Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Setki godzin z Kingdoms of Amalur: Reckoning

15 postów w tym temacie

Heh, jak dla mnie bardzo wygodne postawienie sprawy (przez dev''a). Spójrzmy:

"godzin jest więcej niż trzeba by zaspokoić fana gatunku RPG" - ale których RPG? Tych dzisiejszych, na 30 godzin? Toż to żaden wyczyn. Czy tych dawnych, które pozwalały nawet na 100 i więcej godzin gry?

"więcej niż spodziewałby się tego miłośnik gier akcji" - a to już w ogóle żaden wyczyn. Gry akcji potrafią trwać po 6-7 h, więc przebicie tego wyniku przez nawet pseudo-cRPG to raczej must, a nie jakiś plus.

"Jeśli chcesz dotrzeć do każdego zakątku tego otwartego świata, przygotuj się na setki godzin." - a co oznacza dotarcie do każdego zakątku? Teoretycznie rzecz biorąc, jesli bym chciał oglądać dokładnie każdy kamień i murek, to nawet CoD potrafiłby zająć z 50 h.

Może jestem przeczulony na PR-owy bullshit (bo ostatnimi czasy stykam się wręcz z tonami tegoż przy różnych produkcjach), ale jak dla mnie wypowiedź pana Milera jest bardzo wygodna - na tyle hype''otwórcza, na ile trzeba, a na tyle rozmyta i niejasna, że nawet, gdyby gra zajmowałą 25 h (co na RPG jest straszliwie mało), to i tak nikt by mu potem nie mógł zarzucić ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 10:26, pepsi napisał:

Oj tak, "wygodna" to idealne określenie powyższej wypowiedzi.


A niestety zwykle, gdy takie "wygodne" wypowiedzi się pojawiają, które można interpretować na wieeele różnych sposobów, to finalnie okazuje się, że najbliższa prawdy jest najmniej "fajna" interpretacja. Tak, wiem, że marudzę, ale to niestety PR - czyli zwykle robienie z ziarnka piasku góry wysokości Mount Everest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2011 o 11:01, Tenebrael napisał:

A niestety zwykle, gdy takie "wygodne" wypowiedzi się pojawiają, które można interpretować
na wieeele różnych sposobów, to finalnie okazuje się, że najbliższa prawdy jest najmniej
"fajna" interpretacja. Tak, wiem, że marudzę, ale to niestety PR - czyli zwykle robienie
z ziarnka piasku góry wysokości Mount Everest.


Z takimi pesymistycznymi ocenami bym się mimo wszystko wstrzymał. Przypominam, że wcześniej twórcy Reckoning mówili, że mają świat wielkości tego z Obliviona, z tą tylko różnicą, że będzie wiele mniejszych ośrodków, a nie jeden główny. Jeżeli rzeczywiście w tak duże połacie upchają sensowną i interesującą zawartość, to kilkadziesiąt godzin rozgrywki nie jest wcale obiecanką-cacanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 11:11, pepsi napisał:

Z takimi pesymistycznymi ocenami bym się mimo wszystko wstrzymał. Przypominam, że wcześniej
twórcy Reckoning mówili, że mają świat wielkości tego z Obliviona, z tą tylko różnicą,
że będzie wiele mniejszych ośrodków, a nie jeden główny. Jeżeli rzeczywiście w tak duże
połacie upchają sensowną i interesującą zawartość, to kilkadziesiąt godzin rozgrywki
nie jest wcale obiecanką-cacanką.


Nie no, ja nie tyle, że jestem pewien, ale po prostu zawsze wolę zachować ostrożność. Co do wielkości świata, i porównania do Obliviona - wiesz, jak dla mnie fajnie, ale co, jeśli będzie dokładnie tak, jak w Oblivionie? Świat wielki, ale do bólu monotonny?

Ale tak jak mówię, to są raczej moje zachowawcze przypuszczenia, sam mam nadzieję, że będzie dokładnie odwrotnie, i dostaniemy ponad 100 h wypełnionej treścią, różnorodnej, mięsistej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde, niech to wreszcie wyjdzie. Przekonamy się, co też twórcy upichcili dobrego. Jednak obietnice ogromnego świata i setek questów nie muszą się przełożyć na jakość...

Oby udało im się znaleźć ten "złoty środek" pomiędzy zwartą konstrukcją a swobodą i mnogością wyborów, tak, jak to robi choćby Piranha Bytes (no, może poza G3, ale to była wina JoWood ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 12:50, Kadaj napisał:

To ta gra od super dziadka z targów? :P


Dziadek był tak dobry, że też nie pamiętam, z jaką grą był powiązany. Wniosek dla innych - nie róbcie kampanii z super-dziadkami! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 20:22, porckypizgus napisał:

Setki godzin ? To by gra musiałaby być trudniejsza od Demons Souls i Dark Souls razem
wziętych ;D


Ale tu nie chodzi o trudność tylko wielkość świata ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2011 o 09:52, Tenebrael napisał:

"godzin jest więcej niż trzeba by zaspokoić fana gatunku RPG" - ale których RPG? Tych
dzisiejszych, na 30 godzin? Toż to żaden wyczyn. Czy tych dawnych, które pozwalały nawet
na 100 i więcej godzin gry?

Które rpg zapewniały setki i więcej godzin?
Jedynie całkowicie sandboxowe pozycje w stylu Morrowinda czy Obliviona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować