Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Here you are :)
1. Fimar - Lord [?]*
Zaczynam od razu od linczu - wg swojego przeczucia głosuje na scorpa - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36606 , by... zmienić zaraz lincz i wytypować Fishera - bynajmniej nie ze względu na to, że go podejrzewa...a dlatego, że zaczęto go typować na zdrację w parze właśnie z Samem - by nie rzucać słów na wiatr przytoczę cytat:
nic mnie nie łączy z tym panem i ostatecznie jeśli zechcecie to na dowód tego jestem gotów Go zlinczować dzisiaj. - nie podoba mi się to uzasadnienie...
Dalej mamy rozmowę ze Scorpem - nic szczególnego. Wreszcie przechodzę do analizy możliwych par mafiozów, w oparciu o swoje typy - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36679 - Windowsa, Donkiego, Matixa i mnie - wszyscy jeszcze żyją, więc może Fimar mógłby uaktualnić tę listę? Wg jego teorii jedyną możliwą parą... jestem ja i windows.
Dalej - idąc za radą Fiarota linczuje skylera - nie mam do tego obiekcji - postąpił jak reszta, ale zrobił to dopiero jako drugi - nie ma więc mowy o "podczepianiu się".
Najbardziej jednak zdziwiło mnie namawianie kataniego do ujawnienia się mimo tego, nawet gdyby nie miał on wytypowanych zdrajców - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36769
Jest to podejrzane zachowanie - nie podoba mi się zdanie:
Natomiast, jeśli sprawdził graczy, którzy Nas opuścili to również powinien się ukazać, gdyż przynajmniej będziemy pewni, chociaż Jego roli. - będziemy pewni jego roli. Kto? Mafia? Bo katani - jeśli go oczywiście nikt nie linczuje nie powinien się jeszcze ukazywać, jeśli ma do ukazania jedynie jedną rolę (miastowego) gracza. To byłoby zachowanie na korzyść mafii.
Podsumowując - gdyby nie ten post z wczorajszego wieczora - nie miałbym Fimarowi za wiele do powiedzenia... A tak? Jest w moim gronie podejrzanych.

2.DonCarleone - Baron [?] R.I.P ['']

3. Deto - Rycerz [?] R.I.P ['']

4 LifaR - Hrabia [?]
Wg większości niczym się nie wyróżnił - spróbuję jednak znaleźć i na niego coś :)
Zaczeło się od wałkowanej miliony razy prowokacji skylera - jednak LifaR odpowiedział nań tak spokojnie i naturalnie - że uznałem (póki co) jego niewinność. Dalej mamy lincz na Donkim - umotywowany milczeniem "Osiołka" - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36608 - w poście wspomina dodatkowo o podejrzeniach wobec mnie oraz Sama Fishera - człowieka, który padł w linczu tegoż dnia. Nie jest to jednak żadna poszlaka. Lincz "w porządku".
Nie było go w okresie, kiedy było najgoręcej - od 19-20 - ale umotywował to brakiem czasu - potem nie było go znów, ale raczej z wiadomych powodów :) Następnego dnia wdał się w dyskusję z kilkoma graczami - ale były to raczej krótkie wymiany zdań. Lincz oddał o godzinie 21 - było to sygnalizowane zagranie - bez większych zastrzeżeń. Po śmierci skylera (zapomniałem dodać, że to właśnie nań głosował) napisał ciekawego posta - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36765 , w którym stwierdza:
Bardzo zdziwiony szczerze mowiac nie jestem - oddalem na niego glos, bo wydawal mi sie nie byc mieszkancem, ale to milczenie
Nie brzmi to naturalnie - nie jest zdziwiony, chociaż oddał na niego głos, bo wydawał mu się nie być mieszkańcem... Wspomina o milczeniu, jak gdyby to było coś przeciwstawnego do mafiowania.
Dziś wyprowadził dosyć długą analizę linczów - jednak moim zdaniem mija się to nieco z celem - każdy głos powinien być traktowany osobno - a nie na zasadzie statystyki. Wnioskiem tej całej analizy było mnóstwo możliwych par zdrajców - jednak na koniec wytypował 2 - ja + Fimar, lub ja + Fiarot - nie dokońca zrozumiałem to, czym się nasz LifaR kierował - ale mam nadzieję, że wyjaśni mi to w niedługim czasie :)
Podsumowując - jeśli LifaR jest w mafii - to gra dobrze, jednak zadziwia mnie wspomniany wyżej post, w którym odnosił się do linczu na skylerze. Tak więc na razie poza orbitą moich podejrzeń, ale mam go pod lupą nieustannie.

5. windows00 - Książę [?]
Pierwszy dzień - bez większych obiekcji - linczował scorpa, uzasadniając to losowaniem. Dalej mamy analizę - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36688 - z której wynika, że podejrzewa mnie, matixa oraz scorpa, na którego nawiasem mówiąc oddał swój głos. Jeśli dobrze pamiętam to pisałem na temat tej analizy - nie skomentuję jej :) Dalej - linczuje mnie - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36733 - sygnalizowany lincz, tak więc (jeśli chodzi o mechanikę, nie merytorykę) uzasadniony. Ważniejsze jest to, co pisał dalej - nie odzywał się bezpośrednio po linczu - dopiero gdy Fiarot go o to zapytał napisał coś - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36759 , uznał, że skoro skyler nie był jego podejrzanym to nie musi komentować jego niewinności. Wygodne. Napisał, że powie więcej na temat mordu - nie wywiązał się chyba należycie z tej obietnicy - raptem jedno zdanie - że szerszeń został już uniewinniony (ale zauważyć trzeba, że nie przez matixa). Dziś ukazał światu swą analizę - tym razem jego największym podejrzanym jest donki, jednak ja nadal obstaję na drugim miejscu :P Nie mam więcej do powiedzenia na temat tej analizy - nie zawarł w niej nic, czegośmy nie wiedzieli wcześniej

6. Fiarot - Baron [?]
Z Fiarotem to jest prościej, a zarazem trudniej w analizach... tzn. prościej jest zebrać info - pisze dużo, ale w małej ilości postów - można spokojnie zebrać wszystko do kupy. Tylko, że taka małomówność (w ilości postów) jest też trudniejsza - prawie co trzeci post to analiza - mało można powiedzieć o jego stosunkach międzyuserowskich :) Ale kończę ten wywód i przechodzę do trudnej analizy :)
Tak więc - zaczął od wytypowania czterech osób - mnie, Sama Fishera, Matixa i Donkiego. W szczegóły jego analizy nie będę się zagłębiać - była ona napisana dość rzeczowo, do tego 3 z 4 ludzi, których podejrzewał nadal stąpają w FM... Zastanawia tylko zdanie:
Po co zwlekać, kiedy można chociażby wylosować ''szczęśliwca''? - wyjaśnij o co Ci chodziło... Bo zwlekałem, nie chciałem losować, Ty również nie losowałeś... Czy więc chodziło Ci o moje zwlekanie z oddaniem swojego głosu? Jeśli tak, to sprawa chyba wyjaśniona.
Pierwszy lincz - sygnalizowany - linczował... mnie - odcinając się nieco od sytuacji - wszakże wszystko roztrzygało się między Donkim, Samem i właśnie Fiarotem. Zastanawia taka postawa - wiele razy krytykował graczy za taką postawę. Niemniej - czepiam się chyba za bardzo. W dalszej części gry dyskutuje z poszczególnymi graczami, jednak nie jest to warte szczególnej uwagi i przytaczania cytatów.
Kolejny dzień zaczyna od kolejnej analizy. Zmienia się skład "Fantastycznej czwórki" - z wiadomych powodów wypada z niej Sam... ale również Donki - nie za bardzo rozumiem tę zmianę, gdyż Fiarot raczej dołożył argumentów świadczących na niekorzyść tegoż. Niemniej do grona najbardziej podejrzanych dołącza windows i skyler, który jeszcze nie jest zbytnio podejrzany - niemniej wszystko ukazuje się... w kolejnym poście - Fiarot wysnuwa dłuuugą i nieco pokrętną analizę mordów - jest przekomplikowana, chwali się nakład pracy... ale taka teoria może paść bardzo prosto - mafia może nie mieć w ogóle taktyki (to baardzo mało prawdopodobne :) ) lub mieć zgoła inną - więc nie wiem, czy taka analiza jest najbardziej potrzebną rzeczą w tej chwili. Ale to właśnie przez nią pada skyler, Fiarot linczuje go i bardzo szybko podłapuje to miasto - jednak jak się później okazało całe te misterne założenia okazują się błędne - jak wszyscy wiemy skyler był "czysty jak łza". W analizie zarzuca mi to, że nie przedstawiłem swoich podejrzanych - a i owszem - zrobiłem to, jednak jak się później okazało było to raczej drobne nieporozumienie.
Reakcja na lincz i mord - bardzo naturalna, gawędzi z windowsem, jednak w przeciwieństwie do tegoż zachowuje się normalnie, więcej o tym w analizie poczynań "dziecka microsoftu :P".
Około drugiej raczy nas kolejną analizą - robioną przez pryzmat ostatnich wydarzeń - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36770 . Bardzo ciekawi mnie trafne stwierdzenie Fiarota - matix nie zamienił z Donkim ani słowa. Ale o tym więcej w "moich typach" na lincz ;)
Podsumowując - oprócz kilku dziwnych wypowiedzi nie podejrzewam Fiarota - moim zdaniem w mafii nie jest. Ponadto nie mógłbym go powiązać z żadnym z zawodników - nie pasuje mi do żadnego gracza. Więc, jeśli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego - uniewinniam.

7. Sam Fisher - Lord [?] R.I.P ['']

8. Demrenfaris - Baron [?]
Zabić dziada, zabić! :P

9. skyler - Książę [?] R.I.P ['']

10. matix00 - Lord [?]
Do tego pana mam sporo zastrzeżeń - "jak wszystkich" zdziwiła mnie "odkrywcza" analiza prowokacji skylera. Ale to było wałkowane, więc przejdźmy dalej ;)
Jego pierwszy lincz - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36640 - głos oddany na Deto... który potem padł w mordzie... Teoretycznie świadczyć by to mogło na jego korzyść - jaki mafiozo ryzykawałby mordowanie swojego "typu" na lincz? Ale w świetle dalszych wypowiedzi niczego nie jestem pewien :) Po pierwsze: mocno podejrzane uzasadnienie linczu - w poście przebąkiwał coś o przeczuciu - tu nie mam obiekcji - ale potem, gdy scorp pyta o motywację linczu matix odpowiada:
Nie chciałem głosować na osoby, którym mało się przypatrzyłem i nie wydawały mi się podejrzane. - nie chciał głosować na osoby którym mało się przypatrzył - czyżby więc matix nie czytał wszystkich postów? Co do tych osób "niepodejrzanych" - czy to nie reguła? I dlaczego Twoim zdaniem Deto wydawał się podejrzany? Bo jak masz zamiar już uzasadniać to rób to z głową - wydaje się, jakby chciał pokazać, że głos oddał "na umyślnie". A teraz taka teoria już mało prawdopodobna, jednak być może prawdziwa - matix mógł ustalić ze swym partnerem - "Dziś kasujemy Deto, milczy - nie chce się wyróżniać, nie gra tak jak ostatnio - pewnie katani. Jak się nie uda zlinczować - mordujemy" - ale podkreślam - to tylko wymyślona niejako historia, choć prawdopodobna ;)
Dalej mamy analizę - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36730 - jednak nie ukazuje w niej wszystkich graczy... a tylko piątkę - w tym siebie, zupełnie nie wiem po co, skoro nie ma na swój temat nic odkrywczego do powiedzenia :P Samej analizie nie mam nic do zarzucenia, ale... dwie z tych czterech osób już nieżyją, jedną z nich jestem ja - więc mógł ukazać w niej co prawda dwóch mafiozów - siebie i w00 - niemniej jest to mało prawdopodobne ze względu na to, że jest on w jego oczach podejrzany. Może zasłona dymna? Wątpię :) Do tego - zastanawiają teorię co do współpracy skylera z szerszeniem - w moich oczach Alunderis się uniewinnił, u niego do końca był podejrzany. Zginął ostatniej nocy...
Zarzucałem mu sporo - atakowałem go w drugim dniu rozgrywki, zarzucałem irracjonalne zachowanie... a matix nadal się przymila... Sporo razy zwraca się do mnie - jakby mnie głaszcząc - to wzbudza moje największe wątpliwości co do jego osoby. Jakoś nie szuka wrogów.

11. Donki - Baron [?]
Analizę zachowania Donkiego zawarłem w poście:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36742

12. Scorp2005 - Lord [?]
Zaczął swoje posty afabularne od linczu na Fimarze - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36634 - w uzasadnieniu pisze:
Rozśmieszyła mnie twoja teoria o tym że żaden Baron, Książe czy pan Hrabia nie zabiłby Dona na tym etapie gry - ale to już chyba zostało ustalone - Fimar pisał o "wyjadaczach" - tylko, że chciał to przedstawić w sposób fabularny - więc napisał o Baronach i Księciach... Wspominam o tym tylko ze względu na to, że tym oto postem scorp zaczyna "wojnę" między tymi dwoma userami - późniejsze konflikty były zapoczątkowane tym właśnie postem. Ale istotniejsze dla oceny samego scorpa było stwierdzenie:
Windows wskazał mnie palcem, niby w losowaniu, a jednak identycznie jak Fimar - czepia tu się losowania Windowsa - czyżby widząc, że niebezpieczeństwo nadchodzi - zaczął trzęść się ze strachu i odpierać zarzuty w tak... prymitywny sposób? Bo czepia się takich "błahostek" - W00 - tu nie mam większych wątpliwości - po prostu losował w tym przypadku, a scorp czepia się go jakby "z zemsty", żeby tylko odwrócić od siebie uwagę...
Dalej mamy wymianę zdań z Fimarem... Nic istotnego w moim mniemaniu...
W kolejnym poście - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36716 - jest analiza. Mamy kilka dziwnych stwierdzeń:
Pisze, że Nie robi nic w poszukiwaniu zdrajców podobnie jak skyler i to z deczka mnie dziwi... Podejrzany nr3 - to o mnie. Nie czepiam się samej treści - scorp może odczytywać brak analizy na swój sposób - ale ciekawi mnie to, że podobnie jak skyler nic nie robię w poszukiwaniu zdrajców. Do tego pisze, że zastanawia go niemoralna propozycja skierowana do LifaRa - więc dowody są niejako większe... ale skyler nie jest podejrzany... Czyżby wyczuwając to, że sky zginie już dziś zrobił to po to, aby nie mieć z tą śmiercią NIC wspólnego? Zastanawiające...
Potem linczuje, zgodnie zresztą ze swoimi podejrzeniami - jest to głos sygnalizowany - Windowsa. Więcej zastrzeżeń nie mam - z prostego powodu - była to ostatnia wypowiedź scorpa ;P

13. Szerszeń - Książę [?] R.I.P ['']


@@Fimar
Myślę, że Twoje wątpiwości, dlaczego nic nie pisałem są rozwiane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 02:28, windows00 napisał:

Lord Scorpen (Scorp2005) - milczek straszny, zrobił analizę, ale co z tego, jak nie
miał czasu odnieść się do ripost oponentów (jedynie na szerszenia starczyło mu czasu).


Hmm no w sumie racja nie odniosłem się do ripost oponentów, bo takowych nie było (mnie z resztą też nie było)... Lifar napisał że podejrzewam Dema i że powinienem również podejrzewać skylera... Jednak ja go uniewinniłem "Sądzę że skyler po prostu nie ma ochoty na grę i wydziwia" i jak widać miałem rację, jednak wy postanowiliście go wczoraj zlinczować, jednak za wcześniej rozgrzeszyłem Fiarota, za szukanie zdrajców po trupach :) Może postanowił zaaranżować lincz na skylerze, żeby móc zapewnić sobie alibi, że jednak sie nie zmienił bo jak napisał Fimar zmieniają się przeważnie gracze funkcyjni( jednak ja mam odmienne zdanie) i ten obawiał się ataku z jego strony, pomyślę jednak jeszcze nad tym...
Może mam potwierdzić Twoje słowa i przyznać się do bycia zdrajcą nawet jeśli nim nie jestem?

Może nim jesteś, może nie, okaże się później, jednak zastanawia mnie mord na szerszeniu... Był jednym z moich podejrzanych i myślę że wśród pozostałej trójki (windows00, demrenfaris, Fimar) znajduje się para zdrajców... Dlaczego tak myślę? Dlatego, że mord na szerszeniu miał za zadanie zbicia mnie z tropu (przynajmniej ja to tak odbieram) i zdrajców będę szukał wśród tej trójki... I możesz pisać, że jesteś niewinny i 1000krotnie ja i tak do końca ci nie uwierzę bo nie mam pewności...

Powiedz mi jednak dlaczego w swojej analizie pominąłeś matixa?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach



Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Windows wskazał mnie palcem, niby w losowaniu, a jednak identycznie jak Fimar - czepia
tu się losowania Windowsa - czyżby widząc, że niebezpieczeństwo nadchodzi - zaczął trzęść się
ze strachu i odpierać zarzuty w tak... prymitywny sposób? Bo czepia się takich "błahostek"
- W00 - tu nie mam większych wątpliwości - po prostu losował w tym przypadku, a scorp czepia
się go jakby "z zemsty", żeby tylko odwrócić od siebie uwagę...


Wyjąłeś do z danie z kontekstu... Doszukałem się pewnej prawidłowości, która miała już miejsce w innych bitwach i ją opisałem...

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Pisze, że Nie robi nic w poszukiwaniu zdrajców podobnie jak skyler i to z deczka mnie dziwi...
Podejrzany nr3
- to o mnie. Nie czepiam się samej treści - scorp może odczytywać brak analizy
na swój sposób - ale ciekawi mnie to, że podobnie jak skyler nic nie robię w poszukiwaniu zdrajców.
Do tego pisze, że zastanawia go niemoralna propozycja skierowana do LifaRa - więc dowody są
niejako większe... ale skyler nie jest podejrzany... Czyżby wyczuwając to, że sky zginie już
dziś zrobił to po to, aby nie mieć z tą śmiercią NIC wspólnego? Zastanawiające...


Co ja wróżka jestem że wiedziałem o śmierci skylera? Napisałem już na ten temat w poprzednim poście, lecz powtórzę się... Nie podejrzewałem skylera, bo jego postawa wskazywała na to że nie ma ochoty grać i po prostu olewa edycję (bez urazy sky) Ty zaś widać starasz się grać, lecz nie robisz nic, aby znaleść zdrajców takie są moje odczucia i przemyślenia :)

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Potem linczuje, zgodnie zresztą ze swoimi podejrzeniami - jest to głos sygnalizowany - Windowsa.
Więcej zastrzeżeń nie mam - z prostego powodu - była to ostatnia wypowiedź scorpa ;P


Ostatnia do tej pory, ale zapewniam że jeszcze parę się dziś pojawi :) Co do mojego dzisiejszego głosu, to w poprzednim poście już napisałem i też jak to zgrabnie ująłeś, jest to lincz sygnalizowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> a dlatego, że zaczęto go typować na zdrację w parze właśnie z Samem

Powiedz, kiedy ktoś zaczął typować mnie na zdrajcę? Szukam, szukam i nie mogę znaleźć gdzie po poście Sama ktokolwiek pisał, że jestem zdrajcą:>.

> Wreszcie przechodzę do analizy możliwych par mafiozów, w oparciu o swoje typy - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36679 - Windowsa, Donkiego, Matixa i mnie - wszyscy jeszcze żyją, więc może Fimar mógłby uaktualnić tę listę? Wg jego teorii jedyną możliwą parą... jestem ja i windows.

To było wczoraj panie odkrywczy:]. Jakby zechciało Ci się czytać z większym zaangażowaniem moje posty wiedziałbyś, że windowsa jednak uniewinniam natomiast Donki, matix, Ty i LifaR jesteście pod moja lupą. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36769.

> Jest to podejrzane zachowanie - nie podoba mi się zdanie:
Natomiast, jeśli sprawdził graczy, którzy Nas opuścili to również powinien się ukazać, gdyż przynajmniej będziemy pewni, chociaż Jego roli. - będziemy pewni jego roli. Kto? Mafia? Bo katani - jeśli go oczywiście nikt nie linczuje nie powinien się jeszcze ukazywać, jeśli ma do ukazania jedynie jedną rolę (miastowego) gracza.

Miałem na myśli to, że jedną osobę mniej (tzn kataniego) będziemy mogli podejrzewać. Taki bałagan się zrobił, że bycie pewnym niewinności jednego gracza według mnie dałoby Nam dużo. Ale katani zrobi jak zechce. Obawiam się oto, że jeśli katani nadal żyje to jest duże prawdopodobieństwo ze względu na coraz to mniejszą liczbę osób, że może Go ubić dzisiaj mafia i wtedy stracimy tę cenna osobę. Chyba, że siebie sprawdzi dzisiaj a dopiero jutro się ujawni z tym, że w razie mordu na Nim siebie sprawdził a nie, że sprawdzony jest to przypadkowo wybrana osoba przez Niego. <- trochę zamąciłem, ale powinniście wiedzieć, co miałem na myśli ;p.

> To byłoby zachowanie na korzyść mafii.

Niekoniecznie. Jeśliby postąpił tak jak wynika z mojego powyższego analizowania Jego postawy.


> Podsumowując - gdyby nie ten post z wczorajszego wieczora - nie miałbym Fimarowi za wiele do powiedzenia... A tak? Jest w moim gronie podejrzanych

Czyli winisz mnie za to, że zasugerowałem, aby katani się ujawnił i podał tożsamość osób, które sprawdził :>. Widzę, że, mimo, iż chciałem dobrze to zostałem źle zrozumiany.

> @@Fimar
Myślę, że Twoje wątpiwości, dlaczego nic nie pisałem są rozwiane? :)

W sumie to sporo się napracowałeś. Ale czy aby na pewno zajęło Ci to dwie godziny ^^? ( czyżbym znowu się czepiał :) :> )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

10. matix00 - Lord [?]
Do tego pana mam sporo zastrzeżeń - "jak wszystkich" zdziwiła mnie "odkrywcza" analiza prowokacji
skylera. Ale to było wałkowane, więc przejdźmy dalej ;)


Już wiele razy odpowiadałem czemu miała służyć ta analiza. Nie czytasz widocznie moich postów.

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Jego pierwszy lincz - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36640 - głos oddany na
Deto... który potem padł w mordzie... Teoretycznie świadczyć by to mogło na jego korzyść -
jaki mafiozo ryzykawałby mordowanie swojego "typu" na lincz? Ale w świetle dalszych wypowiedzi
niczego nie jestem pewien :) Po pierwsze: mocno podejrzane uzasadnienie linczu - w poście przebąkiwał
coś o przeczuciu


Nie przebąkiwał tylko pisał. Nie miałem żadnego pomysłu na lincz dlatego głosowałem na kogoś kto mi przynajmniej fabularnie podpadł (Deto).

>- tu nie mam obiekcji - ale potem, gdy scorp pyta o motywację linczu matix

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

odpowiada:
Nie chciałem głosować na osoby, którym mało się przypatrzyłem i nie wydawały mi się podejrzane.
- nie chciał głosować na osoby którym mało się przypatrzył - czyżby więc matix nie czytał
wszystkich postów?


Ze wstydem muszę przyznać, że tamtego pamiętnego wieczoru gdy wróciłem dość późno (koło 19) nie chciało mi się nawet czytać wszystkich postów. A potem starzy się naprzykrzali... A potem mecz...

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Co do tych osób "niepodejrzanych" - czy to nie reguła? I dlaczego Twoim
zdaniem Deto wydawał się podejrzany? Bo jak masz zamiar już uzasadniać to rób to z głową -
wydaje się, jakby chciał pokazać, że głos oddał "na umyślnie".


Pisałem już, że nie miałem czasu ani ochoty szukać podejrzanych uzasadnienia na kogokolwiek.

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

A teraz taka teoria już mało
prawdopodobna, jednak być może prawdziwa - matix mógł ustalić ze swym partnerem - "Dziś kasujemy
Deto, milczy - nie chce się wyróżniać, nie gra tak jak ostatnio - pewnie katani. Jak się nie
uda zlinczować - mordujemy" - ale podkreślam - to tylko wymyślona niejako historia, choć prawdopodobna
;)


No taką teorię to mogę wymyślć do wszystkich :) Wskaż mi też kto oprócz mnie linczował Deto? Nikt. Więc tą teorię to sobie z dupy wziąłeś.

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Dalej mamy analizę - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36730 - jednak nie ukazuje
w niej wszystkich graczy... a tylko piątkę - w tym siebie, zupełnie nie wiem po co, skoro nie
ma na swój temat nic odkrywczego do powiedzenia :P


O sobie mam coś do powiedzenia. Jestem niewinny! Opisałem w tej analizie graczy tylko tych o których mam coś do powiedzenia jak zresztą pisałem.

>Samej analizie nie mam nic do zarzucenia

Bo ciebie w niej uniewinniłem? :)

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

ale... dwie z tych czterech osób już nieżyją


I co z tego wynika?:)

, jedną z nich jestem ja

Też już nie żyjesz? Co ty za głupoty odpieprzasz :) Jak masz już pisać analizę to pisz tylko o tych, o których masz coś do powiedzenia żeby nie musieć wymyślać zarzutów.

- więc mógł ukazać w niej

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

co prawda dwóch mafiozów - siebie i w00 - niemniej jest to mało prawdopodobne ze względu na
to, że jest on w jego oczach podejrzany


Wybacz ale nie rozumiem twoich słów. Mogłem w niej ukazać dwóch mafiosów lecz jest to mało prawdopodobne. To jak w końcu było?

>. Może zasłona dymna? Wątpię :) Do tego - zastanawiają

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

teorię co do współpracy skylera z szerszeniem - w moich oczach Alunderis się uniewinnił, u
niego do końca był podejrzany. Zginął ostatniej nocy...


Nie czytamy analiz matixa prawda? Jakbyś czytał także to co dzisiaj napisałem wiedziałbyś że mafiosowanie szerszenia byłoby możliwe tylko gdy skyler byłby mafiosem.

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Zarzucałem mu sporo - atakowałem go w drugim dniu rozgrywki, zarzucałem irracjonalne zachowanie...
a matix nadal się przymila...


Proszę konkrety...

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Sporo razy zwraca się do mnie - jakby mnie głaszcząc - to wzbudza
moje największe wątpliwości co do jego osoby. Jakoś nie szuka wrogów.


Nie szukam wrogów. Szukam zdrajców poprzez rozmowy i analizy innych graczy. Jeszcze raz poproszę o konkrety gdzie dokładnie cię głaskałem (lol co za wyrażenie:D)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

Co ja wróżka jestem że wiedziałem o śmierci skylera? Napisałem już na ten temat w poprzednim
poście, lecz powtórzę się... Nie podejrzewałem skylera, bo jego postawa wskazywała na to że
nie ma ochoty grać i po prostu olewa edycję (bez urazy sky) Ty zaś widać starasz się grać,
lecz nie robisz nic, aby znaleść zdrajców takie są moje odczucia i przemyślenia :)

Nie pisz, że byłeś ślepy i nie spodziewałeś się tego... -_-'' Co do szukania zdrajców - analiza jest tego dowodem. A co robisz Ty, by znaleźć zdrajców w takim razie? :)

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

Ostatnia do tej pory, ale zapewniam że jeszcze parę się dziś pojawi :) Co do mojego dzisiejszego
głosu, to w poprzednim poście już napisałem i też jak to zgrabnie ująłeś, jest to lincz sygnalizowany > :)

Dlatego też nie czepiam się tego głosu :)

@@Fimar
Odpowiadaj mi na posty - będzie łatwiej mi spostrzec gdzie są moje wypowiedzi, a gdzie Twoje

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

Powiedz, kiedy ktoś zaczął typować mnie na zdrajcę? Szukam, szukam i nie mogę znaleźć gdzie po poście Sama ktokolwiek pisał, że jestem zdrajcą:>.

Źle to ująłem. Chodziło mi o tamto zdanie:
"nic mnie nie łączy z tym panem i ostatecznie jeśli zechcecie to na dowód tego jestem gotów Go zlinczować dzisiaj."

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

To było wczoraj panie odkrywczy:]. Jakby zechciało Ci się czytać z większym zaangażowaniem moje posty wiedziałbyś, że windowsa jednak uniewinniam natomiast Donki, matix, Ty i LifaR jesteście pod moja lupą.

Ale chodziło mi, żeby w sposób graficzny odtworzyć możliwe powiązania mafijne - b. mi się tamten sposób podobał :) Serio.

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

Niekoniecznie. Jeśliby postąpił tak jak wynika z mojego powyższego analizowania Jego postawy.

Prosiłbym o wyrażanie się jaśniej na przyszłość :)

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

Czyli winisz mnie za to, że zasugerowałem, aby katani się ujawnił i podał tożsamość osób, które sprawdził :>. Widzę, że, mimo, iż chciałem dobrze to zostałem źle zrozumiany.

Nie wiem, czy chciałeś dobrze - będę się musiał nad tą sytuacją głębiej zastanowić.

Dnia 19.11.2007 o 17:43, scorp2005 napisał:

W sumie to sporo się napracowałeś. Ale czy aby na pewno zajęło Ci to dwie godziny ^^? ( czyżbym znowu się czepiał :) :> )

"Pomoc domowa" była transmitowana w TVN7 - jedyny program, który oglądam w miarę systematycznie, od kiedy przestali wyświetlać stare odcinki "Kryminalnych" - wiem, że się tym narażam na lincz "za gust", ale taka prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 17:34, scorp2005 napisał:

Powiedz mi jednak dlaczego w swojej analizie pominąłeś matixa?


Nie żebym się wtrącał ale nie pominął mnie. Przeczytaj uważnie analizę windowsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj chyba u kazdego ilosc wypowiedzi zamienia sie w jakosc :P

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

4 LifaR - Hrabia [?]
napisał ciekawego posta /.../ Nie brzmi to naturalnie - nie jest zdziwiony, chociaż oddał na niego głos, bo wydawał mu się nie być mieszkańcem... Wspomina o milczeniu, jak gdyby to było coś przeciwstawnego do mafiowania.

---> Oddalem na niego glos, bo wydawal mi sie podejrzany, najbardziej podejrzany ze wszystkich. Ale nie bylem do jego mafiowania szczegolnie przekonany - nie mowie nawet o 100% pewnosci, bo tej sie nie ma nigdy, ale czasami ma sie przeczucie, czuje sie, czy wybralo sie dobrze czy zle, a mi ono nie mowilo nic, kierowalem sie wiec wylacznie czynami. Stad tez brak zdziwienia - nie czulem ze w tym linczu padnie mafia, wiedzialem jedynie ze zaglosowalem na gracza, ktorego zachowanie do roli zdrajcy pasowalo mi najbardziej. A milczenie nie jest w zadnym razie przeciwstawne do mafiowania, w koncu tylko z tego powodu podejrzewalem poczatkowo Donkiego. Odnioslem milczenie konkretnie do skylera - znam tego pana sporo czasu i wiem, ze Ksiaze stara sie nie olewac wypraw takich jak nasza (ale ostatecznie przejrzalem jego aktywnosc przed oddaniem glosu, z okresu calej wyprawy i postanowilem na niego zaglosowac bo i dotychczas zbyt aktywny nie byl).

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Dziś wyprowadził dosyć długą analizę linczów - jednak moim zdaniem mija się to nieco z celem - każdy głos powinien być traktowany osobno - a nie na zasadzie statystyki.

---> Nie wiem czy mozna to nazwac statystyka ;) Analiza glosow byla wykonana zakladajac, ze zdrajcy nie oddaja glosow przypadkowo, ze glosy swoje konsultuja ze soba - a jesli zalozenie jest sluszne to i sama analiza tez powinna byc sluszna.

Dnia 19.11.2007 o 17:14, demrenfaris napisał:

Wnioskiem tej całej analizy było mnóstwo możliwych par zdrajców - jednak na koniec wytypował 2 - ja + Fimar, lub ja + Fiarot - nie dokońca zrozumiałem to, czym się nasz LifaR kierował - ale mam nadzieję, że wyjaśni mi to w niedługim czasie :)

---> No wlasnie - wyszlo wiele par, a raczej kombinacji osoba podejrzana + mozliwi wspolmafiozi. I wybieralem na tej podstawie. Np. napisalem, ze Fimar mogl wspolmafiowac z windowsem i Toba - patrze wiec jakie osoby przypisalem jako towarzyszy windowsowi (punkt 3)- nie ma tam Fimara, jest tylko scorp, wiec windows odpada. Patrze jakich wspolmafiozow przypisalem Tobie - jest tam Fimar, wiec para Fimar-Demrenfaris jest mozliwa.
Jasne ? :P

Ale nie jestem ciagle do tej teorii przekonany, byla juz teoria dotyczaca mordow, wykonana przez Fiarota i nie okazala sie trafiona. Jesli okaze sie, ze zdrajcy glosowali osobno, to wszystkie moje wynaturzenia moga nie miec w zasadzie sensu, dlatego dzis oddam glos na Donkiego. Bo wskazuje na niego wiecej niz analiza glosow..

scorp
---> Nie pisalem, ze powinienes podejrzewac skylera, tylko ze Twoje podejrzenia sa niekonsekwentne. Bo na minus zaliczyles obu dokladnie to samo i tylko jeden z nich byl dla Ciebie podejrzany - to jest fakt, prawda ? :)

************
lincz -> Donki
************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Boje się ;P?


Pytasz się siebie, czy się boisz?:D

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Stwierdziłem tylko że pisanie kto dokładnie wyskoczył z katanim, jest nieistotne (przynajmniej dla mnie). Ale dobrze, że to napisałeś, teraz wszyscy będą wiedzieć że to matix Ciebie sprowokował :P


Po prostu uwielbiam ostatnimi czasy ten wyraz „prowokacja” :]. A szczególnie wręcz ubóstwiam słyszeć ten wyraz, gdy faktycznie tejże prowokacji nie ma:]. Gdyby to była prowokacja to matix napisałby mi, że wie, iż wspominałem o tym, żeby nie pisać o graczach żyjących, którzy mogą być katanim. Ale niestety nic takiego nie miało miejsca. Tak więc stwierdzam, że żadnej prowokacji tu nie było, lecz zwykłe zapomnienie o moich pouczeniach:).

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Pewnie, dlatego, że mafia jest bardziej przekonywująca :p


Jeżeli nią rzeczywiście jesteś to faktycznie Ci nie wychodzi ;p.

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

A ja jeżeli byłbym mafią to na pewno zabijałbym kogoś kto mnie podejrzewał najbardziej :>


Nareszcie dobra odpowiedź ;). Nawet i w sensie dwuznacznym ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Nie mów, że jesteś ślepy na metafory ;p?


Po prostu sprawdzam Twoje reakcje w każdy możliwy sposób ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

A ta liczba mnoga to już jest straszne czepialstwo :P.


Owszem ;). Uzasadnienie wyżej ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

To że powiesz, że nie jesteś mafią nic nie znaczy.


No tak. Jedynie można to stwierdzić linczując mnie bądź jakby mafia mnie zamordowała.

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Czyli możemy także powiedzieć, że głosowałem na dwie osoby które później zginęły, z tym że jedna w ciąż żyje :>?


Jeżeli linczujesz mnie to może oznaczać, że chcesz mojej śmierci. A więc chcesz również by i inne osoby na mnie zagłosowały. Jakby tak się stało to zginęłaby kolejna niewinna osoba z Twojego linczu.

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Podaj mi link do tego posta.


http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36769 . Poszukaj ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

A czy potrzebne jest coś bardziej oryginalnego, skoro to może być prawda?


Oczywiście, że może to być prawda. Ja jedynie zaznaczyłem, że przeinaczasz wyrazy mojej wypowiedzi natomiast sens jest ten sam. Uznałem to jako podczepienie się pod mój post ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Dobrze zrobił dla mnie bo jeszcze zyję :).


Jeżeli jesteś mafią a On nie to nie zrobił zbyt dobrze :].

>Ale widzę, ze chyba już niedługo :P.

Zobaczymy…

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

A może dlatego, że nie :>


A jaką masz pewność:>

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

A czy to teraz już coś da?


Dalej nie odpowiadasz. A ja czekam na tę odpowiedź.

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Zauważyłem, ale co miałem zrobić? rozpaczać? Wtedy uznalibyście mnie za sztucznego...


A czy ja karzę Tobie rozpaczać? Byłoby dobrze jakbyś odniósł się do tego linczu i pokazał swoje zdanie w tej
sprawie czy ta sytuacja coś zmienia w Twoich poglądach.

Dnia 19.11.2007 o 17:04, Donki napisał:

Ehhh... zlinczujcie mnie i zakończcie moje męki :p...


Czyżby brak argumentów:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Już wiele razy odpowiadałem czemu miała służyć ta analiza. Nie czytasz widocznie moich postów.

Czytam, ale mnie Twoje argumenty NIE przekonują :)

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Nie przebąkiwał tylko pisał. Nie miałem żadnego pomysłu na lincz dlatego głosowałem na kogoś
kto mi przynajmniej fabularnie podpadł (Deto).

Zgrabnie to ująłem - nie chciałem ciągle pisać "pisał, napisał etc." - nie zmienia to jednak kontekstu zdania :)

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Ze wstydem muszę przyznać, że tamtego pamiętnego wieczoru gdy wróciłem dość późno (koło 19)
nie chciało mi się nawet czytać wszystkich postów. A potem starzy się naprzykrzali... A potem
mecz...

Trzeba było to od razu napisać -_-''

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Pisałem już, że nie miałem czasu ani ochoty szukać podejrzanych uzasadnienia na kogokolwiek.

Ochoty nie miałeś? Bo co? Bo byś się zapętlił w oskarżeniach? Podpadasz mi coraz bardziej...

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

No taką teorię to mogę wymyślć do wszystkich :) Wskaż mi też kto oprócz mnie linczował Deto?
Nikt. Więc tą teorię to sobie z dupy wziąłeś.

Wypraszam sobie takie sformułowania. Co do teorii - łatwo to uzasadnić - Twój partner był na forum, więc kontrolował sytuację, widząc brak poparcia wycofał się z pomysłu - "i tak go zamordujemy, bo nikt go nie podejrzewa". Jednak nie mam (póki co) żadnych dowodów na poparcie tej teorii, więc idzie ona w odstawkę. Nie będę się nią sugerować :)

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

O sobie mam coś do powiedzenia. Jestem niewinny! Opisałem w tej analizie graczy tylko tych
o których mam coś do powiedzenia jak zresztą pisałem.

"Jesteś niewinny"? Po co to piszesz? Do tego musimy dojść sami... O ile tak jest oczywiście ;)

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Bo ciebie w niej uniewinniłem? :)

A wg Ciebie są tam miejsca, do których mam się przyczepić? Mnie nie obchodzi czy mnie uniewinniasz - patrzę na dziwne sformułowania - popatrz na komentarze przy analizach innych - nawet jak mnie taki np. Fiarot podejrzewał to nie wspominałem, że to naganna postawa, ze względu na same podejrzenia, choć moim zdaniem argumenty były niewystarczające.

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Też już nie żyjesz? Co ty za głupoty odpieprzasz :) Jak masz już pisać analizę to pisz tylko
o tych, o których masz coś do powiedzenia żeby nie musieć wymyślać zarzutów.

Nie tnij więcej moich wypowiedzi :) BTW - nie pasuje Ci, że zrobiłem o Tobie analizę? O każdym z uczestników miałem coś do powiedzenia...

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Wybacz ale nie rozumiem twoich słów. Mogłem w niej ukazać dwóch mafiosów lecz jest to mało
prawdopodobne. To jak w końcu było?

Chodzi o to, że skoro było w Twojej analizie 5 osób, 2 już są martwe + ja - to znaczy że mogłeś ukazać w swej analizie 2 zdrajców - czysta matematyka - 5-2-1=2 - możliwymi mafiozami, gdyby brać tylko osoby z Twojej analizy... są Ty sam oraz windows - ale wykluczam raczej możliwość Waszej współpracy.

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Nie czytamy analiz matixa prawda? Jakbyś czytał także to co dzisiaj napisałem wiedziałbyś że
mafiosowanie szerszenia byłoby możliwe tylko gdy skyler byłby mafiosem.

Ja odnosiłem się nie do dzisiejszej, a wcześniejszej analizy.

Dnia 19.11.2007 o 17:51, matix00 napisał:

Nie szukam wrogów. Szukam zdrajców poprzez rozmowy i analizy innych graczy. Jeszcze raz poproszę
o konkrety gdzie dokładnie cię głaskałem (lol co za wyrażenie:D)?

Zwracasz się do mnie z taką "uprzejmością", inaczej niż do innych graczy. Podkreślasz moją niewinność... tak jakbyś się bał, że Cię zlinczuje... Ale być może to tylko moje odczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 18:01, matix00 napisał:

Nie żebym się wtrącał ale nie pominął mnie. Przeczytaj uważnie analizę windowsa.


Fakt nie pominął, ale nie wytłuścił twojego nicku i dlatego nie mogłem się doliczyć analizy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

@@Fimar

Odpowiadaj mi na posty - będzie łatwiej mi spostrzec gdzie są moje wypowiedzi, a gdzie Twoje

Przepraszam mój błąd ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

Źle to ująłem. Chodziło mi o tamto zdanie:

"nic mnie nie łączy z tym panem i ostatecznie jeśli zechcecie to na dowód tego jestem gotów Go zlinczować dzisiaj."

To możesz jaśniej napisać o co Ci chodzi? Bo niestety ale nie mogę powiązać pytania o typowanie mnie jako zdrajcy przez innych z tym cytatem ?:)

Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

Ale chodziło mi, żeby w sposób graficzny odtworzyć możliwe powiązania mafijne - b. mi się tamten sposób podobał :) Serio.


Teraz to raczej nie ma sensu, gdyż każdy ze sobą już rozmawiał. A na tej podstawie powstał tamten wykres.

Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

Prosiłbym o wyrażanie się jaśniej na przyszłość :)


Grunt, że mnie zrozumiałeś ;). Miałem dzisiaj kolokwium i po nieprzespanej nocy, którą poświęciłem nauce jestem trochę śpiący. Ale zamiast położyć się spać uczynię to co zapowiedziałem, a mianowicie będę bardziej aktywny niż wczoraj ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

Nie wiem, czy chciałeś dobrze - będę się musiał nad tą sytuacją głębiej zastanowić.


Proszę bardzo ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

"Pomoc domowa" była transmitowana w TVN7 - jedyny program, który oglądam w miarę systematycznie, od kiedy przestali wyświetlać stare odcinki "Kryminalnych" –


Niestety nie oglądam tego programu…nie bij :P. Ale „Kryminalnymi” za to nie pogardzę ;).

Dnia 19.11.2007 o 17:54, demrenfaris napisał:

wiem, że się tym narażam na lincz "za gust", ale taka prawda :D


Nie, czemu? Czasami warto stonować rozmowę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 18:10, LifaR napisał:

scorp
---> Nie pisalem, ze powinienes podejrzewac skylera, tylko ze Twoje podejrzenia sa niekonsekwentne.
Bo na minus zaliczyles obu dokladnie to samo i tylko jeden z nich byl dla Ciebie podejrzany
- to jest fakt, prawda ? :)


http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=36716 -> O obu osobach napisałem, różne rzeczy i ni jak nie da się powiedzieć, że dopatrzyłem się u nich jednakowej winy, czy niewinności... Po prostu od skylera zalatywało niechęcią do gry ( nie zaprzeczysz sky!:D) i doszedłem do wniosku, że nie ma roli funkcyjnej, na tej podstawie go uniewinniłem, a demrenfaris to już inny przypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Demrenfaris - niewinny. Pisałem dlaczego.
Fiarot - stara się jakby mniej niż zwykle. Zarzuca mi wciąż to, że głosowałem na Deto (taka moda...) oraz, że nie rozmawiałem z Donkim. Ma do mnie pretensje, że nie zmieniłem głosu na Donkiego (mimo iż sam nie zmienił) kiedy przekonywał mnie do tego demrenfaris. Sam Fiarot zaczął go podejrzewać (Donkiego) dopiero niedawno (właściwie po śmierci skylera) Ogólnie koniecznie stara się mnie zmieszać z błotem nie wiem czemu :) Pisze rzadko ale jak już coś napisze to stara się pisać rozlegle i z sensem (ale i tak mam wrażenie jakby w poprzednich edycjach bardziej zależało mu na tropieniu mafosów). Myślałem wcześniej, że jest mafiosem ale teraz muszę go uniewinnić (przynajmniej chwilowo). Jednakże jest to uniewinnienie "okolicznościowe". Uznałem poprostu, że jeśli Donki byłby w mafii (oddam na niego dziś prawdopodbie swój głos) Fiarot nie mógłby z nim mafiować. Raczej niewinny.
Fimar - wczoraj upierał się, że zlinczuje Donkiego lecz gdy zobaczył analizę i lincz Fiarota nagle zmienił zdanie. Tak jakby ktoś go nagle poza forum upomniał aby zgodził się z Fiarotem. Mógłbym mu zarzucić mafiosowanie z Fiarotem jednkaże tego drugiego właśnie uniewinniłem :) Mógłbym go uniewinnić zakładając winę Donkiego ale tego nie zrobię :) Poprostu Fimar zagłosował bodajże jako pierwszy dziś na Donkiego jednak w swojej analizie gorączkowo chce innych przekonać o mojej winie. Podejrzany.
windows00 - wczoraj podejrzewałem go jednak odpuściłem mu z powodu skylera. Teraz kiedy skyler już nie żyje wracają mi co do niego wątpliwości. Czy naprawdę tak bardzo podejrzewał scorpa, że nie zagłosował na nikogo z głównych podejrzanych - Skylera i Donkiego? Pisze analizy jednak mimo to prawie w ogóle nie rozmawia z innymi, mało pisze. Możliwy partner Fimara jednak to już gdybanie (bo gdyby Donki był niewinny...). Mało podejrzany (znaczy się podejrzany ale dziś na niego nie zagłosuję).
scorp2005 - milczek. W swoich analizach pisał bardzo ogólnikowo, właściwie tylko po to aby coś napisać. Nie mam zdania na jego temat.
LiFaR - też nie wykazał się ilością postów (że tak to ujmę). Dość naturalnie zareagował na propozycję skylera ale to o niczym nie świadczy (mógłby tak samo zareagować będąc mafiosem). Dość mocno namieszał w swojej analizie (w swoich podejrzanych ujął nawet siebie:P). Nie bardzo jestem mu w stanie cokolwiek zarzucić. Taki tam znudzony grą mieszkaniec...
Donki - na niego dziś oddam swój głos. Argumenty na niego podał demrenfaris (tu już pewnie będzie się rzucał, że się przymilał ale ja się nim tylko wyręczam:P) a nie bardzo jest na nikogo znaleźć nic ciekawszego. Więc...

*********************
Lincz---->Donki
*********************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 18:26, Fimar napisał:

To możesz jaśniej napisać o co Ci chodzi? Bo niestety ale nie mogę powiązać pytania o typowanie
mnie jako zdrajcy przez innych z tym cytatem ?:)

Chodziło mi o to, że linczowałeś Sama, by nie wiązali Cię z nim - a jeśli wiążą - to raczej w kontekście mafijnym - przyznam, że posta do którego się odnosiłeś nie pamiętam - może faktycznie błąd popełniłem, ale to nie tak hop siup zrobić taką długą analizę :)

Dnia 19.11.2007 o 18:26, Fimar napisał:

Grunt, że mnie zrozumiałeś ;). Miałem dzisiaj kolokwium i po nieprzespanej nocy, którą poświęciłem
nauce jestem trochę śpiący. Ale zamiast położyć się spać uczynię to co zapowiedziałem, a mianowicie
będę bardziej aktywny niż wczoraj ;).

Co za poświęcenie :P

Dnia 19.11.2007 o 18:26, Fimar napisał:

Niestety nie oglądam tego programu…nie bij :P. Ale „Kryminalnymi” za to nie
pogardzę ;).

"Pomoc domowa" to pierwowzrór - kilkakrotnie lepszy polskiej "Nani" :P (nie Super-Niani, żeby nie było), ale dość offtopa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Czytam, ale mnie Twoje argumenty NIE przekonują :)


No nic masz takie prawo.

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Zgrabnie to ująłem - nie chciałem ciągle pisać "pisał, napisał etc." - nie zmienia to jednak
kontekstu zdania :)


Poprostu napisał ok? :)

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Ochoty nie miałeś? Bo co? Bo byś się zapętlił w oskarżeniach? Podpadasz mi coraz bardziej...


Szkoda. Nie zależy mi koniecznie na przeżyciu ale na przysłużenie się miastu. Możesz mnie podejrzewać, możesz mnie nawet linczować, zależy mi tylko na tym abyś czytał moje analizy bo mogą okazać się pomocne jak już mnie zabijesz.

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Wypraszam sobie takie sformułowania. Co do teorii - łatwo to uzasadnić - Twój partner był na
forum, więc kontrolował sytuację, widząc brak poparcia wycofał się z pomysłu - "i tak go zamordujemy,
bo nikt go nie podejrzewa". Jednak nie mam (póki co) żadnych dowodów na poparcie tej teorii,
więc idzie ona w odstawkę. Nie będę się nią sugerować :)


No dobrze więc wziąłeś sobie tą teorię znikąd. Lepiej? Wszystko fajnie oprócz tego, że nie mam żadnego partnera (ani w mafii ani w życiu xD) i nie mielibyśmy żadnych korzyści ze zlinczowania Deto (no a to, że mógł być katanim... MÓGŁ być). I dowodów na to nie będziesz miał ponieważ to naprawdę wielkie gdybanie, równie dobrze tak mógłby pomyśleć ktoś inny i "przy okazji zrobimy piekło wokół Matixa".

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

"Jesteś niewinny"? Po co to piszesz? Do tego musimy dojść sami... O ile tak jest oczywiście
;)


To taki żarcik mający zaprzeczyć temu, że niby nie mam o sobie zdania :)

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

> Bo ciebie w niej uniewinniłem? :)
A wg Ciebie są tam miejsca, do których mam się przyczepić? Mnie nie obchodzi czy mnie uniewinniasz
- patrzę na dziwne sformułowania - popatrz na komentarze przy analizach innych - nawet jak
mnie taki np. Fiarot podejrzewał to nie wspominałem, że to naganna postawa, ze względu na same
podejrzenia, choć moim zdaniem argumenty były niewystarczające.


Umówmy się, że sporo myślałem o ewentualnych parach i wraz ze śmiercią skylera zmarły moje podejrzenia względem ciebie. I już nie zmartwychwstaną. Tak się uparłem co do twojej niewinności, że nie będe już nawet analiz o tobie pisał.

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

> Też już nie żyjesz? Co ty za głupoty odpieprzasz :) Jak masz już pisać analizę to pisz
tylko
> o tych, o których masz coś do powiedzenia żeby nie musieć wymyślać zarzutów.
Nie tnij więcej moich wypowiedzi :) BTW - nie pasuje Ci, że zrobiłem o Tobie analizę? O każdym
z uczestników miałem coś do powiedzenia...


Nie pisałem tego nigdzie, że mi nie pasuje, że napisałeś o mnie analizę - nie mam przed tobą nic do ukrycia bo jestem niewinny. Nie pasuje mi tylko to, że zarzuty na mnie w głównej mierze wymyślasz a w twojej analizie znalazłem tyle głupot... "Dwie z nich są teraz martwe (...) jedną z nich jestem ja" Więc jesteś martwy? Martwi głosu nie mają :)

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Chodzi o to, że skoro było w Twojej analizie 5 osób, 2 już są martwe + ja - to znaczy że mogłeś
ukazać w swej analizie 2 zdrajców - czysta matematyka - 5-2-1=2 - możliwymi mafiozami, gdyby
brać tylko osoby z Twojej analizy... są Ty sam oraz windows - ale wykluczam raczej możliwość
Waszej współpracy.


MOGŁEM ale nie musiałem. Nie policzyłeś jeszcze tych kilku osób, które w analizie nie uwzględniłem (za mało danych) a wśród których mogą ukrywać się zdrajcy. Poza tym wykluczasz możliwość mafiowania mnie z windowsem - to jak w końcu jest? Nie widzisz sprzeczności w twoich wypowiedziach?

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Ja odnosiłem się nie do dzisiejszej, a wcześniejszej analizy.


I podałem tam swoje podejrzenia co do szerszenia. Pytania?

Dnia 19.11.2007 o 18:12, demrenfaris napisał:

Zwracasz się do mnie z taką "uprzejmością", inaczej niż do innych graczy. Podkreślasz moją
niewinność... tak jakbyś się bał, że Cię zlinczuje... Ale być może to tylko moje odczucie.


Już pisałem, że tak bardzo ty mi nie pasujesz na mafiosa jak ja ci pasuje :) Do wszystkich graczy staram się być uprzejmy a zwrot "Właśnie dlatego cię uniewinniłem" rozum jako podziękowanie za twoją pracę (szukanie argumentów na Donkiego). Nie boje się, że mnie zlinczujesz(sz=cie). Jeśli tak bardzo mnie podejrzewasz to zrób to. Ja zrobiłem swoje, tropiłem zdrajców i ze swojej gry jestem dumny. Chętnie zagrałbym dalej ale... nie zależy mi na pozostaniu w grze w takim dużym stopniu jak mafisom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

Fimar - wczoraj upierał się, że zlinczuje Donkiego lecz gdy zobaczył analizę i lincz Fiarota nagle zmienił zdanie.


Owszem, nie zaprzeczam.

Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

Tak jakby ktoś go nagle poza forum upomniał aby zgodził się z Fiarotem.


To jest Twoje prywatne odczucie żadnego niemające poparcia.

Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

Mógłbym mu zarzucić mafiosowanie z Fiarotem jednkaże tego drugiego właśnie uniewinniłem :)


Hm…

Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

Mógłbym go uniewinnić zakładając winę Donkiego ale tego nie zrobię :)


Hmm… to wygląda tak jakbyś chciał na siłę pokazać, że jestem mafią, lecz niestety nie możesz dopasować do mnie partnera. A więc może jestem saracenem, który działa w pojedynkę:>. Aha i czemu tego nie zrobisz ?

Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

Poprostu Fimar zagłosował bodajże jako pierwszy dziś na Donkiego


Nie da się ukryć ;).

Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

jednak w swojej analizie gorączkowo chce innych przekonać o mojej winie.


Gorączkowo? Wiesz, co oznacza ten wyraz:>. Czy ja siedzę przed kompem i co chwile piszę posty gdzie narzucam innym moje myślenie i ciągle powtarzam słowa: Tak, matix00 jest winny na 100%, linczujcie Go, bo ja tak mówię. (?)

Dnia 19.11.2007 o 18:29, matix00 napisał:

Podejrzany.


Z Twojego postu zrozumiałem, że jestem podejrzanym, gdyż ośmielam się Ciebie brać również pod uwagę w roli mafii oraz dlatego, że na siłę próbujesz mi znaleźć partnera zakładając przy tym moją 100% winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2007 o 18:37, demrenfaris napisał:

Chodziło mi o to, że linczowałeś Sama, by nie wiązali Cię z nim - a jeśli wiążą - to raczej w kontekście mafijnym


Tym linczem miałem taki cel by mnie nie wiązano z Nim w mafię. Ale widzę, że On po prostu się pomylił, ponieważ okazał się niewinny. A skąd ja miałem widzieć czy On nie usprawiedliwia szerszenia? Dlatego wolałem się oczyścić. Oto Ci chodziło ?:)

Dnia 19.11.2007 o 18:37, demrenfaris napisał:

ale to nie tak hop siup zrobić taką długą analizę :)


Wiem, ale po takim zabiegu człowiek jest z siebie dumny, że stworzył takie cudo ;).

Dnia 19.11.2007 o 18:37, demrenfaris napisał:

Co za poświęcenie :P


Rozumiem, że doceniasz moje zachowanie :>. Przyznam szczerze, że siedzę na krześle obok łóżka i co chwilę widzę jak mnie ono woła do siebie, ale nie ustąpię :P. Najważniejsze, że tego kolosa zaliczyłem, bo na wszystkie pytania odpowiedziałem prawidłowo;).

I jak chcesz skończyć z offtopami to niech tak się stanie :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

Szkoda. Nie zależy mi koniecznie na przeżyciu ale na przysłużenie się miastu. Możesz mnie podejrzewać,
możesz mnie nawet linczować, zależy mi tylko na tym abyś czytał moje analizy bo mogą okazać
się pomocne jak już mnie zabijesz.

To zabrzmiało już dziwnie o_O. Zabiję? Hm? Jeśli chodzi Ci o lincz - to póki co obstaję przy Donkim...

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

No dobrze więc wziąłeś sobie tą teorię znikąd. Lepiej? Wszystko fajnie oprócz tego, że nie
mam żadnego partnera (ani w mafii ani w życiu xD) i nie mielibyśmy żadnych korzyści ze zlinczowania
Deto (no a to, że mógł być katanim... MÓGŁ być). I dowodów na to nie będziesz miał ponieważ
to naprawdę wielkie gdybanie, równie dobrze tak mógłby pomyśleć ktoś inny i "przy okazji zrobimy
piekło wokół Matixa".

Mielibyście. Nikt go nie podejrzewał. Zawsze lepiej sobie zostawić podejrzanych na dalszy etap gry. Co do teorii - nie wziąłem jej z nikąd - jest to tzw. teoria poszlakowa. Nic nie przesądzam, ale nie moja wina, że to się w logiczną, spójną całość układa ;)

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

To taki żarcik mający zaprzeczyć temu, że niby nie mam o sobie zdania :)

Mhm. :P

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

Umówmy się, że sporo myślałem o ewentualnych parach i wraz ze śmiercią skylera zmarły moje
podejrzenia względem ciebie. I już nie zmartwychwstaną. Tak się uparłem co do twojej niewinności,
że nie będe już nawet analiz o tobie pisał.

Pisz. Bo zawsze masz szansę dojrzeć coś, czego mogą się czepnąć inni gracze, gdy będzie już za późno na wyjaśnienia. BTW - nikogo nie można wykluczać ;) Nawet jak mam pewność żem niewinny ;)

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

Nie pisałem tego nigdzie, że mi nie pasuje, że napisałeś o mnie analizę - nie mam przed tobą
nic do ukrycia bo jestem niewinny. Nie pasuje mi tylko to, że zarzuty na mnie w głównej mierze
wymyślasz a w twojej analizie znalazłem tyle głupot... "Dwie z nich są teraz martwe (...) jedną
z nich jestem ja" Więc jesteś martwy? Martwi głosu nie mają :)

Nie. Po prostu to błąd językowy. Czepiasz się formy, nie treści - zauważ, że miałem do zanalizowania spooooro osób ;)

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

MOGŁEM ale nie musiałem. Nie policzyłeś jeszcze tych kilku osób, które w analizie nie uwzględniłem
(za mało danych) a wśród których mogą ukrywać się zdrajcy. Poza tym wykluczasz możliwość mafiowania
mnie z windowsem - to jak w końcu jest? Nie widzisz sprzeczności w twoich wypowiedziach?

Ale pisałem tylko o tej jednej, jedynej analizie :) Tylko przez jej pryzmat układałem tamten akapit...

Dnia 19.11.2007 o 18:51, matix00 napisał:

Już pisałem, że tak bardzo ty mi nie pasujesz na mafiosa jak ja ci pasuje :) Do wszystkich
graczy staram się być uprzejmy a zwrot "Właśnie dlatego cię uniewinniłem" rozum jako podziękowanie
za twoją pracę (szukanie argumentów na Donkiego). Nie boje się, że mnie zlinczujesz(sz=cie).
Jeśli tak bardzo mnie podejrzewasz to zrób to. Ja zrobiłem swoje, tropiłem zdrajców i ze swojej
gry jestem dumny. Chętnie zagrałbym dalej ale... nie zależy mi na pozostaniu w grze w takim
dużym stopniu jak mafisom.

Spokojnie, jeszcze nikt Cię nie linczuje - a takimi pożegnaniami nic nie wskórasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się