Zaloguj się, aby obserwować  
Piciambeer

Jak wygląda NIC?

56 postów w tym temacie

Dnia 17.03.2007 o 17:11, Piciambeer napisał:

Jaśnie Oświeconymi Gramowiczami:))


Ja jestem mrocznie ociemniony, bo jestem zły? :D Włączcie tvp polonie, tam jest trochę o szatanie (prywatnie to mój kumpel jest ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2007 o 12:26, reaven1 napisał:

> To temat nie do rozwikłania... Bo chyba nie ma logicznego wytłumaczenia nicości... Possdro!


jak na mój gust to nawet nicość jest czymś:P

No fakt... Tylko czym?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.03.2007 o 12:36, szymonsen napisał:

>
> jak na mój gust to nawet nicość jest czymś:P
No fakt... Tylko czym?? :)


heheh niczym:) ale to zawsze coś , końcu ma nazwę i wiemy co to jest.... więc jest czymś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to jest prawdziwa definicja ,,nic" którą utworzył średniowieczny astronom, pisarz, alchemik, medyk, malarz, kowal, budowniczy, rycerz i wynalazca, Jaśnie Oświecony (a można być ciemno oświeconym?)
Sir Madoc Masterofeverything I, mianowicie:
Nic-
zadowoleni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic czyli nic tzn. nie ma czegoś tylko tu pojawia się problem bo jak powiemy np. "nic w tej książce nie ma" to powiemy nie prawdę bo już coś jest skoro są np. litery;P .Nie można powiedzieć też, że "w tym poiwetrzu nic niema" bo są różne gazy typu CO2. Głupie jest mówienie, że w tej dziurze nic nie ma skoro jest tam powietrze. Pozatym NIC to zawsze może być COŚ bo skoro nic nie ma to jest nic ale jednak coś tam jest bo nic to jest zawsze jakieś coś. Wogóle to jak to nic miało by wyglądać może jak próżnia tylko w owej próżni napewno znajdzie się kurz czyli już coś tam jest. Nic to są też trzy litery czyli już coś jest czyli nie da się powiedzieć nic to nic. Do cholery co za matoł wymyślił słowo nic skoro nic to zawsze coś!!
Ale namieszłem, mam głupie wywody no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać że nic nie ma określonego kształtu ani wyglądu bo nic wygląda jak nic czyli nic a nkt niewie jak wygląda nic bo nic poprostu nie ma!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem ;)

Diabeł złapał Polaka i dał mu 3 zadania. Powiedział że jeśli się z nich wywiąże to wypuści go na wolność.

- Diabeł mówi do Polaka, żeby przyniósł mu 2 kg pomidorów. Polak złapał za siatę i poleciał na bazar, kupił 2 kg pomidorów i przyniósł je diabłu.
- No to teraz przynieś mi 2kg ogórków. Poleciał kupił 2kg ogórków i pobiegł dać je diabłu.
Diabeł mocniej wkurzony duma nad 3 zadaniem.
-To teraz cwaniaku przynieś mi 2kg niczego. Polak na to bierze go do piwnicy, gasi światło i mówi do diabła:
- Widzisz tu coś?
- Nic - odpowiada diabeł
- To bież 2 kilo i spier...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2007 o 12:40, reaven1 napisał:


Podoba mi się ta wymiana:
-Nicość jest czymś.
-Tylko czym?
-Niczym! :P
Possdro ludzie!
PS.Temat Pici pobił mój temat... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2007 o 16:52, JogaTv napisał:

szczeże nic to maja moje koleżanki maja nic pod koszulką xD


Cholera, leżę ;D. Współczuję koleżanek [koleżankom], ale pewnie mają jeszcze czas ;p.
---
Jak dla mnie, to nie ma tutaj co rozważać tematu o nicości ;p. I dodam, że zgadzam się z Kostką XXL. Zawsze jak nic nie będzie, to coś w tym miejscu będzie. Np. pustka - niby nic tam nie ma, a jednak ta pustka jest.
Nic to raczej jest na zasadzie... no coś na zasadzie zrozumienia tego, dlaczego Bóg jest powiedzmy w trzech osobach - i tu teorie, czy to jedna osoba wszystkim kontroluje... no ale sorry, Bóg jest w trzech osobach, więc nie może być jednak jedna osoba, bo to się wyklucza itd. itp.
Tak samo jest z nicościom - może i gdzieś tam jest [hehe, absurdalnie brzmi, niby nie ma nic a jednak jest] nicość, ale z całą pewnością przekracza to nasze wyobrażenie. I to wcale nie jest dziwne, jesteśmy ludźmi.
Z punktu widzenia naukowego nicość nie istnieje [jednak z punktu widzenia naukowego Bóg też nie istnieje, bo nie zostało udowodnione to w żaden sposób, a wierzący ludzie są nadal, stąd teologia ;p].
To jest moje zdanie na ten temat.
Ah, a co do mojej opinii ogólnej... to mnie to w sumie ch** obchodzi, niech se nawet nie będzie, albo nie będzie [tak, tu jest różnica] nicości, a jak se nie ma to niech się trzyma dobrze, a jak nie ma, to nie ma co udowadniać. Te zdanie brzmiało dosyć bezsensownie, no ale przecież co, miałem napisać, że "jeżeli nicość jest"? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miś pbiecał dofinansować sklep zajączka pod warunkiem, że będzie w nim wszystko. Przychodzi miś i chce "nic"
Ale przecież w sklepie miało być wszystko, czyli byt. A nic to niebyt. Wg. mnie nic jest rzeczą którą łatwo jest sobie wyobrazić dziecku (kosmos), ale nie dorosłemu (próżnia gwiazdy, planety)
Skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2007 o 17:12, szymonsen napisał:

>
Podoba mi się ta wymiana:
-Nicość jest czymś.
-Tylko czym?
-Niczym! :P
Possdro ludzie!
PS.Temat Pici pobił mój temat... ;(


ale popatrz jakie to głębokie:P xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nicość jest ciekawym tematem, chociaż przekracza ludzkie możliwości myślenia.Jeżeli mam na myśli nic, w sensie, że czegoś nie ma to sprawa jest prosta. Nie mam pieniędzy, bo ich nie mam i już.Ale nic możemy także powiązać z teorią wielkiego wybuchu jako początku wszechświata. Co było przed wybuchem? Ano było nic. Nie było przestrzeni, czasu, materii, nie materii, czy co tam można wykombinować. No ale jak to nic wyglądało? Skoro było niczym, to nie wyglądało bo tego nie było. Więc gdzie to nic było? W niczym, bo niczego nie było. Ale skoro nic nie było, to jakim cudem teraz coś jest? Tutaj dochodzimy już do innego tematu, ale dalej pozostaje sprawa niczego. Jakim cholernym cudem może nie być niczego, to przekracza ludzkie pojęcie. Można sobie wyobrazić przestrzeń, ogromną przestrzeń, w której nie ma niczego, np. weźmy puste pudełko. No ok nie ma niczego, ale to nic jest w czymś, czym jest ograniczone. A prawdziwa nicość jest stanem niebytu gdzie nie ma nic, czyli nie znajduje się w niczym, bo ona cała jest niczym... I co można więcej powiedzieć? Nic, właśnie nic, o niczym nie możemy powiedzieć niczego, bo to jest niewyobrażalne. Jeżeli nie zrozumiecie tego postu, to trudno, teraz samemu ciężko mi się połapać, ale starałem się napisać to co myślę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować