Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Developer Call of Duty 4 o piratach

219 postów w tym temacie

Piraci, oj piraci.... po co stworzono Emule i inne(nie znam sie na tym)? Bezsens. Te programy to takie papierosy sa bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

NLX masz racje zapomniałem tego dodać:) Zarabiają więcej i stać ich na więcej... A pózniej wychodzą takie statystyki co do piratów w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

Prawda - gdyby gry były tańsze piractwo by nie zmalało.


Napisałem, że wcale niekoniecznie jest tak, że po stanieniu piractwo by nie zmalało. Zmalałoby - proporcjonalnie do stanienia. Bo im mniejsza różnica, tym dla większej ilości graczy ta różnica byłaby na tyle mała, by wybrać oryginał. Nie możesz zakładać i stereotypizować, że "każdy pirat kupuje z wrodzonej nieuczciwości, cwaniactwa i ideologii". Są i tacy, ale wielu kupuje dlatego, że uważają, ze ceny są za duże (ale po zmaleniu kupiłoby oryginała), wielu dlatego, że cena według nich jest nieadekwatna do jakości itp itd. Więc piractwo malałoby proporcjonalnie do obniżki cen.

>BTW mógłbyś mi podać te powody?

Najpierw te stereotypowe, ktore każdy zagorzały anty-pirat-śmirat wygłasza jako litanię:

- wrodzona nieuczciwość i cwaniactwo
-nieposzanowanie pracy

i takie tam. A teraz powody bardziej na myślenie:

- ponieważ gry stają się coraz prostsze, krótsze itp, i dla wielu cena 120 zł za rozrywkę na 5 h jest "nieco" za dużo. Ale że rozrywka jest dobra (choć horendalnie krótka), więc kupują pirata, żeby "popykać".

- masakryczne opóźnienia premier w stosunku do Zachodu. Wielu ludzi kupuje piraty, bo polski dystrybutor nie kwapi się, by wypuścić grę równo (lub minimalnie p) z Zachodem (minimalnie = 1-2 tyg obsuwy). Ok, można sprowadzić, ale o tym dlaej.

- Ponieważ wiele gier jest na siłę spolszczanych bez możliwości wybrania języka angielskiego. Sam miałem ciągoty, żeby kupić pirata UT3, gdyż nie wiem, po kij tłumaczyli to na polski. A co do sprowadzenia - znowu dalej.

Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

Jeśli
powiesz "bo pieniądze" to proste pytanie - skąd mają wtedy pieniądze na nowe karty graficzne,
skoro nie mają kasy na gry?


Jak widzisz, pieniądze traktuję jako stereotypowe gadanie anty-piratów ;] Owszem, sprawy z finansami związane, jednak nie zależące od stanu posiadania kupującego.

Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

To wtedy by ludzie walili smuty, że zbyt biednie to wygląda i wymagają czegoś więcej. I tak
by dalej szli po piraty, no bo co za różnica, skoro to i to jest biedne?


I tu znowu stereotypizujesz piratów, jako tych, co zawsze wybiorą nieoryginalne, którzy są chamskimi cwaniakami. To tak, jakbyś teraz ogłosił, że wszystkie blondynki to kretynki. Ten sam stereotyp.

Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

O, tu masz rację, jednak można sobie sprowadzić - no, chyba że ktoś nie zna angielskiego, wtedy
jest skazany na czekanie.


I tu Ci powiem jedno. Ceny na zachodzie są dopasowane do ZACHODNIEGO rynku. Czyli w granicach 150-200 zł. Ale ok, można by nawet jakoś to zdzierżyć. Tylko że jakoś ta gra musi do Ciebie dojść. Paczka zwykła nie wchodzi w grę. Próbowałem tak kiedyś zamawiać, 2 razy. Ani razu paczka do mnie nie doszła. Ok, można zamówić ubezpieczoną albo kurier. Ale koszt takiego luksusu to kolejne 150-200 zł. Więc za nowość musiałbyś sobie zapłącić 300-400 zł. Sam chyba rozumiesz, że to żadna opcja. Tak więc normalnemu, niewyidealizowanemu polskiemu graczowi pozostają dwie opcje: Czekanie, aż łąskawie polski dystrybuitor grę wyda, 3 miechy po Zachodzie. Albo pójście do pirata. I ze zrozumiałych powodów wielu z nich wybiera drugą opcję na zasadzie "nie będzie mi sukinkot łaski robił".

Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

Nikt za darmo nie chce pracować - pracują, więc dlaczego mieliby nie chcieć pieniędzy?


Znowu, pocięcie mojej wypowiedzi, przez co zatraciła sens ;] Napisałem, ze sami to wydają dłuuugo po zachodzie, traktują nas jak jakiś wschodniokomunistyczny kraj, któremu można dać 3 miechy po premierze, ale już pieniądze chcą takie, jakby gra byłą wydana normalnie. Więc proszę, bez słownej manipulacji tym, co mówię ;]

Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

>( a nie, jak w innych
> krajach wschodu, jak np w Rosji, gdzie piractwo jest bardziej normalne niż oryginały)

Dnia 15.01.2008 o 19:54, Arn1 napisał:

Bo tam taką biedę rżną, że im nie robi różnicy - na Ukrainie masz nawet coś takiego, że piraty
są legalne.


Aha, czyli w Rosji kupować piraty to dobrze, a w Polsce już źle? Czyli jednak kwestię zarobków bierzesz pod uwagę przy moralnej ocenie piratów ;] Więc teraz zauważ, że Rosja do Polski ma się tak, jak Polska do Zachodu. I tym samym sam usprawiedliwiłeś piractwo w Polsce. Amen ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest trochę śmieszne, bo w coraz większym stopniu piracenie się odbywa też i na konsolach, można spotkać piraty i na konsolę w równym stopniu co i na PC-ta, ja bym określił dla chcącego nic trudnego. Zastanawia mnie dlaczego wydaje opinię na temat jednej platformy, bo co z jej przypadkami się tylko zetknął, jak by miłą dane o stopniu piractwa na wszystkich platformach to by zobaczył skalę porównywalną konsol do pecetów, przecież nie wszyscy piraci grają po sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś widziałem pirackie skoki narciarskie 200X na rynku za 25/30zł które w sklepie kosztowały 19.90. Ludzie i tak brali piraty. Kilka lat temu już, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu krew człowieka zalewa jak czyta takie rzeczy. Kurde jak można pirać ? Nie mówiąc już że to kradzież, brak poszanowania dla pracy itp
Piraci chcą grać w gry. Tylko jak je piracą, producent nie zarabia a potem to już może gierek więcej na pieca nie zrobić bo są duże straty. I pewnego dnia możemy się obudzić w świecie bez gier na pieca/albo z kiepskimi, robionymi byle jak bo i tak będą piracić. A co do CoD''a 4 prawda: cracked serwów jest strasznie dużo. Ciężka cholera człwoieka bierze jak widzi takei rzeczy :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

Napisałem, że wcale niekoniecznie jest tak, że po stanieniu piractwo by nie zmalało. Zmalałoby
- proporcjonalnie do stanienia. Bo im mniejsza różnica, tym dla większej ilości graczy ta różnica
byłaby na tyle mała, by wybrać oryginał. Nie możesz zakładać i stereotypizować, że "każdy pirat
kupuje z wrodzonej nieuczciwości, cwaniactwa i ideologii". Są i tacy, ale wielu kupuje dlatego,
że uważają, ze ceny są za duże (ale po zmaleniu kupiłoby oryginała), wielu dlatego, że cena
według nich jest nieadekwatna do jakości itp itd. Więc piractwo malałoby proporcjonalnie do
obniżki cen.


Bad day L.A, Painkiller, Gorky 02 itp., itd. - Jakoś mniej ludzi ściągających niż przy innych pozycjach nie było.

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:


Najpierw te stereotypowe, ktore każdy zagorzały anty-pirat-śmirat wygłasza jako litanię:

- wrodzona nieuczciwość i cwaniactwo
-nieposzanowanie pracy



To akurat wiem, ale mi bardziej chodziło o powody, dla których kradną, a nie, co sobie myślą.

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

A teraz powody bardziej na myślenie:

- ponieważ gry stają się coraz prostsze, krótsze itp, i dla wielu cena 120 zł za rozrywkę na
5 h jest "nieco" za dużo. Ale że rozrywka jest dobra (choć horendalnie krótka), więc kupują
pirata, żeby "popykać".


No dobra, nie trzeba grać we wszystkie gry, prawda? To tak, jakbym ukradł samochód, sobie nim pojeździł aż mi się znudzi, a na końcu zostawił w lesie. Popierasz coś takiego?

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

- Ponieważ wiele gier jest na siłę spolszczanych bez możliwości wybrania języka angielskiego.
Sam miałem ciągoty, żeby kupić pirata UT3, gdyż nie wiem, po kij tłumaczyli to na polski. A
co do sprowadzenia - znowu dalej.



Masz racje, to, że tak powiem, jest prawdziwy ból w dupie. Idealnym przykładem jest Quake Wars

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

I tu znowu stereotypizujesz piratów, jako tych, co zawsze wybiorą nieoryginalne, którzy są
chamskimi cwaniakami. To tak, jakbyś teraz ogłosił, że wszystkie blondynki to kretynki. Ten
sam stereotyp.


Nie, nie i nie. Ja tu mówię o tzw. "polskiej mentalności". Nie wiem, wszędzie się doszukujesz jakiegoś stereotypowania, a nigdzie go nie ma.

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

I tu Ci powiem jedno. Ceny na zachodzie są dopasowane do ZACHODNIEGO rynku. Czyli w granicach
150-200 zł. Ale ok, można by nawet jakoś to zdzierżyć. Tylko że jakoś ta gra musi do Ciebie
dojść. Paczka zwykła nie wchodzi w grę. Próbowałem tak kiedyś zamawiać, 2 razy. Ani razu paczka
do mnie nie doszła. Ok, można zamówić ubezpieczoną albo kurier. Ale koszt takiego luksusu to
kolejne 150-200 zł. Więc za nowość musiałbyś sobie zapłącić 300-400 zł. Sam chyba rozumiesz,
że to żadna opcja. Tak więc normalnemu, niewyidealizowanemu polskiemu graczowi pozostają dwie
opcje: Czekanie, aż łąskawie polski dystrybuitor grę wyda, 3 miechy po Zachodzie. Albo pójście
do pirata. I ze zrozumiałych powodów wielu z nich wybiera drugą opcję na zasadzie "nie będzie
mi sukinkot łaski robił".


Coś innego sprowadzałem, bo w naszym pięknym kraju nikt nawet nie uraczył tego rozprowadzić. Więc sprowadziłem. Zapłacone kartą, kurier i te sprawy. Efekt? Nawet 1 dzień nie minął i paczka była na miejscu. Chciałbym, żeby u nas tak kurierzy działali. Zresztą masz coś takiego jak Allegro - tam często są nowości, do tego taniej i po angolu.

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

Znowu, pocięcie mojej wypowiedzi, przez co zatraciła sens ;] Napisałem, ze sami to wydają dłuuugo
po zachodzie, traktują nas jak jakiś wschodniokomunistyczny kraj, któremu można dać 3 miechy
po premierze, ale już pieniądze chcą takie, jakby gra byłą wydana normalnie. Więc proszę, bez
słownej manipulacji tym, co mówię ;]


Bo Polska to niestety taki zacofany kraj jest, zresztą czego się spodziewasz po państwie, w którym kapitalizm jest od ledwo 20 lat? Ten system dopiero tu raczkuje, więc stąd takie, a nie inne traktowanie.

Dnia 15.01.2008 o 20:11, NLX napisał:

> >( a nie, jak w innych
> > krajach wschodu, jak np w Rosji, gdzie piractwo jest bardziej normalne niż oryginały)

>

> Bo tam taką biedę rżną, że im nie robi różnicy - na Ukrainie masz nawet coś takiego, że
piraty
> są legalne.

Aha, czyli w Rosji kupować piraty to dobrze, a w Polsce już źle? Czyli jednak kwestię zarobków
bierzesz pod uwagę przy moralnej ocenie piratów ;] Więc teraz zauważ, że Rosja do Polski ma
się tak, jak Polska do Zachodu. I tym samym sam usprawiedliwiłeś piractwo w Polsce. Amen ;]


Nadinterpretacja cudzej wypowiedzi - to oczywiste, że to jest złe. Zresztą nie próbuj ze mnie jakiegoś buraka robić, bo sam Rosję jako przykład podałeś, więc sam siebie zapytaj, co ma jedno do 2 - ja się tylko ustosunkowałem do twojej wypowiedzi. Po prostu tam jest taka bieda, że nawet państwu nie robi różnicy, czy kradną, czy nie - w ogóle u nich z gospodarką i tymi sprawami jest średnio.

Zresztą nie bardzo widzę, jak usprawiedliwiłem, więc oświeć mnie.

I jeszcze tak odnośnie tego - nie, nie pieniądze są powodem, a zwykłe cwaniactwo ( jak to powiedziałeś ), które pozostało z czasów komuny i ludzka głupota.

Zresztą przepraszam, ale są jakieś rodzaje piratów? Pirat Mniej Kradnący, Pirat Bardziej Kradnący, Pirat Bardzo Kradnący?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na dłuższą metę piractwo może naprawdę zagrozić wydawaniu przez producentów najlepszych produkcji... Czy ta liczba maleje czy rośnie czy utrzymuje się na stałym poziomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>I pewnego dnia możemy się obudzić w świecie bez

Dnia 15.01.2008 o 20:34, Outlander-pro napisał:

gier na pieca/albo z kiepskimi, robionymi byle jak


No to witaj w realnym świecie, właśnie tak się dzieje. Uproszczenie, skrócenie, ukonsolowienie. Tak można podsumować większą część obecnego rynku wydawniczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jak tak dalej pójdzie, to rzeczywiście, developerzy mogą odwrócić się plecami od platformy na której są okradani najbardziej. A potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, że PS3 ma, Xbox 360 ma, a blaszak nie..."

Dokładnie. Ja nigdy nie piraciłem, nie pirace i nie będe piracić. Poprostu mam świadomość że wspieram developera, którego grę kupuje. Gdybym piracił wszystko, co się tylko da, gry nie sprawiałyby mi tyle przyjemności. Miałbym cały stos gier i nie wiedziałby w co w końcu grać. A tak... wyciskam z gry wszystkie soki i dopiero wtedy zabieram się za następną (a ściślej to do jej zakupu :)). Co do konsol, to na osiemnastkę chyba sprawie sobie PS3, bo mam dość patrzenia na konsolowe exclusive''y. Chciałbym już wreszcie pograć w coś konsolowego. Mam nadzieje, że gracze pecetowi ockną się i przestaną piracić na taką skale, bo to przerażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Zaitsev. Ludzie, czy wam szkoda marne 100 zł za nową grę!? Nie mówię kupujcie wszystkie nowości, bo te gry i tak wkońcu stanieją do jakichś 20zł... jak nie macie teraz to poczekajcie pół roku, albo sobie odkładajcie... Że musi być tylu złodzieji na świecie... ;/

Przyznam się, kilka piratów mam, ale wiem, że źle robiłem ściągając/kopiując te gry... ludzie, wy też się opamiętajcie, bo przez was (piratów) PC odejdzie do lamusa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Bad day L.A, Painkiller, Gorky 02 itp., itd. - Jakoś mniej ludzi ściągających niż przy innych
pozycjach nie było.


Bad Day L.A ?? Kiepsko oceniany. Painkiller? Gra, która wydali Polacy, niezła, ale bez większych fajerwerków. Gorky 02 - a kto o tym słyszał? Sorry, ale ja mówię o światowcyh hitach, a nie o grach ze średniej i dolnej półki... obniżać ceny średniaków to każdy może, ale podaj mi jeden taki naprawdę super hit, którego cena zeszła poniżej 70 zł?

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

To akurat wiem, ale mi bardziej chodziło o powody, dla których kradną, a nie, co sobie myślą.


Raz - passerstwo, nie kradzież ;] Dwa, chyba jasne, że robią to, bo COŚ sobie myślą? Człowiek nie maszyna, podejmuje decyzje właśnie dlatego, ze "coś sobie myśli"

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

No dobra, nie trzeba grać we wszystkie gry, prawda?


Nie o tym mówiłem. Mówiłem o tym, że rynek gier OGOLNIE idzie w stronę ukrócenia, uproszczenia gier. A więc ludzie siłą zreczy takie kupują. A że te gry starczają na 1-2 dni grania, to czują, że im się nie opłaca kupić za 120 zł.

>To tak, jakbym ukradł samochód, sobie nim

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

pojeździł aż mi się znudzi, a na końcu zostawił w lesie. Popierasz coś takiego?


Boże, skończcie z tymi przykładami samochodowymi. To zupełnie inna branża, inne mechanizmy, inny rodzaj czynu, inne...itd. Nie porownuj puszczania latawca do lotu na księżyc.

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Nie, nie i nie. Ja tu mówię o tzw. "polskiej mentalności". Nie wiem, wszędzie się doszukujesz
jakiegoś stereotypowania, a nigdzie go nie ma.


Ekhem, a czy "polska mentalność" to też nie jest stereotyp? Więc sam potwierdziłeś teraz to, co powiedziałem - stereotypizujesz.

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Coś innego sprowadzałem, bo w naszym pięknym kraju nikt nawet nie uraczył tego rozprowadzić.
Więc sprowadziłem. Zapłacone kartą, kurier i te sprawy. Efekt? Nawet 1 dzień nie minął i paczka
była na miejscu.


Wybacz, ale teraz po prostu ściemniasz. Albo mówisz o kurierze z POLSKI do POLSKI. A ja mówię o kurierze z np Wielkiej Brytanii do Polski. A to SPOOORA różnica. Zresztą, chodzi tu o cenę, a nie o szybkość, więc...

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Chciałbym, żeby u nas tak kurierzy działali. Zresztą masz coś takiego jak
Allegro - tam często są nowości, do tego taniej i po angolu.


Znam allegro dobrze, od 2 lat tam handluję. I naprawdę trudno jest trafić na angielską wersję, i to jeszcze TANIEJ.

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Bo Polska to niestety taki zacofany kraj jest, zresztą czego się spodziewasz po państwie, w
którym kapitalizm jest od ledwo 20 lat? Ten system dopiero tu raczkuje, więc stąd takie, a
nie inne traktowanie.


To ja Ci odpowiem: Polska to kraj zacofany, w ktorym kapitalizm jest raptem od dwoch lat, więc stąd takie a nie inne podejście do piractwa. Skoro dystrybutorów tak usprawiedliwiasz - to czemu nie piratów?

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Nadinterpretacja cudzej wypowiedzi - to oczywiste, że to jest złe. Zresztą nie próbuj ze mnie
jakiegoś buraka robić, bo sam Rosję jako przykład podałeś, więc sam siebie zapytaj, co ma jedno
do 2 - ja się tylko ustosunkowałem do twojej wypowiedzi. Po prostu tam jest taka bieda, że
nawet państwu nie robi różnicy, czy kradną, czy nie - w ogóle u nich z gospodarką i tymi sprawami
jest średnio.


A w Polsce to jak jest? Cud, miód i bułeczki? A czemu na zachodzie jest mniejsze piractwo? Bo tam coś takiego, jak wypożyczalnie gier, growe "second hand''y" są na porządku dziennym. A cena gry w stosunku do zarobków jest jakieś 2-3 razy niższa, niż w Polsce. Więc nie dziw się, ze jest piractwo, i nie próbuj wmawiać, że to wina "polskiej mentalności"

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Zresztą nie bardzo widzę, jak usprawiedliwiłem, więc oświeć mnie.


Powiedziałeś, że w Rosji np piractwo to normalka, przeszedłeś nad tym do porządku dziennego, mowiąc, ze tam bieda jest. A w Polsce jest również kiepsko,k również źle w porownaniu z zachodem. Więc jak tam przeszedłeś do porządku dziennego, to czemu z Polską również nie przechodzisz??

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

I jeszcze tak odnośnie tego - nie, nie pieniądze są powodem, a zwykłe cwaniactwo ( jak to powiedziałeś
), które pozostało z czasów komuny i ludzka głupota.


Cwaniactwo i głupota są wzajemnie sprzeczne, więc trudno twierdzić, ze oba jednocześnie są przyczynami piractwa ;] Poza tym są one jednym jedynie czynnikiem, jak zresztą napisałem troszkę wyżej. Bo pomiajsz sposób, w jaki dystrybutor traktuje klienta, widzisz jedynie, jak gracz traktuje dystrybutora.

Dnia 15.01.2008 o 20:35, Arn1 napisał:

Zresztą przepraszam, ale są jakieś rodzaje piratów? Pirat Mniej Kradnący, Pirat Bardziej Kradnący,
Pirat Bardzo Kradnący?


Nie. Sam oceniam piractwo jako czyn niezbyt godny pochwały. Ale nie zawsze można wnioskować o moralności ludzi w związku z tym, że piracą. Np gdy gra dostępna jest w Polsce poł roku po premierze zachodniej, nie uważam tego, kto kupi pirata, za niemoralnego. Albo tego, kto zrobi kopię zapasową np gry CDP (tak, w świetle prawa jest to TEŻ PIRACTWO !!!) (oczywiście mówię o kopii na własny użytek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My legalni użytkownicy jesteśmy karani wyciem napędu (pirat zrobi sobie kopie na dysku) zmuszaniem do aktywacji online(pirat działa bez tego) instalacji securomów i innych wynalazków (pirat ich nie ma) do tego jeszcze często wysoka cena i kupa błędów na początek gry i mozolne pobieranie pachy. Za to i wiele innych bardzo dziękuje pomimo wydanych pieniędzy producentom oprogramowania. Jak widać posiadacze pirackiego oprogramowania są traktowani gorzej odemnie, a pieniądze które wam producenci zapłaciłem pięknie spożytkowaliście częściowo na zabezpieczenia które rewelacyjnie trują mi dupę bo piratom nie stwarzają żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2008 o 21:00, 1084 napisał:

My legalni użytkownicy jesteśmy karani wyciem napędu (pirat zrobi sobie kopie na dysku) zmuszaniem
do aktywacji online(pirat działa bez tego) instalacji securomów i innych wynalazków (pirat
ich nie ma) do tego jeszcze często wysoka cena i kupa błędów na początek gry i mozolne pobieranie
pachy. Za to i wiele innych bardzo dziękuje pomimo wydanych pieniędzy producentom oprogramowania.
Jak widać posiadacze pirackiego oprogramowania są traktowani gorzej odemnie, a pieniądze które
wam producenci zapłaciłem pięknie spożytkowaliście częściowo na zabezpieczenia które rewelacyjnie
trują mi dupę bo piratom nie stwarzają żadnego problemu.


Co tu dodać - dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2008 o 18:14, MateoKiszlo napisał:

> > Rozszerzyć możliwości policji lub straszyć graczy tym, że nie powstanie sequel ...

> >
> > Ps. Obrazek i podpis wprost mnie rozwalił ^^
>
> Jasne... ja mam policjanta w domu i myślisz, że co, na samych oryginałach jadę ?


Nie zrozumiałeś mnie - policja jako organ, nie osoby prywatne. Popieram wjazd do domu i sprawdzenie
na miejscu legalności stuffu. Piraci nie mogą czuć się bezpiecznie ! W tym tkwi właśnie cały
problem.


To lepiej wysłać do tego księdza po kolędzie, bo będzie trzeba zajść do każdego domu. Znajdź mi dom, gdzie jest komputer i nie ma ani jednej nielegalnej kopi gry, muzyki czy filmu. Poza takimi gdzie nie ma nawet oryginałów, bo jeszcze trzeci świat tam jest, to raczej starczy palców na liczenie takich domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam tak. Sam kiedyś grałem na samych piratach, a teraz się powoli nawracam. Dostaje 10 zł miesięcznie i jakoś spokojnie grę kupię sobie co 3-4 miechy i jakoś żyje (np. ostatnio OFP sobie kupiłem i jeszcze mi się nie znudziła). Mam porównanie z grą "pokonaną" na piracie i na oryginale... O wiele więcej satysfakcji miałem gdy przeszedłem grę na oryginale. No a czemu? Sam nie wiem o wiele lepiej mi się grało. Piraci sądzą że 100 zł to za dużo na grę (tak jest w moim środowisku) i wolą ściągnąć z neta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować