Samochody różnych lat

[Gumpert 0]

Dnia 08.02.2008 o 11:25, Darth Moul napisał:

Dzieki wielkie:)

Nie ma sprawy :) CHciałem jeszcze tylko dodać że jeżeli twój znajomy chce zakupić ten oto poradnik Auto Świat Używane to moze się skierować na allegro.pl ( co prawda, ja kupiłem w salonie prasowym, lecz teraz nigdzie nie ma ). Na allegro wogóle są tanie takie gazetki, ale są bardzo fajne i wiele sie można dowiedzieć :) Mój wujek ma Corsę i przeczytał przy niej o tym że tam się często psuje skrzynia biegów, a potem mówi do wszystkich - TO PRAWDA BO MI SIĘ ZEPSUŁA :D

[Siemomysl 0]

Witam interesuje mnie zakup volvo 850 2.0 benzyna 20V. Znalazłem model z 1996 roku za 7500zł(uszkodzonu dach od gradu). Auto ma niby na liczniku 190 000km przebiegu i uszkodzony siłownik klapy od bagażnika. Kierownica jest jakby to powiedziec... przetarta i to całkiem mocno. Spotkałem się z opinią, że to może byc oznaka znacznie większego przebiegu niż 190 000km (powyżej 300 nawet) i że lepiej unikac tego auta. Czy te obawy są rzeczywiście słuszne?? czy ktoś mógłby coś poradzic??

[Hellmut 1]

Licznik cyfrowy czy analogowy? Jeśli analogowy, to można zobaczyć, czy ktoś nie majstrował - widać że liczby są nierówne (albo całe bębenki z cyframi). Albo pojedź do jakiejś stacji obsługi i za kilkadziesiąt zł zrób kompleksowy przegląd spodu. Biorąc pod uwagę ile można stracić (7500 zł) to przydałoby się rozważyć. Zobacz też czy reszta elementów nie jest przetarta tak mocno jak kierownica (np. fotele).

[Siemomysl 0]

Licznik jest analogowy. Fotele nie są tak przetarte. Człowiek, który chce to sprzedac mówi, że auto zostało sprowadzone z włoch, i że to uszkodzeni kierownicy może byc wywołane wysokimi temperaturami.

[Hellmut 1]

W takim razie, tak jak mówiłem, sprawdź, czy licznik ma równo poskładane bębenki i cyfry przy równych wartościach. W liczniku, w którym nie majstrowano, wszystko powinno być idealnie równo. Zresztą sam przebieg to nie tragedia, od cyferek ważniejszy jest stan techniczny jednostki. A co do wysokich temperatur - kierownica jest odporna na wysokie temperatury (zwłaszcza w samochodzie tej klasy co Volvo 850). Sprawdź deskę rozdzielczą - też powinna być trochę zniszczona, bo temperatura w pierwszej kolejności niszczy właśnie kokpit. A co do przebiegu - wcale nie jest podejrzanie niski, biorąc pod uwagę że to silnik benzynowy bez LPG (tak myślę, nie powiedziałeś nic takiego). No i tradycyjnie sprawdzić, czy poza gradem nie miało innych "przygód". Miernik grubości lakieru, albo sprawdzić "na oko" - zgodność kolorów nadwozia, równość szczelin między elementami. No i przyjrzeć się przynajmniej jeszcze jednemu takiemu samochodowi, w miarę możliwości z tym samym silnikiem - łatwiej wybadać różnice.

[Gumpert 0]

Jeżeli kierownica jest przetarta, albo fotele, gałka zmiany biegów to grubo ponad 200 tys. km będzie mieć spokojnie. Jeżeli bez LPG to jeszcze coś będzie sie dało wydusić. Przed zakupem trzeba dokładnie obejżeć auto ( właściciel powinien sie zgodzić ), sprawdzić elektrykę np. szyberdach albo szybki lub nawet klima. Jeżeli zobaczysz na przedniej lub jakiejkolwiek szybie napis Nordglass to szyba była wimieniana ( ze względu na cenę takie są najcześciej spotykane ). Wizualnie sprawdź czy np. błotnik nie różni się nieco kolorem od pozostałych części ( jeżeli choć trochę jasny lakier to był wymieniany ). Oczywiście trza sprawdzic czy rdza go nie gryzie ( najczęściej błotniki, pod drzwiami i niekiedy pokrywy bagażnika. A co do przetarcia - jeżeli jest bardzo mocno to niewykluczone że mogła to być taksówka ( są takie przypadki ). A cena taka sobie. Na twoim miejscu poważnie bym się zastanowił. Ja bym przejżał jeszcze dokładnie oferty, bo skoro cena 7500 zł za uszkodzony nieco wóz jest moim zdaniem za duża ( za taka kwotę można mieć 800 w porządnym stanie, jeżeli jest to sedan, kombi troższe o pare tys. ). Zastanowiłbym się ale to porządnie. Oczywiście zależy też jak będzie eksploatował auto - do spokojnej jazdy czy do czegos więcej. Wszystko od Ciebie zależy. Ale jak mówiłem - oferta średnio interesująca dla mnie.

[Gumpert 0]

Jeszcze chciałem dodać, że na rynku przeważają auta wyeksploatowane więc na pewno ma jak wspomniałem grubo ponad 200 tys. km. Auto ma solidną deskę więc kłopotów raczej nie będziesz miał. A co do awarii - często bywa awaryjny modól ABSu, Silentblocki, łączniki stabilizatorów i zaciski hamulców tarczowych. W ASO słone ceny, benzyniaki spalają cholernie dużo ( dziw że nie ma LPG ). Dlatego mnie średnio auto interesuje ( albo wogóle :)

[Siemomysl 0]

Mnie 850 bardzo interesuje:P A z tą ofertą to juz po ptakach- juz ktoś mnie uprzedził... Dzięki za rady:)

[Gumpert 0]

No problem :)Jeżeli kupujesz swój pierwszy samochód to najlepiej nie klasę wyższą, tylko coś kompaktowego albo z klasy niższej, np. Ford Escort ( moim zdaniem idealny ) albo Skoda Felicia II ( bo jedynka była juz w latach 50 ) albo wogóle coś z tego segmentu. Za Volvo musiałbyś sporo płacić, szczególnie w ASO. Dobrze żeś sie rozmyślił. Jak będziesz miał jakieś auto na oku to pisz - coś zawsze doradzę :)

[hans_olo 0]

Z tym escortem nie przesadzajmy. Owszem na początek lepiej w tych klimatach, ale akurat to auto jest strasznie nieergonomiczne. I do tego te diesle. Stary Escort trzęsie się jak Los Angeles swego czasu.

[Hellmut 1]

Dnia 29.07.2008 o 11:25, hans olo napisał:

Stary Escort trzęsie się
jak Los Angeles swego czasu.

Stary Escort. A ostatnia, przedfocusowa generacja? Obok Opla Astry to jak dla mnie najbardziej neutralne auto na rynku. Pod względem wykończenia, niezawodności, ceny... wszystkiego.

[Gumpert 0]

Taką właśnie ma mój sąsiad i nie widzę żeby narzekał, musiał tylko chyba zderzak wymieniać , ale takiego już kupił, a na dodatek wersja Ghia. Niby czemu jest nieergonomiczny ?

[hans_olo 0]

Dnia 29.07.2008 o 11:40, HELMOOT1 napisał:

Stary Escort. A ostatnia, przedfocusowa generacja? Obok Opla Astry to jak dla mnie najbardziej
neutralne auto na rynku. Pod względem wykończenia, niezawodności, ceny... wszystkiego.

Może i tak, ale to tylko kwestia paru lat :P.
Ja zdecydowanie bardziej polecam fiata UNO (ale tylko z włoskich fabryk - bo mają najlepszy ocynk). Swego czasu miałem wersję 75 s.i.e. (wyprodukowana na zamówienie karabinieri w bardzo ograniczonym nakładzie [literki s.i.e. czasami w necie można napotkać pozamieniane kolejnością, ale to jest to samo]). Bez luksusu, ale escorta zjada w każdej kategorii.

[Gumpert 0]

Fiat Uno też jest dobrym autem na początek. Wiadomo, większość nie ma luksusu, bo rzadko trafią się el. szyby itp. A Escort ma mniejszą szerokość od Uno ale to nie znaczy że nie jest ergonomiczny. Sąsiad jest dość wysoki i mieści się bez problemu, a narzekania to ja jeszcze od niego nie słyszałem ( ma sedana 5 drzwiowego ). I na pewno nie zjadą w każdej, bo Escort jest bezpieczniejszy od Uno, większość modeli w lepszym stanie od Uno, lepsze materiały, jest zwinniejszy ( już o wsp. nie wspomnę którego Uno bodajze na początku nie miało ) i tak bardziej kobieco - ładniej wygląda

[Claude_Speed 0]

Co myślicie o tej aukcji? Strasznie podoba mi się takie małe sportowe autko w niskiej cenie. Jak nie tego CRX''a to co proponujecie? A może Corrado?

Honda CRX - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5813292
Volkswagen Corrado - http://tnij.org/vwcorrado

[hans_olo 0]

Dnia 29.07.2008 o 12:03, Ryan Cooper napisał:

Co myślicie o tej aukcji? Strasznie podoba mi się takie małe sportowe autko w niskiej
cenie. Jak nie tego CRX''a to co proponujecie? A może Corrado?

Honda CRX - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5813292
Volkswagen Corrado - http://tnij.org/vwcorrado

Mogę się dzisiaj wydawać nieco tendencyjny ze względu na markę (ale to tylko przypadek). W każdym razie to jest jeszcze dość ciekawe autko
http://otomoto.pl/fiat-coupe-C5799765.html

[Diverso 0]

Stuknięty lekko może być?

[Gumpert 0]

Jeżeli chcesz bardziej na sportowo to Civic CRX ( moze i ma nieco cięższy przód - to widać nawet na zdjęciu, ale świetnie się nim jeździ, a Corrado ma za wysokie zawieszenie. Corrado wygląda dobrze ( chociaż nie widzę dokładnie, najlepiej sam zobacz czy zderzaki i błotniki nie różnią się nieco kolorem ) a Civic CRX również spoko. W starszych Corrado skrzynia biegów jest mocno wyrobiona, ukł. elektroniczne w rynience pod szybą bywają niestety często zalewane, częsci niedrogie ( jakby co dostępność jest bardzo dobra ), tylko mioże korodować nadwozie , wnętrze solidne i nie powinno być problemów. A co do Civica CRX - większość egzemplarzy na rynku jest w stanie wyużywanym ale ten wygląda raczej dobrze. Tylko części szkoda że są drogie ( oryginalne rzecz jasna :) Silentblocki wahaczy przednich, moduł sterujący pracą jednostki, aparat zapłonowy to typowe usterki. Auta raczej dobre i mogę je polecić

[Claude_Speed 0]

Dnia 29.07.2008 o 12:07, hans olo napisał:

Mogę się dzisiaj wydawać nieco tendencyjny ze względu na markę (ale to tylko przypadek).
W każdym razie to jest jeszcze dość ciekawe autko
http://otomoto.pl/fiat-coupe-C5799765.html

W sumie ciekawa propozycja i rocznikowo jest młodszy od CRX, a po za tym lubię Fiaty ponieważ moi rodzice mieli auto tej marki i teraz też maja drugie z Fiata i nigdy z nimi nie było problemów.

@Alexx1
Zależy czy mocno, ale wolałbym nie.

[Gumpert 0]

Również dobre autko. Ale podczas wysilonej eksploatacji Fiat Coupe zużywa dużo oleju. ALe takto ma dobre wyposażenie, pojemny bagażnik, również ciekawe autko. Niestuknięty, trochę brudny tylko ceny większe