HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

A kiedy pan kleks się bił z karateką,

Dnia 09.06.2007 o 12:54, czarek.k napisał:

to pięści przlatywały 30 cm obok głowy a karetaka jakby dostawał nimi w twarz i mówił "aał"
"uhh". Film ciekawy ale kiepsko zrobiony.


Nie pamiętam żadnego filmu polskiego z efektami specjalnymi na wysokim poziomie.Jeżeli chcesz obejrzeć coś jeszcze "lepszego" od Pana Kleksa , proponuję "Test Pilota Pirxa" .Normalnie wiadro w kosmosie i nic więcej.Efekty szokujące.Jednak opowiadanie Lema "Rozprawa" , na podstawie którego film nakręcono , zdecydowanie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 14:45, KrzychW napisał:

A kiedy pan kleks się bił z karateką,
> to pięści przlatywały 30 cm obok głowy a karetaka jakby dostawał nimi w twarz i mówił
"aał"
> "uhh". Film ciekawy ale kiepsko zrobiony.

Nie pamiętam żadnego filmu polskiego z efektami specjalnymi na wysokim poziomie.Jeżeli chcesz
obejrzeć coś jeszcze "lepszego" od Pana Kleksa , proponuję "Test Pilota Pirxa" .Normalnie wiadro
w kosmosie i nic więcej.Efekty szokujące.Jednak opowiadanie Lema "Rozprawa" , na podstawie
którego film nakręcono , zdecydowanie polecam.

Dla mnie dobrym filmem polskim była seks misja. Efekty specjalne calkiem niezłe (zwłaszcza lampa w podlodze). Chociarz w tym filmie terz się kiepścizny dopatrzyłem. Np. czarno- bialy telewizor plazma(choć plazma to nie była).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 15:18, czarek.k napisał:

Dla mnie dobrym filmem polskim była seks misja. Efekty specjalne calkiem niezłe (zwłaszcza
lampa w podlodze). Chociarz w tym filmie terz się kiepścizny dopatrzyłem. Np. czarno- bialy
telewizor plazma(choć plazma to nie była).


Seksmisja to dobry film , ale efektów specjalnych zbyt wiele w nim nie ma.Wystrój wnętrz to scenografia.Scen , które miałyby za zadanie "oszukać" nasze oko , jak np. lot statku kosmicznego w "Test Pilota Pirxa" chyba nawt nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 15:29, KrzychW napisał:

> Dla mnie dobrym filmem polskim była seks misja. Efekty specjalne calkiem niezłe (zwłaszcza

> lampa w podlodze). Chociarz w tym filmie terz się kiepścizny dopatrzyłem. Np. czarno-
bialy
> telewizor plazma(choć plazma to nie była).

Seksmisja to dobry film , ale efektów specjalnych zbyt wiele w nim nie ma.Wystrój wnętrz to
scenografia.Scen , które miałyby za zadanie "oszukać" nasze oko , jak np. lot statku kosmicznego
w "Test Pilota Pirxa" chyba nawt nie ma.

podobno na podstawie seks misjii nakręcono matrixa. czy to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Johnny Depp kończy 44 lat. Sto lat ;] A jeszcze, oglądał już ktoś Ocean''s Thirteen?? Bo druga część całkiem średnia była i nie wiem czy warto wybrać się na tą kolejną plejadę gwiazd do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 16:41, Lucas016 napisał:

Dzisiaj Johnny Depp kończy 44 lat. Sto lat ;]

To wszystkiego najlepszego Johnny, a ja jutro też mam urodzinki - ciekaw jestem tylko czy i mi ktoś złoży życzenia :)

Dnia 09.06.2007 o 16:41, Lucas016 napisał:

A jeszcze, oglądał już ktoś Ocean''s Thirteen??

Nie, ale słyszałem, że jest denny, bo i pewnie taki jest, moim zdaniem jedynka była świetna, a teraz już odwalają lipę, ale to się w dużej części filmów zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Producenci "Sin City" chyba zauważyli, że głównym czynnikiem który przyciąga widzów na film "Piraci z Karaibów" jest Johnny Depp, ponieważ w drugiej części piszą specjalnie dla niego rolę. Miałby grać pisarza, który ma problemy natury psychicznej. Pierwsza część ''Miasta Grzechu'' była świetna, przede wszystkim na ciekawe rozwiązania wizualne i świetną grę aktorów (no może poza J. Albą - może ładna, ale aktorka z niej marna) - druga część powinna też osiągnąć sukces, a Johnny na pewno by się do tego przyczynił :) [świetny aktor].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No na pewno dobrze by zagrał, a pamiętam go z innych filmów i w takich rolach świetnie wychodził, chociażby taki film z oknem - no zapomniałem, ale to nie ważne, ogółem może być świetnie, chociażby jak ktoś nie czytał komiksu to nie zawsze tak wchodzi, a bo tak np. mój ojciec gdy to obejrzał powiedział, że dawno takiego słabego filmu nie oglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 17:29, paweusz napisał:

(...)
a Johnny na pewno by się do tego przyczynił :) [świetny aktor].


Bez sensu, on ukradnie swoją rolą film wszystkim pozostałym aktorom! ;)
Pierwsze Sin City było genialne i jeśli pozostałe części mają utrzymać taki sam poziom, to czekam z niecierpliwością :] A jak dojdzie jeszcze Depp, to już w ogóle ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 18:27, .Darnok napisał:

A jak dojdzie jeszcze Depp, to już w ogóle ;P

Gostek przeżywa drugą młodość :-)
Niedawno w telewizji powtarzali "Co gryzie Gilberta Grape''a". Z przyjemnością sobie ponownie obejrzałem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałem "Wesele" z 2004 r. w reżyserii Smarzowskiego. Film, który miał piętnować i uwypuklać wady typowego polskiego, wiejskiego weselicha oraz zachowań ludzi. Wrażenia? Faktycznie, można tutaj zobaczyć w cholernie krzywym zwierciadle wszystkie wydarzenia jakie mogą (?) mieć miejsca podczas takiego wydarzenia. Oczywiście jest to w pewnym stopniu przekoloryzowane i zalatuje wyjątkową dozą pesymizmu, niemniej jednak poprzez takie przedstawienie sytuacji pokazuje ją w znacznie lepszy i dosadny sposób. Ogląda się bardzo dobrze i gorąco polecam każdemu ku przestrodze - chociaż bez przesady, żebyśmy przypadkiem nie byli przywiązany do stołków na jakimś następnym weselu ;)

I takie pytanie dla tych, którzy ten film oglądali - SPOILER - orientuje się ktoś może kto jest odpowiedzialny za kradzież pieniędzy na samym końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam "Depresję gangstera"- zabawny film o gangsterze(Robert de Niro), który po otarciu się o śmierć wpada w depresję.
Pomaga mu Psychoanalityk, który ma sam problemy z rodziną- wychodzą całkiem zabawne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2007 o 11:18, MasterV napisał:

Polecam "Depresję gangstera"- zabawny film o gangsterze(Robert de Niro), który po otarciu się o śmierć wpada w depresję.
Pomaga mu Psychoanalityk, który ma sam problemy z rodziną- wychodzą całkiem zabawne sytuacje


Film całkiem dobry, ale trzeba mieć też specyficzne poczucie humoru, bo nie wszystkim on wchodzi.
Ale ja również polecam, bo motyw naprawdę dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 22:08, .Darnok napisał:

Właśnie obejrzałem "Wesele" z 2004 r. w reżyserii Smarzowskiego.


O ile film mi się w sumie podobał to o tyle nie podobał mi się jego opis w recenzjach. Uwypuklenie i napiętnowanie wad polskich zachowań? Sorki, ale reżyser jednak troche przesadził z tym uwypukleniem. Film w pewnym momencie przerodził się w niezłą groteskę całkowicie oderwaną od rzeczywistości.
Polecałbym reżyserowi udanie się na parę wiejskich wesel żeby zobaczyć jak to jest w realnym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.06.2007 o 11:51, HumanGhost napisał:

Film w pewnym momencie przerodził się w niezłą groteskę całkowicie oderwaną od rzeczywistości.
Polecałbym reżyserowi udanie się na parę wiejskich wesel żeby zobaczyć jak to jest w realnym świecie.


Ale o to chodzi, aby przedobrzyć taka karykatura rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2007 o 11:54, stiffyone napisał:

Ale o to chodzi, aby przedobrzyć taka karykatura rzeczywistości.


Ja to rozumiem. Tylko czemu jest reklamowany jako napiętnowanie polskich przywar? Równie dobrze można by go było reklamowac jako napiętnowanie przywar takich macedończyków. Denerwujące jest to, że nadal piętnuje się przywary, które juz faktycznie w społeczeństwie nie funkcjonują, lub dotyczą ułamkowej części tego społęczeństwa. W ten sposób 90% mieszkańców miast nadal jest przekonanych, że wieś to ciemnota, zabobon i w ogóle jakaś pańszczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2007 o 11:59, HumanGhost napisał:

W ten sposób 90% mieszkańców miast nadal jest przekonanych, że wieś to ciemnota, zabobon i w ogóle jakaś pańszczyzna.


No zależy kto to ogląda i jak na to patrzy, ale jak ktoś ma rodzinę na wsi to wie jak jest, a na pewno każdy ma chociażby daleką jak myślę.
A z pańszczyzną to już przesada całkowita, bo to czasy średniowiecza, a nie sądzę, aby ktoś tego jeszcze nie wiedział.
Ale i zdarzają się też takie wsie gdzie są istoty nie wiedzące co to inteligencja.
Ogółem film dobry, ale może nie tą reklamę zrobili co trzeba *)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2007 o 11:51, HumanGhost napisał:

(...)
O ile film mi się w sumie podobał to o tyle nie podobał mi się jego opis w recenzjach. Uwypuklenie
i napiętnowanie wad polskich zachowań? Sorki, ale reżyser jednak troche przesadził z tym uwypukleniem.
Film w pewnym momencie przerodził się w niezłą groteskę całkowicie oderwaną od rzeczywistości.
Polecałbym reżyserowi udanie się na parę wiejskich wesel żeby zobaczyć jak to jest w realnym
świecie.


Heh, spotkałem się z paroma opiniami osób, które również były oburzone na tego typu przedstawienie rzeczywistości.
Ale jak już było wspominane - nic tak nie podkreśla niektórych elementów jak właśnie groteska. Zresztą nie ma co się oszukiwać, że niektóre rzeczy były przedstawione w idealny sposób - np. zasada "zastaw się, a postaw się", która dotyczy praktycznie wszystkich weselisk, także tych "miejskich". Jakby nie patrzeć na wsiach sformułowanie "co ludzie powiedzą" ma wyjątkowe znaczenie.
No a co do wszystkich perypetii "głównego" bohatera, to co tu dużo mówić - po pijaku różne rzeczy się robi, i to czasami nawet znacznie gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na Spider-Manie 3. Ludzie, dawno nie widziałem takiego kaszaniastego filmu. Zewnętrzna przemiana Parkera po przyjęciu symbiotu polega na tym, że opuszcza grzywkę na czoło, wewnętrzna zaś na tym, że odburkuje właścicielowi kamienicy w której mieszka. Wątek młodego Osbourn''a który chce zabić Parkera a potem mu pomaga jest rozbrajająco infantylny. Sandman jest tu jakby na siłę. Jedyna dobrze zrobiona rzecz to Venom, którego imię ( nie wiedzieć czemu ) nie pada przez cały film. Ogólnie dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się