Zaloguj się, aby obserwować  
L33T

Mass Effect 3

4342 postów w tym temacie

Dnia 07.12.2010 o 16:28, L33T napisał:

Czego oczekujemy od kolejnej odsłony gry ?

4 (a nie 3 jak obecnie) osobowej drużyny a w niej:
1. Shepard (chyba wiadome)
2. Urdnot Wrex
3. Urdnot Grunt
4. Thane Krios

Reszta potworków może umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 16:36, Henrar napisał:

Miri też? :''(


Co sprytniejsi sami ją uśmiercili. Od ME3 chcę:

1. Drużyny i statku z poprzedniej części (kolejna zmiana wszystkiego + jeszcze jedna śpiączka i podziękuję tej grze)
2. Dużego wpływu dwóch poprzednich części na wydarzenia, questy itd w ME3
3. Sensownej i spójnej fabuły, bo przedstawić całą superepicką walkę z tymi Żniwiarzami w jednej grze (ME miało być trylogią, chyba że zaspałem) będzie trudno. Poziom ME2 + dobre zwroty akcji i większa dojrzałość (a nie całowanka z obcakami...) i będzie dobrze.
4. CHCĘ, ŻEBY TO WRESZCIE BYŁ PORZĄDNY FPS!

Porządny FPS to nie taki, w którym są dwa rodzaje przeciwników:

1. Bezmózgie mięcho na jeden strzał, samo pcha się pod lufę
2. Ubermocarze, w których trzeba władować 20 headshotów z najmocniejszej dostępnej broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 16:48, Feallan napisał:

> Miri też? :''(

Co sprytniejsi sami ją uśmiercili. Od ME3 chcę:

1. Drużyny i statku z poprzedniej części (kolejna zmiana wszystkiego + jeszcze jedna
śpiączka i podziękuję tej grze)
2. Dużego wpływu dwóch poprzednich części na wydarzenia, questy itd w ME3
3. Sensownej i spójnej fabuły, bo przedstawić całą superepicką walkę z tymi Żniwiarzami
w jednej grze (ME miało być trylogią, chyba że zaspałem) będzie trudno. Poziom ME2 +
dobre zwroty akcji i większa dojrzałość (a nie całowanka z obcakami...) i będzie dobrze.
4. CHCĘ, ŻEBY TO WRESZCIE BYŁ PORZĄDNY FPS!

Porządny FPS to nie taki, w którym są dwa rodzaje przeciwników:

1. Bezmózgie mięcho na jeden strzał, samo pcha się pod lufę
2. Ubermocarze, w których trzeba władować 20 headshotów z najmocniejszej dostępnej broni.


Co do drużyny to już doszliśmy do wniosku, że ta z 2 jest mało prawdopodobna.
Ja zaś chciałbym, żeby gra była bardziej epregowa niz poprzedniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 16:51, nov_pl napisał:

Co do drużyny to już doszliśmy do wniosku, że ta z 2 jest mało prawdopodobna.
Ja zaś chciałbym, żeby gra była bardziej epregowa niz poprzedniczki :)


Na to, niestety, szans raczej nie ma patrząc na ostatnie poczynania Bioware.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.12.2010 o 16:52, Henrar napisał:

Na to, niestety, szans raczej nie ma patrząc na ostatnie poczynania Bioware.

Raczej patrząc z czysto technicznej strony. W dwójcie u każdego mógł zginąć dowolny bohater, mogła ich zginąć dowolna liczba (żeby Shepherd przeżył musiało przeżyć chyba 2). Zbyt wiele możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 16:57, nov_pl napisał:

Raczej patrząc z czysto technicznej strony. W dwójcie u każdego mógł zginąć dowolny bohater,
mogła ich zginąć dowolna liczba (żeby Shepherd przeżył musiało przeżyć chyba 2). Zbyt
wiele możliwości.


To jest do rozwiązania. Wszystkich z ME2 wrzucić do ME3 (poza paroma, którzy akurat nie pasują, bo np. poszli pracować na spłatę kredytu, czy coś tam), a jak w danym sejwie ktoś nie żyje, to się go po prostu usuwa.

W takiej sytuacji odpadają oczywiście misje lojalnościowe i co tam jeszcze, ale lepsze to niż kolejna praca dla bandy pacanów, którzy mają problemy z własnym życiem. :/

Ale znając życie będzie tak:

1. Zawsze można doprowadzić do ataku Żniwiarzy (bezpośrednio nich) na początku ME3, wszystko rozwalają, niszczą Normandię poza całą załogą (poza Shepardem) i przy okazji odparowują kilka planet. Potem trzeba ich powstrzymać przed zniszczeniem ziemi itd.

Albo tak:

2. Mija 10 lat, galaktyka zapomniała o zagrożeniu, drużyna się rozleciała we wszystkie strony wszechświata, Shepard się rozpił itd itp, potem wraca Zło, trzeba walczyć, zbiera się nowa drużyna itd.

Podsumowując - Bioware musi się nielicho postarać, żeby ME3 po prostu "wyszło".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 17:09, Feallan napisał:

Podsumowując - Bioware musi się nielicho postarać, żeby ME3 po prostu "wyszło".


Znając Bio to dostaniemy opcję pierwszą ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 17:09, Feallan napisał:

Podsumowując - Bioware musi się nielicho postarać, żeby ME3 po prostu "wyszło".


Wydaje mi się, że plan trylogii był już choćby z grubsza opracowany. Bo takie wymyślanie na bieżąco po prostu by nie wyszło. Tym bardziej, że są wątki, które rozpoczęte w ME1 do tej pory nie miały zakończenia...
A jeszcze jest fabuła z książek, która urozmaica uniwersum. Fabuła gier jest spójna z tą z książek, wzajemnie się uzupełniają (z drobnymi wpadkami) więc można mieć nadzieję, że pan Karpyshyn dociągnie to jakoś porządnie do końca.

Co do drużyny to dla mnie mogło by nie być Grunta (bo totalnie nijaki), Jacoba, Kaidana i Ashley z ME1. Reszta niech zostanie do wyboru :)

I chciałbym żeby ME3 było tak filmowo zrealizowane jak ME2 ale żeby miało sensowne i ciekawe questy jak w ME1, bo różnorodnością zadań ME2 nie grzeszyło. No i żeby nie zrobili z tego zwykłego shootera. Więcej RPG poproszę.


A co do dubla tematu... To wypadałoby żeby był jeden a nie dwa bo to się "bur*el" robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby to był FPS, to akcja powinna być prezentowana z oczu Sheparda...

Moje życzenia: dwójka była dobra i dobrze zrobiona, ale chciałbym, by wreszcie wyeliminowano problemy z zawieszaniem się gry podczas wczytywania, a także poprawiono gameplay i zróżnicowano misje. ME2 było oparte na kilku schematach, czy to w konstrukcji misji czy też wyglądu poziomów i po jakimś czasie stawało się nudne i męczące. Troszkę więcej elementów RPG też by się przydało, mimo wszystko. Chodzi mi przede wszystkim o powrót do starego modelu rozwoju postaci, był fajniejszy niż ten z dwójki.

Tak czy siak niczego wielkiego już się nie spodziewam, bo dwójka pomimo zachwycenia mnie demkiem okazała się być tylko i wyłącznie grą dobrą, niczym więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.12.2010 o 17:09, Feallan napisał:

To jest do rozwiązania. Wszystkich z ME2 wrzucić do ME3 (poza paroma, którzy akurat nie
pasują, bo np. poszli pracować na spłatę kredytu, czy coś tam), a jak w danym sejwie
ktoś nie żyje, to się go po prostu usuwa.

W takiej sytuacji odpadają oczywiście misje lojalnościowe i co tam jeszcze, ale lepsze
to niż kolejna praca dla bandy pacanów, którzy mają problemy z własnym życiem. :/

Ale znając życie będzie tak:

1. Zawsze można doprowadzić do ataku Żniwiarzy (bezpośrednio nich) na początku ME3, wszystko
rozwalają, niszczą Normandię poza całą załogą (poza Shepardem) i przy okazji odparowują
kilka planet. Potem trzeba ich powstrzymać przed zniszczeniem ziemi itd.

Albo tak:

2. Mija 10 lat, galaktyka zapomniała o zagrożeniu, drużyna się rozleciała we wszystkie
strony wszechświata, Shepard się rozpił itd itp, potem wraca Zło, trzeba walczyć, zbiera
się nowa drużyna itd.

Podsumowując - Bioware musi się nielicho postarać, żeby ME3 po prostu "wyszło"


Jak zdecydować kto pasuje a kto nie? Jak tu pogodzić fanów bo jeden woli Garrusa a inny Thanea?
Dalej, jeśli komuś wybito 80% załogi to ma szarżować na Żniwiarzy z dwuosobową załogą?
Zauważ, że jedyne osoby które mogą na 100% dołączyć do Shepherda jest Kaidan/Ash i Liara.
1. opcja jeszcze ujdzie, chociaż wątpliwe, że ktoś może przeżyć atak Żniwiarza na własny statek.
2. Hah, taa, Żniwiarze czekają na granicy Drogi Mlecznej aż życie w galaktyce się trochę uspokoi...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 17:52, nov_pl napisał:

1. opcja jeszcze ujdzie, chociaż wątpliwe, że ktoś może przeżyć atak Żniwiarza na własny
statek.
2. Hah, taa, Żniwiarze czekają na granicy Drogi Mlecznej aż życie w galaktyce się trochę
uspokoi...? :)


1) Raz Shepard już "przeżył" ;)
2) Są długowieczni, poza tym czekali kilka milionów lat, aż rasa ludzka się rozwinie, to czemu mieliby nie poczekać jeszcze 10? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.12.2010 o 18:35, Wolus1 napisał:

1) Raz Shepard już "przeżył" ;)
2) Są długowieczni, poza tym czekali kilka milionów lat, aż rasa ludzka się rozwinie,
to czemu mieliby nie poczekać jeszcze 10? :>


Nie przeżył ataku Żniwiarza na jego statek tylko atak Zbieraczy.
Bo wbijają nam do galaktyki "w trybie manualnym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2010 o 19:32, L33T napisał:

Czemu 0 ? Te które wydano były bardzo fajne.


Jeśli to były dodatkowe misje, bo kilka nowych pukawek to nie jest fajne DLC. Ale oczywiście możemy zapomnieć o braku DLC w przypadku trójki, na pewno się takowe pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kosmitki by się przydały. Asari i Quarianki to trochę mało.
BioWare mogłoby zrobić Kroganki, Drellki, Salarianki, Volluski, Hanarki, Elcorianki i Turianki.
Bo z tego co widać, to prawie sami faceci żyją w świecie Mass Effect. Trochę to dziwne i się w oczy rzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować