Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Utopie, antyutopie i gry wideo

25 postów w tym temacie

Ale nie ma co się dziwić, że utopii w grach nie znajdziemy. Bo cóż do roboty w państwie " mlekiem i miodem płynącym" dla takiego Batmana czy Ezio? Jednym słowem - utopie się po prostu nie sprzedaje. Btw Felieton na +5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie - im bardziej syfiasty i bezwzględny świat, tym lepiej się gra. Z drugiej strony na takim settingu po prostu łatwiej zakręcić coś ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Materiał po artykule na stronie Gazety Lubuskiej jak najbardziej na czasie. Co do jakości artykułu - jestem fanboyem Myszastego (i Zaitseva!), więc nie mogę zrobić nic innego jak pochwalić i chcieć więcej ;D Kto się zapisuje do FanClubu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja lubię grać w metropoliach ogólnie, niekoniecznie utopijnych. Ten klimacik przemierzania siedzib ludzkich dla własnych, niecnych celów ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi się narzucił obraz z początku gry Fable - kiedy jesteśmy w miasteczku jako mały chłopiec i naszym największym problemem jest kupienie jakiegoś upominku :-)

Felieton bardzo dobry, ale jednak odczuwam pewien niedosyt - temat zdecydowanie nie został wyczerpany, a jedynie draśnięty :-). Po części mam nawet wrażenie że Myszasty ograniczał się, żeby za dużo nie napisać :P

Ale i tak jest świetny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utopii nie da się stworzyć, łatwiej antyutopie :P Poza tym utopia jako państwo idealne nie ma ani bohatera ani złego, więc ani nic nie można rozwalić ani nikogo uratować szkoda trochę :P artykuł naprawdę dobry, ale kilku gier mi zabrakło (pewnie dlatego, że "tylko" 3 strony :P)

Tekst na poziomie, podoba mi się. Więcej takich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 19:44, LESZ3u napisał:

Materiał po artykule na stronie Gazety Lubuskiej jak najbardziej na czasie. Co do jakości
artykułu - jestem fanboyem Myszastego (i Zaitseva!), więc nie mogę zrobić nic innego
jak pochwalić i chcieć więcej ;D Kto się zapisuje do FanClubu? ;)


Ja. Też bardzo lubię ich artykuły i sposób pisania. Są po prostu świetni. Wielkie brawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utopijna rzeczywistość jest w "Stubbs The Zombie" :). Gra jest swoją drogą istnie genialna ;).
Sam artykuł, kończy się w miejscu, gdzie powinien się zacząć, przez co pozostawia ogromny niedosyt :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Felieton naprawdę bardzo ciekawy, szkoda tylko że taki krótki, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że aby dobrze opisać zagadnienie, trzebaby poświęcić minimum małą książkę.
Dlaczego lubimy grać w antyutopiach, w światach pełnej kontroli? Kochamy się buntować, walczyć o wolność, równość, różnorodność.
Niestety stworzenie utopi jest dlatego tak ciężkie, gdyż jako wspólnota musi opierać się na jakiś prawach, tzreba zapewnić społeczeństwu dach nad głową, bezpieczeństwo, pożywienie i inne przynajmniej podstawowe rzeczy niezbęde do funkcjonowania ludzi. Robota byłaby łatwiutka gdyby nie wolna wola, gdzie każdy ma swoje zdanie, no i jak takiemu społeczeństwu niby dogodzić, nie da się.
Są jednak miejsca na naszej Ziemi, gdzie zdarzaja się prawie utopie, gdzie ludzie żyją według wyuczonych od małego zasad, gdzie nie umieją mysleć o tym, że istnieje świat zewnętrzny, poza ich enklawą, nawe nie chcą mysleć.
W grach można jednak zbudować pewną utopię, jako przykłady można podać Black & White lub serię Sims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzadko ostatnio czytam teksty na gramie ale ten był po prostu świetny. Nie zwracałem uwagi na niektóre elementy w grach, widzę swój błąd i dzisiaj będzie trzeba baczniej to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brakowało mi tekstów tego typu, które kiedyś całymi hordami zasypywały łamy tej strony. Oby więcej takich artów! ;)

A co do samego tematu: muszę przyznać, że rzadko kiedy miałem okazję zwrócić uwagę na tło społeczno-polityczne w danej grze komputerowej. Przypuszczam, że to dlatego, iż mało jest tytułów, które pozwalają tej scenerii grać pierwsze skrzypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie brakuje gier o tematyce antyutopijnej. Zapewne przez fakt, że trudno stworzyć interesujący tytuł dla przeciętnego gracza, gdzie polityka w takiej formie gra pierwsze skrzypce. A szkoda, bo chętnie pograłbym w grę osadzoną w świecie wykreowanym na kształt polskiego "Limes inferior" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2010 o 20:50, Galder_Grasfiord napisał:

Dlaczego lubimy grać w antyutopiach, w światach pełnej kontroli? Kochamy się buntować,
walczyć o wolność, równość, różnorodność.

Nie wszyscy tak kochają bunt, wolność i różnorodność, czego doskonałym przykładem społeczeństwa azjatyckie. Jak ktoś jest od dziecka wychowywany, że jest tylko maleńkim trybikiem dobrze zaprojektowanego i pracującego mechanizmu, to nie w głowie mu indywidualizm i bunt. Na Dalekim Wschodzie ludzie nie myślą w kategoriach "ja", ale "my". Ostatnio jednak, pod wpływem kultury Zachodu, zaczyna się to niestety zmieniać.
W świecie materialistów i egoistów używa się tak wzniosłych stwierdzeń jak indywidualizm, różnorodność i wolność, aby nawet przed samym sobą mieć czym uspokoić własne sumienie.

Dnia 10.02.2010 o 20:50, Galder_Grasfiord napisał:

Są jednak miejsca na naszej Ziemi, gdzie zdarzaja się prawie utopie, gdzie ludzie żyją
według wyuczonych od małego zasad, gdzie nie umieją mysleć o tym, że istnieje świat zewnętrzny,
poza ich enklawą, nawe nie chcą mysleć.

Dla mnie miejscami bliskimi utopii są na przykład kraje skandynawskie lub Niemcy. Tam ludzie są nauczeni, że prawo jest po to, żeby go przestrzegać, a nie łamać, obchodzić i szukać w nim dziur. Bo co komu nawet po najgenialniejszym systemie prawnym , jeśli nie jest on przestrzegany przez obywateli.
Utopia nie musi wcale oznaczać, że jej mieszkańcy nie zdają sobie sprawy z istnienia tzw. świata zewnętrznego - przecież i tak nie chcieliby tam emigrować :)

Dnia 10.02.2010 o 20:50, Galder_Grasfiord napisał:

W grach można jednak zbudować pewną utopię, jako przykłady można podać Black & White
lub serię Sims.

Nie widzę tej utopii w żadnym z wymienionych tytułów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utopia taa chciało by się takiego systemu niestety podejrzewam, że tak jak w matrixie ludzie by poprostu się do niego nie nadawali (tam komputery zrobiły dla ludzi "utopię" i nie wyszlo bo to byli ludzie). Grę można by było zrobić naprawdę bardzo fajną w stylu jesteśmy sobie w takiej utopi i no wlaśnie i ... no i jesteśmy ale mamy wolną wolę i możemy zrobić co chcemy to koniec końców właśnie się skończy na buncie przed tą nuda wypraniem ludzi z emocji i uczyć bo tak by musiała wyglądać utopia - nie ma kumoterstwa tylko zasady nie ma miłości tylko rozsądek itd. itp. ludzie się nie nadają do utopi natomiast w antytopi zyjemy caly czas - propaganda, korupcja, spiski, przciez ludzie gdzie wy macie oczy? To nie przyszlosc tylko terazniejszosc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jezeli chodzi o najblizej zasad to wlasnie azja ja bym powiedzial Japonia - reszta jest 10 lat za Japonia pod wzgledem cywilizacyjnym i spolecznym chodzi o USA a my jestesmy 40 lat za USA czytaj 50 za Japonią dlatego tam jade bo tego gó.... tutaj mam dosyc - czytaj ja wysiadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

poza tym mysle nad czyms w rodzaju interpubliki - polaczenie republiki z internetem czytaj wladza dla ludzi poprzez kazdy ma glos i jest on tak samo wazny jak innych przy czym nie glosujemy zeby wybrac przedstawicieli czytaj poslow i innych senatorow i panow waznych tylko glosujemy za konkretnymi zmianami i wtedy wyjdzie ile ludzi jest za czyms ile przeciw itd itp rzad to raczej by byla tylko praca by wprowadzac to w zycie - legislacja itd itp co jest wada demokracji ? ze przeciez latwiej jest przekupic okolo 450 poslow i tam ile jeszcze senatorow itd itp natomiast jak juz bedzie sie chcialo przekupic ludzi zainteresowanych to raczej to juz nie bedzie przekupstwo tylko propozycja ozwiazania problemu itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale .... samemu to mozna dlubac w nosie poza tym ja bym mial zapedy ala Fuhrer - ktos nie postepuje z zasadami to zostaje wykluczony ze spoleczenstwa - czytaj spotkanie z olowiem o duzej predkosci dlatego wlasnie chcial bym by system sam sie bronil przed takimi zapedami czyli byl dla wszystkich ... dlatego byc moze rzady niedlugo bede planowac zalegalizowanie blokowania internetu bo to jest miejsce gdzie nowa mysl ideologiczna moze sie rozwijac i nie beda w stanie tego powstrzymac bo nad internetem nie da sie zapanowac ... dlatego beda walczyc by zabrac nam wolnosc a my jeszcze na to powinnismy przyklasnac ... jak to zrobic mozna ? naglosnic i przede wszystkim samemu fabrykowac tak straszne afery z udzialem internetu ze ludzie powiedza rosimy was zrobie os z tym ... z reszta typowo podejscie USA - Irak, terroryzm, oni to sami robia by za zgoda ludzi podbijac swiat ... demokracja jest lepsza tak? buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

aha dla myslacych porownajcie sobie matrixa z obecnym rynkiem entertainment (gry, filmy itd. itp.) czy to nie ma byc cos w rodzaju tego co maszyny w matrixie nam zgotowaly tyle ze tym razem to ludzie ludziom (jak pisala pewna slawna pisarka) zgotuja ten los dla wlasnych korzysci by trzymac zadowolenie... nie musi tak byc ale moze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować