Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Może trochę przesadziłem (bardziej brzydko niż tragicznie ;), ale wszystko te emocje. Pionier to pionier, pomyłka to pomyłka, ale skrócenie edycji to jednak nie to :P Trudno, trudno, ale szkoda.

LifaR:
Zaskoczyłeś mnie czepianiem się mojej rozmowy z Kukiem i "odbitką" na każdą odpowiedź. W takim przypadku żaden argument nie działa tyle, ale przy okazji da się domyśleć roli oponenta ;P A że się nigdy nie wygrało? Wszystko należy do przyszłości. :)

Co do pomysłu ujawniania roli - klin klinem i tyle. Miało sensowny pomysł, racja, ale zawsze coś nowego ;) . Następnym razem (a będzie, w końcu powtórka) pomińmy to...

Ze względu na mój wyjazd następna edycja niestety przepada. I możliwe, że jeszcze kolejna. Tak więc nie zapisuję się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 14:19, Kukowsky napisał:

Ktoś może powie, że to drewno prawda, bo wygrali bandyci, /.../

-> Ja uwazam podobnie jak Ty. Choc szczerze mowiac, to sadzilem, ze najmniejsze szanse maja indianie - ale zagraliscie na tyle dobrze, ze okazalo sie to nieprawda :) Mysle, ze wszystko zalezy od osob ktore graja, a w tej edycji w zasadzie przy odrobinie szczescia kazda frakcja mogla wygrac.
No i to samo z rolami - jesli nie zabronic ich ujawniania, to nie powinno sie zdradzac ich po smierci... A moze to tylko nasze przyzwyczajenie do FM :)

Liqid
Ale ja nie wymyslilem tego na sile :) Wczesniej, myslalem o parze Kukowsky - matiz jako indiancach, ale ta rozmowa... Sprawila ze zmienilem zdanie :> Skoro nic w niej nie bylo, to mam naprawde bujna wyobraznie :) Cos tam wprawdzie myslalem o innych mozliwosciach, dopuszczalem to, ze moze jeden indianin wykorzystuje mieszkanca, ale glownie krazylo mi glowie: "mamy ich, mamy dwojke lubiacych skalpy" ;P

Btw. Czy ktoras edycja wzbudzila ostatnio tyle emocji ? Imho juz samo to, jest wyznacznikiem jakosci gry :) Nastepnym razem moge nawet przegrac, jesli bede mogl sie tak dobrze bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A zarezerwowana edycja Devilfisha to nic? Może najpierw powinno się ustalić, czyja edycja będzie teraz? Zresztą wydaje mi się, że listę z zapisami powinien rozpocząć MG. No ale ja się czepiał nie będę - i tak nie wezmę udziału w najbliższej edycji. Jeśli będzie powtórka z poprzedniej, to po prostu nie chcę, a jeśli będzie teraz edycja Devilfisha, to nie zagram w nią, bo nie znam się w ogóle na tym serialu (czy co jest :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale avatar sobie ustawiłes... ;)

Dnia 26.06.2007 o 16:01, Sonic1575 napisał:

MG - Furrbacca?

1. Kukowsky
2. LifaR
3. Sonic
4. M4teU5z
5.
6.
7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie sądzicie, że lepiej by było zrobić sobie małą przerwę przed następną edycją Forumowego Ktulu? Nie zapominajmy, że to temat "Forumowa Mafia" i nie można przesadzać z tym odmienionym kanonem gry. Ja bym teraz zrobił przynajmniej trzy normalne edycje, a dopiero potem wrócił do Ktulu City.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 16:01, Sonic1575 napisał:

MG - Furrbacca?

1. Kukowsky
2. Sonic
3.


Pozwolisz, ze mimo wszystko na liste wpisze sie sam. Sadze ze Mg tez mogbys dac na to szanse. Wiesz, ze nikt inny teraz nie prowadzi, nie ma zarezerwowanego terminu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 16:34, LifaR napisał:

> MG - Furrbacca?
>
> 1. Kukowsky
> 2. Sonic
> 3.

Pozwolisz, ze mimo wszystko na liste wpisze sie sam.

Wredny jestem :(

Dnia 26.06.2007 o 16:34, LifaR napisał:

Sadze ze Mg tez mogbys dac na to szanse.

Dlatego dałem znak zapytania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 17:55, skyler napisał:

Kto pisze, że Furr dał ciała to ssie i tyle. Furr poprowadził edycję po mistrzowsku a pomylić
się każdy może.


No właśnie. Edycja była niczego sobie. W końcu była to tak jakby rewolucja jakaś. Jak na pierwszy raz (nie wiem czy już jakieś prowadził, ale tego typu to chyba pierwsza - jego i wogule..) to było bardzo dobrze. A jeśli chcemy w przyszłości grać w podobne to można by było coś polepszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do ciekawych wniosków, mianowicie:
Winnym takiego zakończenia edycji jest Kukowsky, który to zamiast mordować Mateusza i przejąć posążek zajął się LifaRem - no i edycja się zakończyła małym nieporozumieniem.

*****************
lincz==>Kukowsky bo Kukowsky to ZUO (pisałem już to podczas pojedynku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, przespałem się z tym, trochę ochłonąłem i już jest mi nieco lepiej ;P . Wczoraj się uniosłem, ale miałem ku temu powody. I tak, jak teraz patrzę, całkiem łagodnie wówczas dobierałem słowa ;) . Dziś będzie już w bardziej spokojnym tonie :] .

Zacznę od paru słów do Furrbaki: Pomysł był dobry i z chęcią jeszcze kiedyś zagram w tego typu edycję, ale trzeba ją będzie trochę dopracować :) . Po pierwsze dokładnie określić od kiedy są liczone dni i w którym momencie wygrywają bandyci, jeśli utrzymają posążek. Po drugie ustalić dokładne godziny do kiedy gracze funkcyjni mogą działać. Wiem, że teraz był ustalony czas do 23-ciej, ale mam prośbę, że jeśli mamy już określony ten limit to dajemy im pole do działania właśnie do tej godziny, co oznacza, że post z mordem itp. ukaże się dopiero najwcześniej o 23:01. Dlaczego - do tego dojdę w dalszej części posta :) . Po trzecie - skoro miasto ma jedynie trzy dni na odbicie posążka lepiej byłoby jednak, gdyby pastor mógł zadziałać już podczas pierwszej nocy - w innym wypadku na dobrą sprawę ma tylko 2 sprawdzenia, zaś przy tak dużej liczbie graczy jest to stanowczo za mało. Po czwarte - ujawnianie ról. Tutaj powinniśmy zdecydować się na jeden z dwóch wariantów: 1) albo tylko niektórzy gracze mogą ujawniać swoje role i wówczas po linczu/mordzie/itp. MG ujawnia dokładne role poległych graczy 2) albo wszyscy mogą ujawniać swoje role, zaś wtedy przy śmierci jakiegoś gracza MG ujawnia tylko jego frakcję. Teraz mieszkańcy mogli spokojnie podawać do informacji publicznej swoje role, a na dodatek było wiadomo kto konkretnie umarł wcześniej, więc ''źli'' praktycznie nie mieli jak ''ściemniać'' i ich szanse na sukces w dalszej części gry mocno spadały.

Teraz trochę o mnie. Za bardzo ze swojej postawy nie jestem zadowolony. Co prawda trafnie oceniłem, że Donki i Kalkulator są niewinni i uratowałem ich przed linczem (przy okazji - za Kalkulatorem wstawiłem się o 21:34 nie znając jeszcze jego roli, a jedynie domyślając się, że jest on mieszkańcem, podczas gdy podał się on oficjalnie za opoja o 21:36 :] )oraz przyczyniłem się do wyeliminowania Sonica, jednak później zagrałem jak kalafior zmieniając wynik pojedynku posyłając do piachu skylera zamiast Kukowskiego :/ . Przyznaję się - mój błąd, możecie mieć o to do mnie uzasadnione pretensje (zwłaszcza skyler ;] ). Jeśli miałbym szukać jakiegoś usprawiedliwienia swojego postępowania to Kuki trochę namieszał mi w głowie swoją tajemniczą postawą, a ponadto chciałem, aby każdy już dokładnie wiedział, że jestem niewinny. Poza tym jak się okazało Kuki był Szamanem, więc gdyby wówczas zginął Indianie mieliby do wykorzystania podwójny mord. Przy okazji udowodniłem publicznie, że nie jestem rasistą ;P .
Miałem nadzieję, że przeżyję, gdyż czerwonoskórzy raczej nie mieliby żadnego pożytku z mojej śmierci - wszak im bardziej zależało na zdobyciu posążka, więc celowali w bandytów. Tymczasem zostałem posłany do piachu właśnie przez formację złodziei... i tu właśnie wrócę do owej godziny kończącej działanie graczy funkcyjnych w nocy. Około 22:30 zacząłem pisać posta, w którym w kilku słowach chciałem wyrazić swoją opinię o każdym graczu - kim moim zdaniem jest. Myślałem, że spokojnie wyrobię się z tym do owej 23-ciej i zamieszczę go zanim MG poda mord i inne takie rzeczy. Przyjąłem sobie proste założenie - odrzuciłem graczy głosującym na Sonica (Donki, Liqid, Fimar; matiza nie, bo on ratował własną skórę), tych, którzy w pewnym momencie zagłosowali sami na siebie (Taaz, windows) oraz Kalkulatora-opoja. Zostali mi matiz, Kukowsky, mateusz, LifaR. Na pierwszych dwóch miałbym jeszcze jakieś usprawiedliwienie ich winy - matiz po uratowaniu się pisał, że jeszcze będziemy mu za to dziękować (niezła ściema :D), zaś Kuki zaintrygował mnie swoją postawą podczas pojedynku. Dlatego też najbardziej podejrzani kolejnego dnia byliby dla mnie mateusz oraz LifaR. I tak też zacząłem pisać, cytuję: "Przyjrzyjcie się głównie mateuszowi i LifaRowi". Fimar może zresztą potwierdzić, bo jemu po swojej śmierci pokazałem ten tekst. Właśnie kończyłem tworzyć całą wiadomość, właściwie byłem już na ostatnim zdaniu - wystarczyło praktycznie przekopiować ją z Worda na forum i wysłać, lecz wówczas - a była dopiero 22:42 - dostałem wiadomość od Furra na GG: "Sorry Joseph". Patrzę na forum - post MG dodany, ja nie żyję, wiadomości wobec tego wysłać nie mogę. A brakowało mi góra 30 sekund... No nic, mówi się trudno, jednak jak później dowiedziałem się od brata, że faktycznie jest w mafii z mateuszem i LifaRem to się nieźle wkurzyłem :] . W dodatku gdy usłyszałem, że to mateusz ma posążek powiedziałem mu, że gracze niestety na to nie wpadną... i miałem, kurka, rację :/ .
Myślałem wówczas, że bandyci to wygrają, lecz gdy wczoraj LifaR i Fimar stali się głównymi kandydatami do linczu - w dodatku Taaz i Liqid ujawnili swoje role, co mocno popsuło szyki bandytom - uwierzyłem, że mimo wszystko istnieje spora szansa na zwycięstwo miasta. I wtedy Furr nagle stwierdził, że edycja dobiegła końca... a ja ze złości zamieniłem się w ''wulkan''. Byłem w iście destrukcyjnym nastroju, stąd też mój wczorajszy post. Ale nie będę już do tego wracał - pro publico bono ;] .

Jesli chodzi o grę innych to o deihu, Bumberze i Pheleli za dużo nie da się powiedzieć, gdyż za krótko grali... o tym ostatnim lepiej w ogóle nic nie mówić ;] . Taaz, windows i Liqid zagrali dobrze i widać było, że chcieli mi pomóc przedwczoraj w dokonaniu trafnego wyboru. Donki grał nawet nieźle, trochę się wkopał i ciężko było mu samemu z tego wyjść, powinien szybciej ujawnić swoją rolę, gdy zrobili to inni, cieszę się, że dobił Fimara :) . Kalkulator - zbyt mała aktywność, dobrze chociaż, że w ostatnim linczu wskazał na Fimara zanim sobie poszedł. Skyler odważnie wyszedł do pojedynku, chciał dobrze, wybacz ;] .
Bandyci: mateusz grał tak, jakby go w ogóle nie było, czym nie dał szansy pozostałym formacjom na zdobycie posążka, ale akurat taka strategia się bandytom opłaciła; Sonic również chciał pozostać niezauważony, lecz swoim podwójnym postem sam mi się w niedzielę nawinął, a późnieju przyciśnięty do muru zaczął popełniać głupie błędy - zmiana linczu na matiza, bezsensowne pytanie się mnie, czemu uniewinniam Kalkulatora i podanie się za pastora przy okazji mówiąc, że windows to zabójca - nie miał szans na uniknięcie linczu :] ; Fimar - paskudny bratobójca :P , znowu chciał wszystkich omamić swoimi kłamstwami i posłać do piachu niewinnego Liqida, dobrze, że Taaz w porę zaczął sypać ważnymi informacjami i w ten sposób ostatecznie pogrążył Fimara; LifaR - też nie chciał się za bardzo udzielać, lecz miałem powody, aby przyczepić się go w niedzielę, kolejnego dnia tym bardziej nie dałbym mu spokoju, ale widać wyczuł pismo nosem i kazał Fimarowi posłać mnie zawczasu do piachu, tchórz jeden :P .
Indianie - Kukowsky trochę mną zakręcił, przez co dałem mu żyć mimo przegranego pojedynku, później trafnie wytypował bandytów, czym zagrał trochę dla miasta, mógł wygrać, lecz zamiast mateusza uśmiercił LifaRa i jednak przegrał; matiz - swoją postawą chyba zaskoczył mnie najbardziej, in plus oczywiście, ładnie uratował się w niedzielę przed linczem i sugerował, nawet całkiem wiarygodnie, że może się jeszcze miastu przydać, później zaś był juz poza podejrzeniami - widać, że się przyłożył do tej edycji, dzięki czemu wypadł lepiej niż w poprzednich rozgrywkach, oby tak dalej :) .

Co do następnej edycji to o ile dobrze pamiętam teraz mistrzować miał DEViANCE. Nie zapisuję się do niej, gdyż podczas weekendu nie będzie mnie w domu. Zresztą bardzo możliwe, że teraz czeka mnie dłuższa przerwa od FM (w najgorszym razie nawet do połowy września :/ ). Nie dlatego, że mi się juz nie chce ;P , po prostu siła wyższa. Ale zobaczymy - jeśli będę miał możliwość to na pewno wówczas zagram :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 20:28, skyler napisał:

Winnym takiego zakończenia edycji jest Kukowsky, który to zamiast mordować Mateusza i przejąć
posążek zajął się LifaRem - no i edycja się zakończyła małym nieporozumieniem.

O przepraszam... Ja mord zastopowałem i chciałem zmienić na m4teU5za... To, że Furr tego w porę nie zauważył to już nie moja wina.

* * *
lincz-> skyler
Bo ssie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również tak jak Fiarot będę musiał zrezygnować z gry. Możliwe nawet, że nie spotkamy się już na FM do końca wakacji. Ale jeśli nadarzy się jakaś okazja by zasiąść na dłużej przed komputerem to nie omieszkam zapisać się do kolejnej rozgrywki. A póki, co to bawcie się dobrze bez Nas ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

LifaR - też nie chciał się za bardzo udzielać,

-> Ej, co wy z tym z moim nie udzielaniem sie ;P Pisalem tyle co zawsze przeciez. Po prostu czepialiscie sie mnie mniej niz dotychczas - jak jestem mieszkancem, to linczujecie mnie w 2, gora 3 linczu, stad moja moze wieksza wtedy aktywnosc ;) Ale chciales cos ode mnie, to ladnie odpowiadalem, nie unikalem rozmow, wiec nie wiem co to za argument. A jesli nawet pisalem troche mniej... Po prostu aktywni zawsze szybko leca, a ja mimo bycia tym zlym, nie decydowalem kto umiera kazdego dnia ;)

Dnia 26.06.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

lecz miałem powody, aby przyczepić się go w niedzielę, kolejnego dnia tym bardziej nie dałbym mu spokoju, ale widać wyczuł pismo nosem i kazał Fimarowi posłać mnie zawczasu do piachu, tchórz jeden :P .

-> Tchorz ? Chyba bandyta z krwi i kosci, skoro potrafi wyczuwac takie rzeczy :D :]

skyler
A Ty w koncu grasz jeszcze edycje ? Na liscie Cie nie ma, a w temacie sie udzielasz... cos jest nie tak ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się