Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_b0bf743c97e0e41c167fde750da00daa744822c138f545eb67f8974371e56681

wpadki - jakie macie?

111 postów w tym temacie

Wpadka mojej kumpeli :
Na basenie zadzownił dzwonek , wyszłam pierwsza z wody i poleciałam zająć suszarkę sobie i mojej kumpeli Monice . Przebrałam sie i zaczęłam suszyć głowę razem z Moniką . Po jakiś 10 minutach skończyłam i czkełam na nią . Zakręciło mi się w głowie od ciepłego powietrza suszarek i chciałam wyjść . Już trzymałam za klamkę , ale Mona podbiegła do mnie opatulona ręcznikiem mówiąc , żebym na nią zaczekała . Powiedziałam , że źle sie czuję i wychodząc nogi zaplątały mi się o jej ręcznik , który spadł z niej i była całkiem naga , ja żeby nie zaliczyć gleby oparłam się o drzwi i je nie chcący otworzłam . Klasa która była na zewnątrz nie mogła powstrzymać się od śmiechu , a Monika podniosła ręcznik i wybiegła z szatni ze łzami w oczach . Totalny obciach !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wprawdzie nie moja lecz kolegi

na lekcji nagielskiego nauczyciel sprawdzal prace domowa a trzeba bylo poukladac odpowiednie czesci zdania w odpowiedznie miejsca a bylo to takie jak: Who, see, you, did

nauczycieel : no dobra, przemek czytaj to co tam wypisales

przmek: dobrze

przemek: Who you

nauczyciel : yy? słucham?

przmek : who you

nauczyciel : przemek ale nie musisz mnie obrazac

i cala klasa polewke totalna miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z lekcji fizyki :
Nauczyciel mówił o zakresie materiału na sprawdzian ( wymiania po koleji : ruch jednostajnie przyspieszony ,ruch krzywoliniowy ,po okręgu ,średnia harmoniczna etc) .W tym momencie jeden z moich kolegów zaczął drugiemu bazgrać po zeszycie . Zbulwersowany właściciel powiedział na cały głos '' EJ ,no stary ,weź nie przesadzaj !! " .Klasa zaczęła się śmiać ,a nauczyciel pomyślał ,że to do niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2006 o 23:56, Cobee napisał:

Moją ostatnią wpadką było złożenie zamówienia w sklepie gram.pl i wybranie wysyłki kurierem
:P

dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

HAHAHAHHA
Właśnie przyszli do mnie jakieś pierwszaki z tekstem: "Cukierki albo psikus!":
Otworzyła moja mama:
Najpierw sięmotały i zacinały bo się wstydziły:)
Najlepsze było póżniej one:Cukierki albo psikus!
A moja mama psikus:D:D:D
Niewiedziałyc o powiedziac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie jest to strasznie śmieszne ale daje radę... W szkole mam kolesia o nazwsku Soha... Tak samo nazywała się nauczycielka od histy... i w tamtym roku (2kl. ginazjum) Stoi nauczycielka coś tam mówi przy tablicy i ten kolega Soha zaczał się wymądrzać do kogoś a mój kolega na całą klasę... ZAMKNIJ SIĘ SOHA!!! :D:D Ona takie gały... Ale potem się skapnęła że to do tego ucznia było..:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu dopytywałem się pani na przerwie czy na kartkówce z długościami i szerokościami geograficznymi będzie trzeba też podać czas. No to pani dziwna mina i nie wie o co chodzi . Wytłumaczyłem jej to jeszcze z 2 razy a ona nadal niekapowała o co mi chodzi. To ja już sobię zacząłem myśleć czy ona naprawdę wie coś o geografii i nagle wyjeżdza z tekstem , że ona uczy plastyki!! Po prostu pomyliłem nauczycielki. Ale wsytd był niezły nie ma co. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Polewka na maxa, jestem po wychowaniu fizycznym inaczej mówiąc W-F.
Siedzę sobię na Historii i zaczełem się bawić w skurcz i rozkurcz mięśnia prawej łydki.
Pani wyszła na chwilę po coś a mnie nagle złapał skurcz.
Jęki okropne bo dawno nie wyciskałem tak na W-F i nagle złapał mnie skurcz chyba pierwszy w tym roku szkolnym.
No to sie wyłożyłem na ławke w pozycji Leżenie plecami na ławce i nogi w górę kolega podchodzi i mi prostuje kolano.
My w krótkich spodniach po w-f bo hista ostatnia lekcja i nie chce się przebierać a mieszkamy od szkoły 200metrów to... On się przybliżył do mnie a ja jęcze wygladalo to kosmicznie, nagle wchodzi dyrektor pedadog i nauczyciel ( w sprawie zniszczenia tzn polamania regipsow w szatni od w-f) Mialem 1 noge na jego barku a druga rozmasywal mi, eh nie zapomnę tego to wygladalo jakby jechał ze mną od tyłu a ja jeszcze jęczalem z bolu xD Ogolnie lach jak nigdy ale teraz z wlasnych kosztow musimy postawic nowe regipsy : / plus robocizna xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2006 o 21:54, Adik989 napisał:

Dzisiaj Polewka na maxa, jestem po wychowaniu fizycznym inaczej mówiąc W-F.
Siedzę sobię na Historii i zaczełem się bawić w skurcz i rozkurcz mięśnia prawej łydki.
Pani wyszła na chwilę po coś a mnie nagle złapał skurcz.
Jęki okropne bo dawno nie wyciskałem tak na W-F i nagle złapał mnie skurcz chyba pierwszy w
tym roku szkolnym.
No to sie wyłożyłem na ławke w pozycji Leżenie plecami na ławce i nogi w górę kolega podchodzi
i mi prostuje kolano.
My w krótkich spodniach po w-f bo hista ostatnia lekcja i nie chce się przebierać a mieszkamy
od szkoły 200metrów to... On się przybliżył do mnie a ja jęcze wygladalo to kosmicznie, nagle
wchodzi dyrektor pedadog i nauczyciel ( w sprawie zniszczenia tzn polamania regipsow w szatni
od w-f) Mialem 1 noge na jego barku a druga rozmasywal mi, eh nie zapomnę tego to wygladalo
jakby jechał ze mną od tyłu a ja jeszcze jęczalem z bolu xD Ogolnie lach jak nigdy ale teraz
z wlasnych kosztow musimy postawic nowe regipsy : / plus robocizna xD



Dobre... :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O jejku ja dzisiaj maiłęm wpadkę w szkole xP hehe.

Siedzę sobie na angielskim i nagle rozpisał mi sie długopis. Chciałem wymienic wkład lecz nie mogłem odkręcić długopisa, no to wpadłem an pomysl zeby zrobić to zębami. I tak sie mecze z nim aż w końcu długopis mi sie omsknął a ja ugryzęłm sie w jezyk. Nie jakoś słabo tylko kieł przebił mi go na wylot. Nie świadom tego, ze leci mi krew złapałem sie za język. Później patrzę na ręke a tu krew. Więc podszedlęm do sorai spytałem sie czy mogę wyjść do, łazienki. Ten sie zgodził , no i wyszedłem. Gdy szedłem korytarzem zaczęła mi wylatywać krew trzymana w buzi. Patrze a tu idzie nauczycielka. Ja łapiac tą krew przypaliłem przy niej głupa i udałem ze drapię sie po buzi, a zapomaiłęm ze na ręku miałęm krew. Wytarełm ją sobię na twarzy. Poszełem do łazienki wyplunem krew i wróciłem na lekcję. Dopiero skapnąłem sie ze jestem cały wymazany krwią jak cała klasa zaczeła sie śmiać xD To dopiero wpadka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie niedawno miałem niezłą wpadke.

Przychodzę do siebie do kuchni, patrze że są kawałki sera żółtego, jeden kawałek, biorę i jem. W czasie jedzenia
dziwiłem się czemu takie jest ślickie, nagle słyszę od mojej mamy takie słowa: "Jednej kostki masła brakuje." Nagle wychawtowałem do kosza po usłyszeniu tych słów. Ale miałem frajde. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie do końca wpadka ale się nada:Mój kumpel siedział na wykładzie o chandlu ludzkimi organami profesorej jęczy jęczy a tu nagle pada pytanie: No jak myślicie czym z ludzkiego ciała chandluje się najczęściej? Profesorek skończyłi czeka na odpowiedź kolega najwyraźniej nie świadomy tego mówi: Dupą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak narazie Adik miał najlepszą wpadkę :)

1. Co by tu... ach tak :) Byłem w sklepie razem z moim średnio normalnym znajomym, podchodzimy do kasy i prowadzimy konwersację. Znużony sprzedawca po skasowaniu wszystkich produktów podał cenę, a mój kumpel na cały głos " ZAMKNIJ SIĘ !" (ofc. do mnie) - gość spuścił łeb i nawet się na nas nie popatrzył :D

2. Wpadka mojego kumpla - jest przerwa w zatłoczonym gimnazjum, gdzie każdy biegnie w innym kierunku przerażony perspektywą kolejnej lekcji. Podczas gdy ledwo dało się przejść przez korytarz, kolega potknął się o jeden z plecaków na podłodze. Wywrócił się na swojego kolegę, co zauważyła pewna "niezwykle miła" nauczycielka geografii. Wydarła się na nich i poszła...

Na drugi dzień siedzę sobie na historii i nauczycielka gniewnym tonem oświadcza
- "Zaraz wracam, tylko przyprowadzę 2 delikwentów"
Po 15 min wróciła z moim kolegą i chłopakiem na którego się przewrócił. Musieli się tłumaczyć na środku klasy, przed swoją wychowawczynią z "bójki", po czym szli przepraszać nauczycielkę geografii, która na nich doniosła (nie wiem za co)

tak na marginesie - kolega jest 2 lata młodszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wpadka wprawdzie nie moja ale jednego z forumowiczow z ktorym chodze do klasy (patrz manet)

ostatnio kolega tak sie brechtal ze smiechu na lekcji pdczas rysowania przy tablicy ze podczas siadania w lawce nie trafil w krzeslo i z hukiem upadl czterema literami na podloge :D

ale byla wtedy polewka :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wpadka mojej nauczycielki z fizyki z czasów gimnazjum...
Tak więc... siedzimy na lekcji, której tematem była elektrostatyka. Pani żeby zademonstrować zjawisko elektrostatyczności przyniosła sobie jakąś tam rurkę i pocierała nią o sweter, a potem chodziła po klasie i podnosiła uczniom w ten sposób włosy.
Dzwoni dzwonek. Pani miała wpisać plusy za aktywność niektórym uczniom, więc siada przy biurku i coś tam notuje. My z kumplami oczywiście szybki ruch i rurka jest nasza. Stanęliśmy za babką i się wygłupiamy. Babka powiedziała żebyśmy jej nie zepsuli i wróciła do wpisywania za aktywność ocen, czy coś. Kumpel wyczuł sytuacje, potarł szybko rurkę i jeździ nad babki włosami. Ale włosy ani drgną. Więc kumpel pyta: "a co jeśli włosy nie chcą się podnosić?". A babka na to (najwyraźniej sądząc, że wygłupiamy się między sobą): "No jak ktoś ma brudne i tłuste i nie myje, to tak jest")
Padłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Acha, sorry za drugiego posta ale jeszcze mi się coś przypomniało odnośnie pani od fizyki, jej druga wpadka...
Raz kumpel otworzył sobie okno. A że była zima to zaczęło wiać po klasie. Więc babka do niego, żeby zamknął okno. Więc kumpel łapie za klamkę, tylko nie pod firanką, tylko jakby przez nią, a babka widząc to na całą salę...
"Nie obciągaj przez firankę!!"
Cała klasa ze śmiechu pod ławką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować