Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wielkie podsumowanie sprzedaży w 2009 roku

15 postów w tym temacie

Pokaźna lista, ale szkoda, że nie ma tu żadnego przedstawiciela rynku PC... Konsole za bardzo mnie nie interesują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> "PlayStation 2 - 4 816 554 134 162 894 "

Rzeczywiście konsola wszech czasów :D
Ktoś tam chyba nawiasów nie dodał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy artykuł, który nie powtarza plotek ani nie pociska głupotek.
Najbardziej zastanawiające jest, że prawie 5 milionów ludzi kupiło w ubiegłym roku Playstation 2 - to prawie połowa sprzedaży Xboxa 360.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetny artykuł, zawierający bardzo ciekawe informacje. Ciekawe, że już nie długo PS2 odda swoją pozycję lidera wlśród konsol DS-owi i to, że sprzedało się więcej PS3, niż X-klocków. Widać, że pozycja czarnulki zaczyna drastycznie wzrastać(całe szczęście i najwyższa pora).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa lista. Niepodzielnie króluje Nintendo. Ciekawe, jak długo to jeszcze potrwa. Czy 2010 będzie tak samo łaskawy dla N, jak poprzedni rok ? Niech wypuszczą WII FIT 2 i gotowe ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nazwijcie mnie Hate''rem (takie ostatnio bardzo modne słowo), ale do cholery rynek gier komputerowych ostatnio mocno się popierdzielił. Wiem, że jest wielu fanów Niny, ale ich gry to, według mnie, kpina. Na szczytach sprzedaży widnieją produkcje, takie jak wirtualny golf, wirtualny aerobik, wirtualne skakanie czy wirtualny baseball. Ręce opadają. Chcecie ruchu? Idźcie na boisko pograć w piłkę z kolegami, albo na siłownię przerzucić trochę żelastwa. Dobra, fajnie, że coś takiego jest na konsoli, ale czy naprawdę chcecie, żeby to był główny nurt wirtualnej rozrywki? To powinien być rajcowny dodatek, a nie podstawa dla wszystkich gier. Taka popularność Wii wiąże się głównie z tym, że inni twórcy robią więcej takiego dodatkowego badziewia niż gier, do których większa część graczy starej gwardii została przyzwyczajona.
Nie chcę zabrzmieć jak stary grzyb, ale denerwuje mnie fakt, że coraz mniej tworzy się gier ze znaczkiem "rated M". Produkcji, przy której twórcy postarali się o dopracowanie fabuły, gameplayu, grafiki, udźwiękowienia i wszystkiego tego co lubimy najbardziej.
Singstar i Guitar Hero to miły dodatek, który świetnie sprawdza się kiedy przyjdą znajomi, ale to powinien być tylko DODATEK do tytułów tworzonych za miliony dolarów, z odpowiednią pompą i pietyzmem.

Dla znających angielski, oto komiks, który ładnie komentuje dzisiejszy rynek growy:
http://www.vgcats.com/comics/?strip_id=282

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i chyba w tym roku Nintendo będzie dalej ciągnac taką sprzedaż: 3 wielkie premiery przed nimi: Zelda, Super Mario Galaxy 2 i Metroid Other M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wkurzajace sa te listy z wii sport na pierwszym miejscu. Jak dodaja toto do kazdej konsoli to nie dziwne ze ma taka sprzedac. Jak takie sa zasady to zdecydowanie saper ownuje ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

Nazwijcie mnie Hate''rem (takie ostatnio bardzo modne słowo), ale do cholery rynek gier
komputerowych ostatnio mocno się popierdzielił. Wiem, że jest wielu fanów Niny, ale
ich gry to, według mnie, kpina. Na szczytach sprzedaży widnieją produkcje, takie jak
wirtualny golf, wirtualny aerobik, wirtualne skakanie czy wirtualny baseball. Ręce opadają.
Chcecie ruchu? Idźcie na boisko pograć w piłkę z kolegami, albo na siłownię przerzucić
trochę żelastwa.


Niektórzy wolą aerobik przed telewizorem - Wii Girl zamiast Cindy Crawford.

Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

Dobra, fajnie, że coś takiego jest na konsoli, ale czy naprawdę chcecie,
żeby to był główny nurt wirtualnej rozrywki?


Ale zdajesz sobie sprawę, że większość konsumentów gier Nintendo nie interesuje się newsami na serwisach gamingowych? Nie usłyszą Twojego wołania, a nawet gdyby, to puściliby je mimo uszu. Takie czasy - granie dla wszystkich.

Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

To powinien być rajcowny dodatek, a nie
podstawa dla wszystkich gier.


Nie bardzo rozumiem - chciałbyś, żeby wszystkich interesowały gry ambitne, a przynajmniej ambitniejsze niż Saper, Tetris albo Bejeweled? Dodatek to może być właśnie dla Ciebie - jako przerywnik. :)

Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

Taka popularność Wii wiąże się głównie z tym, że inni twórcy
robią więcej takiego dodatkowego badziewia niż gier, do których większa część graczy
starej gwardii została przyzwyczajona.


Gdyby ktoś chciał robić wysokobudżetowe gry i miał polegać wyłącznie na Starej Gwardii, to mógłby pójść z torbami. A jeśli gra jest prosta i tania, to nawet wtopa dużych strat nie przyniesie. :)

Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

Nie chcę zabrzmieć jak stary grzyb, ale denerwuje mnie fakt, że coraz mniej tworzy się
gier ze znaczkiem "rated M".


Jest ich całkiem sporo, tylko się o nich nie mówi w dużych portalach - musisz się tym interesować samodzielnie, polegać na serwisach specjalistycznych. To jedyny sposób by być na bieżąco. Ja np. czytuję serwis AdventureGamer.com, gdzie pisze się o przygodówkach - grach, które wg wielu już dawno umarły. By się zdziwili, gdyby tam zajrzeli.

Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

Produkcji, przy której twórcy postarali się o dopracowanie
fabuły, gameplayu, grafiki, udźwiękowienia i wszystkiego tego co lubimy najbardziej.


Deweloper to jedno, a wydawca to drugie. Wydawcy to po prostu handlowcy - dla nich gry to takie zabawki albo wręcz towar taki jak każdy - tyle że bardziej trendy/jazzy/si wśród młodych. Gry wysokobudżetowe kosztują dziś dziesiątki milionów $, więc każdy wydawca kombinuje, jak tu cosik obciąć - skróćmy fabułę (mniej dialogów, projektów poziomów i postaci do wykonania), przyspieszmy premierę (niech gracze sami wykryją bugi), wywalmy część ekipy (zdolni są, poradzą se!). Gry to produkty dla zjadaczy bitów.

Dnia 11.01.2010 o 16:31, czaczi87 napisał:

Dla znających angielski, oto komiks, który ładnie komentuje dzisiejszy rynek growy:
http://www.vgcats.com/comics/?strip_id=282


Tja. Tak samo jest z każdymi mediami - jest kultura popularna i wysoka. Popularnej jest od groma, a dla elity są jednostki. To nie mogło ominąć gier. Nie ma się co bać, jeśli tylko nie wymrą ludzie, którzy naprawdę chcą zrobić coś naprawdę dobrego, a dopiero potem to sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować