Neverending Story II: Gold Edition

[Wilkv 0]

(...) Ciągle nie tak jak powinno być. [Do bohaterów podchodzi postać ****. Z wyglądu przypomina *****. {Następuje krótak rozmowaw czasie której wymieniane są cechy i zalety postaci, jej sposób walki, nastawienie do świata, specjalizacja, w czym może być pomocna} Następnie bohaterowie zastanawiają się nad przyjęciem postaci. Mogą się na to zgodzić lub nie, to zależy od nich.] I jeszcze kolejna uwaga. Nie rób bardzo nagłych zwrotów akcji, rozwijaj już istniejącą, postacie nie mogą się pojawiać jak spod ziemi, gdyż Smuggler był olbrzymim demonem, więc trudno aby wyszedł z pod ziemi. Koniec.

[Patryk_R1 0]

- Tak a gdy trwa walka to Alexieja nie ma. Czy on znowu jest w WC ? ostatnio bardzo często tam zagląda.
A tak właściwie to z kim walczymy ? Smuggler jest, antyfani są a co z pozostałymi ? sami wiecie o kim mówię. Uupps może lepiej nie krakać.

[Wilkv 0]

No więc tak *wrau* mamy tutaj Antyfanów, Smuggler też się przypałętał, jest też Pan Uber Groza, AKCA, brakuje jeszcze Bractwa Trzeźwości i Mrocznych Magów *wrau* Ale lepiej może już więcej nie krakać....

[Giercomaniack 0]

W tym momencie nadciągnęli trochę zapomniani przez Drużynę Duke nukem Forever (z wymalowanąna czole alfą)i Quake4 razem ze swoją podręczną armią nieumarłych.

- No nie, mamy walczyć z całym towarzystwem na raz?! Zróbcie mi tu trochę miejsca!

Greck uniósł do góry swoje Grabie, i krzyknął donośnym głosem: „Na Potęgę Pustego Czerepu!!! Śmocy, przybywaj!!!” W Grabie uderzyła błyskawica. Grecka otaczała, świecąca się zielono-czerwonym światłem, poświata. Wyładowanie było tak duże, że zaczęły się świecić także bronie reszty Drużyny. Poświata ta sprawiała dwukrotne zwiększenie parametrów broni, a w przypadku Grecka także siły, obrony itd.

- No, panowie, teraz to możemy z nimi rozmawiać...

[Patryk_R1 0]

- Ja się zgadzam z przyjęciem Ponurego, przyda się kolejna para rąk do walki.

( a to już ostatni offtopic z mojej strony jak pisał PolishWerewolf nie rób nagłych zwrotów akcji, ja tak robiłem na początku i głupio to wszystko wyszło, naszczęście naprawiłem swój błąd i wszyscy powróciliśmy do normalnej fabuły ).

[Patryk_R1 0]

- Dzięki za wsparcie Greck ale mam nadzieję że to nie jest wersja beta tego czaru i nie będzie skutków ubocznych.

[Giercomaniack 0]

Nie, to mój autorski czar, nad którym pracowałem kilka lat. To jest najnowsza dostępan wersja ze wszystkimi uaktualnieniami. Musicie tylko uważać, żeby nie trafić koboś z Drużyny, bo wasze bronie są teraz dużo potężniejsze. Ja zwykle stosuję ten czar tylko w ostateczności...

[Wilkv 0]

-No tak *wrau* Ja to mam zawsze najgorzej ehh... Nie mam broni, nie ma mi się co świecić, DMG mi nie wzrósł, nic, zupełnie nic ehhh.... No ale fakt, ja mam w sobie pierwszy egzemplarz CDA!!! *Auuuuuuuuuuuuuu*

(Rzucił się już po raz drugi na Quake4)

[Giercomaniack 0]

Hej, Werewolf, jak to nic ci się nie świeci? Pazury ci się przecież trochę błyszczą! Będę musiał dopracować to zaklęcie, żeby działało w pełnym zakresie także na pazury...

[Wilkv 0]

To *wrau* popracuj. Szkoda tylko, że moje szpony świecą się od Zaklętego Ognia. No cóż (*harp*) będzie mi to musiało wystarczyć (Wgryza się w kostkę Q4 :)

[Giercomaniack 0]

- Dopracuję, dopracuję, tylko najpierw musimy zrobić tu porządek, bo jest trochę niespokojnie.
Powiedziawszy to, Greck wbił Grabie w drugą nogę Q4...

[Wilkv 0]

Wciąż będąc wpitym w kostkę Q4, wziął zamach prawą ręką, jakby chciał zaserwować, i wbił pazury w ścięgno Achillesa (o ile Q4 takie posiada, ale wiadomo o jakie miejsce chodzi :) Ten zaryczawszy z bólu próbował się pozbyć Giercomaniaka i Werewolfa z siebie przy pomocy różnorakie sprzętu, począwszy od rzucania w nich Antyfanami i krowami, na minigunach kończąc...

[Patryk_R1 0]

- let the Sworce be witch us* musimy ich pokazać gdzie raki zimują. A teraz mam nadzieję że tym razem uda mi się zabić raz na zawsze Uber Grozę - i ruszył w jego stronę.


( * cytat nie mój skopiowany z innego tematu, troszkę zmodyfikowany przeze mnie chyba autor nie będzie miał nic przeciwko z góry przepraszam jak się gniewa ).

[Wilkv 0]

-Patryku *wrau* stój!!! To jest Pan Uber Groza, ale nie mamy ciągle jego *wrau* Kamienia!!! Bez tego on jest nieśmiertelny....

W tym momencie na Werewolfa spadł Antyfan rzucony przez Q4, przez co ten pierwszy odczepił się od nogi tego ostatniego...

[Giercomaniack 0]

- Hej, Werewolf, Musimy odciągnąć go (Q4) trochę dalej, bo tymi minigunami rozwali całą redakcję!

(A, i tak na marginesie: moja postać w opowieści nie nazywa się Griercomaniack tylko greck’o’ Maniack, dla przyjaciół Greck.)

[Wilkv 0]

Dobra ja się *wrau* Na to piszę. Dobrze, że z nich nie strzela tylko nimi rzuca....

(sorka za pomyłkę, ale dawno już się do Ciebie o o Tobie nie zwracałem. To dlatego :)

[Patryk_R1 0]

- No tak jak mogłem zapomnieć o kamieniu ( znowu ) zabiłbym go poraz drugi i drugi raz by się wzmocnił, jestem Ci wdzięczny że mnie ostrzegłeś. A teraz GIŃ Q4 - i powalił go mieczem ale wróg był twardy i nie zginął.

[Wilkv 0]

Dobra *wrau* robota Patryku!!! To nam się przyda. Łap go za jedną łapę, ja za drugą, Greck za głowę lub za trzecią łapę jak znajdzie i odciągamy to bydle gdzieś dalej *wrau* żeby nam tutaj nie zawadzał i nie psuł.

[Giercomaniack 0]

- Ach tak!? To zobaczymy, co powie na to!

Greck wybił mu w klatkę piersiową Grabie, po czym wywołał błyskawicę, która przechodząc przez Grabie uderzyła w Q4 od środka...

(Spoko Werewolf,nic wielkiego się nie stało.)

[Giercomaniack 0]

(oftop poprzedni post miał byśbezpośrednio po poście Patryka, dlatego jest to "Ach tak!?" EOT)