Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Sieciowe PEGI

40 postów w tym temacie

I od razu widać, że jesteście Polakami xD
U nas taki news to tylko ciekawostka, niemniej jednak trochę na zachód od nas ludzie zdecydowanie bardziej liczą się z przepisami. A nie zapominajcie, że tego nie stworzono specjalnie dla Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 12:32, BR0WAR napisał:

I od razu widać, że jesteście Polakami xD
U nas taki news to tylko ciekawostka, niemniej jednak trochę na zachód od nas ludzie zdecydowanie
bardziej liczą się z przepisami. A nie zapominajcie, że tego nie stworzono specjalnie dla Polski.


Jeżeli to jest ten sam browar, z którym grałem w CoH to powiem, że w pełni się z tym zgadzam, a jeśli nie jest to ten Browar... powiem dokładnie to samo.

Ignorancja w tym kraju jest tak wielka, że aż strach. Ignorancja wśród trzynastolatków woła o pomstę do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tych oznaczeń mało kto przestrzega. Kiedyś byłem w Empiku i widziałem pewną rodzinkę z synkiem który nie miał więcej jak 10 lat (tak mi się wydawało). Synek uśmiechnięty, widać że coś mu kupią bo szli w stronę kasy. Z ciekawości spojrzałem co też dzieciak trzyma, no i się zdziwiłem bo w ręku trzymał Doom''a III O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie dla przykładu "oświecił" mój starszy o trzy lata braciszek pokazując dziewięciolatkowi GTA :D Do dziś pamiętam minę cioci jak razu pewnego weszła do pokoju dzieci i ujrzała na monie napis- "A teraz zawieź tą kokę do dilera". Co więcej, przez następne dziesięć minut z zapartym tchem obserwowała, jak ów dziewięciolatek z zapałem rozjeżdżał przechodniów zyskując tym samym potrzebne punkciory :P Ale w końcu dobro zwyciężyło i dzieciątko trafiło do kostnicy...:/

Zresztą, stara miłość nie rdzewieje i we wszystkie dwuwymiarowe GTA pocinam do dziś z dziecięcym niemalże entuzjazmem, hehehe...Giertych, strzeż się!

My, pokolenie internetu i wirtualnych światów, to mamy posrane we łbach !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy byłem ostatnio w sklepie (moim ulubionym), zwróciłem pewnej pani uwagę (była z chłopcem w wieku jakieś 9-8 lat może) który chciał kupić sobie Dawn of War, czy ona w ogóle ma pojęcie o pegi, i że jej syn jest stanowczo za młody na taką grę... Dostałem ochrzan, że co jej się do wychowania dziecka będę wtrącał (Ale czy to można nazwać wtrącaniem?) No ale jakie miny mieli sprzedawcy, dobrze ze mnie znają w miarę bo by pomyśleli, że oszalałem :P.

Przydało by się przeprowadzić jakąś ogólno polską akcje reklamową pegi, lub powiesić w sklepach odpowiednie plakaty. A to, że dostałem ochrzan, jedynie świadczy o tym, że rodzice myślą o swoich pociechach, że są na tyle dojrzałe że po co przejmować się takimi jakimiś głupimi pegi :///.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie lepiej zwołać paru dresów którzy po odrobinie motywacji (czyt. piwa) zabazgrzą ci graffiti pół miasta?? Ofkla, treść przekazu: " Minister Edukacji ostrzega- ignorowanie oznaczeń PEGI na grach video prowadzi do alienacji i pogorszenia umiejętno0ści socjalnych!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pegi jest ważne. Jednak wszystko zależy od rodziców i bynajmniej nie od tego czy zabierają dziecią gry, bo nie wieże w ten jakże "olbżymi" wpływ gier na dzieci. Grałem we wszystko gdy byłem mały (Gta, postali i wszystkie rombanki) i jedynym powodem dla Was żeby nazwać mnie dziwnym są pewnie moje przekonania... Nie są to naszczęście morderstwa, porwania i gwałty a powinny! Przecież grałem w takie gry, że powinienem już zginąć gdyż moja ludzka beznadziejna psychika winna mnie nakłonić na skok z okna! I believe I can fly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice, to nawet jeżeli patrzą na oznaczenia PEGI, i tak pozwalają mi grać w gry, które ze względu na wiiek nie powinienem grać. Wiedzą bowiem, że te gry nie wywołują u mnie agresji. Jedyną osobą, która zwraca uwagę na oznaczenia PEGI jest mój wujek. Nie pozwala on swej 7-letniej córce grać w Tomb Raidera, a ona jest fanem w tej gry (zdziwiło mnie, że w tym wieku :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 15:44, cichy10 napisał:

Jedyną osobą, która zwraca uwagę na oznaczenia PEGI jest mój wujek. Nie pozwala on swej 7-letniej
córce grać w Tomb Raidera, a ona jest fanem w tej gry (zdziwiło mnie, że w tym wieku :)).


To bardzo dobrze, bo akurat w tej grze jest tyle kretyńskich założeń, że aż strach się bać. Lubie TR (ostatnie dwa wcielenia nawet bardzo) ale dzieciak mający siedem lat nie jest w stanie skumać, że np. nie można wyglądać jak pani L.C. jednocześnie zajmując się tym co ona robi (nawet dwa razy starsi od niej mogą tego nie potrafić). Poza tym L.C. zasługuje na miano mordercy i najbardziej mnie wkurzają dwie spluwy obecne na każdym jej wizerunku - widzieliście kiedyś archeologa? Oglądaliście filmy z panem doktorem Jonesem, który w wielu aspektach jest wzorcem Lary? Broń palna nie jest jego głównym atrybutem i tak powinno być z panią L.C.

Nie chciałbym spotkać kiedykolwiek kogoś takiego jak ona bo gdybym miał ją opisać w dwóch słowach to tylko jedno mogę (zgodnie z regulaminem) przytoczyć: wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rolą rodzica nie nie jest rola kata: to od osiemnastu więc zagrasz, curuś, za 11 lat. On ma ocenić, czy jego dziecko jest w stanie przyjąć treści zawarte w grze ze zrozumieniem i bez szkody dla niego. By wykonać to dobrze trzeba by było w grę pograć więcej niż trochę - po to właśnie jest PEGI - by umożliwić rodzicom podjęcie decyzji bez zagłębianie się w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że w Polsce większość rodziców nawet nie interesuje się zakupowanymi przez ich dziatwę gier, a co dopiero mówić o znajomości oznaczeń PEGI.
Co - jaka szkoda :P
I tak czy siak, dzieki czemus takiemu jest wieksza sprzedaz gier ;P
A w Polsce nie ma za bardzo takich lomnych dzieci polskich, ktoreby rzucily sie na mame z krzeslem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Haha, racja pilnować bachorów trzeba. Ja mojego 10-letniego brata pilnuję, choć zdarza się, że gra w gry 18+, vide kompania braci(taka straszna i demoralizująca przecież nie jest;). A jeszcze mam taką anegdotkę odnośnie tych oznaczeń. Niedawno byłem w Media Markcie, chodzę sobię przy stoiskach z grami i widzę mamę z synkiem na oko 10-12 letnim, podsłuchałem ich rozmowę. Mama trzyma pudełko GTA San Andreas w dłoni, patrzy na oznaczenie PEGI i leci do syna taki tekst:
-"powiedz mi ile masz takich gier dozwolonych od osiemnastu lat w domu"
-"nieważne, ja chcę tą grę też" wyrywa mamie pudełko z dłoni i wsadza do koszyka
-"dobrze, chodź do kasy" LOLxD
Kto ma pilnować dzieciaki jak nie rodzice?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 23:32, Clawpek napisał:

Haha, racja pilnować bachorów trzeba. Ja mojego 10-letniego brata pilnuję, choć zdarza się,
że gra w gry 18+, vide kompania braci(taka straszna i demoralizująca przecież nie jest;). A
jeszcze mam taką anegdotkę odnośnie tych oznaczeń. Niedawno byłem w Media Markcie, chodzę sobię
przy stoiskach z grami i widzę mamę z synkiem na oko 10-12 letnim, podsłuchałem ich rozmowę.
Mama trzyma pudełko GTA San Andreas w dłoni, patrzy na oznaczenie PEGI i leci do syna taki
tekst:
-"powiedz mi ile masz takich gier dozwolonych od osiemnastu lat w domu"
-"nieważne, ja chcę tą grę też" wyrywa mamie pudełko z dłoni i wsadza do koszyka
-"dobrze, chodź do kasy" LOLxD
Kto ma pilnować dzieciaki jak nie rodzice?!


No to ja ci powiem co widziałem również w MM:
Syn (trzyma w ręku The Godfahter): No to kupisz mi to czy nie?
Mama: Ale na pewno to chcesz?
Syn: No! Bo tam jest trochę o historii (chyba wybijania szkła dzięki technologii lecącego sprzedawcy)
Mama: A może to? (Bierze Kangurka Kao)
Syn: Eee... nie, to nie dla mnie!
I idą do kasy, wszyscy uśmiechnięci, a najbardziej sprzedawcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2007 o 17:07, Gol Galad napisał:

Szkoda tylko, że w Polsce większość rodziców nawet nie interesuje się zakupowanymi przez
ich dziatwę gier, a co dopiero mówić o znajomości oznaczeń PEGI.

Co - jaka szkoda :P
I tak czy siak, dzieki czemus takiemu jest wieksza sprzedaz gier ;P
A w Polsce nie ma za bardzo takich lomnych dzieci polskich, ktoreby rzucily sie na mame z krzeslem...


Jesteś pewien że niema?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować