Zaloguj się, aby obserwować  
Grzech

"Już nie rock, jeszcze nie metal" - Temat ogólny o Hard Rocku/Grunge/EMO/Indie/Rocku Alternatywnym i ich podgatunkach

2186 postów w tym temacie

Dnia 06.01.2009 o 19:16, rogoz94 napisał:

buahahahahahah!
Chłopie, nie rozśmieszaj!
Deep Purple najlepszym hard rockowym zespołem?! Chyba Ci się przymiotniki pochrzaniły...

Ja tu nie widzę żadnego akcentu humorystycznego. Co jak co, ale wybór najlepszego zespołu hard rockowego wszech czasów ogranicza się zazwyczaj (ale oczywiście nie zawsze) do wyboru pomiędzy Led Zeppelin, Black Sabbath i Deep Purple. Nic lepszego nie wymyślono i, sądząc po kierunku, w którym podąża dzisiejsza muzyka, już nic lepszego się nie wymyśli. Oczywiście były inne zespoły, jak Uriah Heep, Budgie, Rainbow, Def Leppard czy Motorhead, ale to już były tylko pochodne tej wielkiej trójki. Więc mało jest zespołów, o których można bez cienia wątpliwości powiedzieć "Najlepszy lub prawie najlepszy zespół hard rockowy wszech czasów". Rzekłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 19:57, Erton napisał:

> buahahahahahah!
> Chłopie, nie rozśmieszaj!
> Deep Purple najlepszym hard rockowym zespołem?! Chyba Ci się przymiotniki pochrzaniły...

Ja tu nie widzę żadnego akcentu humorystycznego. Co jak co, ale wybór najlepszego zespołu
hard rockowego wszech czasów ogranicza się zazwyczaj (ale oczywiście nie zawsze) do wyboru
pomiędzy Led Zeppelin, Black Sabbath i Deep Purple. Nic lepszego nie wymyślono i, sądząc
po kierunku, w którym podąża dzisiejsza muzyka, już nic lepszego się nie wymyśli. Oczywiście
były inne zespoły, jak Uriah Heep, Budgie, Rainbow, Def Leppard czy Motorhead, ale to
już były tylko pochodne tej wielkiej trójki. Więc mało jest zespołów, o których można
bez cienia wątpliwości powiedzieć "Najlepszy lub prawie najlepszy zespół hard rockowy
wszech czasów". Rzekłem


black sabbath nigdy nie był zespołem hard rockowym tak jak i denny motorhead .I jak nic lepszego nie wymyślono jesteś absolutnie pewien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 20:04, hammerfall87 napisał:

black sabbath nigdy nie był zespołem hard rockowym tak jak i denny motorhead .I jak nic
lepszego nie wymyślono jesteś absolutnie pewien ?

Black Sabbath to zespół balansujący na granicy hard rocka/heavy metalu, które to same w sobie są bardzo pokrewne stylistycznie. Często nawet stosowane wymiennie. Zresztą samego terminu heavy metal użyto po raz pierwszy przy okazji płyty "Led Zeppelin II", a z prawdziwym metalem płyta ta nie ma wiele wspólnego. Zresztą na pierwszej płycie BS można dostrzec nawet akcenty bluesowe, więc to nie jest 100 % pure heavy metal. Stał się prekursorem HM, owszem, ale jak na tamte czasy to była po prostu mocniejsza wersja hard rocka. A Motorhead, mimo że faktycznie monotonny i niemal na każdej płycie brzmiący identycznie, to także hard rock. We wcześniejszym poście zapomniałem wspomnieć oczywiście o AC/DC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 19:16, rogoz94 napisał:

buahahahahahah!
Chłopie, nie rozśmieszaj!
Deep Purple najlepszym hard rockowym zespołem?! Chyba Ci się przymiotniki pochrzaniły...

Specjalnie tak napisałem, żeby wzbudzić dyskusję :P
Jednak nie ma w tym nic śmiesznego, gdyż jest to jeden z najbardziej wpływowych zespołów, które ukształtowały Hard Rock i Heavy Metal. Ritchie Blackmore plasuje się zawsze w samej czołówce największych gitarzystów, świetny riffmaker, genialne solówki. Ian Gillan (nie ujmując nic innym wokalistom Purpli) miał niewyobrażalny wpływ na rozwój Heavy Metalu. Jest (był?) wspaniałym wokalistą o bardzo szerokiej skali, którego styl naśladowało wielu (Bruce Dickinson nigdy nie krył, że Gillan to jego największy idol). Ian Paice - bardzo dobry (żeby nie powtarzać znów jeden z najlepszych) perkusista na planecie. Jon Lord - klasa sama w sobie, nie powiem (tak jak kiedyś to zrobiłem prowokacyjnie), że najlepszy, ale bez wątpienia niewielu było tak wpływowych i uzdolnionych klawiszowców w Hard Rocku. To nie jest jedynie moje zdanie, uważa tak z pewnością wielu innych ludzi na Ziemi.

YouTube zrobiło niezłą czystkę ostatnio została mi tylko wrzuta :P
http://polset.wrzuta.pl/audio/gCGUUIjGDH/deep_purple-bloodsucker
http://stormbringer.wrzuta.pl/audio/ctF9zZncJI/deep_purple_-_deep_purple_in_rock_-_living_wreck

A jaki jest najlepszy zespół hard rockowy w historii wg Ciebie? Wyśmiałeś mnie, a zaraz możemy się pośmiać z Ciebie.

@Erton

Dnia 06.01.2009 o 19:16, rogoz94 napisał:

Zresztą samego terminu heavy metal użyto po raz pierwszy przy okazji płyty "Led Zeppelin II"

Kiedyś wyczytałem na wikipedii (:P), że terminu poraz pierwszy użyto by określić muzykę Hendrixa (ale to brzmi jeszcze dziwniej, a poza tym nie warto wierzyć wikipedii)

@hammerfall87
Niby tak, ale w wątku o metalu spierali się ze mną, że BS to nie metal :D To w końcu jak to jest?

@Adamzzz
To z tym najlepszym teledyskiem, to taki żarcik był ;) Co nie zmienia faktu, że jest świetny. To co pokazałeś to.... hmmm... bez komentarza :P
Przypomniało mi się takie coś: (nie dam linka do niecenzorowanej wersji, bo na tym forum nie można :P ale każdy znajdzie ją bez problemu ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=byDiILrNbM4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 21:21, Findan napisał:

@Erton
> Zresztą samego terminu heavy metal użyto po raz pierwszy przy okazji płyty "Led
Zeppelin II"
Kiedyś wyczytałem na wikipedii (:P), że terminu poraz pierwszy użyto by określić muzykę
Hendrixa (ale to brzmi jeszcze dziwniej, a poza tym nie warto wierzyć wikipedii)

Każdy ma swoją wersję, Alice Cooper na przykład uważa, że pierwszy raz "heavy metal" użyto do określenia muzyki, którą wykonywał, więc sądzę że ciężko tak jednoznacznie (bez jakichkolwiek wątpliwości) powiedzieć, kiedy tak naprawdę powstała definicja heavy metalu. :) I o ile takie kapele jak Led Zeppelin, Blue Cheer, MC5, Deep Purple, Cream, Mountain, czy Hendrix (tak, on też) miały bardzo duży wpływ na powstanie heavy, to przyjmuje się, że to Black Sabbath jest tym, który na dobre uruchomił diabelską maszynę zwaną metalem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2009 o 17:10, rogoz94 napisał:

A Gunsi to niby co grają? Metal?!

Czyli rozumiem, że uważasz GnR za najlepszy zespół hard rockowy. A to ciekawe, bo pod żadnym względem (no może świetności debiutanckich płyt) nie są od lepsi od Deep Purple, czy Led Zeppelin.
Axl < Ian G.
Slash < Ritchie
Duff < Roger
Steven < Ian P.
Dizzy < Jon
Sweet Child O''Mine < Child in Time (:P)
(...)
GnR < DP
Bardzo patetycznie to przedstawiłem, ale przecie mam rację. Oczywiście muzyka jaką tworzą różne zespoły to kwestia gustu, ale patrząc na całokształt; umiejętności muzyków, wpływ na rozwój muzyki to na palcach jednej ręki można wyliczyć zespoły, które mogą konkurować z Deep Purple. I Guns N'' Roses do nich nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2009 o 17:38, Findan napisał:

Czyli rozumiem, że uważasz GnR za najlepszy zespół hard rockowy. A to ciekawe, bo pod
żadnym względem (no może świetności debiutanckich płyt) nie są od lepsi od Deep Purple,

a kto tak twierdzi? Ty.
Nie chcę oczywiście Cię obrazić, ale Twoje prywatne zdanie nie ma żadnego wpływu, jak jest na prawdę.

Dnia 07.01.2009 o 17:38, Findan napisał:

czy Led Zeppelin.
Axl < Ian G.
Slash < Ritchie
Duff < Roger
Steven < Ian P.
Dizzy < Jon
Sweet Child O''Mine < Child in Time (:P)

słuchałeś którejkolwiek innej płyty?

Dnia 07.01.2009 o 17:38, Findan napisał:

(...)
GnR < DP

Gunsi, a Deep Purple to dwa inne kierunki hard rocka. Tworzą zupełnie inną muzykę z ta samą bazą. DP poslzi bardziej w kierunku lekkiego balladowego hr, a gunsi odrobinę w thrash. To duża różnica, choć nadal uważam, że do ideału bliżej gunsom.

Dnia 07.01.2009 o 17:38, Findan napisał:

Bardzo patetycznie to przedstawiłem, ale przecie mam rację.

dobitnie powiedziane.

Dnia 07.01.2009 o 17:38, Findan napisał:

Oczywiście muzyka jaką tworzą
różne zespoły to kwestia gustu, ale patrząc na całokształt; umiejętności muzyków, wpływ
na rozwój muzyki to na palcach jednej ręki można wyliczyć zespoły, które mogą konkurować
z Deep Purple. I Guns N'' Roses do nich nie należy.

jak dla mnie, od czasu świetności obu zespołów, hard rock się nie rozwija, a raczej zwija. Bo to dziadostwo, które dziś nazywamy hard rockiem nie można porównywać z dawnymi świetnymi kawałkami i zespołami.

Dodam tylko, że w hard rocku i ogólnie ''brudnej'' muzyce nie liczy się tylko linia melodyczna, czy umiejętności muzyków, a klimat, jaki oddaje utwór, czy kapela. DP poszli w keirunku zarabiania pieniędzy, zaczęli pod tworzyć po prostu kicz. Gunsi do końca trzymali się podstaw i ich własnego buntu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

a kto tak twierdzi? Ty.
Nie chcę oczywiście Cię obrazić, ale Twoje prywatne zdanie nie ma żadnego wpływu, jak
jest na prawdę.

To jakie jest Twoje zdanie? Ja wyrażam swoje, ale jeżeli ktoś zna się dobrze na muzyce, to raczej się ze mną zgodzi.

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

słuchałeś którejkolwiek innej płyty?

Że co? GnR to świetny zespół i słyszałem wszystkie płyty... jak mógłbym ocenić jakiś zespół nie znając go? Do tych piosenek się odniosłem, bo obie uchodzą za jedne z najlepszych każdego zespołu i obie zawierają słowo "Child", to tak pół żartem, pół serio było.

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

Gunsi, a Deep Purple to dwa inne kierunki hard rocka. Tworzą zupełnie inną muzykę z ta
samą bazą.

Jaką znowu bazą?

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

DP poslzi bardziej w kierunku lekkiego balladowego hr

???
To może ja zadam jedno pytanie: słyszałeś inną piosenkę niż "Smoke on the Water"? Balladowy HR, dobre sobie :D A takie November Rain to co niby jest jak nie ballada?
>, a gunsi odrobinę w thrash.
???
Mam nadzieję, że mówiąc ''odrobinę'' masz na myśli ''mniej niż zero''

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

To duża różnica, choć nadal uważam, że do ideału bliżej gunsom.

Widzisz, nie podałeś żadnego argumentu, że Gunsi są lepsi od Purpli, ani tak naprawdę nie odniosłeś się do moich argumentów. Na jakiej podstawie więc chcesz kogoś przekonać, że masz rację?

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

jak dla mnie, od czasu świetności obu zespołów, hard rock się nie rozwija, a raczej zwija.
Bo to dziadostwo, które dziś nazywamy hard rockiem nie można porównywać z dawnymi świetnymi
kawałkami i zespołami.

Ja nie potrafię wymienić wielu współczesnych zespołów hard rockowych. Nie istnieje już taki gatunek, tylko krew mnie czasami zalewa jak widzę "Vh1''s 100 Greatest Artists of Hard Rock", albo "Vh1''s 100 Greatest Hard Rock Songs", gdyż to dowodzi, że dziś mało kto odróżnia gatunki od siebie.

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

Dodam tylko, że w hard rocku i ogólnie ''brudnej'' muzyce nie liczy się tylko linia melodyczna,
czy umiejętności muzyków, a klimat, jaki oddaje utwór, czy kapela.

W każdej muzyce się to liczy, nie tylko ''brudnej''.

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

DP poszli w keirunku zarabiania pieniędzy,

Co???? Człowieku nie gadaj takich głupot i zastanów się kto poszedł w stronę zarabiania pieniędzy. Purple zawsze grali swoje, Blackmore nigdy był kimś kto pragnął sławy i pieniędzy. Gillan wielokrotnie w wywiadach przestrzegał innych przed podążaniem za komercją. To samo można powiedzieć o reszcie ekipy. Naprawdę dawno nie widziałem takich głupot na gram.pl.

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

zaczęli pod tworzyć po prostu kicz.

Kicz? Kicz byłby gdyby zrobili ukłon w stronę MTV i grali dla kasy, ale tak nie było. Krytykujesz zespół, a założę się, że nie słyszałeś wszystkich płyt Purpli.

Dnia 07.01.2009 o 17:47, rogoz94 napisał:

Gunsi do końca trzymali się podstaw i ich własnego buntu.

Czyż nie jest tak samo z Purplami? Oczywiście styl DP zmieniał się trochę wraz ze zmianą składu (to rzecz naturalna, to samo obserwujemy na Chińskiej Demokracji), a Gillan śpiewa ciągle tak samo, tylko że głos mu się starzeje i nie wypada już tak świetnie jak kiedyś.

Reasumując podałeś tylko jeden argument, przemawiający za Gunsami, który w dodatku jest kompletną bzdurą i popisem niekompetencji. Mam nadzieję, że w następnym poście napiszesz, dlaczego uważasz Gunsów za lepszych od Purpli. Bo na razie jakoś marnie Ci to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> a kto tak twierdzi? Ty.
> Nie chcę oczywiście Cię obrazić, ale Twoje prywatne zdanie nie ma żadnego wpływu,
jak
> jest na prawdę.
To jakie jest Twoje zdanie? Ja wyrażam swoje, ale jeżeli ktoś zna się dobrze na muzyce,
to raczej się ze mną zgodzi.

Ktoś ma tu problem z ego...

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> słuchałeś którejkolwiek innej płyty?
Że co? GnR to świetny zespół i słyszałem wszystkie płyty... jak mógłbym ocenić jakiś
zespół nie znając go? Do tych piosenek się odniosłem, bo obie uchodzą za jedne z najlepszych
każdego zespołu i obie zawierają słowo "Child", to tak pół żartem, pół serio było.

Właśnie widać, jak znasz GnR..

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> Gunsi, a Deep Purple to dwa inne kierunki hard rocka. Tworzą zupełnie inną muzykę
z ta
> samą bazą.
Jaką znowu bazą?

Podstawą muzyczną, jak zwał, tak zwał.

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> DP poslzi bardziej w kierunku lekkiego balladowego hr
???
To może ja zadam jedno pytanie: słyszałeś inną piosenkę niż "Smoke on the Water"? Balladowy
HR, dobre sobie :D A takie November Rain to co niby jest jak nie ballada?

Jedna piosenka. Tak się składa, że moja mama bez przerwy słucha DP i to wszystkich płyt i większość kawałków bardziej podchodzi pod Scorpionsów, niż np. BS.

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

>, a gunsi odrobinę w thrash.
???
Mam nadzieję, że mówiąc ''odrobinę'' masz na myśli ''mniej niż zero''

Hah!

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> To duża różnica, choć nadal uważam, że do ideału bliżej gunsom.
Widzisz, nie podałeś żadnego argumentu, że Gunsi są lepsi od Purpli, ani tak naprawdę
nie odniosłeś się do moich argumentów. Na jakiej podstawie więc chcesz kogoś przekonać,
że masz rację?

A Ty podałeś jakieś argumenty? Napisałes tylko znaki mniejszości i to, że ''niby'' DP to początek wszystkiego.

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> jak dla mnie, od czasu świetności obu zespołów, hard rock się nie rozwija, a raczej
zwija.
> Bo to dziadostwo, które dziś nazywamy hard rockiem nie można porównywać z dawnymi
świetnymi
> kawałkami i zespołami.

> czy umiejętności muzyków, a klimat, jaki oddaje utwór, czy kapela.
W każdej muzyce się to liczy, nie tylko ''brudnej''.

Nie wiem, nie słucham innej.

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> DP poszli w keirunku zarabiania pieniędzy,
Co???? Człowieku nie gadaj takich głupot i zastanów się kto poszedł w stronę zarabiania
pieniędzy. Purple zawsze grali swoje, Blackmore nigdy był kimś kto pragnął sławy i pieniędzy.
Gillan wielokrotnie w wywiadach przestrzegał innych przed podążaniem za komercją. To
samo można powiedzieć o reszcie ekipy. Naprawdę dawno nie widziałem takich głupot na
gram.pl.

Nie czytasz sowich postów? oO

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> zaczęli pod tworzyć po prostu kicz.
Kicz? Kicz byłby gdyby zrobili ukłon w stronę MTV i grali dla kasy, ale tak nie było.
Krytykujesz zespół, a założę się, że nie słyszałeś wszystkich płyt Purpli.

Nie, słyszałem dwie. Po co mi wszystkie?

Dnia 07.01.2009 o 18:30, Findan napisał:

> Gunsi do końca trzymali się podstaw i ich własnego buntu.
Czyż nie jest tak samo z Purplami? Oczywiście styl DP zmieniał się trochę wraz ze zmianą
składu (to rzecz naturalna, to samo obserwujemy na Chińskiej Demokracji), a Gillan śpiewa
ciągle tak samo, tylko że głos mu się starzeje i nie wypada już tak świetnie jak kiedyś.
Reasumując podałeś tylko jeden argument, przemawiający za Gunsami, który w dodatku jest
kompletną bzdurą i popisem niekompetencji. Mam nadzieję, że w następnym poście napiszesz,
dlaczego uważasz Gunsów za lepszych od Purpli. Bo na razie jakoś marnie Ci to idzie.

A więc proszę:
(wzięte w wiki)
Cechami charakterystycznymi hard rocka są:

* ostre brzmienie, oparte na przesterowanych gitarach elektrycznych, niekiedy grających w duetach i imitujących siebie
* pełne energii brzmienie sekcji rytmicznej (gitara basowa, perkusja)
* agresywne, często surowo brzmiące wokale

Nie widzę u Purplów, ani energii, ani agresywnego wokalu. Fakt, faktem są dobrzy w tym, co robią, ale stoją na pogranicuz hard rocka z balladowym rockiem, co mi w ogóle nie leży. Na dodatek ich image wcale nie rpzypomina typowego hard rockowego zespołu, a to jest w tej branży dość ważne, choć nie tak ważne, jak sama muzyka.
I jeszcze oni po prostu poszli za systemem. Trendy się zmieniały, zmieniali się DP. Z gunsami było inaczej. Przez cały czas grali to, co chcieli grać mając w poważaniu to, co myślą o tym inni.

Na koniec dodam, że ta dyskusja jest bezsensowna, bo ani Ty nie przekonasz mnie, a ni ja nie przekonam Ciebie, więc po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Ktoś ma tu problem z ego...

Nie żaden problem z ego tylko nadmierna pewność siebie i arogancja.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Właśnie widać, jak znasz GnR..

Znam dobrze, bardzo lubię ten zespół, nie wiem na jakiej podstawie wysuwasz swoje wnioski.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Podstawą muzyczną, jak zwał, tak zwał.

Więc pytam się co to jest ta podstawa muzyczna?

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Jedna piosenka. Tak się składa, że moja mama bez przerwy słucha DP i to wszystkich płyt

Gratuluje mamie gustu.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

i większość kawałków bardziej podchodzi pod Scorpionsów, niż np. BS.

Czy jest na sali lekarz? DP bardziej pod Scorpionsów, niż BS? A były w tej bajce smoki?

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Hah!

GnR pod Thrash wcale nie podchodzi, nie wiem skąd sobie tu ubzdurałeś.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

A Ty podałeś jakieś argumenty? Napisałes tylko znaki mniejszości i to, że ''niby'' DP
to początek wszystkiego.

Nie napisałem, że to początek, choć bez wątpienia ich wpływ na rozwój muzyki był ogromny, w tej dziedzinie Gunsom bardzo daleko do Purpli. Znaki mniejszości to niby nie są argumenty? Napisałem, że DP miało lepszego wokalistę, basistę, gitarzystę, perkusistę i klawiszowca. To nie są argumenty?

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Nie czytasz sowich postów? oO

No tak, palnąłeś głupotę i teraz nie przyznasz się to tego, tylko będziesz mnie spławiał.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Nie, słyszałem dwie.

Dopiero co mówiłeś, że Twoja mama słucha wszystkich. Ale w Twojej obecności puszcza pewnie tylko dwie.
Teraz jest wszystko jasne. Słyszałeś mniej Purpli niż przeciętny fan rocka i na podst. dwóch płyt (można wiedzieć, których?) prawdopodobnie z wczesnej ery, wysnułeś wniosek, że poszli za kasą i grają kicz.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Po co mi wszystkie?

Żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o pojęciu. I nie kompromitować w rozmowie z kimś, kto ma wszystkie płyty na półce, był na koncercie i czytał kilka książek o zespole. Ja na przykład słyszałem wszystkie płyty GnR i nie napiszę takich bzdur na ich temat, jak Ty napisałeś o Purplach. (bynajmniej nie chcę się przechwalać)

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

A więc proszę:

Ahh, nie mogę się doczekać, nareszcie coś napiszesz konkretnego...

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

(wzięte w wiki)

Uuu... ale jednak nie samodzielnie.. trudno zobaczymy co tam wymyśliłeś.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Cechami charakterystycznymi hard rocka są:

* ostre brzmienie, oparte na przesterowanych gitarach elektrycznych, niekiedy grających
w duetach i imitujących siebie
* pełne energii brzmienie sekcji rytmicznej (gitara basowa, perkusja)
* agresywne, często surowo brzmiące wokale

Nie widzę u Purplów, ani energii,

Znaczy się słuchałeś Purpli, ale nie słyszysz u nich energii? Widać, że kompletnie nie jesteś w temacie. Proszę o to energia:
http://pl.youtube.com/watch?v=uxfOZISnST0

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

ani agresywnego wokalu.

Widzę, że się rozpędzasz w okazywaniu swojej nie wiedzy i braku słuchu. Ian Gillan (bo o nim chyba mowa) wsławił się właśnie swoim krzykliwym, wysokim, agresywnym wokalem. Axl może marzyć by mieć taki głos. Słuchasz Iron Maiden? Powinieneś wiedzieć, że gdyby nie było Purpli i Gillana to nie byłoby Ironów i Dickinsona.
Proszę o to agresywny wokal:
http://pl.youtube.com/watch?v=FDskym_V1GI

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Fakt, faktem są dobrzy w tym, co robią,

Pierwszy raz coś mądrego...

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

ale stoją na pogranicuz hard rocka z balladowym rockiem, co mi w ogóle nie leży.

Zaczynam myśleć, że mówisz o jakimś innym zespole, bo plakietka, którą przyklejasz DP ani trochę do nich nie pasuje. A tak btw, co to jest balladowy rock? Nie znam takiego czegoś, a w dodatku każdy zespół gra jakieś ballady. To tak jakby na podst. Unforgiven, Mama Said i Nothing Else Matters powiedzieć, że Metallica gra pop.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Na dodatek ich image wcale nie rpzypomina typowego hard rockowego zespołu,

Co masz na myśli mówiąc typowy hard rockowy zespół? Brudnych, brzydkich, wulgarnych glam rockowców z długimi włosami? Zresztą jakie Ty możesz mieć pojęcie o image''u DP, jeśli sam przyznałeś, że słuchałeś dwie płyty i mało Cię oni interesują. Tym bardziej, że image''u nie poznasz oglądając okładki płyt, albo słuchając muzyki w winampie.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

a to jest w tej branży dość ważne, choć nie tak ważne, jak sama muzyka.

To było ważne w latach ''80 gdy panował glam i hair. W latach ''70 liczyła się głównie muzyka.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

I jeszcze oni po prostu poszli za systemem. Trendy się zmieniały, zmieniali się DP.

Ale pierdoły. Dziwne czemu DP nie gra teraz alt-rocka albo cukierkowego popu tylko nadal grają hard rock. DP zmieniało się, bo zmieniał się skład. DP nie podążało za Trendami. Co więcej na początku lat ''70 to Purple właśnie ustanowiły Trendy, jakim był hard rock.

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

gunsami było inaczej.

Jak to? Chinese Democracy przecież jest gorsze i nieco inne od innych albumów. I oczywiście nie jest to wcale wina wielu lat przerwy i odejścia Slasha, tylko podążaniem za Trednami. *sigh*

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Przez cały czas grali to, co chcieli grać mając w poważaniu to, co myślą o tym inni.

Deep Purple tak samo, i nie mam pomysłu dlaczego uważasz inaczej...

Dnia 08.01.2009 o 17:55, rogoz94 napisał:

Na koniec dodam, że ta dyskusja jest bezsensowna, bo ani Ty nie przekonasz mnie, a ni
ja nie przekonam Ciebie, więc po co?

Ależ to smutne. Spotykam na gram.pl gościa, który kompletnie nic nie wie o moim ulubionym zespole, pisze o nim jakieś bzdury, nie potrafi nic konkretnego, zgodnego z prawdą wymyślić i na koniec mówi, że nie uda mi się go wyprowadzić z błędu. no cóż muszę się z tym pogodzić. Nie, ja Ciebie nie przekonam, ale przekonam innych na forum, że się mylisz. Nie myślę, że wiem wszystko o wszystkim, ale historię Deep Purple znam lepiej niż jakąkolwiek inną. Ty natomiast ich nie znasz i wydajesz pochopne recenzje. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale na tym forum jest dużo osób słuchających hard rocka, które czytając Twoje posty wybucha pewnie w śmiech, albo zaciska pięści.

Aha i jeszcze jedno: tnij posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 18:57, Findan napisał:

> Ktoś ma tu problem z ego...
Nie żaden problem z ego tylko nadmierna pewność siebie i arogancja.

No własnie. Jesteś nadętym, aroganckim obrażającym wszystkich dookoła frajerem, który sądzi, że wie wszystko i wszyscy powinni uważać tak, jak on. Nie mam ochoty marnować na Ciebie czasu. I wybacz, zę to powiedziałem, ale ktoś w końcu musiał.
Uważasz, że Twoje zdanie przeważa wszystko i to, co Ty sądzisz powinni wywiesić na drzwich katedry w Berlinie, nowy podział muzyki! 95 Wielkich Tez Findana! Tak! Rewolucja!

Idź oddychac przez słomę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 19:20, rogoz94 napisał:

No własnie. Jesteś nadętym, aroganckim obrażającym wszystkich dookoła frajerem, który
sądzi, że wie wszystko i wszyscy powinni uważać tak, jak on.

Czy ja kogoś obraziłem? Trudno pogodzić się z faktem, że się nie miało racji? Trzeba od razu na kogoś najeżdżać?
Zazwyczaj jestem spokojny i na pewno wielu mnie zna z innej strony niż zaprezentowałem w tej konwersacji. Jednak w sprawie Deep Purple zawsze będę złośliwy, uszczypliwy, brutalny i będę stał za nimi murem. Każdemu wytknę błąd jeżeli pomyli się w ich sprawie, i jeżeli ktoś napisze głupstwa na ich temat to zrobię mu z d... jesień średniowiecza. Wybacz, ale Ty napisałeś głupoty o Purplach, więc ja poczułem się w obowiązku by Cię wyśmiać i obnażyć z wszelkiej wiedzy na ich temat.

Dnia 08.01.2009 o 19:20, rogoz94 napisał:

Nie mam ochoty marnować na Ciebie czasu.

A więc nie będzie więcej bluźnierstw na temat DP? Jaka szkoda, tak fajnie się czułem robiąc z kogoś idiotę...

Dnia 08.01.2009 o 19:20, rogoz94 napisał:

I wybacz, zę to powiedziałem, ale ktoś w końcu musiał.

Wybaczam Ci Twoje pisane w afekcie słowa o mnie, ale uśmiech na mojej twarzy nie zniknie przez wiele dni po tym czego tutaj się dowiedziałem.

Dnia 08.01.2009 o 19:20, rogoz94 napisał:

Uważasz, że Twoje zdanie przeważa wszystko i to, co Ty sądzisz powinni wywiesić na drzwich
katedry w Berlinie, nowy podział muzyki! 95 Wielkich Tez Findana! Tak! Rewolucja!

Nie prawda. Nie uważam, że moje zdanie jest jedyne słuszne we wszelkich kwestiach, ale chyba większość przyzna, że to Ty plotłeś głupstwa, a nie ja. Sprawa Deep Purple to temat w którym jestem doskonale obeznany, a kto jak kto, ale Ty nie wiesz o nich nic. Gdybyśmy rozprawiali głównie o GnR to prawdopodobnie role by się odwróciły i to ja wyszedłbym na niedoinformowanego kretyna.

Dnia 08.01.2009 o 19:20, rogoz94 napisał:

Idź oddychac przez słomę..

Nieee ;) Pójdę włączyć sobie In Rock tak głośno, żeby sąsiedzi mi wybili okna i żebym zamarzł w naszym mroźnym kraju.

Cholera, jesteś pierwszą osobą, która mnie nie lubi na forum :D Nudno było mieć samych przyjaciół, teraz przynajmniej się z kimś pokłóciłem. Poczułem się lepiej, bo oddzielając główny temat dyskusji od różnych nieuprzejmości to wypadłem lepiej :D A wiesz co jest najlepsze? To, że mi się udało osiągnąć cel, który sobie założyłem.

Przepraszam wszystkie osoby trzecie, które musiały to czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to może masz rację... Powinienem więcej się dowiedzieć, zanim zacznę na kogoś najeżdżać i wytykać błędy.
To nie zmienia faktu, że DP ssą!
I nie zmienia również tego, że mas zproblem z ego i powinieneś nad nim popracować.

I nie nie lubię Cię. Potrafisz przedstawić swoje zdanie, to na plus.

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2009 o 21:57, Noxbi napisał:


Każdy ma swoją wersję, Alice Cooper na przykład uważa, że pierwszy raz "heavy metal"
użyto do określenia muzyki, którą wykonywał, więc sądzę że ciężko tak jednoznacznie (bez
jakichkolwiek wątpliwości) powiedzieć, kiedy tak naprawdę powstała definicja heavy metalu.
:) I o ile takie kapele jak Led Zeppelin, Blue Cheer, MC5, Deep Purple, Cream, Mountain,
czy Hendrix (tak, on też) miały bardzo duży wpływ na powstanie heavy, to przyjmuje się,
że to Black Sabbath jest tym, który na dobre uruchomił diabelską maszynę zwaną metalem.
:P

Trzeba jeszcze dodać Sir Lord Baltiomora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 20:58, rogoz94 napisał:

W sumie, to może masz rację... Powinienem więcej się dowiedzieć, zanim zacznę na kogoś
najeżdżać i wytykać błędy.

W takim razie zapominam o sprawie. Ja popisałem się chamstwem, Ty niewiedzą :) Każdy popełnia błędy i trzeba się umieć do nich przyznać. W sumie to zrobiłeś :)

Dnia 08.01.2009 o 20:58, rogoz94 napisał:

To nie zmienia faktu, że DP ssą!

Jako fan Primusa przyjmuje to jako komplement (kumaci zrozumieją ;)

Dnia 08.01.2009 o 20:58, rogoz94 napisał:

I nie zmienia również tego, że mas zproblem z ego i powinieneś nad nim popracować.

Oceniasz mnie na podstawie tej jednej dyskusji, a tak naprawdę odstawiłem tu małe przedstawienie i nijak się to ma do mojego prawdziwego "ja". Naprawdę nie potrzebuję w dziedzinie zdrowia psychicznego żadnej pomocy. Mnie kompletnie nie obchodzi zdanie innych o mnie, ale zwracam uwagę co inni sądzą o tym co lubię, chcę się czegoś dowiedzieć, ewentualnie poznać coś nowego. Lubię poznawać ludzi z różnych stron. Moje dyskusje na forum, czy w życiu "prawdziwym" mają więc różne formy, ale cel jest jeden. I osiągnąłem cel. To co sądzisz o DP jeszcze raz wskazało mi dobre strony tego zespołu. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni, tak to dobre słowa i jakże dobitnie do mnie pasują.

Dnia 08.01.2009 o 20:58, rogoz94 napisał:

I nie nie lubię Cię.

Podwójne przeczenie wywołane brakiem przecinka sprawie, iż to zdanie ma zupełnie inny sens niż planowałeś ;) Ty nie tyle nie lubisz mnie, ale nie lubisz mojego image''u jaki sobie chwilowo przybrałem... Zapewniam Cię, że jako człowiek jest bardzo normalny i da się ze mną normalnie pogadać :)

Dnia 08.01.2009 o 20:58, rogoz94 napisał:

Potrafisz przedstawić swoje zdanie, to na plus.

Widzisz, nawet udało Ci się znaleźć jaki plus dodatni co do mojej osoby. Wiedz, że bardzo Cię szanuję, a to właśnie przez ten ostatni post, napisany jak widać na spokojnie, mimo iż krótki, ale zawiera więcej treści niż wszystkie poprzednie :D

Dnia 08.01.2009 o 20:58, rogoz94 napisał:

Pozdrawiam :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego! Mam nadzieję, że żegnamy się w pokoju.

Kurza twarz, niezły offtopic się zrobił -_-
Primus Sucks!
http://pl.youtube.com/watch?v=FRZA2Srcp7Q
http://pl.youtube.com/watch?v=SuEFWPoeP3I
http://pl.youtube.com/watch?v=I9WxkVXVtR8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2009 o 21:36, Findan napisał:

Podwójne przeczenie wywołane brakiem przecinka sprawie, iż to zdanie ma zupełnie inny
sens niż planowałeś ;) Ty nie tyle nie lubisz mnie, ale nie lubisz mojego image''u jaki
sobie chwilowo przybrałem... Zapewniam Cię, że jako człowiek jest bardzo normalny i da
się ze mną normalnie pogadać :)

Wręcz przeciwnie. Chciałem powiedzieć to, co powiedziałem. Jesteś mi obojętny, nie żywię do Ciebie ''nielubienia'' ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 21:36, Findan napisał:

Kurza twarz, niezły offtopic się zrobił -_-


Czemu offtopic? Toż to rozmowa na temat.
Osobiście nie przepadam za Purplami, bardziej odpowiada mi styl BS.
A odnośnie Primusa, to płytę AntiPop uważam za jeden z lepszych longlplayów kiedykolwiek powstałych.

Ja ostatnio wsłuchałem się w tzw. alternatywny metal, który IMO nie ma za dużo wspólnego z metalem, przynajmniej nie w podstawach.
Przykładowo: 10 Years, Cold, Hurt, Fingers Eleven. Polecam ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nawet ja - który muzykę GNR stawia ponad wszystko zgodzę się z tobą. Są zespoły naprawdę bardzo dobre, ale są też legendy. Jak dla mnie to DP zalicza się do tych drugich, a GNR wyróżnia się swą świetnością "tylko" z tych "zwyczajnych" (nie wiem jak można określić jeszcze nielegendarne grupy :P ) Ale jak dla mnie stare Guns n'' Roses jest już czymś więcej niż zespół rockowy. Blisko im do czegoś ponadczasowego i symbolicznego, ale nie jest to coś takiego jak Led Zeppelin, Queen czy DP i to się czuje... Ciekawe co by było, gdyby gunsi nadal grali w starym składzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 12:51, greg_f napisał:

A odnośnie Primusa, to płytę AntiPop uważam za jeden z lepszych longlplayów kiedykolwiek
powstałych.

Muszę się zgodzić. Świetna płytka, pamiętam jak z niecierpliwością czekałem, aż ją wydadzą. Byłem w szoku kiedy pierwszy raz ją usłyszałem, bowiem nie spodziewałem się czegoś aż tak nieziemskiego. Teraz czekam na kolejny albumik, chodzą głosy, że już niedługo... ale te głosy od dawno już chodzą, więc nie mam pojęcia kiedy ujrzy światło dzienne.

Dnia 09.01.2009 o 12:51, greg_f napisał:

Przykładowo: 10 Years, Cold, Hurt, Fingers Eleven. Polecam ^_^

Znam tylko Finger Eleven. Wali od nich komerchą na trzydzieści mil, ale całkiem fajnie się ich słucha.

@przemcio256
Dzięki. Zastanawiałem się właśnie, ilu jest fanów GnR, którzy zdają sobie sprawę, że są zespoły jeszcze większe, przy których Gunsi nic nie znaczą. Nigdy nie będzie już takich zespołów jak Black Sabbath, The Who, Led Zeppelin, Deep Purple, nawet jeżeli ktoś będzie grał lepiej, będzie miał więcej fanów, to nadal będzie niczym w porównaniu do klasyków. Tak samo jak Jimi Hendrix pozostanie do końca świata najlepszym gitarzystą wszech czasów, a przecież znamy mnóstwo mających doskonalszą technikę, szybszych, bardziej kreatywnych. Mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować