Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

[Latimeria 0]

Heh... dzisiaj dzień nudny. Do tego dnia praktycznie nie miałam nauki odkąd wróciłam z ferii (nauczyciele chorują), ale na jutro mam sporo... dzisiaj miałam wf, fizykę, organizację zajęć z polonistką i potem dwa polskie. Odpadły dwie matmy. A na jutro to jest koszmar... najpierw religia na której zwyczajowo sie nudzę (ale łapię dobre oceny! xD), potem historia - może zacząć nową kolejkę pytania... potem dwa angielskie i też może zapytać poza tym było dużo zadania, niemiecki - co prawda mam ocenę z odpowiedzi, ale słówka wolę się nauczyć na wypadek kartkówki niezapowiedzianej. No i biologia. Rzeź niewiniątek...

[Petrick 0]

A u mnie dzien taki przybyity bo zaczynał sie tak :D
Wstałem o 05.30 zjadłem spokojnie sniadanko nawet herbatke z cytrynka wypilem potem mycie zebów,ubieranie i takie tam no i w szkole mialem 7 lekcji a mianowicie:
Chemia-na ktorej dostałem banie z kartkówy o ktorej nawet nie wiem :D
2xpolski na ktorych był sprawdzian z sredniowiecz
Fizyka na ktorej zadał nam kartkówke na piątek :D
Biologia na ktorej dostałem 2- za referat nad ktorym meczylem sie 2 tyg i okazalo sie ze nie na temat :D
Matma na ktorej to pierwszy raz widzialem tak wkurwionego wychowawce :D
PO ajj calą lekcjie nie było ziomka wiec loozik :D
Ogolnie dzien oceniam na 3+ a w tym momencie jestem juz w domku i obżeram sie pizzą :d i czytam co wy dzisiaj ciekawego przezyliscie.
POzdr.

[loytar 0]

Uuuuuu....skńczyły się leniuchowanie ;-D. Dostałem 1 za kartkówke i 2- z zadania domowego z polaka ;/. A dzisiaj była znowu kartkóka, trochę napisałem miejmy nadzieję, że chociaż 3 dostane...

[Nertis 0]

Ogólnie...bardzo dziwny dzień :/.
Oczywiście jak to zwykle u mnie ostanio bywa o mało nie zaspałem na autobus (leń we mnie siedzi i nie chce wyjść :P).Na dzień dobry i pobudzenie zamiast lekcji chemii miałem lekcje psychologii...a tamtem dyskusji były relacje między płciami ,itp. Gdzieś pod koniec lekcji ten nasz psycholog (dodam ,że to jest taki koleś ,że wyć się chce na okrągło xD) zrobił mały test aby zobaczyć kto jest jakiej predyspozycji ,czy jakoś tak (czy ktoś jest adropogeniczny ,czy jakoś tak ;neutralny (taki ktoś komu jest wszystko obojętne) ;męski mężczyzna,kobiecy mężczyzna ,kobieca kobieta i męska kobieta)...no i wyszło ,że jestem neutralny...LOL.Na następnej lekcji...nic nie było ,bo nie było histori :P.Biologia jak biologia...dużo ,a zarazem nic ciekawego :P.Na matematyce nastąpiło maksymalne zamulenie...nic mi się nie chciało i prawie całą lekcje słuchałem muzyki...co tam ,że słuchawki waliły na pół klasy :P.Łacine pomiję ,bo tu zupełnie nie kontaktowałem...spałem z otwartymi oczyma chyba O_o.Na okienku było trochę lepiej (odmuliłem się trochę...) ,ale dalej coś we mnie siedziało :P.Dalej to były jakieś takie lekcje nijakie...na polskim gadała bez przerwy ,że nie dało się nic notować ,a na filozofii całą godzinę mieliśmy prace w grupach...moja grupa napisała dwa zdania i sobie odpuściła...no i do domu :|.

[master_matrox 0]

No, ja już skończyłem się uczyć :)
W zasadzie cały jutrzejszy dzień to wielka niewiadoma. Mianowicie część klasy (12 osób) idzie do kina na pewien film. Ja nie idę, bo po prostu mi się nie chcę :P I jestem ciekaw, czy będą niektóre lekcje - polski, albo geografia - tyle że w tym przypadku, podobno nauczyciel jest chory. Oby się tak stało :D Wtedy na pewno byłoby lżej, ominęłaby mnie kartkówka z geografii oraz odpytanie ustne z polskiego.

[JezusChrystus93 0]

Dzisiaj mialem chyba najnudnieszy dzień tygodniu:
MAJZA- czyli mocne przymulenie na dobry początek
POLSKI- Pala, bo nie zdążylem sie nauczyć wiersza który zadala na ferie :/ jendza i tyle xD
RELIGIA- Czyli przynudzanie o drodze krzyżowej, no nic jakoś to wytrzymalem
WOS- Temat byl bardzo interesujący xD "Po co ludziom państwo?" A jak sobie przypomnę że prowadzi go gostek od historii to już slabo się czuje:/
BIOLOGIA- czyli przymulenie part 2 tym razem o rozmnażaniu i nażądach plciowych :/
GEGRA- Czyli coś na "dobry" koniec dnia :D Tym razem ONZ i jego agendy.
Dobrze że niebylo w-f''ów bo bym nie wytrzymal.

[mattex89 0]

Dzisiaj miałem zwariowany dzień w szkole najpierw 4 zastępstwa a potem 4 normalne lekcję i to jeszcze te najgorsze myślałem że nie wytrzymam ale jakoś przeżyłem jutro za to light bo praktyka :) a po praktyce spotykam sie z dziewczyną bo przecież walentynki no i potem zostaje nam piątek koniec tygodnia w szkole :)

[KoD997 0]

A ja mam pierwszy tydzień ferii. :D Ale coś czuję, że po feriach będzie masakra. A po masakrze test po gimnazjum w kwietniu :/ Tak się zastanawiam, co czeka mnie po gimnazjum... do jakiej szkoły mnie przyjmą... a właśnie! Słyszałem, że teraz można złożyć tylko 3 podania do różnych szkół. A co się stanie, jeżeli do żadnej mnie nie przyjmą??

[Mysterum 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:10, Ćpunek01 napisał:

A ja mam pierwszy tydzień ferii. :D Ale coś czuję, że po feriach będzie masakra. A po
masakrze test po gimnazjum w kwietniu :/ Tak się zastanawiam, co czeka mnie po gimnazjum...
do jakiej szkoły mnie przyjmą... a właśnie! Słyszałem, że teraz można złożyć tylko 3
podania do różnych szkół. A co się stanie, jeżeli do żadnej mnie nie przyjmą??

Wtedy zostajesz skierowany do szkoły, która dysponuje wolnymi miejscami. W jakiejś znajdziesz się na pewno.

[Tyler_D 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:10, Ćpunek01 napisał:

A ja mam pierwszy tydzień ferii. :D Ale coś czuję, że po feriach będzie masakra. A po
masakrze test po gimnazjum w kwietniu :/ Tak się zastanawiam, co czeka mnie po gimnazjum...
do jakiej szkoły mnie przyjmą... a właśnie! Słyszałem, że teraz można złożyć tylko 3
podania do różnych szkół. A co się stanie, jeżeli do żadnej mnie nie przyjmą??

To będziesz miał cholernego pecha. Koniec gimn. to nie przelewki, w końcu wybieracie do jakiej szkoły średniej pójdziecie a to jakby nie było determinuje Waszą przyszłość. Mała rada: dobrze sie zastanów do jakiej szkoły średniej chcesz iść to naprawdę ważne.

[KoD997 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:13, KŁEJK napisał:

To będziesz miał cholernego pecha. Koniec gimn. to nie przelewki, w końcu wybieracie
do jakiej szkoły średniej pójdziecie a to jakby nie było determinuje Waszą przyszłość.
Mała rada: dobrze sie zastanów do jakiej szkoły średniej chcesz iść to naprawdę ważne.

A jaka średnia na koniec nadawałaby się do liceum?

[Tyler_D 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:17, Ćpunek01 napisał:

> To będziesz miał cholernego pecha. Koniec gimn. to nie przelewki, w końcu wybieracie

> do jakiej szkoły średniej pójdziecie a to jakby nie było determinuje Waszą przyszłość.

> Mała rada: dobrze sie zastanów do jakiej szkoły średniej chcesz iść to naprawdę
ważne.

A jaka średnia na koniec nadawałaby się do liceum?

Wiesz to już zależy od renomy danej placówki. Powiedzmy jak masz tak 4.0 to nie jest żle.
Najlepiej popytać byłych absolwentów szkoły do której sie wybierasz lub w sekretariacie.

[KoD997 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:20, KŁEJK napisał:

Wiesz to już zależy od renomy danej placówki. Powiedzmy jak masz tak 4.0 to nie jest
żle.

Uff... 4.0 dam radę wyciągnąć. Faktycznie muszę ludzi popytać, bo w internecie jakoś nie mogę znaleźć żadnych konkretów :/ No i nie wiem na jaki profil się kierować... wprawdzie interesuje mnie humanistyka, ale też ciągnie mnie na ekonomikę aby otworzyć własną firmę... do niedawna przyjmowałem głównie pierwszy wariant, ale teraz...

Jak to kiedyś ktoś mądry w internecie napisał "A jak mi się nie uda w życiu, zostanę politykiem." :P

[Tyler_D 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:30, Ćpunek01 napisał:

> Wiesz to już zależy od renomy danej placówki. Powiedzmy jak masz tak 4.0 to nie
jest
> żle.

Uff... 4.0 dam radę wyciągnąć. Faktycznie muszę ludzi popytać, bo w internecie jakoś
nie mogę znaleźć żadnych konkretów :/ No i nie wiem na jaki profil się kierować... wprawdzie
interesuje mnie humanistyka, ale też ciągnie mnie na ekonomikę aby otworzyć własną firmę...
do niedawna przyjmowałem głównie pierwszy wariant, ale teraz...

Jak to kiedyś ktoś mądry w internecie napisał "A jak mi się nie uda w życiu, zostanę
politykiem." :P

4.0 to tylko moje wymysły. Ja kończyłem gimn. 5 lat temu... To szmat czasu. Musisz sam sprawdzić. Jeżeli ni liceum to może technikum ale to ma swoje wady i zalety. Co do ekonomiki to podejrzewam ze w szkole miałbys cudowny przedmiot co sie zwie "rachunkowość" w skrócie. Jak lubujesz sie w tabelkach, przypisach, cyferkach itp. to bedziesz w 7 niebie. Ja niestety mam raczej umysł humanisty i nienawidzilem tego. Przemyśl to dobrze.

[KoD997 0]

Dnia 13.02.2008 o 21:38, KŁEJK napisał:

Co do ekonomiki
to podejrzewam ze w szkole miałbys cudowny przedmiot co sie zwie "rachunkowość" w skrócie.
Jak lubujesz sie w tabelkach, przypisach, cyferkach itp. to bedziesz w 7 niebie. Ja niestety
mam raczej umysł humanisty i nienawidzilem tego. Przemyśl to dobrze.

No to ekonomika odpada :P Nie cierpię matmy, jak i fizyki. Chemię da się przeżyć, bo mamy nową, lepszą nauczycielkę. Więc humanistyka... z polaka wypadałoby mieć 5 na koniec i do końca ferii przypomnieć sobie lektury (prawie wszystkie zapomniałem). Cóż... obecnie jest to jedyne warte uwagi z mojego punktu widzenia rozwiązanie. Pisanie nie sprawia mi żadnych trudności (chyba, że praca jest wyjątkowo ciężka) i ogólnie lubię j. polski. Gorzej z historią, ale olać to.
No i trzeba dorosnąć :( ;)

[master_matrox 0]

Hm, pierwszy raz będę pisał relację z mojego dnia w szkole, właśnie w szkole ;)
Mieliśmy na 9:50 dzisiaj. Pierwsza lekcja to WF, na szczęście był ;) Graliśmy w nogę, w zasadzie dobrze mi szło i oddałem kilka groźnych strzałów. Potem informatyka, czyli buszowanie po internecie :P Po tej lekcji 90% klasy poszło do kina, a pozostało tylko 5 osób, w tym ja. Godzina na świetlicy, no i teraz technika. Pani ze względu na to, że jest mało osób pozwoliła nam włączyć komputery :) Jeszcze kwadrans i do domu.

[Kizibono 0]

Dzisiejszy dzień w szkole był świetny :D pełny luuz na lekcjach ponieważ zostały skrócone bo jest rada pedagogiczna :) do tego dzisiaj Walentynki :D dostałem kilka i zostałem strasznie wycałowany przez koleżanki ogólnie dzień w szkole świetny :D

[SPLIT-DICKED 0]

Haha, jak śmiesznie czyta się wypowiedź Jezusa Chrystusa jaka to droga krzyżowa była przynudzająca ;].

[loytar 0]

Ło ja, dostałem 5 z zadanie domowego z matmy i 4- z anglika z odp. ;D. Z matmy to normalka, ale z anglika xD, dobre oceny mnie cieszą chyba najwyższy czas wziąć się za naukę ;D.

[Papishon 0]

Ja dzisiaj mam dziwny dzień. Rano budząc się od samego początku wiedziałem, że przytrafi mi się coś. Dlaczego? Dlatego, że od samego przebudzenia bolał mnie "brzucho", ale że dzisiaj był sprawdzian z Marketingu (najłatwiejszy przedmiot z jakimi miałem styczność... no nie licząc J. Polskiego i Histori ^^). Więc poszedłem, pierwsza lekcja to J. Niemiecki, nudy na pudy, druga lekcja to Marketing i sprawdzian, bardzo łatwy a potem zastępstwo, na którym już nie wytrzymałem i zwolniłem się do domu. Naprawdę się ciesze, że to dzisiaj a nie jutro np, dlatego że dzisiaj nie dość że są te, lekko mówiąc głupie Walentynki (czytanie listów miłosnych przez radio węzeł to jedna z najgroźniejszych tortur), a do tego były dzisiaj dwie matmy. Uff, tylko żeby na kolejny rok też udało mi się "wymixować" w 14 lutego ze szkoły ^^