Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Elekrin już leżał z wykończenia z tego mycia i nie pozostało mu nic innego, jak słuchanie bredni innych, gdyż jemu samemu już się nie chciało zatykać uszu rękami. Ale nie było to - jak sie okazało - takie straszne. Niektóre wypowiedzi były bardzo śmieszne. Ale nie miał nic do wtrącenia. Było wiadomo, że w oddziale jest co najmniej jeden wiewiórak. Samuel jest najsłabszym ogniwem tego łańcucha i musi odpaść, innej możliwości nie ma.
Tymczasem Elekrin podziwia wspaniały sufit, odlatując w myślach. Nie musi udzielać się dzisiejszego dnia w oddziale, gdyż co ma twierdzić o osobach, których praktycznie nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 21:05, Ashakel napisał:

Spółka z Fiarotem?Czemu nie...


Taa... prędzej PO i PiS nagle zawiążą koalicję niż ja okażę się mafiozą, a w dodatku partnerem Sama w tej edycji :P .

Weź chociaż Ty w takim razie zmień głos z Sama na Phelelę skoro już jesteś obecny na forum. Co Ci człowieku szkodzi? Sam Fisher zapewne i tak niestety poleci, bo reszta uparciuchów nie da mu spokoju, tak więc może przyczynisz się do remisu i jednoczesnego wyeliminowania Pheleli, a kto wie, czy to właśnie on nie jest poszukiwanym przez nas jednym ze zdrajców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.11.2007 o 21:08, Fiarot napisał:

No weź mnie już bardziej nie dołuj... Co ja jestem, ''trzeci'' żeby wspierać zdrajców? Zresztą
skąd wiesz, że trafimy zdrajców w obu pierwszych linczach? Jeżeli nawet mam rację co do Pheleli
to nie zastanawiałem się póki co nad tym, kto mógłby być jego ewentualnym partnerem.

Do tego mógłbyś dojść jutro :)

Dnia 09.11.2007 o 21:08, Fiarot napisał:

A że emocjonalnie podchodzę - wiesz, FM to w sumie zabawa, ale ja nigdy nie gram po to, żeby
przegrać :P .

No właśnie wiem ;)

Powtarzam- jeśli będzie miał kto zrobić remis to ja się dopisuje

**************************
zmian: Lincz=====> Phelela

taki gest dobrej woli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.11.2007 o 21:00, skyler napisał:

Ciekawe ze wspominasz o moich przesłankach linczowania Sama choć ja sam o nich nie wspominam
ani słowem. Nie rób się na wszechwiedzącego bo nie jesteś nim.

Napisałem, że to była literówka. Jeszcze raz - przepraszam. Miało być, że to tylko Scorp. Ty dałeś lincz i poszedłeś, nie znam motywów Twojej decyzji..
@@Sam
>Rozumiem, nie czytasz postów. Brawo.
Samuelu - mój Ty mistrzu demagogii. Piszesz od rzeczy, pijesz pianę, lejesz wodę i NIC nie napisałeś oprócz użalania się nad swym biednym losem. :/
>Kurde CO tu jest do tłumaczenia? Dam tu mój post - bo go nie czytałeś:
Czytałem, ale jak wspomniałem - nie zgadzam się z nim, nie rozumiem po jakich postach wysnuwasz takie wnioski - daj LINKI.
>Jak do kogoś NIC nie dociera, to choćbym nie wiem co zrobił, to nie uwierzyłyś. I reszta tych bęcwałów(wiele mnie kosztuje, żeby mocniej nie napisć) również.
Demagogia/bicie piany. ZERO TREŚCI. W Twoich postach jest ZERO treści - sami oceńcie, ludzie... Przecież Sam nie pisze nic, oprócz tego, żeśmy idioci, a on prawy obywatel. Nie pomagasz sobie...
>Wiecie co, idę coś obejrzeć. Tylko kilka słów - OWNED. I jeszcze - Forumowa Mafia - nie dla idiotów. Idźcie sobie zlinczować mnie, potem Fiarota(bo przeszkadza mafii... a my ich przecież lubimyyyyyy)
Z takimi postami to do przedszkola, nie chcemy tu czegoś takiego. To zwykłe chamstwo, pisać tak o mieszkańcach... Jasne - miasto lubi Mafię, dlatego linczuje Ciebie. Dziwne, że podchodzisz do tego AŻ TAK emocjonalnie - wybacz, ale wygląda to jednoznacznie. Alboś mafiozo albo głupi mieszkaniec :/

PS Takiej demagogii jak w Twoich postach, nie uświadczyłem NIGDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, wiecie co, róbcie sobie co chcecie, linczujcie sobie Sama Fishera, bo na pewno to on jest w mafii, jego posty aż kipią jego mafiozowaniem... -_-'' .

Demrenfaris twierdzi, że partner Pheleli nie pozwoliłby mu tak grać... jeżeli on ma faktycznie partnera to zapewne powiedział mu on, aby tym razem nie wyskakiwał z jakimiś głupimi pomysłami i pozostawał bardziej w cieni, aby nie narazić się na jakiś głupi lincz. Ale demrenfaris wie swoje, jasne, on tu jest mądrzejszy i bardziej doświadczony ode mnie, ja jestem ledwo początkujący a on to już stary wyjadacz, który potrafi przejrzeć każdego na wylot... -_-''

Scorp - chcesz, abym ujął to w innych słowach? Proszę bardzo - Phelela milczy niczym cicha mafia, pojawia się bardzo rzadko na forum i bezpiecznie włącza się do konfliktu pomiędzy kłócącymi się, lecz nie wyprowadza Sama Fishera na prowadzenie, a oddaje głos na demrenfarisa, czym doprowadza w pewnym momencie do remisu między nimi. I teraz on już swój głos oddał, zaś reszta musi decydować którego z nich ubić - bardzo sprytne umycie rączek od ewentualnego dobijania kogoś z nich w linczu. Natomiast później wchodzi na forum, kiedy zamieszanie wokół jego osoby zostaje już zażegnane, w związku z czym może wyprowadzić Sama na zdecydowane prowadzenie i nie być później posądzonym o ratowanie swojego tyłka, bo przecież inni uratowali go wcześniej za niego.
Może być? Jesteś teraz zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../

Szczerze mówiąc to jakiś wielkich argumentów przeciwko Samowi nie mam,tak samo jak przeciwko Pheleli.Można zawsze pomyśleć nad zmianą głosu,ale równie dobrze można rzec że to właśnie Sam "może okazać się mafiozą którego szukamy".Przemyślę to :].
Wiem że spółka ty+Sam to głupie ale tak mi do łba wleciało... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 21:22, Neban napisał:

******************************************************************************************
Lincz(zmiana)=> Phaelela
Czemu? Bo Fiarot ma racje.

Nie głosuj ma Phelelę bo nie ma remisu - zmień głos na kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fiarot usiadł spokojnie na krześle i odetchnął... Powoli zaczęła wracać mu wiara w innych ludzi ( ;] ).

Po ostatnich zmianach głosów sytuacja wygląda następująco:

Phelela - 5
Sam Fisher - 4
Deto - 3
demrenfaris - 1
Laska-z-Polski - 1

Piszę to po to, aby każdy miał świadomość odnośnie obecnego stanu linczów gdyby jednak ktoś zdecydował się w ostatnich chwilach coś zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 21:30, skyler napisał:

Dobra to ja zmieniam doprowadzając do remisu

************************
lincz ==>Neban - przynajmiej zagłosuję sobie na funcyjnego :)



W samą porę zmieniłeś głos, żeby zrobić remis...

Fiarot znacznie lepiej to brzmi niż " A on jest brzydki bo gra inaczej niż 2 edycje temu", ale twoje wnioski są raczej bezpodstawne... Gratuluję udało ci się wpłynąć na zdanie innych i zlinczować dwóch zamiast jednego... Miejmy nadzieję że przynajmniej jeden z nich jest zdrajcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 21:16, demrenfaris napisał:


> Ciekawe ze wspominasz o moich przesłankach linczowania Sama choć ja sam o nich nie wspominam

> ani słowem. Nie rób się na wszechwiedzącego bo nie jesteś nim.
Napisałem, że to była literówka. Jeszcze raz - przepraszam. Miało być, że to tylko Scorp. Ty
dałeś lincz i poszedłeś, nie znam motywów Twojej decyzji..
@@Sam
>Rozumiem, nie czytasz postów. Brawo.
Samuelu - mój Ty mistrzu demagogii. Piszesz od rzeczy, pijesz pianę, lejesz wodę i NIC nie
napisałeś oprócz użalania się nad swym biednym losem. :/
>Kurde CO tu jest do tłumaczenia? Dam tu mój post - bo go nie czytałeś:
Czytałem, ale jak wspomniałem - nie zgadzam się z nim, nie rozumiem po jakich postach wysnuwasz
takie wnioski - daj LINKI.
>Jak do kogoś NIC nie dociera, to choćbym nie wiem co zrobił, to nie uwierzyłyś. I reszta
tych bęcwałów(wiele mnie kosztuje, żeby mocniej nie napisć) również.
Demagogia/bicie piany. ZERO TREŚCI. W Twoich postach jest ZERO treści - sami oceńcie, ludzie...
Przecież Sam nie pisze nic, oprócz tego, żeśmy idioci, a on prawy obywatel. Nie pomagasz sobie...
>Wiecie co, idę coś obejrzeć. Tylko kilka słów - OWNED. I jeszcze - Forumowa Mafia - nie
dla idiotów. Idźcie sobie zlinczować mnie, potem Fiarota(bo przeszkadza mafii... a my ich przecież
lubimyyyyyy)
Z takimi postami to do przedszkola, nie chcemy tu czegoś takiego. To zwykłe chamstwo, pisać
tak o mieszkańcach... Jasne - miasto lubi Mafię, dlatego linczuje Ciebie. Dziwne, że podchodzisz
do tego AŻ TAK emocjonalnie - wybacz, ale wygląda to jednoznacznie. Alboś mafiozo albo głupi
mieszkaniec :/

PS Takiej demagogii jak w Twoich postach, nie uświadczyłem NIGDZIE.

Ja takiej głupoty jak w twoich postach też nie uświadczyłem NIGDZIE. demagogia, bicie piany, demagogia, bicie piany, demagogia, bicie piany... i tak w KAŻDEJ kontrze... Ale rozumiem. I współczuję, to musiało boleć jak się rąbnąłeś. Ale stosuj okłady, najlepiej zimne. Nie zmądrzejesz, ale przestaniesz pieprzyć. Może.

Do niektórych - dziękuję Wam za zremisowanie mnie z Phelelą. Dziękuję Wam za zaufanie do mnie. Widzę, że jednak nie byliście zaślepieni na tyle, na ile myślałem.

Aha - demrenfaris - i obyś jutro cholery dostał, jak Cię zlinczują. Mam nadzieję, że to zrobią. Ale ty już tyły sobie robisz, linczujesz Laskę a nie mnie, i jak coś to ty się nie przyczyniłeś, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.11.2007 o 21:22, Fiarot napisał:

Demrenfaris twierdzi, że partner Pheleli nie pozwoliłby mu tak grać... jeżeli on ma
faktycznie partnera to zapewne powiedział mu on, aby tym razem nie wyskakiwał z jakimiś głupimi
pomysłami i pozostawał bardziej w cieni, aby nie narazić się na jakiś głupi lincz. Ale demrenfaris
wie swoje, jasne, on tu jest mądrzejszy i bardziej doświadczony ode mnie, ja jestem ledwo początkujący
a on to już stary wyjadacz, który potrafi przejrzeć każdego na wylot... -_-''

Jasne. Gdy się nie ma argumentów najlepiej jest ironizować... Napisałem CO MI SIĘ WYDAJE. Ale jak widać w FM prawo głosu mają tylko wyjadacze, bo "młodzi to się nie znają", niech słuchają Fiarota mądrego, który już ich kilka razy w pole wyprowadził będąc mafią... BTW - czy Ty jesteś ślepy? Widziałeś jak agresywny wobec wszystkich był Sam? Czy tak zachowywałby się normalny mieszkaniec? Nie chcesz widzieć tego, co robi Sam - chociaż niekoniecznie jest Twoim partnerem. Może chcesz się jego kosztem uniewinnić - jeśliby nie padł dziś, to mógłby paść jutro - tym lepiej dla Ciebie, Ty, jako Jego główny orędnownik zostałbyś oczyszczony. Ale nic - na szczęście Skyler zachował się przytomnie. Aha - chciałeś remisu, więc po co "podpuściłeś" Nebana (nie tyle osobę co kogoś innego, nie ogarniającego zbytnio sytuacji, kogoś kto myślał że doprowadzi do remisu) - niby dla dobra miasta miał on zmienić głosowanie w ten sposób, że tylko Phelela pada w linczu, czyli dla własnych korzyści - nie wydaję mi się, żeby Neban chciał, by padł sam Phelela... Nieładnie, Fiarocie, nieładnie jest wykorzystywać małe ogarnięcie sytuacji towarzyszy :/

PS Wystarczy się niezgodzić z Fiarotem, to już jest niby nagonka na "wyjadaczy" :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.11.2007 o 21:40, Sam Fisher5 napisał:

Ja takiej głupoty jak w twoich postach też nie uświadczyłem NIGDZIE. demagogia, bicie piany,
demagogia, bicie piany, demagogia, bicie piany... i tak w KAŻDEJ kontrze... Ale rozumiem. I
współczuję, to musiało boleć jak się rąbnąłeś. Ale stosuj okłady, najlepiej zimne. Nie zmądrzejesz,
ale przestaniesz pieprzyć. Może.

Jak tu Cię nie linczować? Obrażasz mnie cały czas... BTW - jak mam odpowiadać na wypowiedź "widzę, że się rąbnąłeś, jesteś idiotą, nie czytasz postów" jak nie oskarżeniami o demagogię? Ktoś mi uświadomi JAK?! Powiedz Samie, jak Ty byś odpowiedział na taki post?

Dnia 09.11.2007 o 21:40, Sam Fisher5 napisał:

Do niektórych - dziękuję Wam za zremisowanie mnie z Phelelą. Dziękuję Wam za zaufanie
do mnie. Widzę, że jednak nie byliście zaślepieni na tyle, na ile myślałem.

<ściana> Jeśli nie byłeś w mafii mogłeś powiedzieć to na spokojnie, zachowałeś się jak (za przeproszeniem) gówniarz - podniosłeś krzyk. A argument mocniejszą bronią jest (w FM) niż krzyk na całe nawet forum. Argumentów (oprócz tego, że Phelela się zmienił, na co jednak odpowiadałem "normalnie", bez oskarżeń o demagogię) było 0. Tyle. Ochłoń i oceń swą postawę na zimno...

Dnia 09.11.2007 o 21:40, Sam Fisher5 napisał:

Aha - demrenfaris - i obyś jutro cholery dostał, jak Cię zlinczują. Mam nadzieję, że to zrobią.
Ale ty już tyły sobie robisz, linczujesz Laskę a nie mnie, i jak coś to ty się nie przyczyniłeś,
nie?

Pociągnij za sobą jak najwięcej osób, jasne. Na dno... Przyczyniłem się I JESTEM Z TEGO DUMNY - taki koleś, który pisze w każdym poście jaki to on biedny i jacy my głupi, nie czytamy postów i w ogóle, nie przedstawiający ŻADNYCH argumentów na poparcie swych tez, plujący kwasem, na to, że piszę, iż jego wypowiedzi to zwykłe demagogie nie ma czego szukać w FM. Takie jest moje suwerenne zdanie. EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 21:52, demrenfaris napisał:


> Ja takiej głupoty jak w twoich postach też nie uświadczyłem NIGDZIE. demagogia, bicie
piany,
> demagogia, bicie piany, demagogia, bicie piany... i tak w KAŻDEJ kontrze... Ale rozumiem.
I
> współczuję, to musiało boleć jak się rąbnąłeś. Ale stosuj okłady, najlepiej zimne. Nie
zmądrzejesz,
> ale przestaniesz pieprzyć. Może.
Jak tu Cię nie linczować? Obrażasz mnie cały czas... BTW - jak mam odpowiadać na wypowiedź
"widzę, że się rąbnąłeś, jesteś idiotą, nie czytasz postów" jak nie oskarżeniami o demagogię?
Ktoś mi uświadomi JAK?! Powiedz Samie, jak Ty byś odpowiedział na taki post?
> Do niektórych - dziękuję Wam za zremisowanie mnie z Phelelą. Dziękuję Wam za zaufanie

> do mnie. Widzę, że jednak nie byliście zaślepieni na tyle, na ile myślałem.
<ściana> Jeśli nie byłeś w mafii mogłeś powiedzieć to na spokojnie, zachowałeś się jak
(za przeproszeniem) gówniarz - podniosłeś krzyk. A argument mocniejszą bronią jest (w FM) niż
krzyk na całe nawet forum. Argumentów (oprócz tego, że Phelela się zmienił, na co jednak odpowiadałem
"normalnie", bez oskarżeń o demagogię) było 0. Tyle. Ochłoń i oceń swą postawę na zimno...
> Aha - demrenfaris - i obyś jutro cholery dostał, jak Cię zlinczują. Mam nadzieję, że
to zrobią.
> Ale ty już tyły sobie robisz, linczujesz Laskę a nie mnie, i jak coś to ty się nie przyczyniłeś,

> nie?
Pociągnij za sobą jak najwięcej osób, jasne. Na dno... Przyczyniłem się I JESTEM Z TEGO DUMNY
- taki koleś, który pisze w każdym poście jaki to on biedny i jacy my głupi, nie czytamy postów
i w ogóle, nie przedstawiający ŻADNYCH argumentów na poparcie swych tez, plujący kwasem, na
to, że piszę, iż jego wypowiedzi to zwykłe demagogie nie ma czego szukać w FM. Takie jest moje
suwerenne zdanie. EOT.

LOL. Jak po tej salwie śmiechu się pozbieram, to może odpowiem. Ale Twoja gra jest DAREMNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 21:45, demrenfaris napisał:

Jasne. Gdy się nie ma argumentów najlepiej jest ironizować... Napisałem CO MI SIĘ WYDAJE. Ale
jak widać w FM prawo głosu mają tylko wyjadacze, bo "młodzi to się nie znają",


Po pierwsze to ja się akurat za wyjadacza nie uważam - jest pewna grupka osób o wiele bardziej doświadczona niż ja, z tym że oni grają tu ''od święta''.
Po drugie pograsz trochę to zobaczysz jak należy odróżniać zdrajców od mieszkańców. Skoro piszę Tobie, że Sam z duzym prawdopodobieństwem jest niewinny to znaczy, że nie biorę sobie tego z sufitu, bo gdybym nie był co do tego w odpowiednim stopniu przekonany to bym tego nie pisał. Korona Ci z głowy nie spadnie, jeśli się mnie ten raz posłuchasz.

Dnia 09.11.2007 o 21:45, demrenfaris napisał:

niech słuchają Fiarota mądrego, który już ich kilka razy w pole wyprowadził będąc mafią...


I co to ma do rzeczy? W związku z tym zawsze już będę mafią?

Dnia 09.11.2007 o 21:45, demrenfaris napisał:

BTW - czy Ty jesteś ślepy? Widziałeś jak agresywny wobec wszystkich był Sam? Czy tak zachowywałby się normalnymieszkaniec?


Kiedy? Podczas gry fabularnej czy gdy chciał was przekonać do swojej niewinności. Załóżmy, że jesteś niewinny - jak zachowywałbyś się na jego miejscu? Dałbyś się zlinczować czy jednak starał się udowodnić jakoś swoją niewinność? Poza tym z reguły krew człowieka zalewa, gdy jest linczowany jako mieszkaniec z byle powodu.

Dnia 09.11.2007 o 21:45, demrenfaris napisał:

Nie chcesz widzieć tego, co robi Sam - chociaż niekoniecznie jest Twoim partnerem.
Może chcesz się jego kosztem uniewinnić - jeśliby nie padł dziś, to mógłby paść jutro - tym
lepiej dla Ciebie, Ty, jako Jego główny orędnownik zostałbyś oczyszczony.


A Ty już z góry zakładasz, że ja jestem na pewno winny, tylko jeszcze musisz znaleźć mi na siłę partnera... -_-'' . Weź pomyśl logicznie i najlepiej zapisz sobie gdzieś na kartce, że Fiarot nie zawsze jest mafią!

Dnia 09.11.2007 o 21:45, demrenfaris napisał:

Ale nic - na szczęście Skyler zachował się przytomnie.


Przypuszczałem, że on tak się zachowa - zależało mu na remisie to do niego doprowadził.

Dnia 09.11.2007 o 21:45, demrenfaris napisał:

Aha - chciałeś remisu, więc po co "podpuściłeś" Nebana (nie
tyle osobę co kogoś innego, nie ogarniającego zbytnio sytuacji, kogoś kto myślał że doprowadzi
do remisu) - niby dla dobra miasta miał on zmienić głosowanie w ten sposób, że tylko Phelela
pada w linczu, czyli dla własnych korzyści - nie wydaję mi się, żeby Neban chciał, by padł
sam Phelela... Nieładnie, Fiarocie, nieładnie jest wykorzystywać małe ogarnięcie sytuacji towarzyszy
:/


Posłuchaj mojej rady i naprawdę na kilka minut wyjdź na dwór na świeże powietrze, bo chyba się już zagrzałeś -_-'' . Chciałem zlinczować Phelelę, nie powiem, gdyby przy okazji udało się uratować Sama byłbym szczęśliwy, niestety większość uparła się na niego, wobec tego jedyną rzeczą jaką mogłem zrobić było nakłonienie niektórych osób do remisu. Niestety, Ty byłeś zbyt dumny, aby zmienić swój głos na Phelelę, dzięki czemu jedynie zmiana głosu przez skylera by wystarczyła. Dlatego też prosiłem innych, na szczęście Neban przychylił się do tego. Czasu po tych zmianach było wystarczająco dużo, aby doprowadzić jeszcze do remisu Sam-Phelela, co zresztą ostatecznie się udało. Także nie płacz, udało się wam zlinczować Sama, możecie być z siebie dumni ;/ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panie demrenfaris, takie pytanie - jeśli, do ciężkiej cholery, JA jestem winny, to po co linczowałeś Laskę? Oświeć mnie.
BTW - nie wiem, czy słowo "gówniarz" pasuje, skoro masz tyle lat co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.11.2007 o 21:57, Fiarot napisał:

Po pierwsze to ja się akurat za wyjadacza nie uważam - jest pewna grupka osób o wiele bardziej
doświadczona niż ja, z tym że oni grają tu ''od święta''.
Po drugie pograsz trochę to zobaczysz jak należy odróżniać zdrajców od mieszkańców. Skoro piszę
Tobie, że Sam z duzym prawdopodobieństwem jest niewinny to znaczy, że nie biorę sobie tego
z sufitu, bo gdybym nie był co do tego w odpowiednim stopniu przekonany to bym tego nie pisał.
Korona Ci z głowy nie spadnie, jeśli się mnie ten raz posłuchasz.

OK, ja Ciebie słucham. Ale się z Tobą nie zgadzam :)

Dnia 09.11.2007 o 21:57, Fiarot napisał:

I co to ma do rzeczy? W związku z tym zawsze już będę mafią?
Kiedy? Podczas gry fabularnej czy gdy chciał was przekonać do swojej niewinności. Załóżmy,
że jesteś niewinny - jak zachowywałbyś się na jego miejscu? Dałbyś się zlinczować czy jednak
starał się udowodnić jakoś swoją niewinność? Poza tym z reguły krew człowieka zalewa, gdy jest
linczowany jako mieszkaniec z byle powodu.

Nie wrzeszczałem jakoś:
"LOL!" , "IDIOCI" etc. kiedyście mnie linczowali 2 edycje temu...

Dnia 09.11.2007 o 21:57, Fiarot napisał:

A Ty już z góry zakładasz, że ja jestem na pewno winny, tylko jeszcze musisz znaleźć mi na
siłę partnera... -_-'' . Weź pomyśl logicznie i najlepiej zapisz sobie gdzieś na kartce, że
Fiarot nie zawsze jest mafią!

Może to tak zabrzmiało - to była tylko teoria, sorry jeśli tak to odebrałeś... Ironia niepotrzebna.

Dnia 09.11.2007 o 21:57, Fiarot napisał:

Przypuszczałem, że on tak się zachowa - zależało mu na remisie to do niego doprowadził.

No i chwała mu za to - sam chciałeś remisu...

Dnia 09.11.2007 o 21:57, Fiarot napisał:

Posłuchaj mojej rady i naprawdę na kilka minut wyjdź na dwór na świeże powietrze, bo chyba
się już zagrzałeś -_-'' . Chciałem zlinczować Phelelę, nie powiem, gdyby przy okazji udało
się uratować Sama byłbym szczęśliwy, niestety większość uparła się na niego, wobec tego jedyną
rzeczą jaką mogłem zrobić było nakłonienie niektórych osób do remisu. Niestety, Ty byłeś zbyt
dumny, aby zmienić swój głos na Phelelę, dzięki czemu jedynie zmiana głosu przez skylera by
wystarczyła. Dlatego też prosiłem innych, na szczęście Neban przychylił się do tego. Czasu
po tych zmianach było wystarczająco dużo, aby doprowadzić jeszcze do remisu Sam-Phelela, co
zresztą ostatecznie się udało. Także nie płacz, udało się wam zlinczować Sama, możecie być
z siebie dumni ;/ .

Nie byłem zbyt dumny, tylko nie wierzyłem, że Phelela może być w mafii - zresztą - zobaczymy kto miał rację.

PS Jak mam się zachować kiedy widzę coś takiego
>LOL. Jak po tej salwie śmiechu się pozbieram, to może odpowiem. Ale Twoja gra jest DAREMNA.
Powiedz mi, jak mam się zachować. Bo Sam już przesadza, nie dostrzegasz tego? Tak na chłodno, na co Ci to wygląda (tzn. taka agresja)? I jak mam nie pisać, że takie "argumenty" w dyskusji to demagogia/bicie piany? No powiedz, tak uczciwie...
DO SAMA - TO TYLKO GRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyzywać to na placu zabaw się możecie... Sam zostałeś zlinczowany taka wola ludu... przyjmij to z honorem, a nie robisz aferę jakby ci ktoś córkę ( nie daj Boże) zgwałcił i niechciane epitety lecą... (dem ciebie, też to się tyczy)
Ludzie wyluzujcie... to tylko gra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2007 o 22:01, Sam Fisher5 napisał:

Panie demrenfaris, takie pytanie - jeśli, do ciężkiej cholery, JA jestem winny, to po co linczowałeś
Laskę? Oświeć mnie.

Wysnuwałem TEORIĘ, żeś jest w mafii. Potem (skoro większość już i tak zagłosowała) nie widziałem sensu w zmianie linczu - mafia wrobiłaby mnie zaraz w podczepianie się pod głos, mimo żem to tępił. Tyle...

Dnia 09.11.2007 o 22:01, Sam Fisher5 napisał:

BTW - nie wiem, czy słowo "gówniarz" pasuje, skoro masz tyle lat co ja.

Zachowujesz się jak gówniarz, bo jak do cholery mam odczytać posty, w których 50% textu to "LOLe" "głupcy" "idioci" - to jest gówniarskie zachowanie. Dresiarskie niemal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się