Michu94x

Konsole Wii, PlayStation, Xbox

23732 postów w tym temacie

Dnia 07.08.2008 o 14:54, Metalhead86 napisał:

De gustibus non est disputandum...

Dokładnie. Każdy ma swój :) Ale co do nextgenowości GoW mam rację, bo nie było w tamtym okresie gry, która powodowałaby taki szczękopad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No teraz to sam zabłysnąłeś kulturą synek :DDDDDDDDD

No widzisz chłopie- jedni nie znosza takich gier, inni je ubóstwiają. Co nie znaczy, że te gry, które co niektórzy mogą nieznosić są jakieś "głupsze" od tych, które znoszą. Trzeba być obiektywnym jeśli mowi się coś w ogólnym kontekście. Dlatego ten cały "target" miał w twojej wypowiedzi oddżwięk rozdzielający graczy na mniej rozgarniętych konsolowców-fanbojów i stojących nad tym padołem głupców wymagających graczy pecetowych. Trzeba formułować swoje refleksje tak by kontekstowo były spójne z wypowiedziami, inaczej wychodzi z tego coś co może kogoś obrazić. Zwróć uwagę,że to ty zacząłeś tą gadkę, nikt inny. I z jakim spotkało się to posłuchem sam widzisz więc nie sadź się. A gry, które wymieniłeś na samym początku są klasykami, bo są po prostu cholernie dobre, nie dlatego,że są łatwe. Na ich statut wpłyneły rózne czynniki- oprawa, klimat, fun itp., a nie łatwość ich przechodzenia. I to nie dlatego konsole "górują" bo ludziom nie chce się poświęcić odrobinę jakiegokolwiek wysiłku, choćby intelektualnego. Konsole "górują" bo przynoszą developerom zyski, a nie ma nic przyjemniejszego jak robić gry (jednocześnie dajac upust różnorakim talentom, fantazjom i zainteresowaniom) i zarabiać na tym gruby szmal. A gry PC - nie oszukujmy się- takiego szmalu nie przynoszą, ze względu na piracką plagę (proszę bardzo- przykład: Jakim to cudotwórcą był Crytek. Jak pięknie dopingowali go potencjalni gracze. i co? i gdyby nie umowa z Nvidią na dodatek do kart serii 8 w postaci pierwszoklasowego produktu jakim byl i jest Crysis- byloby naprawde kiepsko. developerzy stanęli pod gestym strumieniem moczu swoich wyznawców i odnotowywali same straty. Pomogła Nvidia, bo Crysis był świetnym tytułem promującym pierwsze karty z DX10).
developerzy po prostu boją się wydawać gry tylko na PC. Nie mówię, że to przez takich jak TY, ale na poczekaniu mogę wymienić Ci ze 20 osób z mojego najbliższego otoczenia które mają wszystkie nówki, podczas gdy żadnej nie kupili. Moja argumentacja, przyjacielu, nie wynika z fanbojtwa- ja tylko widzę, słyszę i czytam. Rynkowa przewaga konsol wynika z jednej prostej przyczyny - nie ma nic za darmo. W projekty idą coraz większe miliony, bo "target" ma coraz większe wymagania a to kosztuje. Jak byś się czuł jako developer, który puszcza z dymem grube bańki, bo target, któremu chciał zrobić dobrze ściąga sobie wynik długich lat pracy z neta za darmoche? Chyba nie za dobrze, prawda? Bo ja na pewno nie. Wniosek jest zatem prosty: gdyby nie bylo piractwa, Pecet otrzymywałby 3 razy więcej dobrych i na maksa dopieszczonych gier. Bo produkcja RTS-a nie kosztuje tyle co produkcja FPS-a z kosmicznymi efektami, shaderami z najwyższej półki na horrendalnie drogich dev-kitach. Zatem trudno mi uwierzyć, że tak megaefektowne tytuły jak Gears of War, Halo, Heavenly Sword itp. wychodzą tylko dlatego ,że panuje moda na lekkostrawne gierki, a te piętrzą się na konsolowych stoiskach bo mają swój specyficzny target. Nawet jeśli coś w tym jest, to podejrzewam, że nie na taką skalę, żeby przyćmić prawdziwie piekący problem przed jakim stanął (i wciąż staje) rynek gier komputerowych. Developerzy to ludzie z pasją, oni w przeciwieństwie do dyskotekowych bramkarzy nie tylko realizują się w swoim zawodzie, ale rozwijają się w nim. Wraz z pojawieniem sie konsol nowej generacji nastąpił niespotykany wcześniej zalew tytułów wszelakiej maśći, inspirowanych różnymi źródłami- komiksami, filmami różnego gatunku. Tak było juz wcześniej, ale nie działo się to tak szybko i na taką skalę. Konsole ruszyły ten biznes, bo gry były (i są) drogie, ale tak fajne, że każdy chce je mieć. Więc są i zyski, a za darmoche to nikt tyrać nie chce.Częstotliwość pojawiania się gier na konsole świadczy o tym jak głodni sukcesów byli olewani dotąd developerzy. Zatem "target" powinien być taki, który za gry płaci, bo wtedy one pojawiają się jak grzyby po deszczu. A jak nie płaci to niech nie udaje wielce wymagajacego a przez to- niszowego. Bo nawet taki Uncharted na "hardzie" taki łatwy i lekki nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 15:11, Szperacz Robson napisał:

> De gustibus non est disputandum...
Dokładnie. Każdy ma swój :) Ale co do nextgenowości GoW mam rację, bo nie było w tamtym
okresie gry, która powodowałaby taki szczękopad.


Nie było- reszta co najwyżej była w produkcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem daleko od waszych kłótni, poglądów i wymiany zdań - gram sobie na PS3 i czerpie z tego wielką przyjemność. Statystyki, bilanse, wydajności - mnie to nie obchodzi, bo najważniejszy w tym wszystkim jest fun. Czy jak grałem za dzieciaka na Pegazusie to mnie to obchodziło? Nie, bo liczyła się dobra zabawa i nic więcej. Chodzi o to, żeby z grania się po prostu cieszyć, bo po to gry są. A że w okół tego kręci się wielki biznes to mnie nie obchodzi - kupuje, gram, nic więcej. Liczy się dobrze spędzony czas, miłe wspomnienia. Kto będzie kiedyś pamiętał, która konsola się lepiej sprzedawała czy tym podobne rzeczy. Myślę, że niektórzy ludzie powinni trochę zwolnić i zastanowić się nad tym ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 16:03, Samurai Nobuke napisał:

A ja jestem daleko od waszych kłótni, poglądów i wymiany zdań - gram sobie na PS3 i czerpie
z tego wielką przyjemność. Statystyki, bilanse, wydajności - mnie to nie obchodzi, bo
najważniejszy w tym wszystkim jest fun. Czy jak grałem za dzieciaka na Pegazusie to mnie
to obchodziło? Nie, bo liczyła się dobra zabawa i nic więcej. Chodzi o to, żeby z grania
się po prostu cieszyć, bo po to gry są. A że w okół tego kręci się wielki biznes to mnie
nie obchodzi - kupuje, gram, nic więcej. Liczy się dobrze spędzony czas, miłe wspomnienia.
Kto będzie kiedyś pamiętał, która konsola się lepiej sprzedawała czy tym podobne rzeczy.
Myślę, że niektórzy ludzie powinni trochę zwolnić i zastanowić się nad tym ;) Pozdrawiam.


Jasne, liczy sie czysty FUN. Ale może sie zdarzyć, że te wszystkie statystyki,bilanse i ogólnie wielki biznes obrócą się przeciwko nam, graczom, jeżeli nie zaczniemy dostrzegać pewnych faktów rozgrywających się w tle. Ktoś musi nad tym czuwać, żeby grać mógł ktoś ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 11:35, Metalhead86 napisał:

Większość jego użytkowników to gracze wymagający (którzy w dzisiejszych czasach strasznie
narzekają). DMC4 oferuje krótką, krwawą i efektowną tępą sieczkę - jest to gra typowo
konsolowa.


E, zaraz. Czyżby jakaś aluzja, że gracze konsolowi są mniej wymagający?

Moim zdaniem jest właśnie na odwrót. Jak już posiadasz którąś z konsoli i zamierzasz kupić jakąś grę, znacznie bardziej zastanawiasz się nad jej zakupem, aniżeli robiłbyś to na PC. Po pierwsze - grasz w demo, o ile takowe jest dostępne. Jeśli Ci się podoba - wyszukujesz na Allegro najtańszej oferty, a jeżeli takiej brak - musisz zacząć na nią polować. Gdy już kupisz grę na konsole, o wiele bardziej ją szanujesz. Wiesz, że wydałeś trochę pieniędzy, które z reguły w ciężki sposób musiałeś zarobić. Wiesz, że kupiłeś naprawdę coś dobrego - z reguły kupuje się gry "z górnej półki".

Poza tym, ujrzeć napisy końcowe w Metal Gear Solid 4, zobaczyć jak zamyka się cała seria, jaki los spotyka dawnych i nowych bohaterów - bezcenne. Takiego uczucia jakie doświadczyłem po przejściu MGS4 nigdy w życiu nie uświadczyłem grając w jakąkolwiek produkcje na PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 20:11, jackass napisał:

Znacie jakieś europejskie sklepy internetowe ,gdzie możnaby tanio dostać nowego Xboxa360
?

Na www.gram.pl widziałem 360 Premium za 699 zł. To chyba dość tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 11:35, Metalhead86 napisał:

> Rozumiem ze grales juz w GTA 4 na PC ze wiesz ze jest ulepszona prawda?
Przecież już z góry wiadomo, że wersja na PC będzie ulepszona. Chociażby możliwość modowania
gry, która czyni ją praktycznie nieśmiertelną. A tej, niezwykle ważnej rzeczy, na konsolach
brak. Poza tym CELOWANIE. A dokładniej brak autocelowania. Co to za przyjemność z gry,
kiedy wciskasz bodajże ten L1 i naparzasz przechodnia ołowiem? Na moim PS2 w GTA: VCS
grało się żałośnie nudno.

Coz jak sie nie umie wejsc opcji to tak bywa.
Jest to opcja do zmienienia w kazdym momencie.
A poza tym my rozmawiamy o GTA IV a nie GTA:Vice City.
A poza tym z tego co mowil Rockstar to w sinle nie bedzie zadnych zmian.
Jedynie ma byc ulepszony multi.
Aha i poleniles blad w swoim poscie bo w GTA 4 jest AUTOcelowanie i jest tez celowanie reczne.
A w GTA 4 na Ps3 gra sie swietnie. Tyle.

Dnia 07.08.2008 o 11:35, Metalhead86 napisał:

@kodi24
> ulepszona dla niektorych to taka, ktorej nie trzeba kupowac ;)
Dziecko, jesteś kolejnym człowiekiem, który potwierdza stereotyp konsolowca.

> Metalhead86 DMC 4 słaby?? To niby czemu na konsole sprzedało się ogrom i jeszcze
więcej liczy egzemplarzy? > Bo konsolowce mają inne gusta? Daj spokój w tym momencie
bronisz piratów. Spiraciliśmy bo gra była słaba. > Daj spokój i przemyśl to sobie
i nie odpowiadaj.
Dżizas... Człowieku, nie rozumiesz, że gry PeCetowe i konsolowe diametralnie się różnią?

To dlaczego wychodza te same tytuly i na Pc i na konsole... \o/

Dnia 07.08.2008 o 11:35, Metalhead86 napisał:

Wy macie gierki 10 godzinne przesączone akcją, a te niestety na PC nie mają prawa bytu.
Większość jego użytkowników to gracze wymagający (którzy w dzisiejszych czasach strasznie
narzekają).

Taak a na konsolach gramy tylko w Mario i Sonica...
Bueheheh, nie masz stary pojecia.
DMC4 oferuje krótką, krwawą i efektowną tępą sieczkę - jest to gra typowo

Dnia 07.08.2008 o 11:35, Metalhead86 napisał:

konsolowa.

No tak bo na PC wychodza same dluugie, ciezkie, wymagajace myslenia tytuly.
Taki Call Of Duty wkoncu shooter roku wiec bedzie dobrym przykladem.
Starcza na 8 godzin ( single ) - czyli gry na PC nie sa wcale dluzsze niz na konsole.
Zreszta CoD4 jest tez na konsole i tak samo byl tutaj shooterem roku wiec znowu chrzanisz glupoty,
ze konsolowcy to zazwyczaj casulowi gracze. Wiem ze nie powiedziales tego doslownie ale m/w tak sadzisz.
Dobra hmm co dalej, no tak na PC gry sa trudniejsze - vide Need For Speed Pro Street w ktorym samochod
hamowal przed zakretami.
Wiec prosze Cie nie mow ze na konsole sa "inne" gry niz na PC bo to jest ten sam biznes.
I wiesz co CI powiem, ja przez lata gralem na PC, kupilem konsole i wiem ze fajniej mi sie gra na Ps3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 16:13, kodi24 napisał:

Jasne, liczy sie czysty FUN. Ale może sie zdarzyć, że te wszystkie statystyki,bilanse
i ogólnie wielki biznes obrócą się przeciwko nam, graczom, jeżeli nie zaczniemy dostrzegać
pewnych faktów rozgrywających się w tle. Ktoś musi nad tym czuwać, żeby grać mógł ktoś
;D

Moim zdaniem złość pecetowych fanbojów na coraz to większe sukcesy gier konsolowych i na nie ukazywanie się gier na PC wynika z tego, że nie mogą pogodzić się z utratą darmowego grania. Wychodzi jakiś hit, dajmy na to Crysis i taki koleś już wpisuje na google crysis + rapidshare + warez i po kilku godzinach ma już grę. Na konsolach takie to proste nie jest i twórcy gier to zauważyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Poza tym, ujrzeć napisy końcowe w Metal Gear Solid 4, zobaczyć jak zamyka się cała seria,
> jaki los spotyka dawnych i nowych bohaterów - bezcenne. Takiego uczucia jakie doświadczyłem
> po przejściu MGS4 nigdy w życiu nie uświadczyłem grając w jakąkolwiek produkcje na PC.
>

NIe tylko na PC, drugiej takiej pozycji nie ma nawet na konsolach! Ja wczoraj przechodziłem sobie po raz n-ty MGS na PC (kupiłem za 50zł na allegro. Z misjami VR!) :-). I to nadal aktualna, głęboka, wzruszająca, mocna, zawiła i wspaniała opowieść o miłości, wojnie, przyjaźni, zdradzie, zaufaniu, bohaterswie oraz honorze :-). Grafika nadal ładna (ostatnio znalazłem patch pozwalający grać w Hardware mode i 1024*748 nawet na XP i Viscie oraz nowych kartach graficznych) a grywalność nie straciła ani troche przez te prawie 11lat.

Co do pierwszej części twojego posta to w pełni się zgadzam. Sam wybieram tylko najlepsze z najlepszych, kierując się kilkoma recenzjami oraz kilkinastoma opiniami internautów, przy kupnie gry. Teraz ciężko będzie mi przebrnąć przez okres jesienno-zimowy, ukazuje się peeeeeeeełłłłnnnnoooooo świetnych gier a ja mam kasy tylko na max dwie :-(...

Napisze o tych must-have''ach:

-Gears of War II
-Fallout 3
-Mirrors Edge
-Prince of Persia
-Fable II
-FarCry 2
-Resident Evil 5

oraz wieelee innych! I skąd tu wziąść kase?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 20:25, rob300i napisał:


> Poza tym, ujrzeć napisy końcowe w Metal Gear Solid 4, zobaczyć jak zamyka się cała
seria,
> jaki los spotyka dawnych i nowych bohaterów - bezcenne. Takiego uczucia jakie doświadczyłem

> po przejściu MGS4 nigdy w życiu nie uświadczyłem grając w jakąkolwiek produkcje
na PC.
>

NIe tylko na PC, drugiej takiej pozycji nie ma nawet na konsolach! Ja wczoraj przechodziłem
sobie po raz n-ty MGS na PC (kupiłem za 50zł na allegro. Z misjami VR!) :-). I to nadal
aktualna, głęboka, wzruszająca, mocna, zawiła i wspaniała opowieść o miłości, wojnie,
przyjaźni, zdradzie, zaufaniu, bohaterswie oraz honorze :-). Grafika nadal ładna (ostatnio
znalazłem patch pozwalający grać w Hardware mode i 1024*748 nawet na XP i Viscie oraz
nowych kartach graficznych) a grywalność nie straciła ani troche przez te prawie 11lat.

Co do pierwszej części twojego posta to w pełni się zgadzam. Sam wybieram tylko najlepsze
z najlepszych, kierując się kilkoma recenzjami oraz kilkinastoma opiniami internautów,
przy kupnie gry. Teraz ciężko będzie mi przebrnąć przez okres jesienno-zimowy, ukazuje
się peeeeeeeełłłłnnnnoooooo świetnych gier a ja mam kasy tylko na max dwie :-(...

Napisze o tych must-have''ach:

-Gears of War II
-Fallout 3
-Mirrors Edge
-Prince of Persia
-Fable II
-FarCry 2
-Resident Evil 5

oraz wieelee innych! I skąd tu wziąść kase?!


A Mafia 2 ?
A Tekken 6 ?
ITD.
hiehe ja mam ten sam problem...
A mowili ze na Ps3 nie ma w co grac ... :)
Tylko ja niestety Fable 2 nie kupie bo na ps3 nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.08.2008 o 20:15, ziptofaf napisał:

Na www.gram.pl widziałem 360 Premium za 699 zł. To chyba dość tanio.

Jak słusznie zauważył Rumcajs ,ta wersja mnie nie interesuje .Czekam na dalsze propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2008 o 21:01, Rumcajs52 napisał:

>
A co , nie bierzesz z psx extreme?

Szukam czegoś taniej ,żeby szybciej kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz mieć dobra jakość podczas gry to na twoim miejscu nie kupował bym tego monitora.

Nie posiada on wejścia HDMI i już wtedy będziesz tracił na jakości. Ja też nie mam monitora z HDMI ale kupowałem jak jeszcze nie miałem konsoli. A i kupiłem przejściówkę z HDMI na DVI ale i to i tak nie to samo :(

Najlepiej wypatruj monitorów z wejściem HDMI. Wiem że nie są tanie ale może coś upatrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> /cut/
Kodi24 i inni fanboje konsol (i proszę się mi tu nie obrażać), stay a while and listen... Jak wszyscy wiemy panuje teraz moda na gry lekkie - co nie znaczy, że są łatwe - po prostu nie wymagają użycia szarych komórek. Nie obarczą winą konsol, bo po prostu jest na nie popyt - na PC''tach również się pojawiają (vide pseudo cRPG pokroju Mass Effect czy Gears of War). Słaba ich sprzedaż nie jest spowodowana jedynie piractwem, co celowaniem pod złą publikę, inny target. Dlatego też teksty typu "jak wy spiracicie GTA IV" wydają mi się żałosne. Nie patrzcie na tą sprawę jako zawzięci fanboje - prosiłbym o troszkę obiektywizmu. Myślicie, że konsole to urządzenia do gier, na których grają jeno porządni i uczciwi gracze? Muszę Was rozczarować. W multiplayer Xboksowego (powiedzmy) Halo 3 można bez problemu grać na pirackiej kopii. Bajka? Nie, to fakt. Paru moich znajomych właśnie w taki sposób się bawi. Niemożliwe do złamania zabezpieczenia PlayStation 3? Tutaj znowuż można odpalić grę z ''kopii zapasowej'' - o ile pamiętam wystarczy jeno pogrzebać coś na twardym dysku, ale jest to bezpieczne, a wystarczy jedynie uważnie patrzeć na instrukcje znalezione w internecie. I co? Mój dobry przyjaciel pocina sobie od paru dni w Resistance. I nie próbuje propagować tutaj piractwa, a uświadomić Wam, drodzy konsolowicze, że nie ma rzeczy niemożliwych. Gdyby (hipotetycznie) rynek gier PC przestał istnieć, taki sam los spotkałby konsole - piraci nie mają granic. Ten rak niestety, jest najgorszym co może spotkać nasze ukochane maszynki. Mogę powiedzieć nawet, że macie szczęście, iż jeszcze istnieją PeCety. Słyszałem też gdzieś, że nie da się na nich już dobrze zarobić... Otóż kolejny błąd. Znacie Blizzard''a? Oczywiście, że tak ;). Ostatnio zrobiło się o nim naprawdę głośno, gdy na WWI ogłosili trzecią część legendarnego Hack''n''Slasha. Oni, jako prawdopodobnie ostatnia firma na świecie, są maszyną do robienia hitów. Każda ich gra wyznacza nową jakość na rynku, i co najważniejsze, sprzedaje się w zawrotnym tempie. Wiecie może jaką trzepią kapuchę za comiesięczny haracz za WoW? Nawet Wam by do głowy nie przyszła taka liczba. Diablo II - gra ma ponad 8 lat, a nadal sprzedaje się świetnie. Nie liczę już StarCraf''ta i WarCraft''a III... I co? Jednak na PC da się jeszcze zarabiać krocie. Capcom płacze nad marną sprzedażą DMC4? PeCetowcy nie są do takich gier przyzwyczajeni, a firma ta nie cieszy się zbyt dobrą renomą na tej platformie. I nie chcę tutaj bronić piratów - wręcz przeciwnie. Tym gnojkom pluję w twarz, za kradzież ciężkiej pracy masy ludzi pracujących w studiu. Ok, to raczej wszystko co chciałem powiedzieć. Myślę, że nikogo nie uraziłem, a jeśli tak to z góry przepraszam. Życzę dobrej nocy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Zgadzam się z tobą w 99%. A w 99%, bo Mass Effect JEST RPG-iem. RPG-iem nowej generacji, gdzie jest duży nacisk na akcję (coś jak Deus Ex), ale 100% RPG-iem.
Z resztą twojego posta zgadzam się w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się