Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Diablo III najszybciej sprzedającą się grą komputerową w historii

100 postów w tym temacie

Dnia 23.05.2012 o 18:26, Henrar napisał:

Zapominasz o jednej, drobnej, rzeczy. Dobra sprzedaż Diablo 3 i tak zasila konto Koticka.
Jego nie obchodzi, co się sprzedaje lepiej: Diablo czy CoD. Ważne, że to są produkty
JEGO firmy.


Tyle, że to nie jest jego firma :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 19:00, czopor napisał:

Tyle, że to nie jest jego firma :]


Ale jest szefem zarządu i ceo więc jest najważniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 17:32, Janek_Izdebski napisał:

Zapomniałeś wspomnieć o dystrybucji cyfrowej z Battlenetu za 60 $/Euro... ;) Tej edycji
nie zabraknie nigdy.


To nie to co pudełko, ja jestem oldschoolowy i bym takiej wersji nie kupił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się cieszyć z tego, że rynek PC dobrze sobie radzi, a nie hejtować Blizzard. Jest to firma która dalej robi zabójczo grywalne gry i brawa dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.05.2012 o 19:00, czopor napisał:

Tyle, że to nie jest jego firma :]

Nie musi. Jest szefem zarządu, więc swój kawałek tortu dostanie. I to spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 19:00, czopor napisał:

Tyle, że to nie jest jego firma :]

Prawie jego. Jest szefem zarządu (notabene Coca-Coli też). Swoją dolę dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

" Hehe, własnie sobie przypomnialem jak to "analitycy" pokroju Patchera w optymistycznych prognozach przewidywali 5 mln sprzedanych sztuk do konca 2012 roku :)"

to sa tacy analitycy jak nasi politycy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 17:35, Henrar napisał:

Tyle jeżeli chodzi o dyskusję nt. drakońskie DRM obniża sprzedaż, wysoka cena wpływa
również. Tyle jeżeli chodzi o "nie wspieram Activision".


Activision nie jest częścią Blizzarda ani ich właścicielem.
Vivendi Universal jest właścicielem Blizzarda i Activision i tylko przed VU obie te firmy odpowiadają.
Ani Activision ani Blizzard nie mają ze sobą nic wspólnego poza współdzieleniem nazw.

Więc nie, nie wspieram Activision:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 19:53, Jarden napisał:

Activision nie jest częścią Blizzarda ani ich właścicielem.
Vivendi Universal jest właścicielem Blizzarda i Activision i tylko przed VU obie te firmy
odpowiadają.
Ani Activision ani Blizzard nie mają ze sobą nic wspólnego poza współdzieleniem nazw.

Więc nie, nie wspieram Activision:)

Wspierasz. Activision i Blizzard to część jednej firmy - Activision Blizzard, której CEO jest Kotick.
http://en.wikipedia.org/wiki/Activision_Blizzard
Kupując gry Blizzarda wspierasz Acti-Blizz i przez to także Activision (budżet się nie bierze "z powietrza").
Ups.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 19:53, Jarden napisał:

Activision nie jest częścią Blizzarda ani ich właścicielem.
Vivendi Universal jest właścicielem Blizzarda i Activision i tylko przed VU obie te firmy
odpowiadają.
Ani Activision ani Blizzard nie mają ze sobą nic wspólnego poza współdzieleniem nazw.

Więc nie, nie wspieram Activision:)


"On July 9, 2008, Activision officially merged with Vivendi Games, culminating in the inclusion of the Blizzard brand name in the title of the resulting holding company, though Blizzard Entertainment remains a separate entity with independent management." http://en.wikipedia.org/wiki/Blizzard_Entertainment

Ale i tak kupując gry blizzarda wspierasz Acti choć nie wiem co w tym złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 20:16, ZubenPL napisał:

Ale i tak kupując gry blizzarda wspierasz Acti choć nie wiem co w tym złego.

Dla nas dwóch to nic złego, ale obaj wiemy, co się dzieje, gdy pojawia się jakiś news o Koticku czy Activision :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 19:14, Revan91 napisał:

To nie to co pudełko, ja jestem oldschoolowy i bym takiej wersji nie kupił :)

Kolego, hello...! Mamy połowę roku 2012 a nie dajmy na to 1999. Dystrybucja cyforwa to duża część rynku. Steam, Direct2Drive, GamersGate, Impulse, Origin, Playstation Store, Xbox Live Marketplace mają naprawdę duży udział w sprzedaży. Większość graczy na Zachodzie i tak korzysta z dystrybucji cyfrowej. To, że na takim rynku jak Polska (niestety jeszcze niedojrzałym i zacofanym) dominuje sprzedaż pudełkowa, nie znaczy, że tak się dzieje na Zachodzie! Ale i u nas w kraju powoli następują zmiany w tym zakresie. Takie serwisy jak Inexus, Gamecodes, Kontagier, Keye oraz promocje na Origin w polskich złotych są tego najdobitniejszym przykładem. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 20:18, Henrar napisał:

Dla nas dwóch to nic złego, ale obaj wiemy, co się dzieje, gdy pojawia się jakiś news
o Koticku czy Activision :)


lub Codzie :)
A tak właściwie o co ci chodziło z tą akcją nie wspieramy Activision bo po wynikach sprzedaży kolejnych części Coda jakoś jej nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 20:23, Janek_Izdebski napisał:

To, że na takim rynku jak Polska (niestety jeszcze niedojrzałym i zacofanym) dominuje sprzedaż pudełkowa, nie > znaczy, że tak się dzieje na Zachodzie!


O tak, czekam aż w końcu rynek gier w Polsce dojrzeje, a gry będą sprzedawane tak jak na Zachodzie. Bo póki co to kiedy nie wyjdę z domu, to zacofanie ;d

:)

Mi tam ostatnio wszystko jedno czy kupuję grę w pudełku, czy jako kod do ściągnięcia, ale jeśli ktoś lubi mieć bardziej namacalny towar/kolekcjonuje gry na półce, to co w tym złego?

Wiadomo, że producentom wygodniej jest sprzedawać gry za pośrednictwem dystrybucji cyfrowej, a zysk też pewno mają większy niż wtedy gdy ktoś kupuje "normalnie". Nic dziwnego, że starają się powiększać ten rynek jak mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 20:52, Pitej napisał:

O tak, czekam aż w końcu rynek gier w Polsce dojrzeje, a gry będą sprzedawane
tak jak na Zachodzie. Bo póki co to kiedy nie wyjdę z domu, to zacofanie ;d

:)

>
Zacofanie i niedojrzałość polskiego rynku uwidaczniają m.in. takie rzeczy jak:

a) niedoszacofanie podaży wersji pudełkowej Diablo III i problemy wielu sklepoów (np. sprawa z EK i Ultimą.pl)

b) polityka cenowa niedostosowana do siły nabywczej Polaków (ostanio niektórzy wydawcy/dystrybutorzy próbują jednak temu przeciwdziałać)

c) ubogie wydania gier w stosunku do ceny (ostatnio niektórzy wydawcy/dystrybutorzy próbują jednak temu przciwdziałać, vide "Wiedźmin 2", "Skyrim", "Risen 2")

d) kwestie lokalizacji, zgodności z wersjami globalnymi, niekompatybilność patchy w przypadku niektórych dystrybutorów

d) brak przecen, promocji lub ich opoźnienie w stosunku do takich samych przecen, promocji jak chociażby w UK (Amazon, zavvi).

Wystarczy przykładów? :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już napisałem w innym temacie (tam nieco "przy okazji") smiać mi się chce teraz, jak słysze o śmierci rybku PC, o tym, że nie opłaca się wydawać gier na blaszaki, bo się nie sprzedają, bo piractwo, etc etc. Diablo 3 pokazuje, że to nie wina graczy, że jest tak mała sprzedaż gier PC, ale developerów (czy raczej inwestorów), którzy wychodzą z błędnych założeń, że w wersje PC (czy nawet gry PC-only) nie warto inwestować. Nie ma popytu, bo nie ma podaży. Co mają kupować gracze PC, jak wychodzi jeden marniutki port za drugim, wszystko dostosowane do specyfiki padów?

Tym bardziej cieszy mnie sukces Diablo 3, bo uważam, że raz - jest on zasłużony, a dwa - pokazuje, że gracze PC jak najbardziej wciąż istnieją, żyją, i mają się dobrze, nie tylko jeśli chodzi o "fejsikowe" popierdółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 21:26, Janek_Izdebski napisał:

b) polityka cenowa niedostosowana do siły nabywczej Polaków (ostanio niektórzy wydawcy/dystrybutorzy
próbują jednak temu przeciwdziałać)


Patrząc po tym, jak się Diablo 3 rozeszło, po lamentach ludzi, którzy chcieli kupić, a nie mogli, i po ile chodzą (CHODZĄ, zaznaczam, a nie wiszą bez chętnych) kopie gry na Allegro (cena 200 zł za normalną i 400-500 za kolekcjonerkę to normalka) trudno się zgodzić z tezą, że ceny nie są dostosowane do siły nabywczej w naszym kraju. Jak widać, jak polak chce, to polak spokojnie uzbiera i kupi, po cenie nawet wyższej niż te 150-160 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.05.2012 o 21:26, Janek_Izdebski napisał:

b) polityka cenowa niedostosowana do siły nabywczej Polaków (ostanio niektórzy wydawcy/dystrybutorzy
próbują jednak temu przeciwdziałać)


To jest raczej wina naszych niskich zarobków (po przeliczeniu walut) względem tych bogatszych krajów, a nie samego rynku gier w Polsce.

Dnia 23.05.2012 o 21:26, Janek_Izdebski napisał:

c) ubogie wydania gier w stosunku do ceny (ostatnio niektórzy wydawcy/dystrybutorzy próbują jednak temu > przciwdziałać, vide "Wiedźmin 2", "Skyrim", "Risen 2")


Z tego co wiem, to na Zachodzie gry wcale nie mają bogatszej zawartości, a tańsze też nie są :)

Co do reszty to możesz mieć rację. Ja w ogóle nie chciałem zaczynać takiej dyskusji, a jedynie odpowiedziałem, bo wyskoczyłeś z poprzednim postem trochę jak diabeł z pudełka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2012 o 22:17, Tenebrael napisał:

Patrząc po tym, jak się Diablo 3 rozeszło, po lamentach ludzi, którzy chcieli
kupić, a nie mogli, i po ile chodzą (CHODZĄ, zaznaczam, a nie wiszą bez chętnych) kopie gry
na Allegro (cena 200 zł za normalną i 400-500 za kolekcjonerkę to normalka) trudno się
zgodzić z tezą, że ceny nie są dostosowane do siły nabywczej w naszym kraju. Jak widać,
jak polak chce, to polak spokojnie uzbiera i kupi, po cenie nawet wyższej niż te 150-160 zł.

Tenebrael, pamiętaj, że spory odsetek graczy w Polsce, którzy kupili Diablo 3 to "pryszczate nastolatki" lub "studenciaki", którzy zbierali na tę grę co najmniej przez półtora roku/dwa lata... Nierzadko te same osoby piracą większość PC-towych wersji gier innych producentów... Czy to powód do dumy? Chyba nie...

Jeśli zapytasz dlaczego tak uważam, to ci odpowiem. Widziałem, co za towarzystwo zebrało się pod Ultimą.pl na Chłodnej w dniu premiery i wiem co mówię. Od razu zaznaczam, że nie byli to wszyscy kupujący, choć było ich sporo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować