Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 04.12.2006 o 19:19, Probos napisał:

Ja zamierzam, zdać jakieś studia, które zapewniają niezłą przyszłość, ciągle uczę się niemieckiego,
żeby w przyszłośći nie wyjeżdżać za daleko, tylko np. do Niemiec, w których nie jest tak żle,
a napewno nie tak żle jak w Polsce :(


No napewno nie aż tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 16:20, lurynowicz napisał:

(...)
Powiedz mi, co to za klub, do którego może każdy wstąpić? Ja na miejscu Norwegów też nie chciałbym
dzielić się dobrami naturalnymi. (...)


Przecież właśnie o tym napisałem - Norwegia ma znacznie większe możliwości i dlatego może sobie pozwolić na tego typu postępowanie. Absolutnie ich rozumiem :)

Dnia 04.12.2006 o 16:20, lurynowicz napisał:

Nikt nam nie kazał wstępować do Unii, aczkolwiek wśród Polaków to wydarzenie bezpośrednio podniosło
prestiż, a dla krajów unijnych trudno byłoby odmawiać akcesji (bo to dla nich na rękę: nowy
rynek zbytu).


Chodziło mi o zwrócenie uwagi na fakt międzynarodowego znaczenia tych czynów (NATO i UE). Były to symboliczne dopełnienia zmiany kierunku polityki zagranicznej po ''89 roku, które w znaczący sposób podkreślają pozycję Polski na arenie międzynarodowej i stwarzają lepsze możliwości negocjacyjne w wielu kwestiach.
Oczywiście, że przyłączenie było na rękę starym państwom - ja tego nie neguję, tak samo jak tego, że mamy niepowtarzalną szansę na potwórzenie sukcesu Irlandii (bądź przypadku Grecji...).
Dojmy krowę z unijnym mlekiem (czyt. kasą) jak najmocniej się da, a wyjdzie nam to tylko na dobre :)


Ostatnio usłyszałem ciekawę teorię - w krajach, gdzie katolicyzm jest główną religią państwo nie rozwija się w takim sam sposób jak w państwie protestanckim. Najlepsze porównanie? Weźmy chociażby Polskę i Estonię - jak bardzo nas przegonili pod każdym względem przez ostatnie kilkanaście lat (a warto porównać z jakiego pułapu startowaliśmy). Teoretycznie patrząc na niektóre państwa mógłbym się zgodzić, chociaż z drugiej strony wspominana już Irlandia była swego czasu jednym z centrów katolicyzmu (który notabene dzięki Polakom przeżywa tam drugą młodość).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 13:57, Barklu napisał:

> > > > /.../ > Nie zrozumiałeś chyba o co mi chodzi. Chciałem po prostu pokazać, że czepianie się przodków
jest bezsensowne.

Niezupełnie bezsensowne. Posłużę się drastycznym i abstrakcyjnym przykładem: czy syn szefa kartelu narkotykowego z Medelin, może żyć jako normalny i uczciwy obywatel korzystająć z ,powiedzmy, pięciu miliardów dolarów, które na handlu narkotykami zarobił tatuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 15:36, lurynowicz napisał:

Chodzi Ci o to, że aktualny układ gospodarczy w Polsce jest stricte socjalistyczny? Uważam,
że nie, z tego chociażby względu, że różnice majątkowe pomiędzy różnymi grupami społecznymi
dramatycznie wzrosły w przeciągu kilku lat, czego za socjalizmu nie było.


No cóż, według mnie jak najbardziej jest. Trzeba zdać sobie sprawę z jednej rzeczy - bieda będzie zawsze [to nawet Chrystus zauważył, z tego co pamiętam]. Od tego należy wyjść.
Za komuny była równość? Czego? Założe się, że mało z tamtego okresu pamiętasz, ale i chyba czytaleś mało. Była równość opierająca się na staniu w kolejkach. I to równość dla większości, ale nie dla wszystkich. Oto ta równość. Ale byli równiejsi, którzy mogli kupić "spod lady" oraz jeszcze równiejsi, którzy mogli kupować w specjalnych sklepach, w których było oczywiście drożej, ale były rzeczy, o których Ci "równi" w kolejkach mogli jedynie pomarzyć. Była równość polegająca na tym, że pomarańcze miałeś raz w roku, na święta... jak Ci się udało kupić. Mogę tak wymieniać dalej.
Nomenklatura miała lepsze mieszkania, lepsze samochody, lepszy sprzęt, więcej pieniędzy itp. I między nią, a szarym człowiekiem ziała przepaść. Po 1989 roku nomenklatura była uwłaszczona i przepaść zaczęła wzrastać. Chwila oddechu, który był na początku lat 90 pozwoliła wprawdzie pewnej liczbie ludzi czegoś się dorobić, ale bardzo szybko państwo znowu założyło kaganiec.
Proszę Cię zatem - zanim napiszesz, że w Polsce nie ma socjalizmu zainteresuj się tematem.
Sprawdź na czym socjalizm polega, a na czym polega wolny rynek. I nie z wypowiedzi polityków bierz te informacje.
Sprawdź sobie czy mamy dowolność ubezpieczeń, niskie podatki, państwo nie wtrąca się do polityki, mamy po kilku radnych w miastach, mamy wolną konkurencję, możemy zrobić dowolny zabieg w szpitalu bezpłatnie, mamy prywatne media itp. itd. i wtedy - po tym jak sprawdzisz to wszystko i się zastanowisz - wrócimy do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napewno, jest to warte zastanowienia się, lecz co innego ma zrobić z tymi pieniędzmi ?? Rozdać, podzielić się z kimś ?? Skoro odziedziczył je po ojcu ( a ten wiemy jak je zarobił :D ) , jest prawnie właścicielem tego majątku. Więc nie ma się co czepiać, przecież wszyscy dobrze wiemy, że narkotyki są strasznym sposobem na zdobycie fortuny a w dodatku ryzykownym. Lecz ja uważam, że te pieniądze mu się należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 18:14, Arclight napisał:


Jędruś zrobił swoje, Jędruś może odejść. SO skompromitowała PiS, przegrała w wyborach samorządowych i przestała być potrzebna. Wygląda to jak klasyczne wyciągnięcie haka...
Bardzo jestem ciekaw jak to się potoczy.
I jeszcze przy okazji - poseł Komorowski jeszcze nie znał szczegółów sprawy, jeszcze sprawa nie została zbadana przez prokuraturę, a już był pewien, że to "Rzeczypospolita" została zhańbiona.
Jak Clinton nie zaciągał się paląc trawę i nie uprawiał seksu zabawiając się oralnie z Moniczką, to faktycznie była hańba... i śmiech na sali - jak można łżeć w żywe oczy, ale lud w Ameryce o tym widać zapomniał, bo Demokraci wracają do łask.
U nas panienka prostytuuje się przez kilka lat, żeby brać kasę jako posłanka i radna, a kiedy przegrywa w wyborach nagle odkrywa nagą prawdę o dwóch chłopkach, którzy ją wykorzystywali... Rozumiem, że gdyby wzięli ją raz to sprawy by nie było. Ale brali ją wielokrotnie i tego już wytrzymać nie mogła. Przemyślała sprawę... przez dwa czy trzy lata i
stwierdziła, że zgłosi sprawę... do "GW" ;P
Niezależnie od tego jak sprawa się skończy - wyborcy za rok lub dwa zapomną. Amnezja - jak już pisałem - jest u nas dobrem narodowym, a jej pokłady są nieograniczone.
Poza tym, hańbą to było wybranie pustaków do Sejmu. To było i jest nadal hańbą. Nic poza tym.
Czy branie prostytutek do pracy w biurze posła, to hańba dla Rzplitej? Kiedy lud wybrał sobie takich posłów? Dla mnie to lud jest hańbą, a nie sytuacja ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie ta cała sprawa z lekka zaczyna śmieszyć, to co się wyprawia w tym kraju, można by nazwać szczytem głupoty. Inne określenia mi się zbytnio na myśl nie nasuwa :/ A co do RP, najlepsze jest to, że jedna afera nie zostanie rozwiązana ( uciszona ?? ) już słyszymy o następnej i to na tle seksualnym...Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 20:23, Yarr napisał:

> http://wiadomosci.onet.pl/1444885,11,item.html

Jędruś zrobił swoje, Jędruś może odejść. SO skompromitowała PiS, przegrała w wyborach samorządowych
i przestała być potrzebna. Wygląda to jak klasyczne wyciągnięcie haka...
Bardzo jestem ciekaw jak to się potoczy.
Niezależnie od tego jak sprawa się skończy - wyborcy za rok lub dwa zapomną. Amnezja - jak
już pisałem - jest u nas dobrem narodowym, a jej pokłady są nieograniczone.


Chyba , że ten wyciągnięty hak jest na tyle mocny , że Jędruś skończy jak ten poseł z Łodzi(nazwiska nie pamiętam).SO w znacznej mierze opiera się na jego osobie i spowodowałoby to spore zamieszanie w klubach poselskich i pewnie falę emigracji międzyklubowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 20:13, Probos napisał:

Napewno, jest to warte zastanowienia się, lecz co innego ma zrobić z tymi pieniędzmi ?? Rozdać,
podzielić się z kimś ??

Proste - skonfiskować jako pochodzące z przestępstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8629472&rfbawp=1165263366.228&ticaid=12cce

Hm... może i poseł Wierzejski nie przepada za homosiami i "GW" [sam nie przepadam ;P], ale poseł Olejniczak ma już chyba obsesję [;P]. Pewnie mu bardziej to drugie do "GW" pasowało, niż to co napisał Wierzejski ;D. W sumie to nie ma się co dziwić - kto jak kto, ale Adam Michnik na geja nie wygląda ;P
A że Wierzejski nie chce gościć u siebie gejów i dziennikarzy "GW"... dla Olejniczaka to niedopuszczalne... cóż - są gusta i guściki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinniśmy wysłać teraz Leppera do Putina - ten to go pewnie pochwali :D
Cholera, ale ta nasza dyplomacja niepraktyczna, pff ;P

Dzisiaj Sexafera, a w publicznej Seksmisja... to nie może być przypadek ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 20:13, Probos napisał:

/.../. Lecz ja uważam,
że te pieniądze mu się należą.

Właściwie, jak się dobrze zastanowić, to i tatusiowi się należały. Bo je zarobił, co z tego, że nieuczciwie. No to po co mieć pretensje do tatusia? No to ja idę rabować banki. Co z tego, że to przestępstwo. Jak już pieniądze będę miał, to będą moje...i wszyscy powinni się odczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 20:23, Yarr napisał:

> http://wiadomosci.onet.pl/1444885,11,item.html

Jędruś zrobił swoje, Jędruś może odejść.

Może tak, może nie. Ja nie jestem pewien, czy Jędruś maczał w tym ... palce ;) Bo może ktoś mu numer wywinął... Jeśli panienka Anetka zwraca się do "kochanka" per "panie Marszałku" to raczej dlatego, że nie doszło między nimi do zbliżenia...

Dnia 04.12.2006 o 20:23, Yarr napisał:

Czy branie prostytutek do pracy w biurze posła, to hańba dla Rzplitej? Kiedy lud wybrał sobie
takich posłów? Dla mnie to lud jest hańbą, a nie sytuacja ;P

Trochę późno ta pani Anetka sobie o wszystkim przypomniała... Podobno piekło nie zna gorszej furii niż ta wzgardzonej kobiety...Nie, żebym lubił Jędrusia, sam pomysł nawet pasowałby do niego, ale fatalne wykonanie skłania mnie do przypuszczenia, że ktoś Jędrusia jednak wrabia. Może się mylę, ale póki co, tak to mi wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 22:15, KrzysztofMarek napisał:

Może się mylę, ale póki co, tak to mi wygląda...


Przecież o to samo mi chodziło :) Ależ się forumowo-mafijnie to kojarzy - "ktoś Jędrusia wrabia"
hehe ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 21:45, .Darnok napisał:

/.../> Dzisiaj Sexafera, a w publicznej Seksmisja... to nie może być przypadek ;-P

Pewnie, że nie przypadek. Oni mają takie same pomysły na przyciągnięcie widzów, tylko wykonanie inne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.12.2006 o 19:45, KrzysztofMarek napisał:

Niezupełnie bezsensowne. Posłużę się drastycznym i abstrakcyjnym przykładem: czy syn szefa
kartelu narkotykowego z Medelin, może żyć jako normalny i uczciwy obywatel korzystająć z ,powiedzmy,
pięciu miliardów dolarów, które na handlu narkotykami zarobił tatuś?


Jako uczciwy na pewno ( póki czegoś nie przeskrobie :] ) , w końcu to nie jego wina że miał takiego tatusia. A pieniądze może wyda na cele charytatywne ? Może w pewien sposób zrekompensowało by to krzywdę jaką wyrządził tatuś zarabiając je; ehhh takie rzeczy to tylko w filmach ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cała ta sprawa z Jędrusiem rzeczywiście mocno cuchnie. Może ktoś go wrabia a może i nie... Dzisiaj w radiu redaktor zagonił w kozi róg posła Filipka który przyznał że Łyżwiński lubił czasem kogoś "dotknąć". To samo wcześniej powiedział poseł Maksymiuk, dodając że lubi sprośne dowcipy ( niby bez związku ze sprawą, a jednak daje nam to obraz stare zboczka :P ).
Co do zarzutów że Aneta za długo czekała, że przyszła do prasy a nie do prokuratury...
Z tego co mówili, to prasa męczyła ją i inne kobiety ( bo jest ich 5 a nie tylko Aneta ) bardzo długo żeby się zgodziły. Ja nie mam powodów uważać że ktoś tu kłamie, mam raczej neutralny stosunek do GW. Zresztą ludzie już machinalnie i trochę bezmyślnie powtarzają za PiSem - jak GW to na pewno kłamstwo... a na jakiej podstawie ? podajcie przykład jakiegoś kłamstwa, bo może coś przegapiłem bo nie kupuje tej gazety
Zresztą zostawmy na chwilę politykę, załóżmy że to co one mówią jest prawdą. Wyobraźcie sobie co czuja takie kobiety, zapewne ogromny wstyd i hańbę. Jak trudno jest do czegoś takiego sie przyznać publicznie. Może czekały tak długo, bo do takiej decyzji tzreba dojrzeć psychicznie. Teraz jich życie zamieni się w piekło, z jednej strony muszą o wszytskim opowiadać, z drugiej nieprzyjemne epitety i wyizolowanie od społeczeństwa, wytykanie palcami, no i zapewne groźby. A najgorsze dla niech ( cały czas przy założeniu że to prawda ), będzie to że wykazały sie niesamowitą odwagą do opowiedzenia tego, a ludzie im nie uwierzą.
Spójrzmy na to może od strony nie rozgrywek politycznych, ale od strony tragedii kobiety. Może jej wina że była hmmm.. zbyt rozwiązła, ale przecież nawet takie osoby mają jakieś prawa, to że była powiedzmy prostytutką nie znaczy że teraz można z nią bezkarnie zrobić co się tylko komu żywnie podoba. Ja bym nie wietrzył w każdym wydarzeniu przeciwko władzy spisku, bo okaże się że sa bezkarni, jak każde wykrozcenie będą tłumaczyc w ten sposób.
Moim zdaniem Łyżwiński będzie kozłem ofiarnym. Zbyt poważna sprawa, prasa i opinia publiczna będzie domagała się czyjejś głowy,więc poświęcą jego żeby Lepper się wywinął. Łyżwiski pewnie i tak jest winny jak diabli, ale Lepper też tam swoje co nieco dodał :P, ale mu się upiecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Zresztą ludzie już machinalnie i trochę bezmyślnie powtarzają za PiSem - jak
GW to na pewno kłamstwo... a na jakiej podstawie ?


Wybacz, ale po pierwsze - nie za PiS tylko wnioskując z tego jakie artykuły "GW" zamieszcza na swoich łamach. Po drugie - wiele o gazecie, czasopiśmie itp. itd. można wnioskować po stanowisku i poglądach głoszonych przez jej naczelnego. Ile propagandowego bełkotu było i jest wciąż w "GW" każdy choć trochę orientujący się w tym temacie wie. Na bieżąco wytyka je m.in. Rafał A. Ziemkiewicz. Ale wystarczy wejść na ich stronę i poczytać sobie wersję elektroniczną. Nie mówię, że wszystko to brednie i bajki. Ale jak mam się przez propagandę i głupoty przedzierać, żeby trafić na jakiś normalny artykuł, to stwierdzam, że szkoda czasu i pieniędzy. Czasami jednak warto zajrzeć, bo i felieton ciekawy można na tej podstwie napisać ;P

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Zresztą zostawmy na chwilę politykę, załóżmy że to co one mówią jest prawdą. Wyobraźcie sobie
co czuja takie kobiety, zapewne ogromny wstyd i hańbę. Jak trudno jest do czegoś takiego sie
przyznać publicznie. Może czekały tak długo, bo do takiej decyzji tzreba dojrzeć psychicznie.


Tak, z pewnością... Dojrzewały psychicznie. A ja sądzę, że kiedy SO była na fali i miały ciepłe posadki, to się specjalnie nie martwiły i nie analizowały swojej ciężkiej seksualnej sytuacji ;P Kiedy się okazało, że SO traci poparcie, a co za tym idzie zagrzane miejsca będzie mus zwolnić, to zaczęły się zastanawiać: "Oj kurde, może ten pan K. ma rację i powinnyśmy opowiedzieć o tym publicznie." A dziennkiarz K. nie bacząc na to, że publiczne przyznanie się owych dam [że to damy to już wiadomo - w myśl powiedzenia (pewnego artysty o ile pamiętam), że "kobiety dzielą się na damy i... nie damy"] do regularnego spółkowania dla kasy stawia je w nienajlepszym świetle. Mało tego - że przyznanie się do tego w takich okolicznościach również nie poprawia ich sytuacji. Ale przecież dziennikarz K. nie brał tego pod uwagę, bo dostał zadanie dołożenia SO, a konkretnie sojusznikowi PiS.
Cóż z tego - jeśli to w ogóle prawda - że Jędruś ze Stasiem lubią się zabawić z podwładnymi? Wiele osób lubiło, lubi i będzie lubiło. Nazywanie tego hańbą narodową jest jawnym udawaniem, że nie wiedziało się, że Ziemia jest okrągła. Poseł Komorowski jest zatem cwaniakiem albo tępakiem. Ani jedno, ani drugie dobrze o nim nie świadczy.
Ale abstrahując od posła opozycji - jaki by nie był ;P - hańbą jest przyzwolenie na takie działania i ujawnianie sprawy po tylu latach. Hańbą dla owych dam.
A "GW" po raz kolejny pokazała jak opacznie można przekazywać fakty.

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Teraz jich życie zamieni się w piekło, z jednej strony muszą o wszytskim opowiadać, z drugiej
nieprzyjemne epitety i wyizolowanie od społeczeństwa, wytykanie palcami, no i zapewne groźby.


Przepraszam, ale już miałem zamiar napisać "buahaha" ;P Powstrzymałem się... Bo masz rację - ich życie zmieni się w piekło. Na krótko wprawdzie (amnezja społeczna) ale na tej samej zasadzie co życie naczelnego "GW", który nie powiadomił prokuratury o propozycji korupcyjnej skierowanej do niego przez Lwa Rywina, bo chciał najpierw coś tam "pogmerać" w sprawie. I tak jak życie Leszka Millera, który też wiedział, ale nie powiedział.
O ile pamiętam, wtedy poseł Komorowski nie dął w propagandową tubę, że postawa Adama jest hańbą dla RP.. ale cóż...
I to jest przykład, że "GW" różnie widzi sprawy, w myśl zasady "co wolno wojewodzie...".

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

A najgorsze dla niech ( cały czas przy założeniu że to prawda ), będzie to że wykazały sie
niesamowitą odwagą do opowiedzenia tego, a ludzie im nie uwierzą.


Hehe. O tak. Bohaterki. Dać im medale... albo ustanowić dla nich nowy - Prostituta Heroica,
Bo sprawę zbada prokuratura i wyjdzie czy kłamią czy nie. Ale to nie o to chodzi. Chodzi o to, że pozwalały sobie na to i zgłosiły się do pracy na owych preferencyjnych warunkach. Wtedy ich to nie odstraszyło.

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Spójrzmy na to może od strony nie rozgrywek politycznych, ale od strony tragedii kobiety.


Tak... patrzę... i co? I nic. To samo. Bo tu nie o kobiety chodzi i nie o ich tragedię. Sprawa jest stricte polityczna. I przyszło mi na myśl przysłowie: "Jak sobie pościelesz...".

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Może jej wina że była hmmm.. zbyt rozwiązła, ale przecież nawet takie osoby mają jakieś prawa,


Tak... prawo do pracy u posła za pracę w alkowie posła ;P
Ale głupia laska swoją drogą, bo powinna pójść do posła Komorowskiego. On by ją zatrudnił bez seksu ;P

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

to że była powiedzmy prostytutką nie znaczy że teraz można z nią bezkarnie zrobić co się tylko
komu żywnie podoba.


Jasne, że nie. Założe się, że dziennikarz "GW" nic z nią nie robił. A przynajmniej nie to co by chciał ;P To widać w tym wywiadzie ;P

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Ja bym nie wietrzył w każdym wydarzeniu przeciwko władzy spisku, bo okaże
się że sa bezkarni, jak każde wykrozcenie będą tłumaczyc w ten sposób.


Jakie każde? Już napisałem co o tym myślę i radzę analizować sprawy, żeby nie łykać jak pelikan tego co podają nam na tacy media. Ta sprawa wygląda zbyt ewidentnie :)

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Moim zdaniem Łyżwiński będzie kozłem ofiarnym. Zbyt poważna sprawa, prasa i opinia publiczna
będzie domagała się czyjejś głowy,więc poświęcą jego żeby Lepper się wywinął.


Akurat tego pewien bym nie był.

Dnia 05.12.2006 o 01:40, hehe napisał:

Łyżwiski pewnie
i tak jest winny jak diabli, ale Lepper też tam swoje co nieco dodał :P, ale mu się upiecze.


Kto wie, ale o czym to świadczy? Dla władzy można się nawet oddać takiemu paskudnikowi jak Łyżwiński ;P Bleeee ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Nie mówię, że wszystko to brednie i bajki. Ale jak mam się przez propagandę i głupoty przedzierać,
żeby trafić na jakiś normalny artykuł, to stwierdzam, że szkoda czasu i pieniędzy.


A w jakiej gazecie nie trafisz na propagande i głupoty ? W zalezności od politycznych upodobań, jedni za najbardziej wiarygodną będą uważać GW inni ''Nasz Dziennik". Dla Ciebie to propaganda a dla innych może wiarygodne źródło. Z kolei znajdą się też tacy dla których gazeta dla Ciebie wiarygodna, dla nich będzie propagandowym szmelcem.Punkt widzenia zależy od....

>Tak, z pewnością [..............................]

Ależ u ciebie sarkazmu...i awersji do GW. Wybacz ale mówisz jak szanowny pan premier Jarosław. Z góry zakładasz że to na pewno kłamstwo wymyślone przez bliżej nieokreślony "układ", w celu zniszczenia władzy. PiS od dawna w podobnym tonie mówi o GW.To jest dopiero propaganda i jak widac działa całkiem nieźle.

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Cóż z tego - jeśli to w ogóle prawda - że Jędruś ze Stasiem lubią się zabawić z podwładnymi?
Wiele osób lubiło, lubi i będzie lubiło. Nazywanie tego hańbą narodową jest jawnym udawaniem,
że nie wiedziało się, że Ziemia jest okrągła. Poseł Komorowski jest zatem cwaniakiem albo tępakiem.
Ale abstrahując od posła opozycji - jaki by nie był ;P - hańbą jest przyzwolenie na takie działania
i ujawnianie sprawy po tylu latach. Hańbą dla owych dam.
A "GW" po raz kolejny pokazała jak opacznie można przekazywać fakty.


Hańbą nie dla tych dam, ale dla posłów SO. Ciagle piszesz tak, jakby wszyscy byli winni tylko nie Lepper i Łyżwiński. Kobiety winne że się oddawały, GW winna że o tym opowiedziała, Komorowski winny że to komentuje...a biedny Andrzejek to ofiara spisku....

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Teraz jich życie zamieni się w piekło.....
Przepraszam, ale już miałem zamiar napisać "buahaha" ;P Powstrzymałem się...[.......]


Wiesz znałem dziewczynę, która była kiedys zmuszana i wierz mi to nic miłego co ta dziewczyna przechodziła. Aż przykro było patrzeć. Dlatego trochę zdaję sobie sprawę przez co przechodza takie kobiety, nie życze ci żebys sie kiedyś o tym dowiedział bo doświadczenie nie jest przyjemne.

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

O ile pamiętam, wtedy poseł Komorowski nie dął w propagandową tubę, że postawa Adama jest hańbą
dla RP..


Chyba nie lubisz tego posła co ?

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Hehe. O tak. Bohaterki. Dać im medale... albo ustanowić dla nich nowy - Prostituta Heroica,
Bo sprawę zbada prokuratura i wyjdzie czy kłamią czy nie. Ale to nie o to chodzi. Chodzi o
to, że pozwalały sobie na to i zgłosiły się do pracy na owych preferencyjnych warunkach. Wtedy
ich to nie odstraszyło.


Ale czy to w jakimś stopniu umniejsza winę Leppera i Łyżwińskiego ? Moim zdaniem nie bardzo.

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

I przyszło mi na myśl przysłowie: "Jak sobie pościelesz...".


Nie wiesz co je pchnęło do takich decyzji. Jedna na pewno chiała zrobic karierę polityczną co w pewnym stopniu sie jej udało.To wiemy, tej nie ma co żałować. Ale pozostałe ? Mężczyzna który jednym ruchem może pozbawić kobietę pracy, w trudnym dla niej okresie to jej pan i władca. Wizja głodu, strach o dzieci, połącz to z odrobina głupoty ludzkiej, takie rzeczy mogą pchnąć kobietę do zrobienia każdej rzeczy. Nie nam oceniac te kobiety bo nie znamy motywów ich postępowania.

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Tak... prawo do pracy u posła za pracę w alkowie posła ;P
Ale głupia laska swoją drogą, bo powinna pójść do posła Komorowskiego. On by ją zatrudnił bez
seksu ;P


Ty naprawdę nie lubisz tego posła :]

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Jakie każde? Już napisałem co o tym myślę i radzę analizować sprawy, żeby nie łykać jak pelikan
tego co podają nam na tacy media. Ta sprawa wygląda zbyt ewidentnie :)


I też nie łykac każdego wytłumaczenia co nam na tacy podaje władza. Może i wygląda zbyt ewidentnie, ale czasem pozory mylą. Ciekaw jestem tylko jak się z tego wykręcą posłowie SO, bo że się wykręcą to raczej pewne.
Pomyśl że gdyby sprawa dotyczyła zwykłego szarego człowieka to już by siedział...Ale Lepper nie z takich przestępstw sie wykręcał, da rade chłopak i teraz:) . Poświęcenie Łyżwińskiego to tylko jeden z mozliwych scenariuszy ( nie twierdze że tak będzei na pewno ) , chociaż ten na pewno za dużo wie i tak łatwo się nie wyrolować.

Dnia 05.12.2006 o 02:21, Yarr napisał:

Kto wie, ale o czym to świadczy? Dla władzy można się nawet oddać takiemu paskudnikowi jak
Łyżwiński ;P Bleeee ;P

paskudnik to mało powiedziane, fuj... a jego żona ? nic dziwnego że się za innymi oglądał :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się