Co was razi w CD-Action?

[Woo-Cash 0]

Dnia 28.02.2011 o 13:32, Szczep_NML napisał:

Mnie razi w CDA brak plakatów. Chyba przerzucę się na inne pismo.

Najlepiej to od razu skocz z mostu. Chociaż pismo nie najwyższych lotów, to zdecydowanie przesadzasz.

[Killinginno 0]

Dnia 28.02.2011 o 13:32, Szczep_NML napisał:

Mnie razi w CDA brak plakatów. Chyba przerzucę się na inne pismo.

Takie zdarzają się tylko w numerach specjalnych. Kilka razy w roku.

[Lillith 0]

Dnia 28.02.2011 o 13:54, Szczep_NML napisał:

Najgorsze że czasami.

Eee tam - przesadzasz troszkę, ile w końcu plakatów będziesz wieszał na ścianie? Zresztą od plakatów to Bravo jest, hehe :-)))))

[Pitej 0]

Dnia 28.02.2011 o 15:07, Woo-Cash napisał:

Najlepiej to od razu skocz z mostu.

Najlepiej wcale nie komentuj jeśli masz coś takiego napisać.

Co ci nie pasuje w tym, że ktoś chętnie widziałby w CDA więcej plakatów? Możesz się z tym "postulatem" zgodzić albo nie, ale nie wyjeżdżaj z takimi mądrymi tekstami...

[smuggler 0]

Wiecej plakatow = wyzsza cena, bo przeciez toto kosztuje.

A jak komus malo plakatow w CDA to niech kupi sobie pismo o podobnej tematyce z wieksza iloscia plakatow i problem rozwiazany. Ew. niech kupuje same plakaty.

[smuggler 0]

Tenebrael
A teraz w temacie, czyli co mnie razi w CDA. Rażą mnie ostatnio szczególnie dwie rzeczy.

1. Wprowadzenie recenzji gier konsolowych do CDA. Nie nie, nie sam fakt wprowadzenia, ale SPOSÓB tegoż wprowadzenia. Z perspektywy czasu wyraźnie widać, jaki był zamysł: zmiana "profilu" CDA z czasopisma typowo PC-towego na cross-platformowe. Jednak redakcja, zamiast postąpić jak redakcja "z jajami", i powiedzieć wprost: "Słuchajcie, na konsolach można więcej zarobić, więc od następnego numeru zmieniamy się w czasopismo cross-platformowe", dokonała tej zmiany sprytnie, niejako od kuchni. Najpierw był mały kącik konsolowy. Potem kącik się rozrósł. Potem było już sporo recenzji konsolowych. A na deser Killzone 3 (PS3 Ex) jako temat numeru i ostateczna "kropka nad I".

>>>Jedni wola ewolucje, drudzy rewolucje.

Po prostu, uważam taki fortel za mało fajny, można było tą zmianę zrobić z o wiele większą klasą.


2. (i tu uwaga, opinia BARDZO subiektywna, oparta na osobistym ODCZUCIU) Uważam, że redaktorzy CDA zbyt mocno dają się ponieść ogólnemu hype''owi na głośne tytuły. Po czym, pisząc recenzje, czy wystawiając oceny, nieraz pomijają naprawdę istotne wady takich produkcji, a skala ich ocena najczęściej (ok, nie w 100% zawsze) zawęża się do 8-10.

>>>Jestesmy ludzmi, mamy ludzkie emocje. Czasem kazdego poniesie.


I kilka słów wyjaśnienia. Tak, wiem, rozumiem - recenzje są subiektywne. Jednak uważam, że argumentując w ten sposób (o subiektywności recenzji) zanika gdzieś różnica między recenzją a pogadanką z kumplem o grze przy piwie. Uważam, że recenzent oczywiście, ma prawo do własnego zdania, jednak z racji swojej funkcji powinien być w stanie wyjść poza własne gusta i spojrzeć na grę wzrokiem w stylu "ok, co w tej grze jest niedopracowane"? - koncentrując się nie tylko na swoich gustach, ale i na całokształcie.

>>>No to sprowadzamy sie do tego, ze "heavy-metalowa muzyka w grze to dla mnie strasze g... ale ze wiem, iz wielu fanow heavy-metalu sie zachwyci, to daje za muze 8/10". Czy "mnie sie ten totalnie prostacki system walki nie podoba, ale miliony casuali beda szczesliwe - 9/10" itd.


Aby to lepiej wyjaśnić, weźmy przykład, w którym gra X jest do bólu liniowa (mowa np o FPS''ach). Recenzent gra, i mu się podoba - po prostu nie ma nic przeciw liniowości. Uważam jednak, że z recenzenckiego obowiązku powinien uwzględnić liniowość w recenzji i ocenie - napisać, że gra prowadzi nas jak po sznurku, nie dając żadnego pola inwencji, a każdorazowe zejście z "jedynej słusznej linii" karząc natychmiastową śmiercią.

>>>Ale czy jest gra, ktora byla w razacy sposob liniowa i w recenzji w ogole o tym nie wspomniano/wytknieto?

Czytając CDA mam natomiast niekiedy (aczkolwiek nie zawsze) wrażenie, jakby recenzenci dawali się ponieść hype''owi wokół niektórych co bardziej głośnych tytułów, i recenzowali/oceniali grę "w locie", jeszcze w trakcie przechodzenia, gdy niekiedy trudno dostrzec pewne ewidentne wady, a nie "na chłodno", jakieś 2 dni po skończeniu grania, gdy na tytuł można spojrzeć bardziej trzeźwo, z dystansu.

Ale zaznaczam, to moje SUBIEKTYWNE odczucia, i tak należy ten punkt traktować.

>>>Popatrz tez w ten sposob: czesto autorzy dostaja gre przed premiera, moga w nia pograc tydzien/dwa. A czasem refleksja przychodzi z czasem, gdy emocje opadna itd. Ale czy chcialbys poczytac "nie damy jeszcze recenzji Fallouta 3, bo autor musi z miesiac/dwa odpoczac od gry, potem do niej powrocic, by sprawdzic czy aby pierwsze spojrzenie nie bylo przesadnie optymistyczne"?

[hammerfall87 0]

Mnie tam razi jedna rzecz mianowicie dawno nie było jakiegoś pakietu z przygodówkami na płycie :)

[tensam 0]

Kiedyś to była fajna gazetka, jak zaczynali, jak się rozkręcali to było to. Potem po zmianach wydawcy i jego polityki co do zarabiania $$$ poziom systematycznie ciągnął w dół. Jednak mimo to pisemko dobrze się sprzedaje tak więc pewnie odbiorcy tego właśnie teraz chcą.

[smuggler 0]

Dnia 07.03.2011 o 12:57, hammerfall87 napisał:

Mnie tam razi jedna rzecz mianowicie dawno nie było jakiegoś pakietu z przygodówkami
na płycie :)

Wczesniej czy pozniej sie trafi. :)