Zaloguj się, aby obserwować  
Vuko_Drakkainen

Otyłość, Anoreksja - co o tym myślicie?!

333 postów w tym temacie

Dnia 11.12.2007 o 21:28, Vuko Drakkainen napisał:

W zime to chyba człowiek najbardziej tyje - tak jest przynajmniej w moim przypadku.


widać było po zdjęciu (inny temat) :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 21:29, pizmak666 napisał:

> W zime to chyba człowiek najbardziej tyje - tak jest przynajmniej w moim przypadku.

widać było po zdjęciu (inny temat) :PP


whatwhatwhatwhat??? bez przesady :P gruby nie jestem, na zdjęciach co dałem wręcz w tym czasie byłem chudy jak jak.. ty chociażby ;P w zime zawsze troche mi sie przytyje ale z czasem odzyskuje swój przed zimowy blask xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmmm otylość masakryczna sprawa:| nie wiem co gorsze anoreksja czy otylość... ja tam nie narzekam bo mam 45 kg na 175 cm:P moja dziewczyna ma jeszcze mniej bo 40 kg:P i na serio nic nie je... sie o nią boje że czegoś dostanie bo na prawde by musiala przytyć chociaż troszke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>ja tam nie narzekam

Dnia 11.12.2007 o 21:36, tm93 napisał:

bo mam 45 kg na 175 cm:P


Nie narzekasz? Stary to jest z 15kg niedowagi! Weź się za to, serio. Ja mam 60kg i 172 cm i jestem mniej więcej w normie (powinienem mieć chyba 60-65kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 21:28, Vuko Drakkainen napisał:

W zime to chyba człowiek najbardziej tyje - tak jest przynajmniej w moim przypadku.


Taaa...a najbardziej na święta :D.Smakołyków cały stół ,a ty nie możesz się powstrzymać aby zjeść wszystkiego do syta...a potem kilka kilo te ciążące trzeba zrzucać :/.

@Bodo

Dnia 11.12.2007 o 21:28, Vuko Drakkainen napisał:

Weź się za to, serio. Ja mam 60kg i 172 cm i jestem mniej więcej w normie (powinienem mieć chyba 60-65kg).


Heh...z twojej wypowiedzi wnioskuje ,że ja mam 3 kg nadwagi (mam 173 cm i 68 kg wagi ;) ).Ja tam na nadwagę zbytnio nie narzekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

3 kilo nadwagi to żadna otyłość, ale musisz uważać (dieta, aktywność fizyczna)- jeśli jesteś osobą o skłonnościach do tycia możesz się niemiło rozczarować pewnego dnia jak stwierdzisz że z 3 zrobiło się 13. Nie chcę straszyć, ale nie zapominaj o tym, poruszaj się te 2 (minimum) razy w tygodniu i uważaj co jesz, a będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To niedobre, to niedobre. Sam przy wzroście 174 mam 70kg, co ociera się o nadwagę, ale nie jest źle:P Byłoby gorzej, gdybym do szkoły rowerem nie jeździł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 22:05, Budo napisał:

/.../

3 kilo nadwagi to żadna otyłość, ale musisz uważać (dieta, aktywność fizyczna)- jeśli jesteś
osobą o skłonnościach do tycia możesz się niemiło rozczarować pewnego dnia jak stwierdzisz
że z 3 zrobiło się 13. Nie chcę straszyć, ale nie zapominaj o tym, poruszaj się te 2 (minimum)
razy w tygodniu i uważaj co jesz, a będzie ok :)

Prawda jest taka , osoby o predyspozycjach do tycia , musza sie zaje...... pilnowac i najwazniejsze zarzywac sportu bo sama dieta mizerny efekt da. Inni co przemiane materii maja dobra , moga sie opychac bez przerwy i nic nie robic , ale czy narzady wytrzymaja taki tryb zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

właśnie Nertis, to co Ci Budo napisał, 3 kilo to nic. pomyśl o wadze 90 kg przy 170 wzrostu, to już jest nieprzyjemne.

@tomoliop
nie przesadzaj, tyle to jeszcze nie jest tragedia. ale można by częściej niż do szkoły na rowerku pojeździć ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otyłość to głupia sprawa... sam mam kilka kg nadwagi i teraz jakoś udaje mi się trzymać stałej liczby - kiedyś było gorzej na szczęście urosłem :). Choć jest to szczęście w nieszczęściu, bo nadal rosnę, ale i tak mam nadwagę (zrzucam te 4 kg bo mnie do góry wyciąga i po kilku tygodniach wracają :/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no to chyba wina organizmu i metabolizmu. albo tego jak byłeś karmiony w bardzo wczesnym dzieciństwie, słyszałem że ma to ogromne znaczenie na późniejszy rozwój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ok 182-183 cm wzrostu i ok 75 kg wagi i uważam, że powinienem troche schudnąć (ostatnio nie chce mi się w ogóle jeść i bardzo mało jem, a i tak ciągle tyle samo waże). Kiedyś robiłem jakieś tam obliczenie na to czy się ma nadwagę i wyszło mi, że mam wszystko w normie.

PS A tak ogółem to prawie wcale słodyczy itp nie jem i ogółem mało jem jedzenia, a i tak nieraz naprawdę szybko przytyję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 21:41, Budo napisał:

Nie narzekasz? Stary to jest z 15kg niedowagi! Weź się za to, serio. Ja mam 60kg i 172 cm i
jestem mniej więcej w normie (powinienem mieć chyba 60-65kg).

Za to się nie da wziąć, to jest szybka przemiana materii. ;) U mnie to samo, 175cm i 50kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 22:33, Cmq napisał:

Za to się nie da wziąć, to jest szybka przemiana materii. ;) U mnie to samo, 175cm i 50kg.


u mnie podobnie. wzrostu nieco więcej, a waga na poziomie 53kg zazwyczaj. ale mi akurat z tym dobrze, bo póki co nie wykazuje żadnych złych skutków mojej niedowagi. oby się tylko to nie odbiło na mnie w przyszłości...

@piero92
po co chcesz chudnąć, skoro wszystko masz w normie? taki metabolizm, że masz idealnie bilans, a to dobrze raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że ja jestem z was wszystkich najcięższy. Ważę 70 kg przy wzroście 176 cm. Nie mam absolutnie nadwagi , BMI mam w normie , brzuch mi nie odstaje , większość mojej masy to mięśnie( ogólnie jestem szeroki w barach , mam to rodzinnie). W bieganiu na krótkie dystanse jestem najlepszy w klasie i pewnie jestem jednym z najlepszych w szkole. Na dłuższe dystanse też nie jestem cienki , podejrzewam że w klasie 3-4 może. Pompek mogę zrobić dużo, zadyszki dostaje gdzieś dopiero po 2-3 km biegu. Kondycję mam dobrą , nie jem wszystkich rodzajów mięsa tzn. jem głównie wędliny ewentualnie schabowe. No i codziennie pykam z 50 pompek i minimum 50 brzuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 22:50, Strategik napisał:

No i codziennie pykam z 50 pompek i minimum 50 brzuszków.

Jakbyś "pykał" 50 pompek to tak z 400 brzuszków nie byłoby problemem. Wiesz, ja wyciągam 25 pompek i uważam że jest to świetny wynik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

już nie musisz tak się chwalić, który gdzie jesteś i ile wyciągasz. ja mam niedowagę a i też mogę Ci się zaraz pochwalić moimi wynikami. lecz nie w tym rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2007 o 22:05, Budo napisał:

3 kilo nadwagi to żadna otyłość, ale musisz uważać (dieta, aktywność fizyczna)- jeśli jesteś
osobą o skłonnościach do tycia możesz się niemiło rozczarować pewnego dnia jak stwierdzisz
że z 3 zrobiło się 13. Nie chcę straszyć, ale nie zapominaj o tym, poruszaj się te 2 (minimum)
razy w tygodniu i uważaj co jesz, a będzie ok :)



Nie wiem ,czy mam skłonności do tycia ,ale jestem dość aktywną osobą i narazie widzę tylko efekty "odchudzania" xD (kiedyś ważyłem około 80 kg...jest taka mała różnica ;) ).

@pizmak666

Dnia 11.12.2007 o 22:05, Budo napisał:

właśnie Nertis, to co Ci Budo napisał, 3 kilo to nic. pomyśl o wadze 90 kg przy 170 wzrostu, to już jest nieprzyjemne.


Buu...to byłbym jak te małe amerkykańce ,które wpieprzając bez przerwy coś...xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować