Zaloguj się, aby obserwować  
Jozeph

Literatura Fantasy

2681 postów w tym temacie

Dnia 15.12.2006 o 12:42, Treant napisał:

> Ja przeczytałem właśnie książke "Sługa Boży" Andrzeja Pilipiuka
Niemożliwe. Z dalszej treści posta wnioskuję, że tytuł zapamiętałeś dobrze, ale autora...


O fuj, o ble racja ofkoz chodziło o Jacka Piekare... Zamawiałem przez neta w momencie pisania posta "Czarodzieja Iwanowa" Właśnie Pilipiuka i mi sie pomyliło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sniff... [ociera łezkę]... ty już masz, a ja jeszcze NIE... błeee!! bede ryczał!!

eeech, życie co i rusz płata mi takie sprośne figle - jak miałem kasę, to Łowców Dusz ani widu, a jak kasy nie ma, to Łowcy wchodzą do Empiku z pełną pompą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pod choinkę dostałem książkę Romualda Pawlaka "Wilcza krew, smoczy ogień". Składa się ona z 8 opowiadań, które dzieją się w innym miejscu i innym czasie. Jest to połączenie historii z fantastyką. Przeczytałem pierwszy rozdział i książka mi sie spodobała, nie wiem jak będzie dalej. Ktoś to czytał ?? Jeśli tak to jak ja oceniacie ??:> :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2006 o 19:06, Nagaroth napisał:

Możecie mi doradzić co kupić: obie części Tempus Fugit czy Sługę Bożego i Łowców Dusz?


przyznam szczerze, że Tempus Fugit nie miałem okazji czytać.
ale - biorąc pod uwagę to, że jestem miłośnikiem dzieł Jacka Piekary - zdecydowanie polecam Sługę Bożego.
warto zaopatrzyć się w książki z tego cyklu w kolejności chronologicznej - inaczej to nie miałoby sensu.

jak zwykle polecę jeszcze Jarosława Grzędowicza i Terrego Pratchetta - ten fragment dodaję do każdego posta w tym dziele ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2006 o 19:13, Azrathel napisał:

jak zwykle polecę jeszcze Jarosława Grzędowicza i Terrego Pratchetta - ten fragment dodaję
do każdego posta w tym dziele ;]


A ja właśnie widziałem Hogfathera. :-)

Cykl Piekary o Mortimerze jest niezły, początkowo luźny i czysto rozrywkowy, potem robi się poważniejszy, pojawiają się w nim wątki spajające. Chętnie zobaczyłbym ciąg dalszy, bo urwał się w bardzo ciekawym momencie.

Nie z fantasy, ale też fantastyki polecam bardzo gorąco "Grę Endera" Orsona Scotta Carda. Jedyna książka którą czytałem dopóki oczy mi się same nie zaczęły zamykać i z żalem poszedłem spać. Uwaga, wciąga i człowiek chce więcej, a kontynuacja jest słabsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2006 o 20:56, pkapis napisał:

Nie z fantasy, ale też fantastyki polecam bardzo gorąco "Grę Endera" Orsona Scotta Carda. Jedyna
książka którą czytałem dopóki oczy mi się same nie zaczęły zamykać i z żalem poszedłem spać.
Uwaga, wciąga i człowiek chce więcej, a kontynuacja jest słabsza.


Hyh, pierwsza książka fantastyczna w moim życiu, przeczytałem podajrze w drugiej klasie podstawówki i nawet wtedy zorbiła na mnie ogromne wrażenie. Po przeczytaniu jej w wieku nieco bardziej dojrzałem okazała się być tylko lepsza. Chciałbym się tylko nie zgodzić z tym, że kontynuacja jest słabsza. O ile dobrze pamiętam, Card jest jedynym pisarzem, który otrzymał nagrodę Hugo dwa lata z rzędu - pierwszą za "Grę Endera", a drugą za jej kontynuację ("Mówcę umarłych"). I o ile części powstające dzisiaj rzeczywiście reprezentują nieco niższy poziom, to te dwie są już klasyką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2006 o 22:22, siepu napisał:

dojrzałem okazała się być tylko lepsza. Chciałbym się tylko nie zgodzić z tym, że kontynuacja
jest słabsza. O ile dobrze pamiętam, Card jest jedynym pisarzem, który otrzymał nagrodę Hugo
dwa lata z rzędu - pierwszą za "Grę Endera", a drugą za jej kontynuację ("Mówcę umarłych").
I o ile części powstające dzisiaj rzeczywiście reprezentują nieco niższy poziom, to te dwie
są już klasyką.


Słabsza nie znaczy słaba. Zarówno "Mówca umarłych" jak i "Ksenocyd" są dobre, a nawet "Cień Endera" nie jest jakiś zły. Niemniej IMO Card nie zdołał już wzbić się na ten sam poziom, jaki reprezentuje "Gra Endera". Nadal pisze dobrze i ciekawie, ale Gra się jednak wybija. A jako że to pierwsza część, może pozostać lekki niedosyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem troche zdegustowany po przeczytaniu Lux Perpetua. Zakończenie mi się nie spodobało i miałem wrażenie, że Sapkowski chciał jak najszybciej tą książke skończyć i przez to efekt nie najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2006 o 17:52, dyrdup napisał:

Ja jestem troche zdegustowany po przeczytaniu Lux Perpetua. Zakończenie mi się nie spodobało
i miałem wrażenie, że Sapkowski chciał jak najszybciej tą książke skończyć i przez to efekt
nie najlepszy.


Jeśli można... Nie jesteś pierwszą osobą, która mówi/pisze coś takiego. Jesli mam być szczery to sam miałem wątpliwości i przez chwilę porównywałem zakończenie trylogii z sytuacją z Sagi, ale szybko przestałem. O ile tam (w pięcioksięgu) zakończenie było wybitnie "na siłę", tak "Lux..." kończy się tak jak powinno i uważam tę część za równie dobrą co tom pierwszy (czyt. lepszą od drugiego...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.12.2006 o 11:11, Gavain McGrath napisał:

"Lux..." kończy się tak jak powinno i uważam tę część za równie dobrą co tom pierwszy (czyt.
lepszą od drugiego...).


No wg. mnie to Narrenturm było najlepsze, Boży Bojownicy troszke juz gorsza ale i tak fajna, a Lux Perpetua ogólnie to nie odstawała od reszty i była równie udana co pozostałe, tylko te ostatnie...hmm 50, 60 stron mnie troche rozczarowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2006 o 15:37, dyrdup napisał:

No wg. mnie to Narrenturm było najlepsze, Boży Bojownicy troszke juz gorsza ale i tak fajna,
a Lux Perpetua ogólnie to nie odstawała od reszty i była równie udana co pozostałe, tylko te
ostatnie...hmm 50, 60 stron mnie troche rozczarowały.


A pod jakim względem? (zakładam, że wszyscy już czytali "Lux...";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.12.2006 o 21:19, Gavain McGrath napisał:

> A pod jakim względem? (zakładam, że wszyscy już czytali "Lux...";)


Pod takim, że nie wszystko się do konca wyjaśniło.
No np. nie znane są losy Urbana Horna, nie napisane jest nic o Elektrze (tej która wystrzeliła do Pomurnika),
Nie wiadomo czym się zkonczy ta wojna religijna i co sie stanie z Konradem Oleśnickim i jeszcze paru innych rzeczy mi tu troche brakowało. Albo nie znane są też losy Reynevana, czy bedzie z tą Eleną, czy nie. W koncu ona go jakimis czarami zwabiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 18:17, dyrdup napisał:

Nie wiadomo czym się zkonczy ta wojna religijna i co sie stanie z Konradem Oleśnickim i jeszcze


To akurat wiadomo. Wojna jest wydarzeniem historycznym, biskup Oleśnicki takąż postacią i Sapkowski nie musiał o tym pisać. Jego założeniem było, że pisze dla czytelnika wykształconego i inteligentnego, który historię zna. A nawet jeśli akurat z tymi wydarzeniami nie jest zaznajomiony to sobie poczyta książki historyczne i się dokształci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to sie nazywa otwarte zakonczenie... gdybys chcial wiedziec wiecej w tej wyliczance doszedlbys pewnie do wnukow glownego bohatera... a zwabianie czarami nie musi wplynac na szczescie bohaterow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam!!! Potrzebuje pomocy. Pisze prace maturalną na temat:"Odwieczna walka dobra ze złem w literaturze fantasy. Omów problem na wybranych przykładach". Mam zammiar oprzec swoją pracę na Władcy pierścieni ale szczeze mówiąc mam troche mało informacji.bardzo dziekuje za wszelką pomoc. przydadza mi sie wszystkie informacje a gdyby ktos miał ramowy plan wypowiedzi takiego tematu to tez bym był wdzięczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rada dla Ciebie: Władca Pierścieni to może być za mało i zbyt sztampowe. Masz moje słowo że poszukam jakichś fajnych motywów i jak tylko coś znajdę to dam znać. Albo Ty się zgłoś, gg #3297389
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym się o coś wypytać. Otóż słyszałem co nieco o niejakiej "Sadze o Ludziach Lodu", a w miejscowej Bibliotece jest toto, tylko ja się teraz pytam. Trochę mnie zdziwiło że te książki są w dziale z romansami O_o Może mi to ktoś wytłumaczyć ?? Jest również "Saga o Ludziach Światła" pożyczyłem sobie pierwsze 4 tomiki bo w Sadze Lodu brakowało dwóch pierwszych (wypożyczone) no to ja tak ładnie proszę, może mi ktoś powiedzieć czy to w końcu warto czytać czy nie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2007 o 18:04, Mroczny Elf99 napisał:

witam!!! Potrzebuje pomocy. Pisze prace maturalną na temat:"Odwieczna walka dobra ze złem w
literaturze fantasy. Omów problem na wybranych przykładach". Mam zammiar oprzec swoją pracę
na Władcy pierścieni ale szczeze mówiąc mam troche mało informacji.bardzo dziekuje za wszelką
pomoc. przydadza mi sie wszystkie informacje a gdyby ktos miał ramowy plan wypowiedzi takiego
tematu to tez bym był wdzięczny.


Znaczy Władca jest bardzo wdzięczny tutaj z dwóch powodów - po pierwsze, jest bardzo łopatologiczny i wręcz dosłownie pasuje do tematu. No a po drugie, wszyscy go czytali, więc szanowna komisja nie będzie zmuszona przedzierać się przez coś, co jej kompletnie nie odpowiada (zwłaszcza że często literacko książka wygląda średnio no i niektórzy ludzie mają uprzedzenia do fantasy). Ciekawie w kontekście tematu wypada twórczość Nika Pierumowa (chyba jakoś tak) - otóż w jego dziełach następuje niejako odwrócenie tych wartości, no i człowiek pisze bardzo mocno w nawiązaniu do Władcy, ba!, poważył się nawet na kontynuację. W każdym razie, polecam tutaj bardzo dobrego "Ostatniego Władcę Pierścienia", który jest kapitalnym i mocno ironicznym komentarzem do całej trylogii, a także "Wojownik Wielkiej Ciemności: Kroniki Hagena" czy jakoś tak - książka jest już dużo słabsza i ze względu na swą konstrukcję wręcz męczy, ale do tematu nada się doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2007 o 18:24, Hubi Koshi napisał:

A ja chciałbym się o coś wypytać. Otóż słyszałem co nieco o niejakiej "Sadze o Ludziach Lodu",
a w miejscowej Bibliotece jest toto, tylko ja się teraz pytam. Trochę mnie zdziwiło że te książki
są w dziale z romansami O_o Może mi to ktoś wytłumaczyć ??


Ja przeczytałem 2 tomy Sagi o Czarnoksiężniku tej samej autorki. Myślałem, że to fantasy, a to był romans z elementami malutkiej magii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować