Zaloguj się, aby obserwować  
Gimex14

Karp na Święta- morderstwo czy tradycja? :P

149 postów w tym temacie

Dnia 29.11.2007 o 16:02, Darkstar181 napisał:

Rozumiem że jak będę jadł karpia przez cały rok, tylko nie w święta, to już nie będzie to morderstwem?
A co z pozostałymi zwierzakami? Karp to jakiś uprzywilejowany jest , czy co?
Jak ja nie lubię takich zakrawających na kpinę tematów...

Brak mi po prostu słów do tego posta...
Gdybym miał tak dobierać nazwy tematów, żebyś nie mógł się uczepić najmniejszego szczegółu, o nazwa by miała ze trzy linijki tekstu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ba... Morderstwo..... on tak leży i mówi- Nie zabijaj Karpik też stworzenie boże.....
Ale moja starsza to Hitman chyba.... nie da żyć.... uważam że to morderstwo... nigdy bym go nie zjadł :P
Pamiętam jak byłem mały, na święta starsza miała przygotowane karpie w misce, pływały sobie :P No a ja z bratem poszliśmy i wydupiliśmy je do rzeki xD że lodu nie było, se popłyneły xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie co roku karp znajduje się na wigilijnym stole, więc w rękach mojego ojca karp jest dead po krótkiej walce :P
Szczerze mówiąc karp, czy nie karp to i tak ja nie jem ryby na święta xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze na święta karpia ubijałem. W sumie to u mnie to już tradycja jak ubieranie choinki. Kiedyś to mój tata ubijał rybę teraz ruszyło go sumienie to mi go trzyma a ja napierdzielam tłuczkiem. Nazwijcie mnie mordercą itp. ja nie widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 16:16, mesiu59 napisał:

Nie, chodzi o to, że w dzisiejszych CYWIZLIZOWANYCH czasach, jedzenie mięsa jest całkowicie
zbędne, a i tak dziennie giną tysiące niewinnych zwierząt. A to, że cie nie obchodzi co czuje
taka ryba, świnia itp. świadczy tylko o tym jakim człowiekiem jesteś.

Cóż, nie muszę się zaprzyjaźnić rybką, aby zjeść paluszki rybne. Podobnie jak jem brokuła, to nie wnikam w to, czy na prawdę rośliny czują, bo niewiele mnie to obchodzi, gdyż muszę jeść, a jem to co mi smakuje, co jest dla mnie korzystne i co akurat jest mi dostępne. A to, że zdominowaliśmy ten świat w takim stopniu, że nie muszę biegać z dzidą, tylko wystarczy pójść do sklepu, tym lepiej dla mnie. To, że giną abym ja je mógł zjeść jakoś wcale mnie nie martwi, czy to krab, krowa, ryba, czy nawet głupi ślimak, nie robi mi to różnicy, uważam jedynie, że nie powinno się zwierząt dodatkowo męczyć, gdyż nie ma w tym żadnego celu.
A reszta, to już w podanym przez gaaxa temacie... a ja sobie w spokoju na piwo pójdę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwny temat. No ale sie wypoweim. Moim zdaniem człowiek to świnia. Jak dasz mu gówno w polewie to i zeżre. Przepraszam za takie slownictwo. Powiem jeszcze więcej. Nie uważam tego za morderstwo, ale za normalne wcinanie ryby która chcąc nie chcąc i tak by zdechla lub została zjedzona przez kogoś innego. Czysty łańcuch pokarmowy...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 18:59, Rusell napisał:

Porównujesz ryby do "gó*na w polewie"? o_O


Bez przesady... :D To taka przenośnia. Chyba wiesz co to jest skoro pouczasz mnie w tym co znaczy slowo snoob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 19:00, NeVeN napisał:

> Porównujesz ryby do "gó*na w polewie"? o_O

Bez przesady... :D To taka przenośnia. Chyba wiesz co to jest skoro pouczasz mnie w tym co
znaczy slowo snoob...

To było dawno po co odgrzebywac...
A taka przenosnia jest co najmniej nie na miejscu, ryby sa bardzo zdrowe, wpływaja pozytywnie na min. wzrok, zdolnosc koncentracji, funkcje serca a nawet (podobno) poprawiają samopoczucie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 19:05, Rusell napisał:

> > Porównujesz ryby do "gó*na w polewie"? o_O
>
> Bez przesady... :D To taka przenośnia. Chyba wiesz co to jest skoro pouczasz mnie w tym
co
> znaczy slowo snoob...
To było dawno po co odgrzebywac...
A taka przenosnia jest co najmniej nie na miejscu, ryby sa bardzo zdrowe, wpływaja pozytywnie
na min. wzrok, zdolnosc koncentracji, funkcje serca a nawet (podobno) poprawiają samopoczucie
:P


Szczególnie gdy wpadnie ci ość do gardła i będzie cię boleć cały dzień. Ehe tak miałem. Żeczywiście niezłe samopoczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tego farta ze nigdy nie miales większych problemów z oscmi :) Ryb nie lubie jeść sam z siebie (chociaz na swięta wcinam karpia, ale raczej tylko z tradycji), po prostu mi nie smakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak w sumie zabijanie karpia to nie morderstwo. Morderstwo to raczej kiedy człowiek zabije człowieka z zimną krwią.
W przypadku karpia można mówić o zabiciu. Karp nie ma uczuć, cnoty, godności i duszy, to głupia ryba stworzona po to by człowiek ją zjadł.
EDIT: Aaaa !!! Jestem Brygdzistą !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2007 o 19:18, Mr Red napisał:

Karp nie ma uczuć, cnoty, godności i duszy, to głupia ryba stworzona po to by człowiek ją zjadł.


No właśnie. Szkoda, że są tacy fanatycy co tego nie rozumieją i na siłę wciaskają innym swoją spaczoną ideologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem mały, moja mama na święta kupiła karpia. Popływał trochę w wannie, lecz nie za długo - wypuściliśmy go na wolność. Nikt się nie chciał podjąć odebrania życia stworzeniu. Nie chodzi tu o te gadki, że to żywe stworzenie i ma prawo do życia. Bóg postawił ludzi nad bydłem aby to ono ludziom było podporządkowane, a nie vice versa. A i tak gdybyśmy to nie my kupili karpia zrobiłby to z pewnością ktoś inny. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Karp nie ma uczuć, cnoty, godności i duszy, to głupia ryba stworzona po to by człowiek ją zjadł."

Dobrze gada, piwo mu postawcie- bo ja aktualnie spłukany jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karp to karp, a nie istota stworzona by umrzeć śmiercią naturalną ;) To tradycja, ale to właściwie zależy tylko od nas. Ja np. kupuję karpia i go zabijam bez najmniejszych skrupułów. Albo, jeżeli mam zły humor, robię to bezpośrednio za pomocą młotka :P Albo też wyjmuję korek z wanny i wychodzę z domu, bo strasznie się szarpie. Ale myślę, że wbrew pozorom ta pierwsza opcja jest lepsza dla karpia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie glupota to jest.. Ryba to tak samo stworzenie,Jemy Mieso z ryby,Czemu Wołownia czy Wieprzowina nie laduje na stole?? Troszke bez sensu.. Ja zwolennikiem zabijania nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować