Neverending Story II: Gold Edition

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Proponuje żebyśmy razem napisali tu powieść rzekę ja zacznę:

******************************************************************************************

Była środa poranek dnia szóstego naszej podróży do Kan-Akh starodawnej twierdzy niziołków. Właśnie nałozyłem Kamizelkę mądrości +5 do percepcji, aby polepszyć sobie wzrok kiedy ktoś z boku rzekł:"A co my tu właściwie robimy" na to inny odpowiedział:"Szukamy 1 numeru CD-Action. Niziołki słyną z przechowywania skarbów zaginionych cywilizacji. Niestety, gdy już zobaczyliście wspaniałem miasto malych ludz zaatakowały was drowy.....

tu proszę o kontynuacjęi

[Andrij 0]

Andrij znienawidzony przez ludzkość Łowca Demonów, pierwotny syn Illidana Stromaga dobył broni i wspomógł w boju Alexei''a. Andrij nienawidził elfów, po tym jak wygnąły jego ojca nie ufał nikomu, zwłaszcza byłych współ ziomków. Dobył swój oręż i ruszył jak wicher miażdząc elfie oddziały...

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Elfy nie spodziewały się takiej odpowiedzi dzielnych bojów. W przeciągu paru minut zostali wyrżnięci w pień. Nikt nie przeżył . Grupa jednak była zbyt zmeczona aby kontynuować podróż...

[Wilkv 0]

Więc rozłożyli się obozem, rozpalili ogień i wystawili straże...

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Nikt jednak nie mógł spać. Las w tym miejscu był diwny. Jakby coś, lub ktoś ich obserwował.....

[Andrij 0]

Łowca Demonów rzekł:

- To pewnie po mnie, ścigają mnie za moje pochodzenie, za to kim jestem i skąd pochodzę. Skoro już się spotkaliśy opowiem wam o mojej misji.
To wszystko zaczęło się jakies sto lat temu, kiedy mój stryj Furion zdradził mi moje pochodzenie, zacząłem unikać ludzie, stałem się nie ufny. W końcu uciekłem, a ktoś kto mnie nie nawidził nasyła na mnie swoich sługusów. Podejrzewam pewnego Rycerza Śmierci imieniem Arthas, nie spocznę póki go nie zabiję.

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Możliwe to jest-rzekł Alexei- potężnych sługusów ciemna strona ma. Potężna ich nienawiść jest. Nawet gdy w spoczynku są promieniują złą mocą na innych

[Alexei_Kaumanavardze 2]

I w tym momencie coś się poruszyło w puszczy...

[Wilkv 0]

I znienacka wyskoczył na biednych towarzyszy Upiór Podziemi...

[TYHE 0]

....i powiedział: nadajcie temu większy sens niz dopisywanie pojedynczych zdań.

[Patryk_R1 0]

Ale drużyna nie słuchała zwarła swe micze, łuki i czary aby pokonać upiora i pójść dalej wytyczonął drogą do celu

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Upiór był straszny. Białe kły przekrwione oczy. Nawet tyhe(który jak taki mądry to niech sam coś dopisze)się przeraził. W tym momencie alexei wyjął swój sławny topor "pogromcę upiorów podziemi" który w jego języku nazywał się Janek.
( Zresztą tytuł Alexeia też był ciekawy a brzmiał o:Książe wschodniego ugoru w królestwie Arcanii Ajatullah abbu abba al ilkirzistani von der sir Eustachy Kalosz sanga Camra und Alexei Kaumanavardze.
Dla przyjaciół Alexei.)
Gdy potwór zobaczył Janka wytrzeszczył oczy a następnie zaklął:"*^&%^$%"(my tego nie przetłumaczymy).
Stanął jednak do walki z przesławnym wojem ....
Alexei zaczął wymachiwać mieczem jak cepem u już wydawalo się że pokonał potwora kiedy ten zaczął wydawać z siebie dziwny odgłos. Mimo iż dla innych było to dziwne alexei już wiedział co to było. Przed skonaniem Upiór Podziemi wezwał straszne potwory wśród których były smoki. Wkrótce miało się wypełnić przeznaczenie i okazać się co w tej całej historii robi 1 numer cd-action

[Patryk_R1 0]

Ale na niebie pojawiło się coś co nawet Alxiego przeraziło 9 Nazguli także szukało 1 numeru cd-action

[Alexei_Kaumanavardze 2]

A za smokami po czasopismo naginały dzikie stawoogi i smoki. To już nie była zwykła wyprawa tylko wyścig. Wyścig o świat, miłość , honor, świadomość, i 1 cd-action. Wojowie już wiedzieli, że nie mogą go przegrać.

[Andrij 0]

Andrij dobywając miecza wykrzyczał:

-Ojcze to dla Ciebie!!! Jeśłi mam umrzeć to dla Ciebie, jeśli mam zwyciężyć to dla Ciebie!! Upiór jest mój!!!
Ostrzegł jeszcze Alexieia że z TYHE lepeij nie zaczynać bo ban gwarantowany :). I ruszył, jego ciało zapłąnęło, o dziwo nic mu się nie działo, a jego wrogowie kładli się mu do stóp. Wykąnał pewną inkantację i cała energia Upiora zniknęła...

[Alexei_Kaumanavardze 2]

//niby prowadzę ten temat, ale już nie nadążam//

Alexei dwa razy zgwizdał i wtedy na niebie pojawił sie smoko-osioł o skrzydłach z lateksu a alexei z paroma największymi bojami poszli na nazguli. Król ich nie mógł trafić żadnego( ach te ostrza zupełnie inne niż w środziemiu tamte miały to coś nie to co dzisiejsze badziewia) Alexei tytanicznym wysiłkiem wyrżnął ich co do ostatniego. Był tak zaślepiony, że nie zauważył nawet jak TYHE zdrajca jeden podchodzi do niego z mieczem w dłoni.....

[Patryk_R1 0]

Ale niespodziwanie na polu bitwy pojawił się Saruman wraz z watachą uruk-haiów i pomyślał sobie "Co za żałosna imitacja bohatera zaraz pokaże mu gdzie raki zimują".
Ale naszczęście niedaleko był poteżny czarodziej Patryk R poteżny jak Gandalf biały czy Elminster i rzucając potężne czary (palec śmierci, słowo mocy giń, rój meteorów i wyładowanie łańcuchowe) rozpedził towarzystwo na wszystkie strony świata

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Alexei niczym Aragorn krzyknął:"Meine Liebe schwarze freunde" I jednym cięciem zabił TYHE zdrajce jednego, jednak to nie był jego koniec. Teraz jednak poszedł się witać z przyjacielem

[Alexei_Kaumanavardze 2]

Alexei niczym Aragorn krzyknął:"Meine Liebe schwarze freunde" I jednym cięciem zabił TYHE zdrajce jednego, jednak to nie był jego koniec. Teraz jednak poszedł się witać z przyjacielem

[Patryk_R1 0]

Ale tym przyjacielem był nie kto inny jak Drizzt D''urden i jego kumple