Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W Dishonored nie musisz nikogo zabijać

14 postów w tym temacie

"- Wszystkie kluczowe cele, te wyznaczone do zamordowania - jest wiele zakulisowych sposobów, by się ich pozbyć"
To brzmi naprawdę fajnie, może będzie można wywoływać jakieś "nieszczęśliwe wypadki". W taką grę chętnie bym zagrał.
Tylko, na ile to się okaże prawdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możliwość "likwidacji" celów za pomocą sposobów zakulisowych i to bez "brudzenia sobie rąk" czyjąś śmiercią?
Poproszę dwa razy :)
Może nie chodzi tu o "nieszczęśliwe wypadki" a podłożenie komuś przysłowiowej świni, tudzież dowodów na jakieś ciemne sprawki, tak że nasz cel podpadnie komuś innemu i ten nowy wróg zajmie się jego usunięciem? :)
To by było coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2011 o 11:32, Zgreed66 napisał:

Coś jak w blood money, chyba ;p

Przypomina mi się misja w Operze, gdzie jeden ze śpiewaków ginie z podmienionej atrapy broni na prawdziwą, a drugi pod żyrandolem. Niezapomniane wrażenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu czuję, że ta gra okaże się czarnym koniem tego roku.
Teraz w głowie mam tylko Diablo 3, ale już wiem, co będę robił jesienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2011 o 12:23, Reaper7027 napisał:

Za tydzień: "W Dishonored nie musisz grać"

Tak, bo gry muszą polegać tylko na zabijaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, to chyba pierwsza gra od dobrych paru lat (nie liczę Diablo 3), która mnie sobą zaciekawiła.
Klasycznie, pewnie nie będzie dane mi w nią pograć, chociaż kto wie, jeśli to serio będzie tak wybitne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza Hitmanami to jeszcze widziałem Achievement do Deus Ex: HR "Przejdź całą grę nie zabijając nikogo (bossowie się nie liczą)".
Więc nie pierwsi i pewnie nie ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować