Test Drive Unlimited 2 wchodzi w fazę beta-testów

[Gram.pl 3]

Michał Ostasz

Atari, wydawca gry Test Drive Unlimited 2, ogłosił że właśnie rozpoczęły się zamknięte beta-testy tego tytułu.

Przeczytaj cały tekst "Test Drive Unlimited 2 wchodzi w fazę beta-testów" na gram.pl

[Tom_pl 0]

Oj tak czekam na TDU 2 a tu dopiero w 2011, ale jest na co czekać.

[Galder_Grasfiord 0]

Robienie obsuwy gotowego i sprawdzonego już w betach produktu to porażka, szczególnie że spowodowane to jest niedorobieniem wersji konsolowych. Skoro jest już goowe na niektórych platformach, powinno pójść do sprzedaży.
Irytujące straszliwie jest to, że ostatnia tendencja developerów, to opóźnianie i przesówanie wszelkich obiecanych terminów sprzedaży. Po czymś takim hype tylko spada, pojawiają się konkurencyjne gry, a przesunięta gra się starzeje i technologicznie staje się uborzsza.

[Vojtas 0]

Dnia 13.09.2010 o 12:49, Galder_Grasfiord napisał:

Irytujące straszliwie jest to, że ostatnia tendencja developerów, to opóźnianie i przesówanie
wszelkich obiecanych terminów sprzedaży. Po czymś takim hype tylko spada, pojawiają się
konkurencyjne gry, a przesunięta gra się starzeje i technologicznie staje się uborzsza.

Wolałbyś dostać zabugowanego gniota? Owszem, przesunięcie premiery oznacza jakiś błąd w procesie produkcyjnym - czyjeś niewywiązanie się z terminu, niedostateczna jakość itd. Ale chyba lepiej poczekać kilka miechów, niż skazać grę na medialne ukrzyżowanie?

PS. Polecam słownik ortograficzny.

[metronom 0]

Dnia 13.09.2010 o 13:19, Vojtas napisał:

PS. Polecam słownik ortograficzny.

Albo instalację przeglądarki z kontrolą ortografii.

Swego czasu przymierzałem się do zakupu TDU (czasem nachodzi mnie chęć na ściganie się, kończy się jednak wtedy na kilku rajdach w darmowej Trackmanii). Może na TDU 2 się skuszę, jak dla mnie - okazjonalnego komputowego kierowcy - prezentuje się obiecująco.

[Galder_Grasfiord 0]

To co jest grą online i aby w ogóle w nią móc grać potrzebny jest internet zazwyczaj musi być zaktualizowana, co w dzisiejszych czasach jest juz automatyczne. No problem jest kiedy na konsolach są obsuwy, bo na konsole zrobić dobrze grę nie jest łatwo ze względu na słabe możliwości i to co wygląda i działa dobrze na pc, na konsolach wygląda dużo słabiej, nie wspominając już o kodach sieciowych.

Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy ortograficzne, już przywróciłem słownik polski, z angielskiego :)

[Jackaloppe 0]

Pff, niech nie mydlą oczu, i tak pamiętamy, że we wrześniu miała być premiera TDU 2. :p

[Aven_Unspoken 0]

Brałem udział w sobotnich beta testach. "Niestety" muszę przyznać, że TDU2 jest wierną kopią jedynki... a dlaczego niestety? Wielu osobom raczej to się spodoba, ale ja liczyłem osobiście na nieco więcej wrażeń. Nie sprawdziłem wszystkich aspektów gry (takich jak wyścigi z innymi graczami, bo... było ich tak mało [17-tu ze mną?] i dostępne tylko 2 trasy niestety wszyscy porozjeżdżali się po reszcie mapy i tyle ze wspólnych wyścigów), ale udało mi się na przykład poznać model jazdy (casuale mogą spać spokojnie ;] ), korzystanie z warsztatu lakierniczego (ten aspekt mi nie podszedł, może to przez sterowanie padem, ale jakoś nienaturalnie chyba twórcy do tego podeszli - nie wiem, ja nie czułem się w tym aspekcie za dobrze), zwiedzanie domu (cóż... trochę pusty i nie wszystkie opcje były odblokowane). Twórcy oddadzą nam wiele rodzai nawierzchni (na każdej samochód zachowuje się inaczej, ciekaw jestem jak na off-road''owych trasach spiszą się terenowe samochody, bo mój Camaro SS niestety "kulał" :P ). Ogólnie jakoś wyspa wydała mi się sztuczna (nie zważając na dość kiepsko wykonane niektóre tekstury) - jakoś nic* nie mogło przyciągnąć mojego oka na dłużej. Grafika jest chyba taka sama jak w jedynce (jeżeli mnie pamięć nie myli) i według mnie to była raczej średnia decyzja - nie jest zła, a i pozwala by wszystkie elementy dynamicznie się doczytywały, ale niektóre tektury wydały mi się przestarzałe (głównie chodzi mi o modele samochodów z otoczenia... niektóre nawet pojawiały się znikąd ;D ). Ogólnie dla mnie przedstawiona wersja beta była po prostu "odświeżeniem kotleta".