Xbox 360 - macie sprzedać wszystko!

[Hoplita 0]

Ale ten Microsoft wymyśla...

[Gram.pl 3]

Domek

Dość dziwaczne sygnały dochodzą od właścicieli sklepów z grami i sprzętem. A konkretnie od jednego z nich w Norwegii. Wynika z nich, że Microsoft bardzo szczególnie podchodzi do problemu sprzedaży swojej nowej konsoli.

Przeczytaj cały tekst "Xbox 360 - macie sprzedać wszystko!" na gram.pl

[Keiran 0]

kto na to poleci to juz jego problem

[HumanGhost 0]

Hehe dziwna kampania marketingowa. Ale kto wie czy nie okaze się skuteczna?

[Undertaker 0]

Zabrakło mi tu "bo jak nie, to w ryja!"...

[Majin_uQuad 0]

hm raczej chodzi o to ze bedzie malo Xów i chca jak najwiecej sprzedac :P a nie ze jednym sklepie beda zalegac a winnym zanim sklepu nie otworza chetnym 10x ponad miare ;FF po czesci na pewno w kazdym razie tak jest :) a o gry to dwie na starcie raczej na pewno, wcale w norwegii... btw, ciekaw jestem co panowie piraci wymysla, jedyny sposob to chyba z tym hdd zeby cos nielegalnego odpalac? :-/

[Brad 0]

a sklep otworza w poniedziałek o 14 i bedzie otwarty do 16 i nie sprzedadza ani jednej :P

[ww3pl 0]

no rzeczywiście brad, mają problem :> Albo np. , właściciel sklepu dostał rozwolnienia i otworzył sklep o 8:00, zamknął o 8:01, otworzył go znów o 15:59 ( tóz przed normalnym zamknieciem ) i zamknal o 16 :>

[penny 0]

1. podejrzewam, ze zostalo to sformuowane zupelnie inaczej.
2. normalnym jest ze "gora" wyznacza "target" dla sprzedawcy. nawet moja zona musi to stosowac w prowadzonym przez siebie sklepie. jesli pracownik nie wygeneruje odpowiednio wysokiej sprzedazy czekaja go pewne konsekwencje - jest to normalna polityka wielu firmach. to samo sie tyczy niej. jako ze jest czescia sieci to musi zrealizowac wyznaczony odgornie cel. zapytajcie pierwszego lepszego przedstawicela handlowego jak to dziala :)
3. w swietle powyzszego - najwyrazniej doszlo do nadinterpretacji tego co powiedzial przedstawiciel ms, ktory z kolei bedac pod presja z gory, mogl z nerwow nieprecyzyjnie sie wyslowic. jest to tak powszechne ze nie powinno nikogo dziwic. spotkalem sie z czyms takim nie raz.

[penny 0]

sorry za double posta, ale jeszcze jedno.
coz w tym dziwnego ze kupujacy ma opuscic sklep z minimum dwiema grami? po co mu sama konsola, na ktora nie ma gier? podejrzewam, ze gier sie sprzeda wiecej niz po dwie na konsole. nawet jak ktos kupi tylko jedna, to bedzie duzo takich co kupia kilka i sie wszystko wyrowna na poziomie duzo wyzszym niz 2szt na glowe.

[Artix2 0]

A może zwyczajnie chodzi o to, że Microsoft traci na każdej konsoli (dokłada do niej), więc na początku chcą ich sprzedać jak najmniej i przez to określają minimum 2 gier przypadających na konsolę, żeby na nich sobie odbić?

[Bambusek 8]

Każdy traci na konsoli - nie jest tajemnicą, że konsole sprzedaje sieponiżej kosztów produkcji. Dopiero na grach (a dokładniej licencjach) sobie to odbijają.

[scyzor 1]

traci na każdej konsoli ehhh... A myślisz że PS3 po kosztach nie będzie albo niżej? Chodzi o to że jak bierzesz to masz zagwarantować że sprzedasz a jak nie to damy komu innemu proste :). Szkoda że firma która sprzedaje u nas tyle oprogramowania nie jest w stanie chociaż z centrali w wawie czy gdzie tam siedzą sprzedawać i dać gware na X-a przecież to śmieszne, ale cóż ich strata. Jak nie zrobią oficjalnego przedstawicielstwa do wyjścia ps3 i revo to niech nie marzą nawet o 2 miejscu, a rynek konsolowy w Polsce rośnie.

[Elwro 0]

A jak nie sprzedadza to co? Microsoft wytoczy im proces? :-)

[penny 0]

Dnia 04.11.2005 o 16:02, Elwro napisał:

A jak nie sprzedadza to co? Microsoft wytoczy im proces? :-)

nie - poprostu taki sklep wyladuje na koncu kolejki oczekujacych na nastepna dostawe. w efekcie na otrzymanie nowych x360 beda musieli poczekac duuuuzo dluzej. standardowa procedura. po co wysylac towar tam gdzie sie slabo sprzedaje?

[Elwro 0]

Dnia 04.11.2005 o 16:06, penny napisał:

- poprostu taki sklep wyladuje na koncu kolejki oczekujacych na nastepna dostawe.

OK, jasne.