrazić tym postem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 16:36, Isildur napisał:

Skończ dobrze Ci radzę...


Widzę, że dyskusja jest jednostronna. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 15:11, Ring5 napisał:

A to przecież bzdura!

Nie licząc tego, że skarbówka wie lepiej :P
To babranie się w semantyce o "utracie potencjalnego zysku". Ale kto na tym rzeczywiście traci?
Kwestia poglądów i potrzeb. Gracz zajmie się czymś innym. Producent? Ma tyle ile miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 17:04, Zgreed66 napisał:

Ale kto na tym rzeczywiście traci?


Moim zdaniem - jednak gracz. Twórcy i tak zarobią na grze, równowartość jednego (kilku/kilkunastu/kilkuset) egzemplarza, którego nie kupi obrażony na nich gracz nie jest dla nich wielkim problemem. Popatrz na kolejne części Assassin''s Creed. Sprzedają się w setkach tysięcy, jeśli nie w milionach egzemplarzy. Naprawdę uważasz, że twórcy odczują brak tego ułamka promila społeczności graczy, który "zrobi im na złość" i nie kupi ich gry? Dla nich to nie jest żadna strata, natomiast ów gracz skutecznie pozbawia się kolejnych tytułów, w które mógłby (zapewne z przyjemnością) pograć.

Ja rozumiem, że głosowanie portfelem, że w teorii to oni są dla nas, a nie my dla nich, ale praktyka, jaka jest, każdy widzi. Najlepiej oddaje to przykład grupy bojkotującej MW2 na Steamie - obrazek do znalezienia w sieci. Nie ukrywam, że sam przez długi czas tak do tego podchodziłem (po premierze AC2), ale potem doszedłem do wniosku, że omija mnie kawał naprawdę świetnej rozrywki i jedyną osobą, której robię na złość, jestem ja sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2014 o 17:54, Ring5 napisał:

ale potem doszedłem do wniosku, że omija mnie kawał naprawdę świetnej rozrywki i jedyną osobą,
której robię na złość, jestem ja sam.

Sorry Winetou, ale biznes is biznes ;) Fakt, skala. W sumie ze "skarbówką" podobnie.
IMHO zależy ile masz grania i jakie jest parcie na to. Mnie tam nie ciągnie, a sporo innego szajsu leży ;p
Jak AC, albo MW byłoby w czołówce, no to faktycznie może nie być zmiłuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować