HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 04.03.2010 o 23:25, Starscream napisał:

Pan Spielberg wyrezyserował miedzy innymi:
...
...
Te filmy były przełomowe dla kina


Dla mnie osobiście są trzy filmy reżyserii Pana Spielberga, które nieco bardziej sobie cenię.
Indiana Jones i ostatnia krucjata - to chyba bardziej ze względu na dwóch głównych bohaterów (aktorów), którzy dobrani razem nadają całości niesamowitego klimatu.
Oraz dwa, których tytuły wymieniłem w poprzednim poście, ale to bardziej ze względu na tematykę, którą podejmują niż na reżyserkę.
Pozostałe filmy... czy były przełomowe ? Skoro tak uważasz... na pewno nie dla mnie.
Są tacy, dla których filmami przełomowymi będą "Gwiezdne wojny" lub "Ojciec Chrzestny" albo "Odyseja Kosmiczna." Także znowu ponawiam prośbę: pisz za Siebie, OK ?

Dnia 04.03.2010 o 23:25, Starscream napisał:

Do tego świetne:
AI
Park Jurajski
...


Chyba wymieniłeś tu całą jego twórczość, a przynajmniej jej trzon. Z czego część zupełnie do mnie nie przemówiła, druga część to czysta rozrywka lub akcja (więc jak kto woli), a trzecia to po prostu dobre kino.

Dnia 04.03.2010 o 23:25, Starscream napisał:

A teraz pokaz mi te arcygenialne filmy pana Camerona którego tak wychwalasz ze
dba o szczególy, jest kims wiecej niz rezyserem itp.
Aliens? Fajny film akcji z genialnym Paxtonem, to wszystko
...


Film akcji powiadasz... i to wszystko ? Ciekawe... ale dobrze, że chociaż Pana Paxtona doceniłeś.
OK, nieważne... piszesz o przełomowości, a jednocześnie uważasz Terminatora za przeciętniaka... wiesz, widzę teraz, jak różni się nasze podejście do kina w ogóle.

Do wymienionych przez Ciebie tytułów MUSZĘ dodać jeszcze genialną IMO "The Abyss".
Wiesz co ? Możesz sobie pisać o twórczości Camerona co Ci się rzewnie podoba, Twoja wolna wola. Ja zdania swojego i tak nie zmienię... a przynajmniej nie z takimi kontrargumentami.

Dnia 04.03.2010 o 23:25, Starscream napisał:

Nie jestem idiota który wysmiewa cos dlatego ze o tym nie slyszal więc mów śmiało, moze
sie czegos naucze:D


Nie wiem kim jesteś, ale życie na tym świecie nauczyło mnie już, że jeśli masz możliwość uniknięcia pewnych newralgicznych / zapalnych sytuacji, to na miłość Boską zrób to. Pomożesz nie tyle sobie co innym.

Dnia 04.03.2010 o 23:25, Starscream napisał:

Nie krepuj sie napisz, Fincher miazdzy klimatem, jego filmy są ciezkie i sugestywne,
Allen to jeden z najoryginalniejszych rezyserów naszych czasow. Chetnie poznam twoja
opinie i od razu napisz dlaczego pan James Kasuje Kase Cameron jest od nich lepszy.


Z takim nastawieniem ? Nie ma mowy.
Za to polecam coś na uspokojenie i relaks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2010 o 23:48, kerkas napisał:

Williams , Goldsmith , Leonard Bernstein , Basil Poledouris , Angelo Badalamenti pełna
zgoda pozostali już nie tak bardzo.


Jest ich znacznie więcej, chociaż nie są Amerykanami, ale naprawdę piękną muzykę tworzą również do filmów made in USA. :-)

Dnia 04.03.2010 o 23:48, kerkas napisał:

Ja jednak preferuję kino europejskie w tej mierze.


A jeszcze ktoś wybierze kino Japońskie. Ja generalnie staram się sztuki pod tym względem nie postrzegać. Czy to ważne, skąd dany film pochodzi ? Jeżeli przemawia do nas i nas porywa, to IMO to jest najważniejsze. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przychylam się do prośny Dannego. Weź coś na uspokojenie i się zrelaksuj, na pewno poczujesz się lepiej. A przede wszystkim mógłbyś skończyć te bezcelowe wywody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 00:45, Dann napisał:

Dla mnie osobiście są trzy filmy reżyserii Pana Spielberga, które nieco bardziej sobie
cenię.
Pozostałe filmy... czy były przełomowe ? Skoro tak uważasz... na pewno nie dla mnie.
Są tacy, dla których filmami przełomowymi będą "Gwiezdne wojny" lub "Ojciec Chrzestny"
albo "Odyseja Kosmiczna." Także znowu ponawiam prośbę: pisz za Siebie, OK ?

Były przelomowe dla kinematografi, jednym mogly sie podobac innym nie, tu codzi o to ze byly wartosciowe DLA KINA. Teraz rozumiesz? Do dzisiaj z nich inny rezyserzy zapozyczaja i biorą je za wzor

Dnia 05.03.2010 o 00:45, Dann napisał:

Film akcji powiadasz... i to wszystko ? Ciekawe... ale dobrze, że chociaż Pana Paxtona
doceniłeś.
OK, nieważne... piszesz o przełomowości, a jednocześnie uważasz Terminatora za przeciętniaka...
wiesz, widzę teraz, jak różni się nasze podejście do kina w ogóle.

Bardzo podobał mi sie ten film. Jest dobry, kocham Aliensy, wszystkie czesci etc. Ale co w nim takiego genialnego było, napisz jak mozesz
Napisz tez co ci sie podobalo w Terminatorze. Ja ci wymienie to co mi sie podobalo:
Arnold to urodzony terminator, jego teksty (i''ll be back) i niektore teksty Biehna, ciekawa fabuła, poza tym film jest przecietny. Moze zamiast bredzic o podejsciu do kina wypisuj konkrety

Dnia 05.03.2010 o 00:45, Dann napisał:

Do wymienionych przez Ciebie tytułów MUSZĘ dodać jeszcze genialną IMO "The Abyss".
Wiesz co ? Możesz sobie pisać o twórczości Camerona co Ci się rzewnie podoba, Twoja wolna
wola. Ja zdania swojego i tak nie zmienię... a przynajmniej nie z takimi kontrargumentami.

Nikogo nie namawiam do zmiany zdania, tylko skomentowalem twojego posta a ty juz sie plujesz. Wrzuc troche na luz, to tylko forum

Dnia 05.03.2010 o 00:45, Dann napisał:

Nie wiem kim jesteś, ale życie na tym świecie nauczyło mnie już, że jeśli masz możliwość
uniknięcia pewnych newralgicznych / zapalnych sytuacji, to na miłość Boską zrób to. Pomożesz
nie tyle sobie co innym.

Z takim nastawieniem ? Nie ma mowy.
Za to polecam coś na uspokojenie i relaks.

Hahahhah zabawny jestes. Napisales calego posta i zero argumentow, zero przykladow, zero czegokolwiek tylko o tym jaki to ja jestem zly. Jesli sie myle to mi wytlumacz, naprawde chce poznac opinie fana Camerona i nie gadaj o takim czy smakim podejsciu bo podchodze do tego naprawde na luzie.
Tak wiec: Co bylo dobrego w wymienionych przeze mnie filmach Camerona i w czym Cameron jest lepszy od Finchera i Allena. Z gory dzieki za odpowiedz, chyba ze znow sie wykrecisz moim podejsciem. Przeciez nie wkurzam sie ze nie doceniasz Spielberga, po prostu chce znac twoje zdanie bo to co napisales o jego wielkim wkladzie w filmy i szczegolach jakos nie ma pokrycia

Dark_Sebat Pytałem sie o twoja opinie czy tak po prostu chcesz mnie sprowokowac? Pozna godzina, do lozeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Były przelomowe dla kinematografi, jednym mogly sie podobac innym nie, tu codzi o to
ze byly wartosciowe DLA KINA. Teraz rozumiesz? Do dzisiaj z nich inny rezyserzy zapozyczaja
i biorą je za wzor ...


Takich filmów jest naprawdę dużo, w tym również w twórczości Jamesa Camerona. Także Pan Spielberg nie jest tu żadnym wyjątkiem.

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Bardzo podobał mi sie ten film. Jest dobry, kocham Aliensy, wszystkie czesci etc. Ale
co w nim takiego genialnego było, napisz jak mozesz
Napisz tez co ci sie podobalo w Terminatorze. Ja ci wymienie to co mi sie podobalo:
...


Jeżeli nie jesteś w stanie sam wydedukować, co jest takiego przełomowego w "Terminatorze" lub w "Aliens", to wybacz, ale ja Tobie nie pomogę.

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Nikogo nie namawiam do zmiany zdania, tylko skomentowalem twojego posta ...


Piszesz o argumentach... nie wiem dlaczego, ale właśnie teraz wpadł mi do głowy fragment pewnego dialogu z pewnego filmu:

- W porządku, przyjmuję Twoje przeprosiny.
- Ale ja Ciebie nie przepraszałem.
- Nie ? ... No dobra, ale i tak je przyjmuje. To co, zadowolony ?
- ... zadowolony.

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Jesli sie myle to mi wytlumacz, naprawde
chce poznac opinie fana Camerona


Nie nazwałbym siebie fanem Camerona. Po prostu są takie jego filmy (dokładnie dwa), które naprawdę bardzo sobie cenię i choćby dlatego uważam go za kogoś wartego wzmianki pośród innych cenionych z tej branży. Natomiast nie jest On dla mnie pod żadnym względem szczególny. Resztę jego twórczości uważam za dobrą, ale bez zachwytów... tak jak w przypadku Pana Spielberga, którego twórczości nie śmiałbym rozpatrywać w kategoriach porażki.
Porównałbym to do osoby Pana Hansa Zimmera, którego darzę przeogromnym szacunkiem za pewną konkretną partyturę, natomiast fanem jego twórczości jako takiej zdecydowanie nie jestem.

A poza tym co to za "fan Camerona", który do tej pory nie obejrzał Avatara ? :-)

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

i nie gadaj o takim czy smakim podejsciu bo podchodze
do tego naprawde na luzie.


Ty może tak, ale ja z pewnością nie.

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Tak wiec: Co bylo dobrego w wymienionych przeze mnie filmach Camerona i w czym Cameron
jest lepszy od Finchera i Allena.


Zacząłbym od tego, że każdy z trzech Panów, to zupełnie inne kino, ale chwilowo abstrahując od tego.
Nie wiem czy jest lepszy, nie mam zamiaru go bronić. Zresztą po co ?
Jednych twórczość Pana Allena będzie fascynować i ja to rozumiem, ich sprawa i ich gusta. Mi wystarczą Jego cytaty.
Natomiast Pan Fincher w moim spojrzeniu robi wszystko na jedną nutę (i pomijam tu Obcego 3, którego ratuje chyba tylko Pani Weaver oraz przepiękna muzyka Elliota Goldenthala). Zresztą nie napiszę tu nic, czego nie byłbyś w stanie wygooglować.
Good night and good luck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 01:12, Dann napisał:

> Williams , Goldsmith , Leonard Bernstein , Basil Poledouris , Angelo Badalamenti
pełna
> zgoda pozostali już nie tak bardzo.

Jest ich znacznie więcej, chociaż nie są Amerykanami, ale naprawdę piękną muzykę tworzą
również do filmów made in USA. :-)


Miałem na myśli tylko kompozytorów muzyki filmowej z USA których cenię a Hans Zimmer jeszcze tylko nie wiem czy jest on Amerykaninem.

Dnia 05.03.2010 o 01:12, Dann napisał:

A jeszcze ktoś wybierze kino Japońskie. Ja generalnie staram się sztuki pod tym względem
nie postrzegać. Czy to ważne, skąd dany film pochodzi ? Jeżeli przemawia do nas i nas
porywa, to IMO to jest najważniejsze. ;-)


Zgoda , masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 08:51, kerkas napisał:

Miałem na myśli tylko kompozytorów muzyki filmowej z USA których cenię a Hans Zimmer
jeszcze tylko nie wiem czy jest on Amerykaninem.


Hans Zimmer jest Niemcem. Zresztą jakie to ma znaczenie ? ;-)
A np. Panowie Randy Edelman i Elliot Goldenthal pochodzą z USA i ich muzykę również bardzo sobie cenię (z naciskiem na BARDZO :-)).
Choć nie są Oni tak znani jak Panowie Williams czy Goldsmith.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Dark_Sebat Pytałem sie o twoja opinie czy tak po prostu chcesz mnie sprowokowac? Pozna godzina, do lozeczka

Odezwałem się bez twojej zgody, wielki cham ze mnie. :(

Hmm... To, że ty nie potrafisz dostrzec jak wiele dał Cameron dla kina sci-fi tworząc Terminatora i Aliens (i mniejsza z tym, czy dał więcej, czy mniej od tego czy tamtego reżysera), to nie oznacza, że jest to zły/przeciętny reżyser.

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

/.../ Terminator? Przeciętniak

Nie zdziwię się jakby dla ciebie nie miało to żadnego znaczenia, ale jakbyś nie wiedział Terminator, a tym bardziej Aliens pojawia się na wielu listach najlepszych filmów sci-fi.
Nasuwa mi się pewien cytat, który nie pamiętam skąd znam, a który idealnie tu pasuje ''''klasyki można nie lubić, ale wypadałoby szanować''''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Dark_Sebat Pytałem sie o twoja opinie czy tak po prostu chcesz mnie sprowokowac? Pozna godzina, do lozeczka


Synek, to jest dyskusja na forum internetowym. Przywyknij do tego.
Wrzuć trochę na luz, to tylko forum.

Dzisiaj na tvp1 o 23.15 Gangi Nowego Jorku. Niewiele pamiętam, ale jedno przyznam w nocy o północy - warto obejrzeć. Więcej mam nadzieję przypomnieć sobie dzisiaj. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.03.2010 o 03:28, Dann napisał:

Jeżeli nie jesteś w stanie sam wydedukować, co jest takiego przełomowego w "Terminatorze"
lub w "Aliens", to wybacz, ale ja Tobie nie pomogę.

Bo sam tego nie wiesz? Zamiast po prostu napisać ciagle robisz wymówki ze i ci nie pomoge bo nie rozumiesz, z takim podejsciem nie miałby kto uczyc w szkolach na przylad. Zastanow sie nad soba bo sie zachowujesz jakbys mial 10 lat. Nie wszyscy sa tak super inteligentni i rozeznani w temacie jak ty, tacy debile jak ja potrzebują kogos kto ich pokaze pewne rzeczy

Dnia 05.03.2010 o 03:28, Dann napisał:

A poza tym co to za "fan Camerona", który do tej pory nie obejrzał Avatara ? :-)

Tobie by sie ten film pewnie spodobał wiec na niego idz (chyba go jeszcze graja). Dla mnie fajna wizualnie porazka

Dnia 05.03.2010 o 03:28, Dann napisał:

Zresztą nie napiszę tu nic, czego nie byłbyś w stanie wygooglować.

Ale ja cie prosiłem o twoja opinie n ich temat a nie o krotka biografie twojej opinii raczej by mi sie nie udalo wygooglac chyba ze gdzies napisales na ich temat felieton. No i nie zgadzam sie co do tego ze Fincher robi wszystkie filmy ''na jedna nute'' a tym bardziej ze Obcy 3 był jego najlepszym filmem
Fight Club, The Game, Se7en, dzieki tym filmom Fincher ma w moim rankingu znacznie wyzsze miejsce od Camerona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ocenianie tego filmu w kategorii ogólnej, światowej kinematografii, jest wielce, ale to wielce niesprawiedliwe. Bo po obcięciu kilku z elementów, które samoistnie odchodzą ze względu na ewentualny brak wczucia się, mamy rzeczywiście do czynienia z mocnym, typowo amerykańskim średniakiem, który nieudolnie powtarza już istniejące schematy

To, co Cameron starał się osiągnąć, to nie stworzyć dzieło sztuki pod kątem zawartej w niej opowieści, a dojść do mistrzowskiego poziomu oddziaływania na widza.
Widziałeś, żeby 3D "wyciekało" z tego filmu, jak gdyby krzycząc "HEJ, PATRZCIE, EFEKTY 3D, ŁUUuUUUUuu"?
3D, dźwięk, nawet prosta fabuła - to wszystko nie miało być wyłącznie suchym tłem dla historii, nadającym całości kolorytu.

Właśnie to ''wczucie'' się miało ze zwykłego seansu filmowego stworzyć prawdziwą podróż do innego świata, do czego, jak już w historii kina zdążyliśmy się przekonać, ładna planeta zwyczajnie nie wystarczy. Kroki, które dosłownie stawiamy po szlakach Pandory, przybliżają nas stopniowo do samych bohaterów, otoczenia, planety - przyzwyczajają nas do pewnych widoków, elementów środowiska i samej, no właśnie, historii.
Widzisz, tutaj zrobiono to wszystko nieco na opak. I jeżeli już ktoś się wczuje, to efekt jest, przysięgam, niesamowity. Kiedy za pierwszym raz widziałem chociażby scenę walącego się domowego drzewa (Kto to tłumaczył, matko), szczenę miałem na ziemi, a we mnie coś bulgotało (to nie był tylko burczący brzuch,łoh)

Patrząc z tej strony, film jest absolutnym fenomenem i mistrzem wśród swojej, dopiero co powstałej kategorii. Co do całości kinematografii, film jest, moim zdaniem, naprawdę dobry. O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.03.2010 o 13:43, Dark_Sebat napisał:

Hmm... To, że ty nie potrafisz dostrzec jak wiele dał Cameron dla kina sci-fi tworząc
Terminatora i Aliens (i mniejsza z tym, czy dał więcej, czy mniej od tego czy tamtego
reżysera), to nie oznacza, że jest to zły/przeciętny reżyser.

To napisz mi co dkładnie przeciez nikogo nie podpuszczam. Moim zdaniem kino byloby tu gdzie jest i bez Terminatora. Aliens sa zdecydowanie lepszym filmem

Dnia 05.03.2010 o 13:43, Dark_Sebat napisał:

Nie zdziwię się jakby dla ciebie nie miało to żadnego znaczenia, ale jakbyś nie wiedział
Terminator, a tym bardziej Aliens pojawia się na wielu listach najlepszych filmów sci-fi.

Co mnie obchodzi ze te filmy pojawiaja sie na listach najlepszych filmow sci fi? Podejrzewam ze Avatar tez sie na nich pojawi/ł, tez mam go uznawac za przelomowy mimo ze nie jest?

Dnia 05.03.2010 o 13:43, Dark_Sebat napisał:

Nasuwa mi się pewien cytat, który nie pamiętam skąd znam, a który idealnie tu pasuje
''''klasyki można nie lubić, ale wypadałoby szanować''''.

Alez oczywiscie ze szanuje te filmy chociaz na Terminatorze ledwo wysiedzialem. Dwojka byla duzo lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 15:40, Starscream napisał:

Bo sam tego nie wiesz? Zamiast po prostu napisać ciagle robisz wymówki ze i ci nie pomoge
bo nie rozumiesz, z takim podejsciem nie miałby kto uczyc w szkolach na przylad. ...


To samo pytanie zadałeś już Dark_Sebatowi. Może On zdoła udzielić Ci przekonującej odpowiedzi, bo ja obawiam się, że nie jestem na to dostatecznie elokwentny.

Dnia 05.03.2010 o 15:40, Starscream napisał:

Tobie by sie ten film pewnie spodobał wiec na niego idz (chyba go jeszcze graja). Dla
mnie fajna wizualnie porazka


Kiedyś może i obejrzę. Ale raczej nie w kinie.

Dnia 05.03.2010 o 15:40, Starscream napisał:

No i nie zgadzam sie co do tego ze Fincher robi wszystkie filmy ''na jedna nute'' a tym
bardziej ze Obcy 3 był jego najlepszym filmem


Obcy 3 jego najlepszym filmem ? Ostatnimi czasy dość rzadko mi się to zdarza, ale tym razem pozostanę jednak po stronie krytyków. Finałowa scena filmu porusza do łez, nie zaprzeczam (przynajmniej mnie), ale to dzięki dwóm wymienionym przeze mnie w poprzednim poście kwestiom.

Dnia 05.03.2010 o 15:40, Starscream napisał:

Fight Club, The Game, Se7en, dzieki tym filmom Fincher ma w moim rankingu znacznie wyzsze
miejsce od Camerona


Wiesz, potępianie konsumpcyjnego stylu życia można przedstawiać na różne sposoby, bez potrzeby ubierania tego w jakieś mniej lub bardziej zrozumiałe konwencje.
Osobiście polecam cały cykl książek o Harrym Potterze, które IMO zadanie to realizują znacznie lepiej, a do tego ich krąg odbiorców jest znacznie szerszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 16:15, Dann napisał:

To samo pytanie zadałeś już Dark_Sebatowi. Może On zdoła udzielić Ci przekonującej
odpowiedzi, bo ja obawiam się, że nie jestem na to dostatecznie elokwentny.

Albo dostatecznie inteligentny ale dobrze ze sie przyznajesz xD
-Terminator był przełomowy
-Dlaczego?
-Nie wiem ,nie jestem dostatecznie elokwentny by ci to wytłumaczyć:(

Dnia 05.03.2010 o 16:15, Dann napisał:

Obcy 3 jego najlepszym filmem ?

Nie, zle napisałem. Obcy 3 NIE BYŁ jego najlepszym filmem.

Dnia 05.03.2010 o 16:15, Dann napisał:

Wiesz, potępianie konsumpcyjnego stylu życia można przedstawiać na różne sposoby, bez
Osobiście polecam cały cykl książek o Harrym Potterze, które IMO zadanie to realizują
znacznie lepiej, a do tego ich krąg odbiorców jest znacznie szerszy.

Hahahahah powiedz mi że to było w formie zartu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 16:23, Starscream napisał:

Albo dostatecznie inteligentny ale dobrze ze sie przyznajesz xD
...


Wiesz, czasami ktoś uprze się, że "czarne jest białe" i nawet Reaperzy ze swoją indoktrynacją (tu odwołanie do ME) nie przekonają go, że jest inaczej.
Twoje podejście do rozmówcy oraz do tematu w ogóle sprawiło, że poddałem sprawę walkowerem. Może ktoś inny będzie miał w sobie więcej determinacji.
A co do mojej inteligencji, to zapewne masz rację.

Dnia 05.03.2010 o 16:23, Starscream napisał:

> Wiesz, potępianie konsumpcyjnego stylu życia można przedstawiać na różne sposoby,
bez
> Osobiście polecam cały cykl książek o Harrym Potterze, które IMO zadanie to realizują

> znacznie lepiej, a do tego ich krąg odbiorców jest znacznie szerszy.
Hahahahah powiedz mi że to było w formie zartu


Nie, nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 16:39, Dann napisał:

Wiesz, czasami ktoś uprze się, że "czarne jest białe"

Tylko ze ja po prostu powiedzialem ze wg mnie Terminator nie jest przelomowy, o co ci chodzi? Chce poznac twoja opinie, moze zmienie zdanie, naprawde do ciebie to nie dociera? Potrafisz tylko plakac i sie zalic jaki to twoj rozmowca jest niedobry, i taka jest prawda. Nie wiem czy nie wiesz dlaczego Terminator byl przelomowy czy na prawde jestes az tak przewrazliwiony i nie potrafisz prowadzic normalnej dyskusji i poddajesz sie kiedy ktos ma inne zdanie. Jesli to pierwsze to typowe, jesli drugie to proponuje cos z tym zrobic (terapia jakas??)

Dnia 05.03.2010 o 16:39, Dann napisał:

Nie, nie było.

Harrego Pottera mozesz polecac dzieciom do lat 14. Chociaz trudno powiedziec bo czytalem pierwsze tomy majac 13 lat i i tak uwazalem ze to g*wno dla małych dzieci (wiem ze jestem fajny:D). W podstawowce to byl szpan jak ktos czytal HP, yeah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, warto coś skrobnąć. Otóż:
Autor widmo Romana Polańśkiego- słabizna!!! Nie warto, nie warto i jeszcze raz nie warto! Pierwszy ogień: Pierce Brosnan, poraz kolejny udowadnia, że poza Bondem nie miał nic ciekawego do pokazania. Evan Mc''Gregor, kolejny raz udawadnia, że to poprawny aktor w każdym filmie, bardzo dobrze zagrał. Główna rola żeńśka- słaba jak tanie wino.
Na drugi ogień idzie fabuła. Raczej nie ma co się rozpisywać, typowy komercyjny kryminalno-szpiegowsko-sensacyjny "dreszczowiec". Nic poza tym. Nie warto, widać niedbałość w reżyserii, np. pot po joggingu z ministra szybko znika. Do tego rozwiązanie całej intrygii, jak zwykle na końcu, a szczegół jest nie do odgadnięcia, jedynie zostaje pokazany jakieś 8 minut przed zakończeniem filmu. Ale i to nie szkodzi w zasadzie, bo jeśli się cały film niemal rozgryzło po wyłożeniu najważniejszych argumentów, czyt. zdjęć, to wiadomo w zasadzie jaki był finał filmu, w sensie, kto rozdawał karty. Jedyne w sumie co mnie urzekło w tym filmie to, jak zwykle, dobra gra Evana, no i klasyczna scena ze znajdywania dowodów. Ale tak ogólnie to nie warto, chyba, że laska postawi wam bilet. Miłej rozkminy, że jednak to dobry film według was, bo to Polański, bo jest na topie, bo wygrał statuetke(niedźwiedzia w Berlinie jeśli się nie myle). Dobra, dzięki, jeśli ktoś przeczytał te wypociny.

KONIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2010 o 15:44, Starscream napisał:

To napisz mi co dkładnie przeciez nikogo nie podpuszczam.

Co dokładnie, tak? W przypadku Terminatora wymienię tylko samo ''''Terminatorowe'''' uniwersum, woja pomiędzy ludźmi a maszynami, która zniszczyła ziemię, to bardzo dobry pomysł. Pomysł, który w Matriksie został udoskonalony, a w późniejszych częściach Terminatora zmarnowany.

Dnia 05.03.2010 o 15:44, Starscream napisał:

Moim zdaniem kino byloby tu gdzie jest i bez Terminatora. Aliens sa zdecydowanie lepszym filmem

''''Gdybanie! Podporo moja! ty jesteś jak zdrowie...'''' ;-)
Moim zdaniem gdyby nie Terminator, być może Matrix (i być może również i inne filmy, niekoniecznie sci-fi) w ogóle by nie powstał, a już na pewno wyglądał by nieco inaczej niż obecnie.

Dnia 05.03.2010 o 15:44, Starscream napisał:

Co mnie obchodzi ze te filmy pojawiaja sie na listach najlepszych filmow sci fi? Podejrzewam
ze Avatar tez sie na nich pojawi/ł, tez mam go uznawac za przelomowy mimo ze nie jest?

Dziwnie obróciłeś to co napisałem. Można pójść jeszcze dalej, bo wyobraź sobie, że nawet i filmy Uwe Boll na pewno mają masę wielbicieli. I co? W związku z tym także są przełomowe?
Chodzi mi nie tylko o sam fakt obecności na listach/rankingach, ale i o bardzo znaczącą perspektywę czasu. Terminator po 26 latach od premiery nadal ceniony jest przez naprawdę bardzo wielu ludzi. A czy Avatar po 26 latach będzie doceniany? Tego nie wiemy.

Dnia 05.03.2010 o 15:44, Starscream napisał:

Alez oczywiscie ze szanuje te filmy chociaz na Terminatorze ledwo wysiedzialem. Dwojka
byla duzo lepsza.

Drugą część też uważam za lepszą. Ale moim zdaniem obie części świetnie się wzajemnie uzupełniają.

A tak a propos Jamesa Camerona. Przypomniał mi się ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=egHdVzL08gA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 05.03.2010 o 01:42, Starscream napisał:

Napisz tez co ci sie podobalo w Terminatorze. Ja ci wymienie to co mi sie podobalo:
Arnold to urodzony terminator, jego teksty (i''ll be back) i niektore teksty Biehna,
ciekawa fabuła, poza tym film jest przecietny. Moze zamiast bredzic o podejsciu do kina
wypisuj konkrety


Sama koncepcja połączenia maszyny z materią , egzoszkielet obleczony w ludzko podobną tkankę.
Zresztą koncepcja powstawiana Terminatora zasługuje na osobny film.
http://www.esensja.pl/magazyn/2009/05/iso/01.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się