Hack & Slash to jeszcze RPG czy już nie?

[meryphillia 3]

Dnia 12.11.2008 o 21:21, Kawosz napisał:

Ależ oczywiście, chyba papierowych odpowiedników RPG H''n''S nie znajdziemy nigdzie na
świecie - przynajmniej tak m i się wydaje. A czy karty do gry typu Magic the Gattering
mozna podciągnąć pod action RPG?

Toć przecież w poście na który odpowiedziałeś, wyraźnie napisałem że "Hack ''n Slash" to były początki prawdziwych gier fabularnych (czyli tych "papierowych") i dość długo utrzymywała się tendencja sesji polegających głównie na eksploracji kolejnych poziomów labiryntów i wyrzynaniu setek stworów, dziarsko losowanych przez Mistrza Gry przy pomocy tabelek, którymi niegdysiejsze podręczniki do gier były wręcz wypchane.
Nawet obecnie spotkać można jeszcze drużyny grające w taki sposób, szczególnie te z początkującymi, młodymi graczami.

Co do gier karcianych, to choć wywodzą się ze środowiska rolplejowego, to jednak nic nie mają z nim wspólnego.

[Revanchist 0]

Hack''n''slashe to odrębny gatunek gier, ma może pewne naleciałości RPG, ale tak w zasadzie można powiedzieć o każdej innej grze. Ogólnie rzecz biorąc h''n''sy to takie roguelike''i z dużo lepszą grafiką (i dużo mniej rozbudowane).

[Kawosz-ski 0]

Dnia 13.11.2008 o 03:36, zamber1 napisał:

> Ależ oczywiście, chyba papierowych odpowiedników RPG H''n''S nie znajdziemy nigdzie
na
> świecie - przynajmniej tak m i się wydaje. A czy karty do gry typu Magic the Gattering

> mozna podciągnąć pod action RPG?

Toć przecież w poście na który odpowiedziałeś, wyraźnie napisałem że "Hack ''n Slash"
to były początki prawdziwych gier fabularnych (czyli tych "papierowych") i dość długo
utrzymywała się tendencja sesji polegających głównie na eksploracji kolejnych poziomów
labiryntów i wyrzynaniu setek stworów, dziarsko losowanych przez Mistrza Gry przy pomocy
tabelek, którymi niegdysiejsze podręczniki do gier były wręcz wypchane.
Nawet obecnie spotkać można jeszcze drużyny grające w taki sposób, szczególnie te z początkującymi,
młodymi graczami.

Co do gier karcianych, to choć wywodzą się ze środowiska rolplejowego, to jednak nic
nie mają z nim wspólnego.

Jak sądzę jesteś blisko związany z tematem papierowych RPG. Biorę twoje wypowiedzi za aksjomat.
Ale ostatnie Twoje zdanie jest sprzeczne. Skoro coś wywodzi się z czegoś, to musi mieć z tym coś wspólnego ;)

[meryphillia 3]

Dnia 22.11.2008 o 09:47, Kawosz napisał:

Jak sądzę jesteś blisko związany z tematem papierowych RPG. Biorę twoje wypowiedzi za
aksjomat.
Ale ostatnie Twoje zdanie jest sprzeczne. Skoro coś wywodzi się z czegoś, to musi mieć
z tym coś wspólnego ;)

Hmm...
Moje stwierdzenie było zwyklą złośliwością, bo nieprzepadam za tego rodzaju rozrywką. ;P
Gry karciane niejako sa pochodnymi od RPG, bo zazwyczaj na początku ich istnienia, było tak, że masa tytułów bazowała na uznanych w środowisku grach fabularnych.
Mimo wszystko jednak zarówno sposób rozgrywki (rywalizacja pomiędzy graczami), jak i cała otoczka powoduje, że gry fabularne, to jedna działka, a karcianki druga. :)