Testerzy Intetnet Explorer 8 nadal poszukiwani

[Olamagato 3]

Przede wszystkim w którejś edycji będą musieli zmienić jej nazwę. Internet Explorer, to jest już SPALONA MARKA. Nikt rozsądny nie pomyśli o produkcie z taką nazwą jako o dla użytkownika bezpiecznym programie - bez względu na to czy kiedyś naprawdę się takim stanie.
Wirusogenne projekty Microsoftu kiedyś w końcu musiały dać skutek jakim jest (również) irracjonalne olewanie ich programów bez względu czy są wciąż naprawdę niebezpieczne czy nie.

Najgorsza i niezmienianą wciąż koncepcją jest uruchamianie zewnętrznego kodu, którego użytkownik bardzo wyraźnie sobie nie zażyczył uruchamiać oraz przeregulowanie konfiguracji. To pierwsze, to brak jawnej listy programów, które są i naprawdę działają w systemie oraz brak jawnej i tylko jednej jedynej klauzuli autouruchamiania - w tej chwili miejsc w Windows z których może się jakiś kod automatycznie uruchomić jest prawie 30, a nad częścią z nich użytkownik nie tylko nie ma żadnej kontroli, ale wręcz o nich nie ma pojęcia. To samo z uruchamianiem kodu z nośników zewnętrznych - brak jawnego pozwolenia na uruchamianie dla konkretnych nośników (a nie dla całych napędów), to jeden z przykładów jak lekkomyślnie narażać użytkownika na niebezpieczeństwo (wirusy flashdrive). Domyślne uruchamianie wszystkiego, a ewentualne zablokowanie na wyraźne żądanie użytkownika (np. trzymanie wciśniętego shift), to zachowanie dokładnie odwrotne niż bezpieczne. Powinno być dokładnie odwrotnie - autorun.inf powinien działać tylko jeżeli użytkownik wciśnie taki klawisz. Podobnie z rejestrem Windows - możliwości zmiany konfiguracji wszystkich elementów interfejsu użytkownika jest tak wiele, że kilkoma złośliwymi wpisami można zlikwidować całą jego funkcjonalność i w praktyce zablokować odwrócenie tych zmian. Naprawa często jest bardziej kosztowna czasowo niż reinstalacja całego systemu. Nawet jeżeli ponowna instalacja wszystkich programów i przywrócenie ustawień, to tydzień. Wg tej samej ideologii działa IE bo i jest częścią tego koncepcyjnie chorego systemu. A dopóki tak jest nie ma mowy o tym, żeby coś się polepszyło.

[D_1 0]

Ja odpadam, nie dołożę swojej cegły do tej apokalipsy

[gothicsheep 0]

Emo poszukiwani? :D

[Grzegorz_II 0]

Billa Veghte? Prawie jak Bill Gates.

[MSPRISON 0]

Dnia 04.08.2008 o 13:04, gothicsheep napisał:

Emo poszukiwani? :D

Tych to bym najbardziej polecał , nadają się :D

[Kurigazlu 0]

"Wiadomo że ta przeglądarka nie będzie najlepsza ,służy ona tylko do ściągnięcia Mozlli:-) ,która jak na razie RZĄDZI!!!!" <--- Ten post mnie załamał :D
IE używają właściwie tylko ci którzy dopiero co korzystają z internetu. Po krótkim okresie IE zaczyna ich denerwowac i przechodzą na Operę lub Mozillę :D
Ja używam Opery :D

[Backstabber 0]

Buhehe, ale będą jaja, jak im będzie testerów brakować. xD
gothicsheep: Dobre. :P

[tomas92 0]

Microsoft nie ma testerów? A użytkownicy IE 7 to co? ;)

[Dark_Sebat 0]

Jakby były to poszukiwania testerów nowej wersji Internet Explorer to kto wie , być może po namyśle znalazło by się kilku nierozsądnych śmiałków , ale na ''''Intetnet (lol?) Explorer'''' to chyba nie znajdą się chętni... ;P
A tak poważnie to Opera , a tym bardziej Lisek jest o wiele , wiele lepszym wyborem.