Piłka Nożna

[Massa 0]

Ja myśle, że na jakiś czas powinnie go wypożyczyć do jakiegoś klubu. Kaka by się wtedy zastanowił nad sobą może zaczął coś grać i wrócił by do Realu jako lepszy zawodnik lub odnalazł bym się w jakimś innym klubie i tam grał, bo to nie jest tak, że Kaka jest słaby. Kaka jest świetnym piłkarzem, tylko póki co gra fatalnie, może to kwestia czasu...

[SongoX 0]

Dnia 11.03.2010 o 15:36, Massa napisał:

/.../

Może i tak, ale Pellegrini przez to, że go wystawia, to traci na tym klub. Niech posadzi, przez jakiś czas na ławie, to może zacznie walczyć o miejsce w składzie i powróci do dobrej formy. Może i też został przyćmiony przez Ronaldo, który według mnie teraz prowadzi grę Realu. Jak wiadomo, to Kaka był prowadierem w Milanie i teraz nie może się odnaleźć w nowym otoczeniu.

[MisticGohan_MODED 3]

Z Kaką w Realu to jak z Pirlo w Milanie ;/
Obaj grają równo słabo i grają w podstawowym składzie ;/

Real zwalił bo kupił ,a Milan zwalił bo zostawił ;/

[BoloMaster 0]

nie wiem co wy wszyscy chcecie od Kaki? Brazylijczyk nie prezentuje tego co w Milanie ale kilka akcji z jego udziałem było naprawdę groźnych...

[Smooqu 0]

Hehe. Najgroźniejsza jego akcja była jak wbiegł w trzech graczy Lyonu, potknął się na piłce a Higuain strzelał zamiast podać Cristiano ;//////////////

Ten Kaka jedyne co potrafi to wbiegać prosto w przeciwników, ma niezłego skilla. Zawsze wbiega tam gdzie jest ich najwięcej i nie podaje. Jego akcja = strata. Jest kompletnym cieniasem. A Raul który wszedł w jego miejsce jest jeszcze słabszy.

Oddać go za darmo byle gdzie. Albo może po prostu zapłacić mu kasę jaką gwarantuje kontrakt i zwolnić. Jak można by się dorzucić na ten cel to daję całą zawartość mojego portfela.

Niby Granero nie grał lepiej, ale to on dograł piłkę do Higuaina, który trafił w słupek. A po za tym Granero kosztował 5 mln i jest uzupełnieniem składu a nie jego potencjalnym liderem.


Ale dzisiaj przeżyłem katusze w szkole ;/

[demerenfarsz 0]

Weź ochłoń misiek.

[SongoX 0]

A ja miałem wielką ochotę, w przypadku wygrania Ligi Mistrzów przez Real, przyjść do szkoły na drugi dzień w koszulce i w szaliku Królewskich do szkoły i niestety nici z planów :/

[Massa 0]

Moje plany w przyjściu do szkoły w koszulce Milanu, konkretnie Seedorfa też spełzły na niczym :(

[Erton 0]

Już dziś nieco ochłonąłem po wczorajszym meczu i mogę się pokusić o jakieś ogólniejsze wnioski. Po pierwsze, mimo że sporo osób na niego narzekało, brak Xabiego Alonso jednak okazał się być kluczowy, gdy w drugiej połowie zabrakło spokoju w środku pola. Wszyscy fani van der Vaarta też niech lepiej się przez jakiś czas nie wychylają, bowiem to po jego wejściu zaczął się (a właściwie nasilił) problem z tyłu. Póki grał Granero, który jest może nie tak spektakularny z przodu, ale potrafi też bronić praktycznie dominowaliśmy (ba posiadanie piłki i tak było 63-37). Widoczny był mimo wszystko brak Marcelo, Diarra dobrze, ale z przodu cudów on nie zrobi. Kaka źle niestety, może nie aż tak jak tu przedstawia Smooqu, ale tak czy siak nie da się ukryć, że było źle. Ale który zawodnik po przejściu z ligi włoskiej do hiszpańskiej dobrze sobie radził po pół roku (Zidane pierwsze 5 miesięcy był wybierany najgorszym zawodnikiem miesiąca), no jeden przykład mi dajcie. Ja akurat jeden przykład mam, ale dość specyficzny. Zresztą- kto miał wejść?? Raul zagrał straszną kaszanę, van der Vaart już był na boisku, no to kto?? Mosquera?? Jak ktoś mi znajdzie jakiś mecz, w którym wychowanek wchodzi i robi coś ciekawego, to będzie dobrze. Nie no, Palanca w zeszłorocznych GD mieszał Abidalem, ale to się teraz wydaje jakimś wyjątkiem. Poza tym nie było już kogo wpuścić z przodu. A zmiana Granero-van der Vaart jest moim jedynym zarzutem wobec Pellegriniego, który ugiął się pod presją prasy. Im dłużej Granero był na boisku, tym dłużej mielibyśmy zabiezpieczone tyły, a w końcu Ronaldo czy Higuain by coś strzelili. A tak to już nawet akcji nie było. Garay to mimo wszystko jednak nie Pepe, wygląda jakby wszystkie interwencje sprawiały mu wielki wysiłek w przeciwieństwie do naszego "brutala", który jednak robi to na większym luzie- zresztą Albiol też. Co się dzieje z Higuainem w Lidze Mistrzów nie wiadomo- przecież tydzień wcześniej z 40 metrów trafił na pustą, a wczoraj z 15 nie potrafił. Grał dobrze, ale po prostu nie może strzelić. Ronaldo super- szkoda mi gościa, mam nadzieję, że odbije sobie w lidze. Ramos i Arbeloa w sumie nieźle, ale za dużo było głupich strat. No i dygresja najogólniejsza- jeszcze w lecie pisałem, że proces tworzenia drużyny będzie długi i możemy się przed 1/8 nie wyrobić. No i żeśmy się nie wyrobili, ale to jest zrozumiałe. Pisałem w lecie- jeśli Perez chciał zdobycia Ligi Mistrzów na SB to przyszedł o rok za późno. Mam nadzieję, że się ogarnie i nie zwolni Pellegriniego. Progres naprawdę jest widoczny i w porównaniu do pierwszych meczów w sierpniu jest kolosalny postęp. Mam nadzieję (chociaż wątłą), że nie będzie zmiany trenera- w styczniu skrzydłowy Silva, Navas- broń Boże Ribery- no i ewentualnie jak Perez chce gwiazdę to Cesc, chociaż nie jest to konieczne. I naprawdę dać Pellegriniemu dalej prowadzić zespół, bo te wszystkie 6 porażek w 1/8 to jest 6 różnych trenerów (nie pamiętam, jak było z Luxemburgo, przyszedł na początku roku, a wyleciał chyba pod koniec, więc w 2005/2006 trenerem w 1/8 był Lopez Caro), także no jest to sprawdzian dla Pereza. Jeśli pozwoli Pellegriniemu kontynuować pracę i da mu potrzebnych zawodników, to naprawdę będzie wielkim prezesem, nawet jeśli koniec końców nic nie wygra. Także z punktu widzenia 6 odpadnięć w 1/8, to jest to katastrofa, ale zdroworozsądkowe spojrzenie na ten sezon udowadnia, że ta porażka to nic wielkiego. No nic, skupiamy się na lidze- w tym roku nasza! HALA MADRID!

[gloody 0]

Ech panowie, a jest takie stare powiedzenie by nie dzielić skóry na niedźwiedziu ;]

[Smooqu 0]

Dnia 11.03.2010 o 18:52, demerenfarsz napisał:

Weź ochłoń misiek.

Ochłonąłem ale nikt mi nie wmówi że Kaka wnosi do gry Realu więcej niż sędzia techniczny. Tylko beznadziejne straty i holowanie piłki jak długo się da.

[karolekx23x 0]

Piszesz tak że się nie che tego czytac . Komu bedzie chciało sie to czytać ?

[SongoX 0]

Dnia 11.03.2010 o 21:24, karolekx23x napisał:

Piszesz tak że się nie che tego czytac . Komu bedzie chciało sie to czytać ?

Np. mi, bo czytam każde wypowiedzi dotyczące Realu. Chłop dobrze prawi i bardzo dobrze opisuję mecze Realu. Ja nie mam nic przeciwko takim wypowiedziom, wręcz przeciwnie, czasami dowiaduję się więcej o meczu, kiedy nie mam okazji go oglądać.

[karolekx23x 0]

Nie to że taki długi tylko jedna , druga mysl powinny byc podzielone . Chodzi mi bardziej o łatwiejsze czytanie

[Pernia 0]

Dnia 11.03.2010 o 21:20, Smooqu napisał:

> Weź ochłoń misiek.

Ochłonąłem ale nikt mi nie wmówi że Kaka wnosi do gry Realu więcej niż sędzia techniczny.
Tylko beznadziejne straty i holowanie piłki jak długo się da.

ja co do kaki w milanie odnoszę takie wrażenie, jak u Naniego w United. Niby talent ogromny jest, grać potrafi, ale za cholerę się odnaleźć nie potrafi. Nic nie zrobi, raz na 100 meczy mu coś wyjdzie, ale statystyka to dosyć marna.

[Erton 0]

Dnia 11.03.2010 o 21:24, karolekx23x napisał:

Piszesz tak że się nie che tego czytac . Komu bedzie chciało sie to czytać ?

A książki czasem czytasz? To jest jedna moja myśl, która "tworzy się" w trakcie pisania i nie jestem w stanie przewidzieć ani pokazać, gdzie kończy się jedna myśl a zaczyna następna- jest to raczej płynne i staram się tak budować wypowiedzi, aby stanowiły jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy a nie szereg odrębnych, niepowiązanych ze sobą fragmentów. Że długie- nic nie poradzę, to już takie moje zboczenie z czasów podstawówki, gdzie co tydzień musieliśmy oddawać jedno wypracowanie i objętością próbowaliśmy maskować słabą jakość. A że Realem się pasjonuję, to mogę o nim pisać długo- dużo dłużej niż to robię tutaj. Jak chcesz, mogę Ci jakieś streszczenie zapodać- będzie łatwiej.

[gloody 0]

Dnia 11.03.2010 o 21:32, karolekx23x napisał:

Nie to że taki długi tylko jedna , druga mysl powinny byc podzielone . Chodzi mi bardziej
o łatwiejsze czytanie

Domyślam się, że Erton nie potrzebuje adwokatów, ale przesadzasz. Pisze długo, ale jeśli ktoś jest zainteresowany Realem to powinien się cieszyć z tak szczegółowych relacji. Ja osobiście nie jestem, więc nie zawsze czytam całe jego wypowiedzi, ale w żadnym wypadku mi one nie przeszkadzają. Już abstrahując od faktu, że zabawne jest Twoje pouczanie, bo sam piszesz niechlujnie, zjadając litery i nie stosując interpunkcji.

[Smooqu 0]

Kace wychodzi tylko w meczach z najsłabszymi zespołami Manchesteru, podejrzewam że Gibson miałby podobne statsy jakby zagrał w tylu meczach co Kaka i strzelał połowę karnych.

A Nani błyśnie czasem. Akcja z Arsenalem to coś co Kaka nigdy nie pokaże bo w takiej sytuacji by wbiegł w pole karne w największy tłok i sie przewrócił i podniósł ręce do góry.

http://rafalstec.blox.pl/2010/03/Kaka-jego-przyjaciele-i-Twitter.html

co za idioci -.-

[karolekx23x 0]

Nie chciałem Ciebie zdenerwować. Nie mam nic przeciwko Twoich postom.

gloody może i czasami zgubie literkę ale jak coś to sorki jak kogoś z Was to denerwuje.

[Erton 0]

Dnia 11.03.2010 o 21:45, karolekx23x napisał:

Nie chciałem Ciebie zdenerwować. Nie mam nic przeciwko Twoich postom.

A ja się broń Boże nie denerwuję- fajnie, że ktoś czyta albo chociaż chce czytać moje przemyślenia- głównie po to się nimi dzielę. Za to, że są długie przepraszam- piszę je zazwyczaj na gorąco po meczach i po prostu zdania same płyną- nie kontroluję objętości posta, tylko na sam koniec jak chcę przeglądnąć, czy nie ma rażących błędów to się ogarniam, że muszę przewijać okienko pisania posta :)