Zaloguj się, aby obserwować  
3wkA

Samobójstwo - Odwaga czy tchórzostwo??

271 postów w tym temacie

Według mnie nie jest to ani to ani to.

Tacy ludzie którzy się na to zdecydowali, mają solidny powód są po przejściach, brak pomocy ze strony innych ani nawet nie porozmawiają z tą osobą. właśnie tacy ludzie są często złamani psychicznie.

Spotkało ich coś złego lub próbują od czegoś uciec, uważają że nikt już im nie pomoże albo nie chce pomóc. Chociaż częściowo właśnie widać to tak jak mówią te dwa wyrazy Odwaga lub Tchórzostwo często tak się wydaje.

Ale to o czym napisałem to często osoby w młodym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie w temacie: zdecydowanie tchórzostwo. Tchórzostwo przeciwko rozwiązaniu problemów, które gnębią człowieka. Nastolatkowie, którzy popełniają samobójstwa, robią to z powodu impulsu emocjonalnego. Jako osoby mało doświadczone w życiu myślą, że gorzej już być nie może. Powodują trwogę i cierpienie u swoich bliskich, to decyzja dość... samolubna. Żona mojego kuzyna popełniła samobójstwo, zaledwie dzień po ślubie. Nie powiedziała, co ją dręczy (prawdopodobnie bezpłodność, ale pewności nikt już nie będzie mieć), wszyscy cieszyli się z tak wesołego momentu jak ślub, a tu taka tragedia... Naprawdę, bez podjęcia próby rozmowy? Mój kuzyn nie wie, co zrobił źle, nie kłócił się z nią, ani on, ani ona na taki los nie zasłużyli. Ale świat nie jest sprawiedliwy i trzeba się z tym pogodzić. Mój szwagier ma ciężką postać białaczki, zabrzmiało to jak wyrok śmierci. Ale obecnie już sie z tym pogodził i jest taki, jakim go pamiętam sprzed ujawnienia się choroby. Więc nie warto odbierać sobie życia i tracić szansy na lepsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem samobójca nie może zostać nazwany tchórzem ponieważ podjęcie tak trudnej decyzji wymaga odwagi. Nie można takiej osoby też nazwać odważną gdyż odebranie sobie życia jest łatwiejsze od podjęcia walki. Samobójca nie jest ani odważny ani tchórzliwy, jego decyzja wynika z braku sił i rezygnacji. Nie powinniśmy potępiać tych osób którym nie udało się pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem a właściwie ostatnio często mam takie myśli.
Chyba mnie podtrzymuje tylko muzyka i wiara w reinkarnację (człowiek który popełnił samobójstwo, cierpi przez kilka kolejnych wcieleń).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co cię ciągnie do tego?
O boże... jak ja mogłem tak pisać o samobójstwie?
Jestem pewny, że bym go nigdy nie popełnił bo to ucieczka od problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2011 o 15:47, Jcl napisał:

A co cię ciągnie do tego?
O boże... jak ja mogłem tak pisać o samobójstwie?
Jestem pewny, że bym go nigdy nie popełnił bo to ucieczka od problemów.



Coś mnie wytrąciło z równowagi,a poza tym zapomniałam wziąć tabletek, które muszę łykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech... życie uczy, żeby nie oceniać tych, których nie rozumiemy. Dlatego drażnią mnie wszyscy domorośli filozofowie, pastwiący się nad samobójcami. Jednak, nikomu źle nie życząc - oby się któregoś dnia ci, co oceniają, nie przekonali na własnej skórze, że całe to ich teoretyzowanie jest g***o warte. Nie ma ludzi z kamienia, kochani. WSZYSTKO mamy tylko czasowo. Mocne nerwy i silną wolę też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować