Zaloguj się, aby obserwować  
Noxbi

Close Combat - seria...

76 postów w tym temacie

Dnia 05.01.2009 o 01:55, zamber1 napisał:

No proszę.
Nawet nie wiedziałem, że tu jest temat o CC. :)
O CMiku ukochanym niestety nie ma... ;(

Nic nie stoi na przeszkodzie, by takowy stworzyć, jakiś czas temu też brakło mi tematu o serii, ale coś za leniwy byłem ;). Sam bardzo lubię CM, jedyne czego nie lubię w niej to brak kampanii i to, że przy dłuższej przerwie trzeba poświęcić trochę czasu na ponowne przyzwyczajenie się do mechaniki rozgrywki oraz do sterowania (gł.skróty klawiszowe)

Dnia 05.01.2009 o 01:55, zamber1 napisał:

Musze sobie zainstalować znowu CCV, choć mam już III i IV, więc może trzeba je w końcu
przetestować. :)

CCV jest jedną z lepszych odsłon, zwłaszcza na modach (GJS), III też była bardzo fajna, podobał mi się nawet ten system punktowy. Natomiast IV jest chyba najmniej udaną częścią, pewne rozwiązania zostały właśnie w V dopiero dopracowane, IV jest chyba jedyną częścią, której nie przeszedłem bo mi się nie chciało (no i jeszcze nie przeszedłem I, bo miałem jedynie do dema dostęp).

Dnia 05.01.2009 o 01:55, zamber1 napisał:

Natomiast co do przyszłości CC, to raczej nie widzę tej gry jako gry w 3D.
Raczej wtedy gra straciłaby klimat, jaki daje jej dwuwymiarowy format.

Niebawem premiera drugowojennego CM''a na silniku z CMSF i myślę iż w tym momencie CC
w 3D jest już zbędny. ;)

Mi właśnie brak takich możliwości spojrzenia na pole bitwy jakie ma CM, przy rozstawianiu jednostek zazwyczaj już wiem, czy będę wystawał tylko wieżyczką czołgu zza wzniesienia, czy będę całkiem schowany, natomiast w CC czasami okazuje się dopiero po kliknięciu "begin", że nasze czołgi nie są schowane na tyle, by nie mogły się ostrzeliwać z rywalem. CM ma trochę inny mechanizm rozgrywki, więc nie do końca są dla siebie konkurencją.

Dnia 05.01.2009 o 01:55, zamber1 napisał:

CM ma już zbyt ugruntowana pozycję pośród realistycznych strategii i wątpię by CC w trójwymiarze
miał jakiekolwiek szanse na rynku z taką konkurencją. :)
IMO powinni tylko dopieścić grafikę do większych rozdzielczości i usprawnić silnik, by
w końcu czołgi zachowywały się jak czołgi i gra byłaby nadal ciekawym tytułem dla mnie.

Hmmm. Chyba sobie zaraz zainstaluję. :D

Niestety aktualnie Matrix Games rozmienia markę na drobne, bo z tego co widzę nic ciekawego się nie zmienia w grze, a kolejne odsłony coraz gorzej oceniane są, a o ostatniej inf. można znaleźć chyba tylko na stronach poświęconych CC. Mnie by się przydał właśnie trójwymiar, bo daje lepszą możliwość obejrzenia pola bitwy, oraz eliminuje pewne bezsensy gry, no i podstawą jest poprawa poruszania się jednostek, bo o ile w wypadku większości map w podstawce CCV, czy modzie GJS te błędy zazwyczaj da się przeżyć (piechociarze mają odpowiedni sprzęt do walki z czołgami i to na większe odległości), tak w wypadku map jakie występują w Der Kessel (dużo zrujnowanych miast), oraz przy uzbrojeniu jakie mamy, gra potrafi nieźle wkurzyć.

Ja natomiast gdy skończę CCV, to może sobie zagram w CC:II lub znów zabiorę się za CM3, lub CM2:BtB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 10:53, kordzio1 napisał:

Nic nie stoi na przeszkodzie, by takowy stworzyć, jakiś czas temu też brakło mi tematu
o serii, ale coś za leniwy byłem ;). Sam bardzo lubię CM, jedyne czego nie lubię w niej
to brak kampanii i to, że przy dłuższej przerwie trzeba poświęcić trochę czasu na ponowne
przyzwyczajenie się do mechaniki rozgrywki oraz do sterowania (gł.skróty klawiszowe)


IMO sensu większego w zakładanie wątku, nie ma, bo po co mają w nim "spamować", góra trzy osoby?. :D
Po drugie irytowałby mnie komentarz każdego CoHKid''a, jaką niby to "beznadziejną" grą jest CMik. ;)

Dnia 05.01.2009 o 10:53, kordzio1 napisał:

Mi właśnie brak takich możliwości spojrzenia na pole bitwy jakie ma CM, przy rozstawianiu
jednostek zazwyczaj już wiem, czy będę wystawał tylko wieżyczką czołgu zza wzniesienia,
czy będę całkiem schowany, natomiast w CC czasami okazuje się dopiero po kliknięciu "begin",
że nasze czołgi nie są schowane na tyle, by nie mogły się ostrzeliwać z rywalem. CM ma
trochę inny mechanizm rozgrywki, więc nie do końca są dla siebie konkurencją.


Jako realistyczne gry strategiczne, są jedynymi zbliżonymi do siebie rozgrywką grami, którymi warto się zainteresować , dopóki nie jest się CoHKid''em. ;)
Oczywiście że nie są do siebie maksymalnie podobne, ale bez problemowo, miłośnik jednej serii, odnajdzie się w tej drugiej.
Dlatego tez na obecnym rynku, sa niejako dla siebie "konkurencją", a na tym polu Battlefront ma już zbyt duże doświadczenie i zaufanie klienta, by CC mógł cokolwiek zwojować.
Po drugie, tak jak już pisałem, dla wielu oddanych miłośników Close Combat''a, przejście w pełne 3D raczej będzie zmianą gry w całkiem inny tytuł.
To pewne nawet kuriozum, bo tak jak wielu z miłośników CC (co da się zauważyć na forach i jej poświęconym) chciałaby 3D, ale jednocześnie nie wyobraża sobie, by po takiej transformacji gra ta nadal mogłaby być nazywaną "Close Combat". :)

Dnia 05.01.2009 o 10:53, kordzio1 napisał:

Niestety aktualnie Matrix Games rozmienia markę na drobne, bo z tego co widzę nic ciekawego
się nie zmienia w grze, a kolejne odsłony coraz gorzej oceniane są, a o ostatniej inf.
można znaleźć chyba tylko na stronach poświęconych CC. Mnie by się przydał właśnie trójwymiar,
bo daje lepszą możliwość obejrzenia pola bitwy, oraz eliminuje pewne bezsensy gry, no
i podstawą jest poprawa poruszania się jednostek, bo o ile w wypadku większości map w
podstawce CCV, czy modzie GJS te błędy zazwyczaj da się przeżyć (piechociarze mają odpowiedni
sprzęt do walki z czołgami i to na większe odległości), tak w wypadku map jakie występują
w Der Kessel (dużo zrujnowanych miast), oraz przy uzbrojeniu jakie mamy, gra potrafi
nieźle wkurzyć.

Ja natomiast gdy skończę CCV, to może sobie zagram w CC:II lub znów zabiorę się za CM3,
lub CM2:BtB


Radzę zainteresować się obecnym Combat Mission: Shock Force, by poczuć tę "moc", gdy zorientujemy się że już niebawem na tym silniku (oczywiście z pewnością mocno zmodyfikowanym dla polepszenia rozgrywki) łomotać będziemy US Army, pośród żywopłotów Normandii. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Łączy te 2 serie na pewno to, że są to najlepsze serie realistycznych gier taktycznych, jednak dzieli sam sposób rozgrywki - tury, brak części strategicznej/kampanii - jeśli chodzi o największe różnice.
CC jest też bardziej lightowny, może do niego zasiąść nawet ktoś nieobeznany z serią i po szybkim wprowadzeniu zacząć grać, grono odbiorców CC i CM pokrywa się ale tylko w pewnej części (zresztą teraz CC praktycznie nie żyje, gdyż MG pozwala marce dogorywać w spokoju).
Mi nie robi różnicy, czy gra będzie nosić nazwę CC, czy jakąś inną, dla mnie liczy się, aby powstała podobna gra tylko dopracowana. Były już próby zrobienia podobnej gry w 3D, jednak zazwyczaj brały się za to niezbyt dobre ekipy - w każdym razie tak wnioskuję, po tym jak niedopracowane były ich dzieła. Jeżeli nic nie zostanie zmienione w serii, nie dodadzą nowych pomysłów, to seria padnie całkowicie - w sumie to i tak jest prawie martwa - długo na twórczości samych fanów pojechać się nie da, ponoć coś tam w silniku poprawiają, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć.
Kolejne części CC i tak nie będą dostępne w Polsce, a na kolejne odsłony wydawać ok 40euro nie widzi mi się. Najlepiej by było, gdyby ktoś wziął się za odświeżenie gry w 2 kierunkach- Matrix Games mógłby samą grę porządnie odświeżyć - zmienić coś w wyglądzie gry(grafika niby nie jest taka ważna, ale jak się przez prawie 13lat ogląda podobnie wyglądające jednostki i mapy, to przydała by się choć mała zmiana- nawet niech będzie to wyższa rozdziałka i więcej jednostek) , może kilka rzeczy w samym sposobie prowadzenia rozgrywki, chociaż kilka rzeczy na samej mapie strategicznej, poprawić błędy w zachowaniu jednostek itd.
Ale chętniej bym zobaczył grę w stylu Close Combat, jednak w 3D i z dobrą fizyką.

A jeśli chodzi o CM:SF to mam, ale niestety poczekam chyba, aż kiedyś kupię nowego kompa, bo przy większej liczbie jednostek gra ślimaczy się strasznie już w poprzednich odsłonach, sam bym chętnie zobaczył kampanię w CM. Tak trochę nieskładnie to chyba napisane, ale przy okazji coś innego robiłem i pisałem z doskoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

CC żyje sobie w miarę dobrze i chyba nawet ma większe środowisko fanowskie niż starsze edycje CM''a.
Pomimo działań wydawcy, to i tak jak widać ludzie nadal kupują grę i narzekają dopiero później. ;)

Co do dostępności w Polsce, to się wcale nie dziwię, bo krajowi wydawcy doskonale wiedzą iż jest to tytuł na tyle niszowy, że nawet sprowadzać się go do polski nie opłaca.
Cenega wtopiła z CMSF do tego stopnia, że pewnie drugowojenna odsłona nowego CM''a w ogóle się nie pojawi, tak jak nie pokazują się dodatki do CMSF, co jasno dowodzi jak wymagające myślenia gry są słabo popularne u nas.

Natomiast co do Twoich "problemów" z CMSF, to zawsze możesz poznać edytor i budować sobie niewielkie bitwy samemu. ;)
Sam mam krzemowego trupa, więc wiem o czym pisze, a małe bitwy w CMSF też są świetne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 20:41, zamber1 napisał:

Co do dostępności w Polsce, to się wcale nie dziwię, bo krajowi wydawcy doskonale wiedzą
iż jest to tytuł na tyle niszowy, że nawet sprowadzać się go do polski nie opłaca.
Cenega wtopiła z CMSF do tego stopnia, że pewnie drugowojenna odsłona nowego CM''a w
ogóle się nie pojawi,

Masz jakies konkretne dane? Czy tylko bazujesz na wyprzedarzowych cenach tej gry oraz faktem szybkiego dolaczenia do CDA? :)

>tak jak nie pokazują się dodatki do CMSF, co jasno dowodzi jak
Hmm, tu akurat jest nadzieja. Moga zrobic za jakis czas (np. 2 lata) to samo, co z dodatkami do Europa Universalis III - zebrali do kupy co bylo (cale 2 dodatki) i wydali razem. Zawsze to mniejsze koszta wlasne calej operacji - a jednoczesnie wiekszy bodziec do zakupu. Bo przeciez nie powiesz, ze EU i dodatki do niej to gra maintream-owa? ;)
Z drugiej strony - zwazywszy na to, jak zdaje sie narzekales na Cenege za opoznienia wydawania patchy, moze to i dobrze, ze u nas nie ma chetnych do wydawania tego? Kto ma kupic - to kupi, predzej czy pozniej.

Dnia 06.01.2009 o 20:41, zamber1 napisał:

wymagające myślenia gry są słabo popularne u nas.

Nie przesadzalbym - mimo wszystko gry pokroju Europa Universalis czy Civilization sprzedaja sie calkiem niezle (chyba :) ), a bez uzycia mozgu sobie w nie raczej nie pograsz dobrze. Problemem jest raczej mniejsza oplacalnosc z zajmowania sie gra niszowa w stosunku do tych popularnych tytulow.
No i fakt, ze takich naprawde wymagajacych gier jest po prostu niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Scena sceną, ale na samej scenie gra długo nie pociągnie, zwłaszcza że jak na 13lat na rynku seria się wiele nie zmieniła. Z tego co wiem, to ludzie na zachodzie także narzekają na cenę w stosunku do tego co gra oferuje- wysoka cena, a nowe części to praktycznie map packi. Dlatego ja sobie kolejne odsłony niestety odpuszczam, a bawić przy CC zamierzam jedno przy modach.
Natomiast jeśli o CM to jednak z SF wolę poczekać na lepszego kompa, a na razie sobie pogram w BtB, lub AK (choć raczej to pierwsze, bo jednak nie odpowiadają mi pustynne plenery), a jak pogram trochę znowu i przywyknę do gry to może w końcu poszukam kogoś by zagrać w multi. Niestety, ale gry które są wymagające i trudne nie są zbyt popularne- u nas rynek jest mniejszy, więc tym gorzyej wygląda sytuacja z takimi grami (choć ponoć na zachodzie sytuacja wygląda lepiej i nawet heksówki mają się tam dobrze), sam na początku kilka razy do CM a podchodziłem bo nie chciało mi się czytać instrukcji, ani stosować metody nauki na błędach.
A jeśli chodzi o CC to zawsze przeglądam gry dodawane do czasopism, bo a nuż się pojawi jakaś część ;) (w co wątpię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 21:16, Llordus napisał:

Masz jakies konkretne dane? Czy tylko bazujesz na wyprzedarzowych cenach tej gry oraz
faktem szybkiego dolaczenia do CDA? :)


No tu mnie masz. ;D
Moje przypuszczenia, ale myślę że trafne. :)
Cenaga miała tylko kontrakt z Paradoxem, który był dystrybutorem gry na Europę, a podejrzewam że kontaktu z Battlefrontem, który teraz już samodzielnie wydaje swoje gry, Cenega w ogóle nie ma.

Dnia 06.01.2009 o 21:16, Llordus napisał:

Hmm, tu akurat jest nadzieja. Moga zrobic za jakis czas (np. 2 lata) to samo, co z dodatkami
do Europa Universalis III - zebrali do kupy co bylo (cale 2 dodatki) i wydali razem.
Zawsze to mniejsze koszta wlasne calej operacji - a jednoczesnie wiekszy bodziec do zakupu.
Bo przeciez nie powiesz, ze EU i dodatki do niej to gra maintream-owa? ;)
Z drugiej strony - zwazywszy na to, jak zdaje sie narzekales na Cenege za opoznienia
wydawania patchy, moze to i dobrze, ze u nas nie ma chetnych do wydawania tego? Kto ma
kupic - to kupi, predzej czy pozniej.


EU raczej przyznasz jest tytułem bardziej "medialnym" niż CM? ;)
Też mam nadzieje, że mimo wszystko, być może teraz z premierą CMSF: British Forces, pojawi się BundlePac CMSF, ale raczej bym się tego nie spodziewał.
Niestety CM wielokrotnie udowadniał, że jest tytułem niszowym w najmocniejszym tego słowa znaczeniu.
A Cenega ssie pauke nadal :D. Dwa tygodnie temu ukazał się 1.11 do CMSF. U nas pewnie będzie w lutym, jak już kończyć się będzie "beta" 1.12. ;)

Dnia 06.01.2009 o 21:16, Llordus napisał:

Nie przesadzalbym - mimo wszystko gry pokroju Europa Universalis czy Civilization sprzedaja
sie calkiem niezle (chyba :) ), a bez uzycia mozgu sobie w nie raczej nie pograsz dobrze.
Problemem jest raczej mniejsza oplacalnosc z zajmowania sie gra niszowa w stosunku do
tych popularnych tytulow.
No i fakt, ze takich naprawde wymagajacych gier jest po prostu niewiele.


Sprzedają się świetnie, ale to "medialne tytuły" i zresztą z ugruntowana już pozycją w świadomości graczy.
No i mimo wszystko, IMO są znacznie mniej wymagające w opanowaniu rozgrywki, niż CM''y. ;)

kordzio1 >>> Ciśnij na CMHQ.PL. :D
Znajdziesz tam całą bandę chętnych na multi, a i objaśnia zawiłości gry z radością zapewne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

> Masz jakies konkretne dane? Czy tylko bazujesz na wyprzedarzowych cenach tej gry
oraz
> faktem szybkiego dolaczenia do CDA? :)
>

No tu mnie masz. ;D
Moje przypuszczenia, ale myślę że trafne. :)
Cenaga miała tylko kontrakt z Paradoxem, który był dystrybutorem gry na Europę, a podejrzewam
że kontaktu z Battlefrontem, który teraz już samodzielnie wydaje swoje gry, Cenega w
ogóle nie ma.


Hmm, wlasnie popatrzylem - i na gamersgate.com (a to chyba wlasnie sklep paradoxu jest?) z jednej strony CMSF jest po 9,99Eur (przy czym CMBB/CMAK chodza po 25EUR), wiec te obnizki u nas tez moga nie byc bez powodu. Byc moze jest to polityka majaca wlasnie sklonic Cie do zakupu podstawki, zebys potem chetniej bulil za dodatki :) Zwlaszcza, ze z reguly dodatki sporo zmieniaja - masz wiec dodatkowy bodziec do zakupu "bardziej wypasionej gry".
Z drugiej strony - dodatku Marines nie sprzedaja. Ale w wyprzedarz akurat tam - nie uwierze, bo przeciez gamersgate to dystrybucja elektroniczna, tak jak steam - wiec co tu niby "wyprzedawac" ?

Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

EU raczej przyznasz jest tytułem bardziej "medialnym" niż CM? ;)

Cholera - ciezko powiedziec. Chociaz teraz moze i tak. Osobiscie natomiast stwierdzam, ze o CM (i CC zreszta tez) wiedzialem na dlugo wczesniej, niz dotarlo do mnie ze istnieje cos o nazwie EU :) Tak wiec dawno temu obecnosc w "mediach" ciezko mi ocenic.

Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

Też mam nadzieje, że mimo wszystko, być może teraz z premierą CMSF: British Forces, pojawi
się BundlePac CMSF, ale raczej bym się tego nie spodziewał.

Hmm, wlasnie zwrociles moja uwage na wyjscie drugiego juz dodatku do CMSF :) Niestety, chyba zadnego nie kupie - nie ciagnie mnie do SF. Nie wiem jeszcze czy jest to niechec do nowego, czy po prostu klimat mi nie podchodzi. Czekam az w koncu wezma ten nowy silnik, podrasuja i wydadza cos sensownego w postaci walk na frontach II wojny ;)

Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

Niestety CM wielokrotnie udowadniał, że jest tytułem niszowym w najmocniejszym tego słowa
znaczeniu.

No tak, ale co by nie mowic - seria EU do wersji II tez byla mocno niszowa. Ale pomerdali troche przy III, zmodyfikowali calosc interface i leciutko koncepcje rozgrywki (nie wspominam o dodaniu 3D - bo to w koncu najwazniejsze ;) ) - i nawet taka lama jak ja moze teraz w to grac z przyjemnoscia :)

Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

A Cenega ssie pauke nadal :D. Dwa tygodnie temu ukazał się 1.11 do CMSF. U nas pewnie
będzie w lutym, jak już kończyć się będzie "beta" 1.12. ;)

Szczescie w nieszczesciu ze patche do SF skonczylem instalowac gdzies przy 1.05 czy jakos tak :) Od tamtej pory nie odpalilem gry ;P

Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

Sprzedają się świetnie, ale to "medialne tytuły" i zresztą z ugruntowana już pozycją
w świadomości graczy.

No z medialnoscia Civki moge sie zgodzic. EU to mimo wszystko byla nisza, ktora chyba od wersji III zaczela sie rozchodzic w nieco szerszym zakresie. Rome byc moze to ugruntuje, niemniej bardziej by mnie ciekawilo HoI III na rozbudowanym silniku.

Dnia 06.01.2009 o 21:51, zamber1 napisał:

No i mimo wszystko, IMO są znacznie mniej wymagające w opanowaniu rozgrywki, niż CM''y.
;)

Tu tez bym nie przesadzal ;) Do CMa instrukcji czytac nie musialem - zreszta oprocz obslugi gry nic wiecej bys tam nie znalazl. Natomiast opracowywanie taktyki gry, dobor wojsk itd - mozliwosci sporo, ja do dzis tego nie opanowalem (i juz pewnie nie opanuje :) ) - to zupelnie inna bajka, ale w sumie nigdzie nie opisana. Od czasu do czasu tylko ci dobrzy gracze opowiadaja ja tym mniej doswiadczonym ;)
Zas takie EU - jedna z nielicznych gier, do ktorych przeczytalem instrukcje od deski do deski. Aspektow do opanowania mnostwo. A pewnie w multi i tak mnostwo mozliwosci do zastosowania, w zaleznosci od opanowania posczegolnych aspektow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 23:56, Llordus napisał:

Hmm, wlasnie popatrzylem - i na gamersgate.com (a to chyba wlasnie sklep paradoxu jest?)
z jednej strony CMSF jest po 9,99Eur (przy czym CMBB/CMAK chodza po 25EUR), wiec te obnizki
u nas tez moga nie byc bez powodu. Byc moze jest to polityka majaca wlasnie sklonic Cie
do zakupu podstawki, zebys potem chetniej bulil za dodatki :) Zwlaszcza, ze z reguly
dodatki sporo zmieniaja - masz wiec dodatkowy bodziec do zakupu "bardziej wypasionej
gry".
Z drugiej strony - dodatku Marines nie sprzedaja. Ale w wyprzedarz akurat tam - nie uwierze,
bo przeciez gamersgate to dystrybucja elektroniczna, tak jak steam - wiec co tu niby
"wyprzedawac" ?


Paradox ma raczej tylko prawa do dystrybucji gier wydanych przez siebie, choć dziwi tu obecność starszych CM''ów.
Od wydania CMSF:Marines, całym procesem wydawniczo-dystrybucyjnym tytułu, zajmuje się już tylko Battlefront i zwyczajnie Paradox już nic do nich nie ma.

Ostatnio w Rosji ukazała się właśnie bundle CMSF/Marines, a z racji iż Cenega jest własnością 1C, które tam wydaje CMSF, myślałem że to samo zrobią u nas.
Jednak chyba to raczej nie wchodzi w rachubę i tak jak pisałem wcześniej, prawdopodobnie i drugowojennego CM''a nie ujrzymy w ogóle w wersji PL.

Dnia 06.01.2009 o 23:56, Llordus napisał:

Hmm, wlasnie zwrociles moja uwage na wyjscie drugiego juz dodatku do CMSF :) Niestety,
chyba zadnego nie kupie - nie ciagnie mnie do SF. Nie wiem jeszcze czy jest to niechec
do nowego, czy po prostu klimat mi nie podchodzi. Czekam az w koncu wezma ten nowy silnik,
podrasuja i wydadza cos sensownego w postaci walk na frontach II wojny ;)


O ile nie interesuje Cię współczesne pole walki, to rozumiem, ale jesli jest inaczej, to nie rozumiem. :D
CMSF w obecnej postaci (wersja 1.10), to już praktycznie doskonała gra i zapewnia tyle samo radochy co starsze CM''y, ale trzeba wszystkiego uczyć się na nowo praktycznie, no i zapomnieć w ogóle o turowym trybie gry. ;)

Co do CMx2 Normandy, to właśnie podano informacje o opóźnieniu gry, co nieco drażni, ale może to i lepiej. ;)
Natomiast jesli CMSF nie spodobał się Tobie ze względu na zmiany w rozgrywce, to uprzedzam, że w ten sam sposób będzie ona rozgrywana w drugowojennym tytule, gdzie tryb turowy będzie jedna wielka pomyłką.
Trwają tylko prace nad reformacją trybu Quick Battle, który tak bardzo ssał w CMSF, ale tu tez nie należy się spodziewać nie wiadomo czego, bo CMx2 Normandy, będzie symulował walki tylko w pierwszych tygodniach Operacji Overlord i zbyt wiele jednostek w grze nie znajdziemy, ograniczonej zresztą tylko do sił US Army i Niemiec.

Dnia 06.01.2009 o 23:56, Llordus napisał:

No tak, ale co by nie mowic - seria EU do wersji II tez byla mocno niszowa. Ale pomerdali
troche przy III, zmodyfikowali calosc interface i leciutko koncepcje rozgrywki (nie wspominam
o dodaniu 3D - bo to w koncu najwazniejsze ;) ) - i nawet taka lama jak ja moze teraz
w to grac z przyjemnoscia :)


Przyswajalność rozgrywki (oczywiście że nadal bardzo skomplikowanej w stosunku do przeciętnych strategii) w serii EU/HoI jest nieporównywalnie większa niż w CM, co zresztą widac nawet na tym forum, bo seryjnego tematu o CM nie ma. ;)

Dnia 06.01.2009 o 23:56, Llordus napisał:

Tu tez bym nie przesadzal ;) Do CMa instrukcji czytac nie musialem - zreszta oprocz obslugi
gry nic wiecej bys tam nie znalazl. Natomiast opracowywanie taktyki gry, dobor wojsk
itd - mozliwosci sporo, ja do dzis tego nie opanowalem (i juz pewnie nie opanuje :) )
- to zupelnie inna bajka, ale w sumie nigdzie nie opisana. Od czasu do czasu tylko ci
dobrzy gracze opowiadaja ja tym mniej doswiadczonym ;)
Zas takie EU - jedna z nielicznych gier, do ktorych przeczytalem instrukcje od deski
do deski. Aspektow do opanowania mnostwo. A pewnie w multi i tak mnostwo mozliwosci do
zastosowania, w zaleznosci od opanowania posczegolnych aspektow.


No tak, ale ja wiem jaką Ty masz wiedzę o sprzęcie i jednostkach z IIWW. ;D
Natomiast przeciętny "Kubuś lat 14" wiedzy takiej nawet w ułamku nie posiada, a dodatkowe zderzenie z interfejsem i grafiką CM''ów był, jest i będzie głównym bodźcem do tego by powiedzieć: "jaka ta gra jest syfiasta" i odpuścić sobie ja na zawsze. ;)
EU/HoI też jest dosyć skomplikowanym tytułem i raczej mało który "Kubuś lat 14 w nią gra", ale jak widać wprost olbrzymia ilość ludzi gra wte tytuły w stosunku do społeczności zgromadzonej wokół CM''ów. :)

No ale koniec tego offtopa, bo w końcu to temat o Close Combat, a nie Combat Mission. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na tą rozmowę, to chyba przydałby się temat o takich bardziej wymagających strategiach/grach taktycznych, bo każda z takich gier osobno zazwyczaj, albo nie ma osobnego tematu, albo ginie on szybko.

Jeśli chodzi o "przystępność" gier HoI (czy całego EU), CM i CC, to jak dla mnie najprościej było zasiąść do CC, do gry mogłem właściwie zasiąść bez specjalnego przygotowania, odpaliłem tutorial a później przeszedłem 1 misję na wszystkich możliwych ustawieniach trudności (byłem wtedy chyba w 4klasie podstawówki i miałem jedynie demo z Secret Service) "wejście w grę" było dla mnie łatwe.
HoI też w miarę łatwo mi "zatrybiło", choć gdy kiedyś odpaliłem demko to nie wiedziałem w ogóle co to za gra i nie bardzo chciało mi się w to wgryzać... później jednak, gdy już dowiedziałem się co to za cudo, poświęciłem kilka minut na kiblu :) i w grę dało się już grać, jednak w trakcie rozgrywki musiałem zaglądać do instrukcji, gdyż niektórych rzeczy nie dało się wydedukować.
Najtrudniejsze do rozgryzienia było dla mnie CM, odbijałem się od niej wiele razy, za pierwszym razem kolega który mi I część załatwił mówił, że to niby coś jak CC, jednak tury, nie do końca zrozumiały przeze mnie system rozgrywki (o tytule nie słyszałem absolutnie nic, a moje wyobrażenie po wysłuchaniu kolegi było zupełnie inne), oraz trochę pokraczna grafika 3d odrzuciły mnie. Do 2 podchodziłem też kilka razy, gdyż jakoś nie chciało mi się czytać na monitorze instrukcji, a widząc jak wiele ma stron stwierdziłem, że warto by było jednak ją przejrzeć. Gdy zaczynałem grać irytowało mnie, że nie bardzo wiem co tak na prawdę wpływa na co, co oznaczają niektóre znaczniki itd.. Przez to odbijałem się kilkukrotnie od CM''a, jednak któregoś dnia miałem więcej czasu i udało mi się "przebić przez pancerz" i odtąd cenię sobie całą serię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak w sumie pisząc w tym temacie uprawiam dość zaawansowaną archeologię, ale... well, innego wyjścia nie mam?

Tak czy siak, ad rem: czy ktoś, ktokolwiek, miał styczność z tymi "remake''ami" starych Close Combatów, dokonanymi przez Matrix Games? Wyglądają one naprawdę kusząco, choćby samą możliwością odpalenia tych perełek bez wcześniejszego mocowania się z systemem, tylko ta cena... No właśnie, stąd moje pytanie: troszkę strach zaryzykować kupienie kota w worku z jednak sporą ilość ojro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz gotówkę i nie jesteś jakimś nawiedzonym purystą serii, to kupuj, tym bardziej gdy nie masz możliwości zdobycia starych edycji.
Posiadam obecnie już wszystkie części i jestem zadowolony, choć fakt faktem na kompie zainstalowane mam tylko stareńkie CC5 i praktycznie tylko w ten tytuł od czasu do czasu ciupam, gdy znudzę się Combat Mission. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o tym samym, mam nadzieję?
(rzucam linka z założeniem, iż do tak niszowego tematu nie wpadnie jakiś mordek ^^'')

http://www.matrixgames.com/products/386/details/Close.Combat.-.Last.Stand.Arnhem

Wiesz, znam się z serią dość dobrze, poza pierwszą edycją (kiedy jeszcze w domu miało się zwykłego Spektrusia) oraz trzecią (która jakoś mnie nie zainteresowała, ni nie miała okazji trafić do mych łapek) miałem styczność ze wszystkimi, a najlepiej wspominam właśnie Bulge no i klasyczne A Bridge to Far. Z tym że płyty z "mostami" już nie posiadam, pokryta wojennymi bliznami (czytaj: porysowana) odeszła do krainy Wielkiego Napędu, zaś z Bulge trzeba się ostro namęczyć, by w ogóle odpalić na XP. Stąd...moja myśl by zakupić sobie remake. Ale... 33 ojro...

Pieniążki się znajdą: po prostu nie chcę wpaść na coś, co okaże się pełnym baboli gniotem, który uniemożliwia płynną grę / dobrą zabawę. Ilość nowych "ficzersów" brzmi pysznie, jak choćby perspektywa walk nocnych i nie chodzi mi tutaj o zgodność z oryginałem: mam na myśli jakość wykonania, co by za taką kwotę nie kupić czegoś, przy czym Daggerfall będzie dziecinną igraszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ceny sa mordercze, ale tak już to jest z niszowymi produkcjami na tamtym rynku.
Remake''om zarzuca się wtórność i niedopracowanie, ale o niedopracowaniu to można i mówić w przypadku starych edycji, a jednak grało (i nadal się gra) w nie wyśmienicie.
Wszystko rozchodzi się o kwestie czy aby na pewno gry te są Tobie potrzebne, bo CCV było dystrybuowane w Polsce i często można ją dorwać na alledrogo, a nawet od czasu do czasu w supermarketach czy Sklepach Dla idiotów za jakieś śmieszne pieniądze. IMO to najlepsza część, mająca sporo świetnych modów, które zastępują pozostałe części.
Nie chcę byś później złorzeczył na mnie ;D, więc skoro grałeś więcej w CC ode mnie, to jednak poszukałbym najpierw CCV, a gdy to nie będzie możliwe, to dopiero wydawał cenne Ojro. ;)

No koniec końców możesz kupić ostatecznie Combat Mission, którego dostępność w Polsce jest sporawa, no i znacznie ciekawszy przeca od CC. =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2010 o 01:34, meryphillia napisał:

No koniec końców możesz kupić ostatecznie Combat Mission, którego dostępność w Polsce
jest sporawa, no i znacznie ciekawszy przeca od CC. =]


Eee, CMka to nie to samo ^^'' Jednak grafa z lotu ptaka, ręcznie rysowane tła itede robiły swoje, budowały ten klimat którego w Combat Missionach nie mogłem znaleźć (przejście do 3D ma jednak ten minus, że zestarzeje się dużo szybciej).

No właśnie CC5 jakoś najsłabiej mnie ujął spośród wszystkich trzech części z jakimi się zapoznałem, choć to zapewne także kwestia "czasu i miejsca akcji", które zostało już tyle razy przewałkowane, iż jakoś porwać już nie potrafi... Ale może tu leżał błąd...? No nic, prześledzę scenę moderską, poszukam też opinii o remake''ach bo tak czy siak czar wspomnień zarwanych nocy (no, w tamtym wieku zarwana noc oznaczała przesiedzenie przed kompem do północy ^^'') nad desperacko broniącymi się w ruinach Arnhem Angolami, Szkotami i Polakami robi swoje...

Tak czy siak, cheers za te słowa pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2010 o 02:13, Dexter_McAaron napisał:

Eee, CMka to nie to samo ^^''


No pewnie, że nie bo w końcu "więcej, lepiej, milej" (oczywiście na korzyść Cm, by nie było). ;D
Stare Combaciki wcale się nie zestarzały bardziej od CC. Dla współczesnej generacji Crysis-GeForce, oba tytuły są równie paściarskie. ;)

Co do CCV, to ja lubię je najbardziej, ale fakt w pozostałe stare części grałem znacznie mniej dotychczas, więc może dlatego. No a popularność CCIII wynika głównie z faktu, że front wschodni jest chyba najbardziej ulubionym przez hardkorowych miłośników gier w stylu CC czy CM. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować