Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Techland: Chcemy podnieść poprzeczkę dla gier dystrybuowanych cyfrowo

31 postów w tym temacie

Dnia 07.09.2012 o 12:41, EmperorKaligula napisał:

czyli licencji nigdy w życiu żadnej nie przeczytałeś

Lol, wiesz, że większości zapisów umowy licencyjnej w świetle polskiego prawa ma z legalnością mało wspólnego? W przypadku pudełkowej kopii nikt Ci nic nie blokował - mogłeś robić z tym co sobie zapragniesz (wraz z odsprzedażą, która - uwaga, niesamowite - jest LEGALNA). Teraz na PC robi to praktycznie każdy (Steam jest tego pionierem) a gracze jeszcze za to dziękują (tak, samo jak Blizzardowi, bo przecież Diablo III jest - LOL! - MMO).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Muradin_07:

Dnia 07.09.2012 o 12:52, Muradin_07 napisał:

Szczerze? Jakoś mi się nie śpieszy żeby to zrobić dopóki wszystko jest w porządku jak
największym i nie robię przekrętów ;)

"nie widze zla, nie slysze zla"...
Polecam najnowszy Hyper Express na Hyperze, Bedziesz mial chociaz jakies pojecie o problemie, bez czytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, po prostu zło mnie nie dosięgnęło, a wręcz przeciwnie- daje mi to sporo dobrego. Jakbym dostał czymś od twórców tej platformy (patrz: zabieraliby mi legalnie nabyte gry) to bym wtedy czytał i krzyczał jakie to złe jest. Mógłbym tak krzyczeć w przypadku Origina, ale tego nie robię- obydwie gry, które mi zniknęły były darmowe, wygrane na gramie więc sobie to odpuściłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2012 o 14:39, Henrar napisał:

Lol, wiesz, że większości zapisów umowy licencyjnej w świetle polskiego prawa ma z legalnością
mało wspólnego?


wszytko do czasu, jak dojdzie do rozmów z supprotem, wtedy już taki hardy nie będziesz :) ich gówno obchodzi prawo na jakie sie powołujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2012 o 15:00, EmperorKaligula napisał:

wszytko do czasu, jak dojdzie do rozmów z supprotem, wtedy już taki hardy nie będziesz
:) ich gówno obchodzi prawo na jakie sie powołujesz.

Jestem ciekaw, kiedy będę potrzebował rozmowy z supportem w przypadku gry wydanej w tradycyjny sposób tak, bym musiał się przyznać, że to np. kopia zapasowa (tak np. trzymam KotORa II, bo żonglerka płytami podczas instalacji jest denerwująca)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Czym ona się różni UTYLITARNIE (praktycznie) dla gracza od pirackiej ściągniętej kopii?


Tym, że ma się grę legalnie.

Fajne słowo.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Gracz dalej nie ma nic, zero pudełka, płytki, instrukcji, zero dowodu zakupu gry (same
pudełko jest dowodem, a jak nie to paragon ze sklepu).


E-mail z potwierdzeniem zakupu wystarcza. Istnieje też coś takiego, jak e-faktura.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Mało tego w wersji cyfrowej dostaje pieprzonego DRMa w postaci steam (pirat jest wolny
od tego syfu)


Albo i nie Steam, są inne klienty. Niektóre sklepy udostępniają też direct download. Co kto lubi.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

i może to zainstalować tylko na jednym kompie (pirackie ISO zainstalujesz
gdzie tylko chcesz).


Kłamstwo, gry kupione cyfrowo ZAWSZE można instalować gdzie się chce i ile razy się chce. Chyba, że mają jakiś szczególnie wredny DRM z limitem instalacji w stylu SecuRoma - ale pudełka też na to cierpią.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Wersja cyfrowa wymaga połączenia (niezłego) z siecią, pirackie ISO już nie, zainstalujesz
i odpalisz grę nawet w Wąchocku w środku lasu.


Bo nie możesz przecież zainstalować gry mając połączenie z siecią, a potem ją odłączyć? Są tryby offline. Poza tym znowu - np. na GoGu ściągasz instalator i możesz go sobie na pendrivie trzymać, czy na czym tam.

Pirackie ISO też wymaga niezłego połączenia z siecią.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Podsumowując: Płacąc ciężko zarobione pieniądze za wypożyczenie gry w wersji cyfrowej
masz ZNACZNIE GORSZEJ JAKOŚCI produkt niż piracki.


Możesz tak mówić tylko o grach wyłącznie single player, stosujące kilka DRM naraz (np Steam + GfWL). W multi zazwyczaj na piracie nie pograsz.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Podróbka lepsza od oryginału. Takie
rzeczy były nie do pomyślenia w erze pudełek. Tam miałeś grę offline i serial jak chciałeś
grać online, i tylko do online była potrzebna sieć.


Bo internet nie był wtedy wszędzie, a teraz jest?

+ nikt Cię nie zmusza do korzystania ze Steamów itd, tylko część gier wymaga aktywacji na różnych platformach.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Dlaczego mam płacić za coś gorszego i naszprycowanego DRMami? Czemu twórca nie doceni
tych co kupują i nie da czegoś ekstra (np darmowe DLC przez rok), wtedy cyfrówka miałaby
jakieś zalety.


Czyli robisz łachę, że płacisz za grę?

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Płać i bądz wydymany. Kupując grę pudełkową (sprzed inwazji steama) MIAŁEŚ GRĘ dosłownie,
mogłeś na 100 kompach zainstalować, wrócić do niej na każdej maszynie, a teraz... jedna
wielka kupa.


A jak Ci się płytka porysowała i już nie mogłeś instalować? Musiałeś kupić jeszcze raz. Chciałbym zobaczyć płytę, która wytrzyma te 100 instalacji i lata w napędzie.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Jeszcze na konsolach jako tako pozostał stary porządek, mając płytkę zagrasz bez poniżania
się i pierdaczonych DRMów, choć multi już blokują )ale nie we wszystkich grach, Killzone
3, LBP2 czy GT5 mają multi zawsze).


Online passy FTW. Gry single też zaczynają je mieć.

No i poczekaj na nowe konsole, założę się że rozwalą rynek gier używanych.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Ta dystrybucja cyforwa naprawdę potrzebuje wstrząsu. Potrzebuje masowych ataków hakerskich
i awarii netu by ludzie zrozumieli, że MIEĆ coś nie jest tożsame z WYDAJE mi się że coś
mam.


Super pomysł. Rozwalmy to bo NAM się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2012 o 12:27, bejton napisał:

Chcicałbym jeszcze dodać (tak, to może być słaby argument), że Steam pozwala na ściąganie
szybciej, niż z torrentów (jakichkolwiek). Ba, on ściąga mi gry szybciej, niż ja mam
wpisaną na umowie max prędkość, która jest zgodna ze Speedtest (prędkość na umowie =
prędkość Speedtest o każdej godzinie, Steam = zawsze pokazuje i ściąga szybciej).


Ja mam neta 8 megabitów, a Steam kiedyś coś tam ściągał z prędkością 5 MB/s. :) Nie trzeba mu wierzyć bezgranicznie. Speedtest też jest omylny, w przypadku mojego neta strasznie dziwne rzeczy pokazywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Wszędzie ta dystrybucja cyfrowa.

Czym ona się różni UTYLITARNIE (praktycznie) dla gracza od pirackiej ściągniętej kopii?


Tym samym co zakup w sklepie od kradzieży w sklepie (w obu przypadkach wychodzisz ze sklepu z towarem) - musisz zapłacić.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Gracz dalej nie ma nic, zero pudełka, płytki, instrukcji, zero dowodu zakupu gry (same
pudełko jest dowodem, a jak nie to paragon ze sklepu).


Dowód zakupu jest w bazie dystrybutora i w mailu którego dostałeś.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Podsumowując: Płacąc ciężko zarobione pieniądze za wypożyczenie gry w wersji cyfrowej
masz ZNACZNIE GORSZEJ JAKOŚCI produkt niż piracki.


Jakość produktu jest praktycznie taka sama (po za tym, że z pirackiego często wycięty jest np. tryb MP). Tak samo kradnąc bułkę w sklepie masz towar takiej samej jakości jakbyś ją kupił, i teraz pytanie: to jest jakiekolwiek usprawiedliwienie kradzieży?

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Dlaczego mam płacić za coś gorszego i naszprycowanego DRMami?


Bo nie masz legalnej alternatywy, ale zawsze możesz nie płacić i nie grać, albo napisać ragemaila do właścicieli Steama. Wybieraj.

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Płać i bądz wydymany. Kupując grę pudełkową (sprzed inwazji steama) MIAŁEŚ GRĘ dosłownie,
mogłeś na 100 kompach zainstalować, wrócić do niej na każdej maszynie, a teraz... jedna
wielka kupa.


Ta jasne, szczególnie do tych wszystkich gier zabezpieczonych securomem z lat 2000 ;) Zresztą po co instalować grę na 100 kompach naraz?

Dnia 07.09.2012 o 11:26, thiefi napisał:

Ta dystrybucja cyforwa naprawdę potrzebuje wstrząsu. Potrzebuje masowych ataków hakerskich
i awarii netu by ludzie zrozumieli, że MIEĆ coś nie jest tożsame z WYDAJE mi się że coś
mam.


Jep tak samo Ci wszyscy bankowcy. Niech wreszcie przyjdzie haker i te wszystkie systemy bankowe zaatakuje i najlepiej zniszczy. Tak żeby nie wydawało mi się, że coś mam na koncie, bo przecież tam nic nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.09.2012 o 16:44, Feallan napisał:

Ja mam neta 8 megabitów, a Steam kiedyś coś tam ściągał z prędkością 5 MB/s. :) Nie trzeba
mu wierzyć bezgranicznie. Speedtest też jest omylny, w przypadku mojego neta strasznie
dziwne rzeczy pokazywał.


Nie chce mi się w to wierzyć, bo ja mam 12 mb/s i gdy ostatnio coś ściągałem ze steama, to prędkość pobierania oscylowała w granicach 1,7 - 1,8 mb/s (i to była prędkość bardzo dobra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 08.09.2012 o 14:00, Pitej napisał:

Nie chce mi się w to wierzyć, bo ja mam 12 mb/s i gdy ostatnio coś ściągałem ze steama,
to prędkość pobierania oscylowała w granicach 1,7 - 1,8 mb/s (i to była prędkość bardzo
dobra).


Chyba nie chodzi o to, że ściągał z prędkością 5000kb/s tylko o to, że jego net 8 mb/s sciągał tak jakby sciągal net 5mb/s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2012 o 22:36, dr_dred2 napisał:

Chyba nie chodzi o to, że ściągał z prędkością 5000kb/s tylko o to, że jego net 8 mb/s
sciągał tak jakby sciągal net 5mb/s.


A, w sumie, fakt. Pewnie masz rację i o to chodzi.

Chyba dlatego zrozumiałem inaczej, bo zasysanie z mniejszą prędkością niż maks własnego łącza to dla mnie żadna nowość czy sensacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować