Afera z Rule of Rose

[SwenG 0]

Założymy się że ten *&^&^ na zdjęciu to nawet nie widział na oczy uruchomionego playstation poza sklepami nie dla idiotów a o grze dowiedział się z Rzeczypospolitej. Normalnie głupców nie sieją...
Ach, zapomniałbym o linku: http://wiadomosci.onet.pl/1435836,11,item.html

[benjiro 0]

Obejrzałem screeny i filmiki z RoR i przyznam, że pierwsze moje skojarzenie wiazało się z Silent Hill 1 i 2. Jeśli sama gra będzie równie klimatyczna to chętnie w nią zagram. Wydaje mi sie również, że są gry, które niczym dobre książki ukazują złożonośc ludzkiej psychiki, posługując się pewną symboliką, pewnymi archetypami. Są głupie horrory ale są również głebokie analizy ludzkiej psychiki, które można znależc np. u Kinga czy C. Barkera. Zdaję sobie sprawę, że każde narzedzie można wykorzystac w sposób cyniczny a w przypadku gier, ksiązek czy filmów można je zwrócic przeciw bezbronnemu odbiorcy jakim jest dziecko. Niemniej, nie potepiałbym w czambuł gier tylko dlatego, że młodocianemu odbiorcy nie chce się czytac. Dochodzimy bowiem do momentu, w którym redaktor tej samej gazety która potępia jakąs grę (bo jest grą) zachwyca się ekranizacja ''Lolity'' Nabokowa czy nawet ''American Psycho'' (bo to jest literatura czy kinematografia). Chciałbym zauważyc jedno: gra RoR została już wyprodukowana. Byc może brutalnośc czy nawet erotyka zostały w niej umieszczone w sposób uzasadniony. Gra jest dla dorosłych i dorosły powinien byc jej odbiorcą. Uważam, również że naprawdę istotny jest kontekst. W przeciwnym razie należałoby zakazac drukowania atlasów anatomicznych, bo dziewczynka idaca z mamą do EMPiK-u mogłaby w takim zobaczyc penisa.

[Yahoo 0]

Ja wiem, że muszę mieć tą grę... Zapowiada się naprawdę interesująco ...