Muradin

Ekipa Gram.pl
  • Zawartość

    10872
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Muradin


  1. 15 godzin temu, Gregario napisał:

    Ciekawe posunięcie, stawiasz tezę a później podajesz przykład, który jej zaprzecza. Myślę, że jest to dobry moment na zakończenie naszej rozmowy.

    Czy ja wiem. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak - im gra jest dłużej tworzona lub im dłużej krążą plotki na jej temat, to oczekiwania względem tej produkcji również niebotycznie rosną. Tylko tyle i aż tyle ;)


  2. 4 godziny temu, Gregario napisał:

    Nie brnijmy dalej w to bezsensowne porównywanie. Ktoś średnio obeznany w temacie wpadł kiedyś na nie i teraz spora część internetu bezrefleksyjnie je powiela. Ja nie przypominam sobie aby DNF miał stawiane wielkie wymagania przez graczy, raczej miała to być (wg graczy) przede wszystkim kontynuacja popularnej kiedyś gry. Na tym też koncentrował się przekaz marketingowy a nie na rewolucyjności. Ja bym nawet powiedział, że DNF miał być nie tyle później kontynuacją co odświeżeniem poprzez przeniesienie gry na jakiś bardziej współczesny silnik (do prawdziwego 3D). Późniejsza popularność w przywoływaniu DNF bierze się głównie z faktu... nieznacznie przedłużającego się czasu produkcji. Ile trwał ten serial? 10 lat czy dłużej? Ciągle nie rozumiem więc jak taką grę można porównywać do następnego HL. Są to przecież przeciwieństwa (od procesu produkcji, przez politykę informacyjną, po wymagania stawiane przez graczy).

    Ja nie przesądzałbym też, że gra nie spełni oczekiwań recenzentów/graczy. Oczywistą oczywistością jest to, że nie wszystkim się dogodzi bo przecież w każdej grupie trafiają się osoby z wygórowanymi wymaganiami czy osoby które same nie wiedzą czego chcą. Jeśli kolejny HL będzie robiony z myślą o fanach serii (a nie o motłochu aby zwiększyć sprzedaż) to jestem o niego spokojny.

    Powiem tak - każdy myśli inaczej. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że im dłużej dana gra jest tworzona, tym bardziej zderza się ze ścianą i tekstem "tworzona tak długo, a wypada słabo". The Last Guardian, anyone?

    Może to kwestia społeczności, która się nakręca między sobą i tworzy wszystkie kosmiczne teorie? Nie wiem, tak czy inaczej - chciałbym, aby ten nowy HL kiedyś powstał. Głównie po to, aby zweryfikować pogląd i powiedzieć, że się mylę. Chciałbym się miło rozczarować, bo pierwszy HL to gierka mojego "dzieciństwa" i sentyment do łażenia z łomem po kanałach wentylacyjnych ciągle pozostaje ;)


  3. 7 godzin temu, Gregario napisał:

    Zacznijmy od tego, że po osobie z ekipy Gram.pl nie spodziewałem się porównania kolejnego Half-Life do Duke Nukem Forever. Nie, to nie są takie same sytuacje a stosowanie tego porównania świadczyć małym profesjonalizmie lub krótkiej pamięci. Wystarczy przypomnieć, że prace nad DNF szły jak po grudzie: zmiana silnika graficznego, zmiana studia, wielokrotne ekhm... opóźnienia i przekładanie daty premiery itp. itd. Jak taką sytuację można porównywać do sytuacji w której jest kolejny HL? Sytuacji w której nie wiemy czy prace nad grą w ogóle trwają (pewnie nie - brak scenariusza) nie wspominając już o dacie premiery. Wstyd, że takie rzeczy trzeba przypominać/tłumaczyć komuś z Gram.pl.

    Chodziło mi raczej o wymagania względem gry, bo o procesie produkcyjnym DNF wiem... ale o tym, co działo się w Valve od momentu wypuszczenia HL2EP2 nie wiadomo praktycznie nic. I co ciekawe - to taka firma, o której zasadniczo jest naprawdę cicho. Nie licząc mniejszych, większych newsów o głupotach o procesie produkcyjnych ich gier wiadomo stosunkowo niewiele. Tak czy inaczej - hype byłby wielki, nie wierzę, że graczy dałoby się zadowolić ostatecznym produktem. Nie ma opcji, aby gra spełniła wymagania recenzentów/graczy. Byłoby coś w stylu "no fajnie że wyszło... ale to tylko tyle?".

     

    8 godzin temu, Gregario napisał:

    Nie dogadamy się też co do oceny HL2. Ty piszesz o całkiem dobrej strzelance a dla mnie to przede wszystkim mistrzowskie połączenie elementów jakie powinny się znaleźć w FPSie. Mógłbym jeszcze wspomnieć o klimacie, fabule ze sposobem narracji, który mi osobiście odpowiada ale pomińmy to. Pomijam również kwestię ocen w postaci cyferek, która od dawna mnie bawi. Zresztą chyba na gramie był kiedyś tekst aby zmienić skalę oceny gier z 1-10 na chyba 6-10 ;)

    Dla mnie siedem to ocena gry "powyżej średniej", bo średnia ocena to pięć. Ale serio - po ograniu HL2 czułem pustkę podobną do tej, którą czułem przy kilku innych grach. Takich, przy których wszyscy strzelali dziesiątkami, a ja po czasie sobie zasiadłem i... miałem mieszane odczucia. Z drugiej strony - recenzja to nadal do bólu subiektywna sprawa. Ja nadal nie rozumiem fenomenu Horizon Zero Dawn, więc wiesz :D 

    8 godzin temu, Gregario napisał:

    Współpraca Valve i M$ to faktycznie byłoby wielkie "wow" bo jak powszechnie wiadomo twórcy HLa nie za bardzo lubią giganta z Redmond. Czy trudno byłoby znaleźć "punkt zaczepienia i pójścia o krok dalej"? Nie wiem ale wiedząc o "sympatii" pomiędzy obiema wspomnianymi wcześniej firmami można na jakiś pomysł wpaść. Oczywiście, Gabe na pytanie o wyłączność kolejnego HL czy innych gier na Linuksa odpowiedział przecząco ale... Jakby taki HL3 pojawił się na Linuksie miesiąc (albo nawet kilka) wcześniej niż na Windowsie. Ehhh... pomarzyć dobra rzecz.

    Troll move, ale zawsze jakiś. W zasadzie w takim wypadku HL mógłby wyjść też jako exclusive na iOSa. Wtedy to byłaby jeszcze większa moc ;)

    8 godzin temu, Gregario napisał:

    Bardzo dobrych gier nigdy za mało. Widzisz, sam wpadłeś na jeden z pomysłów jak może zagospodarować Ep3 w przyszłości. Ja kiedyś wpadłem na podobny pomysł a mianowicie zrobić z Ep3 prolog do HL3. Jakby nie patrzeć dwie trójki pasowałby do siebie ;)

    Tutaj niestety nie ma opcji na "HL 2 Remastered", bo byłby to najlepszy, możliwy znak, że coś jest na rzeczy ;)

    A tak... To ja bym się cieszył z takiego obrotu sprawy. Wystarczyłoby to do ponownego rozpalenia zainteresowania nowym HLem, bez gadania o "e tam, i tak nie powstanie".


  4. 3 godziny temu, Gregario napisał:

    To może zamiast gadać o sporych i ciągle rosnących oczekiwaniach graczy względem kolejnego Half-Life'a a później jeszcze bardziej ten balonik wymagań pompować, trzeba zejść na ziemię i wziąć na wstrzymanie. Bo kolejny Half-Life nie musi (ale może) być przełomowy aby fani byli zadowoleni. Zresztą jestem przekonany, że jakby teraz, nagle, niespodziewanie wyszedł np. Ep3 (nawet na tym samym silniku graficznym co poprzednie dwa epizody - dopieszczony Source) to gra na brak zainteresowanych zakupem osób nie mogłaby liczyć.

    No właśnie wydaje mi się, że tutaj już balonika nawet nie ma. HL3/HL2EP3 to mem. To tak samo, jak było z Duke Nukem Forever i tym, że nigdy nie wyjdzie. Ostatecznie ktoś postanowił zrobić cashing-in i spróbować szczęścia. Wyszło to potem tak, jak wyszło. Po latach doszedłem do wniosku, że HL 2 oprócz silnika graficznego to dwójka była... średniakiem. Dobra, Ravenholm było świetne i w takim klimacie mogłaby być utrzymana cała gra, ale reszcie po latach nie postawiłbym "dziesiątki". Może góra siedem, bo jako strzelanka to była całkiem dobra strzelanka.

    3 godziny temu, Gregario napisał:

    Ja bym też tak jednoznacznie nie łączył braku kolejnych HLów ze Steam'em. Oczywiście, Valve posiada kurę znoszącą złote jajka ale może to być zarówno dobra jak i zła wiadomość dla miłośników przygód dr Freeman'a. Wszystko zależy od tego jak się na sprawę spojrzy (szklanka do połowy pusta lub do połowy pełna). Dla fanów HLów komfort finansowy Valve to powinna być przede wszystkim dobra wiadomość. Tylko w takiej sytuacji mają pewność, że jak rozpoczną się (w końcu) prace nad kolejnym Half-Life'em to będzie on w najlepszy możliwy sposób odwzorowywał wizję swoich twórców. Bo nie oszukujmy się, gdy pieniędzy w kasie mało a terminy gonią to zaczynają rządzić księgowi i pojawiają się różnego rodzaju kompromisy. A to grze na pewno dobrze by nie zrobiło.

    Tylko, że w zasadzie HL2 był świetnym sposobem na promocję samego Steama. Nadal pamiętam, jak przepadł mi klucz przypisany do konta kolegi, bo myślałem, że jak mam płytkę i kod, to mogę grać u siebie... W przypadku HL3 trudno o taki punkt zaczepienia i pójścia o krok dalej. Chyba, że Valve ogłosi - Steam rozpoczyna współpracę z Microsoft i mamy Xbox One/Win10-Steam Exclusive. Wtedy byłoby wielkie "wow", albo pukanie się w czoło.

    3 godziny temu, Gregario napisał:

    Od zawsze mowa była o trzech epizodach, które miały zamknąć historię HL2. Dlatego mało prawdopodobne aby Ep3 zakończył się takim brzydkim ciachnięciem jak to było w Ep2. Można było przypuszczać, że zakończenie będzie przypominało to z pierwszego HL czyli będzie spokojne, zamknie większość wątków znanych z HL2 ale zostawi furtkę do kolejnej gry, która powstałaby w bliżej nieokreślonej przyszłości.

    Tylko w międzyczasie zmieniło się tyle w świecie gier, że kontynuowanie epizodów byłoby bardzo trudne. Mogliby co prawda dokończyć na szybko EP3, wrzucić na Steam i potem na końcu zrobić małe promo "HL3 - premiera 2020". Wtedy to miałoby nawet sens ;)


  5. 10 godzin temu, MisticGohan_MODED napisał:

    Jeśli wierzyć oryginalnemu scenarzyście - zakończenie miało dać nowe pole manewru dla przyszłego scenarzysty/twórcy pod nowego HL... wiemy, że tak się nie stało bo wszystkie scenariusze poszły do kosza.

    Oby tylko nie skończyło się tak, że Valve wpadnie na pomysł - dobra, robimy to z zupełnie nowym scenariuszem. Skończy się to wtedy niezłym świniobiciem :D


  6. 2 godziny temu, Renchar napisał:

    Myślę że gdyby nowa część była po prostu dobra. Nawet bez nowych bajerów fani i tak by byli zadowoleni. Jak napisał MisticGohan gdyby jeszcze wepchnęli do HL3 tego gostka z Opposing Force który ciągle siedzi w śmigłowcu w innym wymiarze to mnie by już w 100% uradowała taka informacja.

    Kiedyś HL3 pewnie powstanie trzeba po prostu poczekać na jakiegoś nowego prezesa Valve.  Gabe chyba do starości tam siedział nie będzie :D

    Na razie zadowolę się i tym ogryzkiem jaki powstaje :P

    Bo i taka prawda. Sam bym się chętnie zadowolił powrotem Shepharda, bo Opposing Force strasznie mi się podobało. Boot Camp to mój ulubiony samouczek w grach :D

    Ale tak jak mówię - nie wiem czy ludzie zadowoliliby się "tylko HL3". Tu musi być coś jeszcze. Coś na kształt zaawansowanej fizyki z Source Engine. Tu mogliby zrobić naprawdę dobre dopracowaną grę, która świetnie współpracuje z VRami. Sęk w tym, ze Valve nie wyszłoby poza PC, a mało kto chce stawiać na kupno Oculusa czy HTC Vive. Z PSVR mogłoby to przejść.


  7. W sumie to ja nadal wierzę, że Half Life 3 kiedyś ujrzy światło dzienne... ale nigdy nie sprosta wymaganiom graczy, które narosły przez te wszystkie lata.

    Gra musiałaby być wręcz przełomowa w wielu aspektach. Podobał mi się pomysł, aby HL3 był skonstruowaną głównie pod VR. Zanim jednak ruszycie na mnie z maczetami - Resident Evil VII świetnie pogodził jedno i drugie. To jest możliwe. Sęk w tym, że samo Valve nie kwapi się do wypuszczenia HL3, bo mogą sobie na to zwyczajnie pozwolić. Zarabiają tyle, że nie potrzebują tytułu, który będzie ich "koniem pociągowym". Dlatego zamiast Dota 3 dostaliśmy Artifact, a zamiast Portal 3 gierkę z kolejkami.


  8. Dnia 30.12.2017 o 19:05, karol9309 napisał:

    Witam. Mam pytanie, jak zagrać w cod ww2 na xbox one w trybie kooperacji na zombie ?

     

    Ja bym spróbował wejść do trybu Zombi i zaprosił znajomych do grupy. Potem przywódca startuje matchmaking. Jeśli jest pełny skład - zaczynacie grę. Jeśli nie - dobierze Wam jednego dodatkowego gracza.

    Działa to bardzo podobnie do tego, co jest w multi ;)

     


  9. 2 godziny temu, Colidor napisał:

    Ważne, że wpadki są poprawiane. Może nie zawsze, ale przynajmniej w jakimś stopniu mamy reakcję na to, co się dzieje. Chociaż nadal uważam, że na gramie przydałby się korektor na pełnym etacie, który przeglądałby publikowane danego materiały i poprawiał ewentualne wpadki. Czy to samodzielnie wyłapane, czy też zgłaszane przez użytkowników...

    Staram się przeglądać większość newsów w ciągu dnia, nie wszystko idzie wyłapać ;)

    Dlatego też poprosiłem, aby ewentualne problemy zgłaszać głównie do mnie.


  10. 38 minut temu, Pajonk78 napisał:

    Tia... Kulturalne zwracanie uwagi, które jest kompletnie ignorowane za każdym razem, a Pani Katarzyna pisze dalej i zarabia kasę za takie fuszerki. Oczy niestety bieleją od tego co ona potrafi napisać. Załatwcie jej korektora to może nie będzie trzeba jej zwracać uwagi? Na razie robicie się coraz bardziej żałośni trzymając ją dalej w tym portalu i nie reagując kompletnie na notoryczne wpadki i to co pod jej tekstami piszemy w kilka osób... Jak to miło, że choć na ten mój komentarz pojawiła się jakaś reakcja - szkoda, że trzeba było pociągnąć z grubej rury, bo inaczej macie to gdzieś...

    PS Bardzo ubolewam nad tym, że nie umiesz kulturalnie zwrócić uwagi. :P

    Dlatego, tak jak powiedziałem - ewentualne problemy można zgłaszać do mnie prywatnie. Jest moduł prywatnych wiadomości, jest możliwość oznaczenia na Forum. Można z nich skorzystać.

    Ale wróćmy do tematu tego newsa.

    @Renchar: nie powiedziałbym. Patrząc na statystyki sprzedaży poprzednich części Tekkena, to siódemka aktualnie wypada najlepiej i to jeszcze sześciu miesiącach po premierze. Jeśli po roku sprzedaż osiągnie 4 miliony, to spokojnie dotrze do miejsca, do którego dotarły wszystkie części serii z wyjątkiem trójki. Ta sprzedała się w ok. 7 milionach kopii, nie wiem czy będzie w stanie to przejść.

    Tutaj sprzedaż na PC nie jest wyznacznikiem, bo Tekken zawsze był raczej grą konsolową. Wersja PC dla niektórych to nadal egzotyka ;) 


  11. 36 minut temu, Pajonk78 napisał:

    [Nie umiem kulturalnie zwrócić uwagi]

    [M-Muradin]

    I powiem tak - rozumiem, że zdarzać się mogą pomyłki, ale na chamskie wstawki przyzwolenia nie będzie. Można zwrócić uwagę związaną z tekstem kulturalnie lub też napisać osobiście np. do mnie, ponieważ zazwyczaj na większość alertów odpowiadam i poprawiam na bieżąco ewentualne wpadki.

    Na razie ostrzegam - kolejne takie teksty skończą się krótkim odpoczynkiem od Forum.


  12. Dnia 20.12.2017 o 18:44, TigerXP napisał:

    W przeciagu 10 min 3 newsy o jednej grze? To nie mozna napisac jednego? Ja wiem ze klikniecia sa najwazniejsze, ale szanujmy sie.

    Jak widać pewien jegomość postanowił w ostatnich trzech newsach na temat ARK zrobić reklamę swojego serwera. Już gagatek został zneutralizowany ;)

    A tak w ogóle - newsy były z różnych miesięcy, szanujmy się :D 


  13. 13 godzin temu, Gregario napisał:

    Pamiętam to. Na początku był "kalendarz adwentowy" z różnego rodzaju tapetami, awatarami i oczywiście grami a później wszystkie gry z kalendarza można było zgarnąć bez zbędnego kłopotu w kolejnej promocji przed Nowym Rokiem ;] A czy Ubi dawał później te same wersje gier co wcześniej to nie pamiętam. Chyba te same, chociaż ręki sobie za to uciąć nie dam. Tak czy inaczej widać, że Ubisoft dba o gapowiczów.

    No właśnie też sobie nie dam niczego uciąć, ale chyba jedna gra się różniła (Prince of Persia?) :D