Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Order: 1886 - recenzja

43 postów w tym temacie

Dnia 25.02.2015 o 11:46, Kaerobani napisał:

Gadanie o "kwestii gustu" to bzdury, bo to jest tylko knebel używany w sytuacji, gdy
nie można wygrać dyskusji. Ja chcę wiedzieć czemu daje to 7.5, a nie tylko dlatego, że
zagrał (jakby to miało jakąkolwiek wartość). Równie dobrze można zagrać i stwierdzić,
że gra zasługuje na 3.5.


Zgadzam się, że "a bo to kwestia gustu" jest często bez sensu używane jako knebel w dyskusjach, ale przesadzasz. Obiektywnie można stwierdzić, że tekstury są w wysokiej rozdzielczości i framerate jest stabilny. To kwestie wolne od opinii i uprzedzeń. Chyba masz problem z właściwym zrozumienem słowa "obiektywny".

Poza tym odnoszę wrażenie, że argumentujesz tak jakbyś twierdził, że da się w pełni ocenić grę bez zagrania. Nie da się.

Dnia 25.02.2015 o 11:46, Kaerobani napisał:

/.../ Nie wmówisz mi, że obiektywnie lepsza mechanika rozgrywki i game design są
gorsze od słabszej jedynki,


Nie ma czegoś takiego jak "obiektywnie lepszy" projekt poziomów czy "obiektywnie lepsza" mechanika rozgrywki. Jednym bardziej spodoba się korytarzowa strzelanka taka jak właśnie The Order, gdzie w sumie wystarczy iść do przodu i strzelać bez większego namysłu, niż bliźniacze Gears of War 2, gdzie areny walk są trochę większe i należy wykazać się większą rozwagą. Możesz sobie argumentować, że Gears of War 2 ma przez to "obiektywnie lepszą" mechanikę i projekt poziomów, ale nie ma sensu na siłę przekonywać tych drugich o swojej "prawdzie". Ja też wolę więcej gry w grze, ale są ludzie, dla których ta cała filmowość jest cudowna, a kompletna liniowość to zaleta, no daj sobie powiedzieć.

Dnia 25.02.2015 o 11:46, Kaerobani napisał:

bo ktoś z jakiegoś powodu preferuje tę część pewnie z nostalgii
(vide smugglerowskie - w The Dark Project zagrałem jako pierwsze, to najlepiej zapamiętałem),
itp.


"Pewnie z nostalgii" to argument z tego samego worka co "to kwestia gustu i cicho", który ponoć tak ci się nie podoba.

Nawet przez nostalgię można wymyślić sobie logiczne argumenty dlaczego te rozwiązania spodobały się bardziej - np. fani REmake broniący tank controls, bo gra jest wtedy toporniejsza i "bardziej wymagająca", w przeciwieństwie do nowych graczy, którzy wolą nowe sterowanie, bo nie sprawia zupełnie zbędnych trudności i można się skupić na ważniejszych elementach gry. I jedni i drudzy mogą sobie mówić o "obiektywnie lepszej" mechanice.

Dnia 25.02.2015 o 11:46, Kaerobani napisał:

1886 mówię nie, Uncharted 4 mówię tak. Obym się nie zawiódł!


Podobnie jak ja. Myślę, że strzelaninowy aspekt poprzednich Uncharted uda im się poprawić bez problemu (i dobrze, bo to w sumie więszkość gry). Chciałbym jeszcze fragmenty platformowe, które byłyby jakimś wyzwaniem, ale wiele się nie spodziewam. Na lepsze zagadki nawet nie liczę, w poprzednich częściach ten element był słaby.

Dnia 25.02.2015 o 11:46, Kaerobani napisał:

PS. Wy też macie jakąś paranoję, niektórzy z was zapamiętują dokładnie to, co mówiłem
kiedyś tam przy okazji i próbują mi to wytknąć - czy to czasem nie zalatuje hipokryzją
z waszej strony, bo wytykacie mi coś, co sami przejawiacie wobec mej osoby? ;)


Skoro powtarasz w kółko to samo to nie rozumiem jak możesz się dziwić, że ludzie pamiętają co tam napisałeś, zwłaszcza ci regularnie odwiedzający forum. :P Nie lubić gry to jedna rzecz, ale pojawiać się w praktycznie każdym wątku o niej, pisać jaka to ona słaba jest i odpisywać innym "BO MUSZĘ WIEDZIEĆ DLACZEGO CI SIĘ PODOBA" to obiektywnie (:D) nienormalna obsesja. Tacy ludzie często wyjeżdżają z argumentami w stylu "a no bo widzisz, gry to moja wielka pasja", tak jakby mógł on tłumaczeniem i wymówką - nie tłumacz się tak jak by co, bo odpowiem tylko śmiechem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze zapominasz o czymś takim jak "game design". Jeżeli np. gra jest trudna, bo stawia wyzwanie i wymaga od gracza nieustannego rozwijania umiejętności - to jest dobrze (przykład ogólnikowy, ale co tam). Natomiast jeżeli jest trudna dlatego, że wróg ma przewagę w statystykach, np. ma 100000 HP, a my zadajemy mu tylko 10 pkt. obrażeń i giniemy po jednym strzale... a zresztą inaczej podejdźmy do tego, bo tłumaczenie tego wychodzi mi chyba trochę mętnie.

W normalnej skradance może być cała masa patroli itp., co sprawia wrażenie trudności. Ale najczęściej jest możliwość korekty błędu. W 1886 natomiast naciśniesz klawisz w nieodpowiednim momencie i od razu giniesz.

Mechanika może być obiektywnie zepsuta, bo jak nie robi nawet tego, co założyli sobie twórcy to jak do tego podejść? Przywołam mój ulubiony ostatnio przykład Halfway. Żadna broń poza snajperkami i granatami nie ma tak naprawdę racji bytu, jeżeli nie masz 100% szansy na trafienie to tak naprawdę nie masz żadnej, umiejętności postaci są w dużej mierze bezużyteczne, a na dodatek gra lubi stawiać nas w sytuacjach, że jesteśmy po długiej, męczącej walce, a tu nagle gra nam dowala kolejne parę fal wrogów. Gdy musimy wyleczyć członków oddziału, przeładować broń i najlepiej jeszcze poszukać dodatkowych zapasów. Kończy się to tym, że obrywamy jeszcze bardziej, a punkty akcji, które moglibyśmy spożytkować na odpowiedzenie ogniem i zatrzymanie natarcia musimy zmarnować na regenerację. Czy to są tylko subiektywne wrażenia? :DDD Bardzo chciałem polubić tę grę, bo od strony klimatyczno-oprawowej jest naprawdę fajna i budzi sympatię. Szkoda, że grać się w to nie da. Na dokładkę jeszcze brakuje zapisu gry w dowolnym momencie, nawet jakichś checkpointów po walkach nie ma - jak przegrasz lub wyjdziesz z gry to nie ma przebacz, musisz powtarzać cały etap od początku.

Przykład ze sterowaniem jest ciekawy, bo jest to jeden z elementów "obiektywnych" oceniania, jak to mówił TotalBiscuit. Na tym opiera się interakcja gracza z mechanizmami rozgrywki i jeżeli nie działa jak należy (toporność i oporność na polecenia) to niestety nie da się czerpać przyjemności z zabawy. I w tym momencie nostalgiczne argumenty nie mają racji bytu, bo ja wolę grę wymagającą pod względem wymagania ode mnie adaptacji do zmieniających się sytuacji, wybiegania myślą w przyszłość i zwyczajnej zręczności, a nie takiej, w której muszę się użerać ze zrąbanymi mechanizmami rozgrywki.

A co do krytykowania 1886. Tak dla zabawy to robię. :) Regulamin krytyki Out of Order pod każdym newsem nie zabrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 13:27, Niflheim napisał:

Poza tym odnoszę wrażenie, że argumentujesz tak jakbyś twierdził, że da się w pełni
ocenić grę bez zagrania. Nie da się.


Ale ty chyba nie musisz próbować g..., żeby przekonać się, że to nie tiramisu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 14:19, Kaerobani napisał:

Przykład ze sterowaniem jest ciekawy, bo jest to jeden z elementów "obiektywnych" oceniania,
jak to mówił TotalBiscuit.

Not really. Wystarczy spojrzeć na całą sytuację z Killzone 2 i 3 i zmianami w opóźnieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 14:19, Kaerobani napisał:

Jeszcze zapominasz o czymś takim jak "game design". Jeżeli np. gra jest trudna, bo stawia
wyzwanie i wymaga od gracza nieustannego rozwijania umiejętności - to jest dobrze (przykład
ogólnikowy, ale co tam). Natomiast jeżeli jest trudna dlatego, że wróg ma przewagę w
statystykach, np. ma 100000 HP, a my zadajemy mu tylko 10 pkt. obrażeń i giniemy po jednym
strzale... a zresztą inaczej podejdźmy do tego, bo tłumaczenie tego wychodzi mi chyba
trochę mętnie.


Sztuczne podwyższanie poziomu trudności to leniwy zabieg, ale przecież są ludzie, którym przechodzenie takich gier mimo wszystkich przeciwności sprawia duża satysfakcję (kiedy ty to nazwiesz "obiektywnie złym" designem). Podobnie jest z tym ww. przykładem z Resident Evil.

Dnia 25.02.2015 o 14:19, Kaerobani napisał:

Mechanika może być obiektywnie zepsuta, bo jak nie robi nawet tego, co założyli sobie
twórcy to jak do tego podejść? Przywołam mój ulubiony ostatnio przykład Halfway. /.../ Czy to
są tylko subiektywne wrażenia? :DDD


Nie grałem więc nie wiem za bardzo jak się do tego odnieść i ile w tym co napisałeś jest prawdy, ale tak - wypisałeś swoje subiektywne wrażenia. :P Można przecież argumentować za taką mechaniką.

Dnia 25.02.2015 o 14:19, Kaerobani napisał:

/.../ I w tym momencie nostalgiczne argumenty nie mają racji
bytu, bo ja wolę grę wymagającą pod względem wymagania ode mnie adaptacji do zmieniających
się sytuacji, wybiegania myślą w przyszłość i zwyczajnej zręczności, a nie takiej, w
której muszę się użerać ze zrąbanymi mechanizmami rozgrywki.


Apologeci tank controls będą twardo stali przy swojej racji, że takie sterowanie jest obiektywnie lepsze.

Henrar przywołał kolejny ciekawy przykład - Killzone 2 ma straszny input lag. Celowanie jest trudniejsze, gra bardziej ociężała, dla niejednego niegrywalna. Inni to uwielbiają. Obiektywnie zły design, obiektywnie popsuta mechanika, czy kwestia gustu?

Dnia 25.02.2015 o 14:19, Kaerobani napisał:

A co do krytykowania 1886. Tak dla zabawy to robię. :) Regulamin krytyki Out of Order
pod każdym newsem nie zabrania.


Regulamin nie zabrania wielu rzeczy, ale to nie znaczy że zdrowy rozsądek idzie w odstawkę i to inni są źli bo cię za tą "zabawę" krytykują. :P

Dnia 25.02.2015 o 14:19, Kaerobani napisał:

Ale ty chyba nie musisz próbować g..., żeby przekonać się, że to nie tiramisu?


Żeby przenieść to twoje porównanie na grunt growy - nie, nie muszę zagrać w grę żeby wiedzieć czy jest FPSem, czy managerem piłkarskim (do których podchodzę podobnie jak do smakowania odchodów). Albo nie zrozumiałeś tego co napisałem, albo wypowiedź wyszła ci jakoś mało klarownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 15:17, Niflheim napisał:

Nie grałem więc nie wiem za bardzo jak się do tego odnieść i ile w tym co napisałeś jest
prawdy, ale tak - wypisałeś swoje subiektywne wrażenia. :P Można przecież argumentować
za taką mechaniką.


Lol. Czyli mechanika słaba, bo OBIEKTYWNIE nie robi założonych rzeczy jest dobra, bo to kwestia gustu. OK.

Dnia 25.02.2015 o 15:17, Niflheim napisał:

Regulamin nie zabrania wielu rzeczy, ale to nie znaczy że zdrowy rozsądek idzie w odstawkę
i to inni są źli bo cię za tą "zabawę" krytykują. :P


Ja na to nie narzekam. To inni narzekają na mnie i w każdym wątku, w którym narzekam idą za mną i narzekają, że narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 15:30, Kaerobani napisał:

Lol. Czyli mechanika słaba, bo OBIEKTYWNIE nie robi założonych rzeczy jest dobra, bo
to kwestia gustu. OK.


Nie, powiedziałem że za mechaniką można przedstawić logiczne argumenty twierdzące, że mechanika nie jest zepsuta, na tej podobnej zasadzie co sterowanie w RE, czy input lag w Killzone 2 (zakładając, że przyjmę to co powiedziałeś jako świętą prawdę). Oprócz tego, że większość broni wydaje ci się nieskuteczna (jak jest naprawdę - nie wiem, ale opinie na Steamie na temat gry są głównie bardzo pozytywne) nie napisałeś nic zbliżonego do obiektywnego stwierdzenia. Głównie zgrzytanie zębami, bo gra nie daje checkpointów, a tam gdzie chciałbyś chwilę na odpoczynek gra daję kolejną falę przeciwników i jest źle. Obiektywnie jak nic.

Dnia 25.02.2015 o 15:30, Kaerobani napisał:

Ja na to nie narzekam. To inni narzekają na mnie i w każdym wątku, w którym narzekam
idą za mną i narzekają, że narzekam.


Tak się generalnie zachowują ludzie w internecie, których irytują inni ludzie. I generalnie widzę w ich postępowaniu sporo racji, choć to trochę strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wydaje ci się nieskuteczna". Lol, to jest fakt. :D

"There is an armor value too, although its role in the maths of damage mitigation is not entirely clear. In fact, that’s the game’s lingering problem for me: its numbers don’t add up in a way I seem to be able to intuit. To-hit percentages are consistently surprising, and it undermines the tactical effort of positioning your troops. If your plan hinges on you dashing out of cover and nailing the dude two squares away from you, standing in the open, it’s with some dismay that you discover you only have a 12% chance of hitting him at all. But the guy 15 squares away, across a chasm, standing behind a wall and two rows of low cover? That’s 30%. Hiss, and also hwuh?"
http://www.rockpapershotgun.com/2014/08/01/halfway-review/

"Halfway doesn''t have difficulty settings or permadeath, but it does achieve that XCOM experience of narrow victory: plenty of my rounds hung on a 62-percent sniper shot connecting with its target."
http://www.pcgamer.com/halfway-review/

"Extremely annoying combat statistics - 50% hit chance for a shotgun to the face for example, or 80-90% hit chance and you miss multiple times in a row - but alas, that is the double edged sword of % chances."

"Quite a bit of fun, but the only game ever that when it says "50% hit chance" it really means "I''m gonna miss 12 times in a row!"
http://steamcommunity.com/id/dththeliving/recommended/253150/

"I really want to like this game, I love the artstyle and that it''s a squad-based tactical game, butthe hit chances... well they are garbage."
- kpt. Wodzionka

"As for hit percentages, it could seem aggravating at first that your squad members can''t hit the broad side of a barn, even at distances where any halfway trained person would land a shot. It''s not quite realistic that sniper rifles end up being the best choice virtually all the time unless you''re really just 2-3 tiles away. Assault rifles are surprisingly useless here while in reality they would be much more practical at the close to medium distances in which one fights in the game most of the time. (...) In order to hit anything reliably in the game, it''s best to use up both action points for the shot and only fire if you have at least a 70% chance or more."
- awalterj, forum GOG (i co najlepsze, opinia pozytywna)

"The problem is not only that team mates constantly keep missing shots with 70% probability to hit and higher (often way more than 3 out of 10 shots will not hit)."
- AngryAlien, forum GOG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 16:15, Kaerobani napisał:

"Wydaje ci się nieskuteczna". Lol, to jest fakt. :D


A skąd ja mam to wiedzieć? Przecież pisałem, że nie grałem i nie mam czasu na analizowanie gry tylko żeby odpowiedzieć ci na posta. Wybrałeś sobie pierwsze lepsze cytaty z Google na potwierdzenie swojego argumentu - przecież nie twierdzę, że nie masz kompletnie racji i jesteś w swojej odczuciach odosobniony. Równie dobrze mogę wyslać ci większość Steamowych opinii (która są pozytywne - jak na grę z "obiektywnie złą" mechaniką to całkiem interesujące) i możemy obrzucać się linkami godzinami.

Nie o tym zresztą jest dyskusja, ale mnie już nie chce się tobie tłumaczyć, że nie rozumiesz co to znaczy "obiektywny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 10:37, Kaerobani napisał:

A uzasadniłbyś chociaż dlaczego tyle się jej należy?


Przedewszystkim dlatego, że jest wciągająca, może fabuła nie jest jakaś arcydziełem ale jest ciekawa. Postacie bardzo fajnie ukazani, klimat i świat gry. Przechodzenie z cut-scenek do gameplay również znakomity. Strzelanie i ukrywanie się za murami i elementami również bardzo udane. Dubbing też bardzo dobry mimo, że wolę wersje oryginalne.

Jestem w 5 rozdziałe i jest co raz ciekawiej. Grając w grę ma się wrażenie jakby się momentami oglądało film interaktywny i w nim uczęstniczyło. No majstersztyk. Nie jest to tytuł wybitny ale na pewno zostanie na długo zapamiętany przezemnie i przez wielu innych, którzy podobnie mają dobre o niej zdanie.

W necie ludzie krytykują.. ale którzy? Ci co w nią nie grali lub są fanboyami konkurencyjnej konsoli lub PC. Nie mówię, że wszyscy! Bo nie chcę tu na siłę krytykować każdego kto ma o niej zle zdanie.

Podsumowując. Ta cała krytyka gry jest mocno przesadzona. Podejrzewam, że zrobił się wielki szum spowodowany przez fanboyów PC lub xboxa - którzy tej gry nigdy ni dostaną.

Gra może nie jest warta 250zł patrząc na długość gry, ale z drugiej strony prezentuje się znakomicie. Ja kupiłem ją za 170zł i uważam za bardzo udany zakup... NIGDY NAWET NA PC nie widziałem tak "niemal" idealnej grafiki :). A mówią, że konsole są opóźnione. Phi. :)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A równa się to w ogóle z takim Gears of War? Czy może wygląda to tak, że po prostu chowamy się za przeszkodami, wychylamy kiedy trzeba i tyle? Jest tu miejsce na improwizację, bardziej wyszukane taktyki? Czy wrogowie są zróżnicowani czy to głównie kolesie w szarych mundurach, takie same mięso armatnie niezależnie od przebrania?

Nie będę spojlował, powiem tyle, że

Spoiler

elementy nadprzyrodzone to powtórzone dwa razy QTE i jedna krótka, słaba sekwencja walki

.

Sorry, ale zostanę przy Gears of War. Dlaczego mam grać w jego odtwórczą kopię, która jedyne co ma do zaoferowania to grafikę?

Dnia 25.02.2015 o 16:59, Azazell napisał:

Podejrzewam, że zrobił się wielki szum spowodowany przez fanboyów PC lub xboxa - którzy tej gry nigdy nie
dostaną.


Ehe XD

No nic, bawcie się dalej dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 17:26, Kaerobani napisał:

Obiektywny - istniejący niezależnie od obserwatora.


Ale nie podawaj mi definicji ze słownika, to nie ja mam tutaj problem ze zrozumieniem tego słowa. :P Gdybyś je rozumiał nie pisałbyś o żadnej "obiektywnie lepszej mechanice" ani innych nielogicznych rzeczach.

Dnia 25.02.2015 o 17:26, Kaerobani napisał:

Czy ja i wymienieni przeze mnie kolesie
mamy jakieś omamy? :D


A czy ja coś takiego napisałem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bardzo optymistyczna recenzja, a gra nadal mieści się w moim prywatnym top 5 najbardziej pożądanych gier na PS4. : >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale sugerujesz, że mi się tylko wydaje - no to masz więcej dowodów na to, że to nie tylko mi i że to jest fakt, a opinie pozytywne i negatywne nie mają nic do rzeczy, bo obie grupy wskazywały na ten sam problem. Poza tym warto też zwrócić uwagę na to jaka jest treść tych opinii - negatyw może brzmieć "gameplay jest do bani", a pozytyw "ale oprawa jest taka super!"

Dam inny przykład - Redline. Gra jako taka jest dobra, ale irytuje różnymi błędami. Model jazdy potrafi wyczyniać takie cuda jak np. wystrzelić nasz pojazd parę metrów w górę na wyboju gdy próbujemy rozjechać jakiegoś wroga, a ten wybój go cudownie ratuje. Mechanika zepsuta, prawda?

Więc jeszcze raz - jeżeli mechanika gry nie spełnia własnych założeń i jej funkcje nie działają jak należy to jest obiektywnie zepsuta i co tu jest nielogicznego, no kurna.

Z mojej strony EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 17:45, Kaerobani napisał:

Ale sugerujesz, że mi się tylko wydaje - no to masz więcej dowodów na to, że to nie tylko
mi i że to jest fakt, a opinie pozytywne i negatywne nie mają nic do rzeczy, bo obie
grupy wskazywały na ten sam problem.
Poza tym warto też zwrócić uwagę na to jaka jest
treść tych opinii - negatyw może brzmieć "gameplay jest do bani", a pozytyw "ale oprawa
jest taka super!"


Przecież nie sugeruję, że tobie tylko się wydaje, a w rzeczywistości jest inaczej, ani że jesteś w tej opinii odosobniony, już to powiedziałem w poprzedniej poście, nie wiem o co ci chodzi.

Co do opinii - równie dobrze może być odwrotnie, przecież oprawa nie ma w sobie nic szczególnie charakterystycznego co by tę grę wyróżniało i sprawiało, że jest chwalona głównie za nią. Przeglądając najwyżej oceniane pozytywne recenzje też nie widać takiej tendencji. Całkiem interesujące jak na grę o "obiektywnie zepsutej" mechanice.

Dnia 25.02.2015 o 17:45, Kaerobani napisał:

Więc jeszcze raz - jeżeli mechanika gry nie spełnia własnych założeń i jej funkcje nie
działają jak należy to jest obiektywnie zepsuta i co tu jest nielogicznego, no kurna.


Ale przynajmniej czytaj ze zrozumieniem, nie odpowiadaj wybiórczo na to co ci pasuje. Napisałem, że takie stwierdzenia jak "obiektywnie lepszy" po prostu nie mają logicznego sensu, od tego dyskusja się zaczęła i do tego ludzie piją. Nie rozumiesz co to znaczy, albo rozumiesz mgliście i rozszerzasz sobie definicję kiedy chcesz - w sumie na jedno wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 18:20, Tuchaczevsky napisał:

Rozkmina na środę: Słabo oceniać grę, która jest filmem, czy wysoko oceniać film, w który
możemy zagrać?


Rozkminię to tak: gra z założenia jest tworem interaktywnym. Poświęcanie ingerencji gracza w imię opowieści to psucie istoty gry. Film jest natomiast nieinteraktywny i z założenia oczekujemy, że będziemy go sobie oglądać spokojnie bez obawy, że nagle nam wyskoczy komunikat "NACIŚNIJ PRZYCISK PLAY NA MONITORZE, BO BOHATER ZGINIE", a my w popłochu będziemy musieli szukać pilota, by go ocalić, co nam się zapewne nie uda, bo czasu na reakcję będzie bardzo mało, a my w stanie uśpionej czujności nie jesteśmy go w stanie wykorzystać.

Jak gram w grę, to chcę być non stop zaangażowany, a filmiki niech będą dla mnie chwilą wytchnienia i swego rodzaju "nagrodą" (kiedyś tak gracze do tego podchodzili - na ówczesne warunki świetnie zrobione cut-scenki nagradzały wysiłki gracza, który mógł swoje oczy nacieszyć świetną animacją i odetchnąć na chwilę).

Jak oglądam film, to chcę oglądać w spokoju i nie chcę, żeby mnie ktoś po chamsku z niego wyrywał.

A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 17:34, Kaerobani napisał:

A równa się to w ogóle z takim Gears of War? Czy może wygląda to tak, że po prostu chowamy
się za przeszkodami, wychylamy kiedy trzeba i tyle?


Ja powiem tak.. Uwielbiam walki w stylu Gears of War.. np Mass Effect.. Natomiast sam Gears of war znudził mnie już po 2h grania i zrezygnowałem z tej gry już dawno temu. The Order jestem w 5 na razie naprawdę mi się podoba.

-
Mnie natomiast śmieszy to, że jak osoby zliczyły ile czasu grali - jak w grze nie ma podanego czasu :). Grali i patrzyli na zegarek? Tóż to głupota.

Ja gram od wczoraj.. Wczoraj i dziś grałem 3-4h i mam początek 5 rozdziału z 17. Więc wcale gra nie jest taka krótka. Krótki to był FEAR 3 - 5h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować