Czy gry powinny dotykać problemów mniejszości etnicznych czy seksualnych?

[Ostrowiak 0]

>nie mówiąc już o Eli''m Vance, Prophet''cie, Hammond''zie, 8-Ballu i Dennis''ie

a to faszysta

tak bardzo nienawidzi murzynów, że aż z nienawiści apostrofy stawia niepotrzebnie

[QST07 0]

Ponieważ, wg mnie, to nie jest normalne i propagowanie tego typu treści, nie spotyka się z moją aprobatą. Jak również jest sprzeczne z moim światopoglądem.

[Zajanski 0]

Dnia 05.08.2013 o 21:50, zadymek napisał:

No, np Carl Johnson -totalny kołek, Roland-sztywniak i służbista, Duran-kolejny sztywniak,
palladyn- rycerz i sztywniak, Angar- sztywniak i psychotyk, szeregowy Cole -rapowaty
sztywniak, Abott- brutalny sztywniak, Chad Dumierre -no sztywniak, nawet animacje ma
sztywne...nie mówiąc już o Eli''m Vance, Prophet''cie, Hammond''zie, 8-Ballu i Dennis''ie
;)

Ale dlaczego mi podajesz przykłady, jak rozumiem, postaci, które wg ciebie nie są jednowymiarowe, podczas gdy moją tezą było jedynie, że często pojawiają się czarnoskóre postaci będące jednowymiarowymi (a''la Jacob), a nie że wszystkie, ani nawet że większość takich postaci jest jednowymiarowa?

[maggit 0]

Dnia 05.08.2013 o 17:46, Dared00 napisał:

Dopóki nikomu nie będzie się tego wciskać na siłę i nie wywyższać z powodu tego, że jest
się "stłamszonym bojownikiem o równość", to czemu nie.

Rozumiem, że chodzi Ci o to, że EA wykorzystało wątki homoseksualne w swoich grach cynicznie jako argumentu, dla którego wręczono im nagrodę najgorszej firmy. Bo sam fakt, że tam były nie uznaję za zły.

Z drugiej strony był Fallout: New Vegas gdzie towarzyszami byli gej, lesbijka, a nawet postać chora psychicznie. Nikt jakoś wielkiego halo nie robił z tego powodu. Obsidian jako deweloper i Zenimax jako wydawca to firmy innego kalibru.

[zadymek 7]

Dnia 05.08.2013 o 22:11, Zajanski napisał:

Ale dlaczego mi podajesz przykłady, jak rozumiem, postaci, które wg ciebie nie są jednowymiarowe,

Nah, to są jedyne czarnoskóre postaci jakie pamiętam.

Dnia 05.08.2013 o 22:11, Zajanski napisał:

podczas gdy moją tezą było jedynie, że często pojawiają się czarnoskóre postaci będące
jednowymiarowymi (a''la Jacob), a nie że wszystkie, ani nawet że większość takich postaci
jest jednowymiarowa?

No to walnij podobną listę, może będzie więcej?

[Thrandir 1]

Dnia 05.08.2013 o 21:56, QST07 napisał:

Ponieważ, wg mnie, to nie jest normalne i propagowanie tego typu treści, nie spotyka
się z moją aprobatą. Jak również jest sprzeczne z moim światopoglądem.

W takim razie wspaniale, że orientacja innych nie zależy w żadnym stopniu od Ciebie (a jedynie od samej osoby najbardziej zainteresowanej- i NIKT nie ma prawa jej mówić z kim może, a z kim nie może chodzić do łóżka argumentując to jakąkolwiek formą "normalności") i każdy może propagować taką treść, na jaką ma ochotę- na tym polega wolność słowa. Wyraź sprzeciw nie kupując danej produkcji a nie pisząc posty prezentujące skrajną homofobię.
I niezależnie od tego, co Ci się podoba a co nie to nie kwestią aprobaty jest tolerowanie inności, ale kwestią tego, że inność istnieje. Niezależnie od jakiegokolwiek światopoglądu (swoją drogą, jakiż to światopogląd propaguje takie hejtowanie inności, skoro homoseksualizm dotyczy wielu gatunków- człowiek nie jest wyjątkiem? Widać "stwórca"- względnie natura i ewolucja- chciał, żeby takie coś miało miejsce, jakim więc prawem Ty mówisz, iż nie jest to "normalne"? Nie Tobie o tym decydować).

[Ostrowiak 0]

>skoro homoseksualizm dotyczy wielu gatunków- człowiek nie jest wyjątkiem?

homoseksualizm dotyczy 450 gatunków zwierząt

gatunków zwierząt jest około 8 milionów

razem 0,006%, słownie sześć tysięcznych procenta

ciekawe, czym jest aberracja

[QST07 0]

Heh homofob, dziękuję za uwagę.

[Thrandir 1]

Słyszałem o ilości potwierdzonych gatunków x3, a ilości wszystkich gatunków poznanych przez człowieka na poziomie 1-2mln, nie 8mln. Jeżeli chcesz udowadniać, iż jest to aberracja- proszę porównuj ilość gatunków z odnotowanymi przypadkami homoseksualizmu z ilością zbadanych pod tym kątem gatunków, a nie z całością. To, że takiej tendencji nie odkryto może wynikać również z braku badań (bardzo prawdopodobne przy tej ilości gatunków)- wrzucanie tego do jednego wora czyni porównanie zupełnie niewiarygodnym.

Jeżeli współczynnik typu (gatunki u których zauważono tendencję do homoseksualizmu) : (wszystkie zbadane pod tym kątem gatunki) jest równie niewielki to przyznam Ci rację- jest to kwestia odchylenia. Ale zaprezentuj takie źródło.

[Demagol 0]

Cały ten homoseksualizm się kończy w momencie, gdy na horyzoncie pojawia się samica, vide słynne dwa pingwinki. To akurat homolobby przemilczało.

Poza tym - taką tematykę poruszają gry Anna Antrophy. Są wyuzdane, zwichrowane i prezentują obrzydliwe treści. Ostatnie protesty środowiska LGBT przeciwko Światowemu Dniu Młodzieży również były obrzydliwe. Nie chcę żadnych takich treści w grach, bo nie są nikomu potrzebne. A te "ważne wartości" często przesłaniają rzekomo poważnym graczom i recenzentom mieliznę gameplayu.

[Thrandir 1]

Dnia 05.08.2013 o 23:09, Demagol napisał:

Cały ten homoseksualizm się kończy w momencie, gdy na horyzoncie pojawia się samica,
vide słynne dwa pingwinki. To akurat homolobby przemilczało.

Ależ ja nie twierdzę, że ta tendencja jest silniejsza niż naturalne dążenie natury do rozrodu! Wręcz przeciwnie, zgadzam się- najbardziej podstawowa chęć to kopulacja z płcią przeciwną (w celu przedłużenia gatunku), i tak powinno być w naturze. Ale ta inna tendencja też istnieje i też jest naturalna, w tym sęk. A już na pewno nie można się do niej odnosić w ten sposób (vide: kilka postów wyżej tekst o tym, że gra polegająca na zabijaniu homoseksualistów na różne zabawne sposoby byłaby cool bo gość ma światopogląd który mówi, że to jest be).

Dot. edit: W takim razie głosuj swoim portfelem i nie kupuj- masz do tego prawo. Ja też nie kupię, bo też nie uważam, iż homolobby winno być wspierane (szczególnie z moich pieniędzy), ale nie będę go tępił bo ma takie samo prawo do ukazywania swych poglądów jak wszyscy inni. Kwestią jest zachowanie z postów wyżej i mówienie, co jest dobre a co nie "bo tak mówi mój światopogląd"- nie ma czegoś takiego jak obiektywnie poprawna moralność, obiektywnie doskonały światopogląd itp. Nie można kogoś dyskryminować dlatego, że coś nam się nie podoba (a za ewidentny przykład homofobii uważam tamtego posta o grach polegających na rozwalaniu ludzi o innej orientacji).

[Obronca_Sloni 0]

Może homoseksualistów w grach jest tak mało bo w prawdziwym świecie też ich jest ułamek procenta? Pomyślał ktoś o tym? Jak oglądając filmy widzę w nich więcej homosiów niż spotykam w życiu, to się zastanawiam, czy weszła w życie jakaś dyrektywa unijna nakazująca w każdym filmie uczynić któregoś z bohaterów homoseksualnym.

[Ostrowiak 0]

zbadać raczej się powinno, ile zwierząt przejawiających skłonności homoseksualne doczekuje się potomstwa i przekazuje dalej swoje geny

Doprawdy, badania przeprowadzane są w obecnych czasach niemal wyłącznie na ptakach i ssakach, a te są nędznym wycinkiem królestwa zwierząt, nie bez kozery.

[QST07 0]

Idąc Twoim tokiem, co Ci do tego jak zabiję swojego "homo" bohatera. Ciesz się, że nie robię tego w realu.

[zadymek 7]

Dnia 05.08.2013 o 23:14, Obronca_Sloni napisał:

Może homoseksualistów w grach jest tak mało bo w prawdziwym świecie też ich jest ułamek
procenta? Pomyślał ktoś o tym? Jak oglądając filmy widzę w nich więcej homosiów niż spotykam

A może dlatego, że tak mało jest homo-klientów;)
To i tak pomijając fakt, że mało która gra kręci się wokół "tych spraw" i zwyczajne nie ma miejsca na coming out.

Dnia 05.08.2013 o 23:14, Obronca_Sloni napisał:

w życiu, to się zastanawiam, czy weszła w życie jakaś dyrektywa unijna nakazująca w każdym
filmie uczynić któregoś z bohaterów homoseksualnym.

A skąd wiesz ilu spotykasz?

[Thrandir 1]

Dnia 05.08.2013 o 23:15, Ostrowiak napisał:

zbadać raczej się powinno, ile zwierząt przejawiających skłonności homoseksualne doczekuje
się potomstwa i przekazuje dalej swoje geny

Good point, dlatego też homoseksualiści potomstwa nie mają i osobiście nigdy nie będę nawet za adopcją przez nich- żeby nie propagowali wzorców, które nie zapewniają gatunkowi przetrwania, w sposób bezpośredni- na młodym pokoleniu. Tekst o tym, że tak jak dzieci z par hetero są czasami homo tak i odwrotnie będzie różnie mnie nie rusza- nie z takiej pary rodzi się dziecko (bo i z takiej nie może, dzięki naturze) więc nie taka będzie je wychowywać.

Dnia 05.08.2013 o 23:15, Ostrowiak napisał:

Doprawdy, badania przeprowadzane są w obecnych czasach niemal wyłącznie na ptakach i
ssakach, a te są nędznym wycinkiem królestwa zwierząt, nie bez kozery.

Ale to, że nie są na innych nie oznacza, iż tam nie ma takich przypadków. Zresztą, jeżeli powiesz, że w przypadku 50% gatunków ssaków istnieje tendencja do zachowań homoseksualnych to to już będzie wystarczająco rzutowało na człowieka, że i u niego jest to w miarę "naturalne"- takie tendencje po prostu się zdarzają. I powinny ginąć, bo nie mają możliwości rozrodu- jako naturalne "słabsze ogniwo" będą odpadały. Nie uprawnia to jednak do dyskryminacji (tak jak- nie przymierzając- nie krytykuje się osób z innymi zaburzeniami i nie dyskryminuje się ich).

[Ostrowiak 0]

około 120 gatunków ssaków przebadanych przejawia skłonności

warto dodać, że ze wszystkich gatunków zwierząt przebadanych do tej pory behawior uwzględniający wyraźnie homoseksualizm przejawia zaledwie 450 gatunków, pozostałe "chlubią" się odosobnionymi przypadkami

nie wiem, ile gatunków ssaków badano, ale szacunkowo jest ich około sześciu tysięcy

[maniekk 0]

Mogą dotykać problemów dlaczego nie, ale nie w sposób nachalny. Przecież nie po to człowiek włącza grę, żeby w chwili relaksu przerabiać na nowo problemy życia codziennego.

Ba, nawet w gatunku dark fantasy, który lubię czasem wspomina się, że ten czy ten osobnik lubi ludzi tej samej płci lub też woli np. bardzo młode osoby. Nigdzie jednak nie jest to wałkowane w wątkach głównych, tylko gdzieś na uboczu i niejako mimochodem.

Dlatego nie lubię natrętnego promowania gejowstwa w mediach, ba co się dziwić, że ludzie reagują agresją, skoro słyszą takie afery jak np. ostatnia: dwóch kolesi z Australii kupiło sobie chłopca, żeby go gwałcić.

[Demagol 0]

"jak często mniejszości doświadczają w swoim życiu przemocy?"

Ostatnio odnoszę wrażenie, że to większość doświadcza przemocy ze strony tychże uciskanych mniejszości.

[Thrandir 1]

Dnia 05.08.2013 o 23:29, Ostrowiak napisał:

około 120 gatunków ssaków przebadanych przejawia skłonności

[...]

Dnia 05.08.2013 o 23:29, Ostrowiak napisał:

nie wiem, ile gatunków ssaków badano, ale szacunkowo jest ich około sześciu tysięcy

To już 2% wychodzą przy takiej naciąganej statystyce (przyrównanej do całej grupy a nie grupy badanej- tak się nie robi...)- już w tym momencie nie można tego uznać za aberrację a za coś, co zdarza się wśród ssaków. Może nie jest popularne, ale się zdarza. A skoro się zdarza, to jest naturalne (nieopłacalne w sensie rozwoju gatunku, dlatego tendencja nie będzie przedłużona w sposób bezpośredni- ale naturalne).
Osobiście traktuję homoseksualizm jako zaburzenie (bo zjawiskiem pożądanym przez naturę jest jednak chęć przedłużenia gatunku)- i tak jak inne zaburzenia zmniejsza ono szansę rozrodu (w stu procentach, w przeciwieństwie do innych zaburzeń, które czasami osłabiają w mniejszym stopniu), ale dzięki temu tendencja jest odgórnie ograniczona. I tak jak osób z innymi zaburzeniami, tak i tych dyskryminować nie można.

Dnia 05.08.2013 o 23:29, Ostrowiak napisał:

warto dodać, że ze wszystkich gatunków zwierząt przebadanych do tej pory behawior uwzględniający
wyraźnie homoseksualizm przejawia zaledwie 450 gatunków, pozostałe "chlubią" się odosobnionymi
przypadkami

U człowieka też nazwę to odosobnionymi przypadkami. Po prostu, zdarza się. Niech taki przypadek sobie żyje jak chce i niech umrze w spokoju ze swoim partnerem- nikt nie może go za to piętnować, a ta nieopłacalna ewolucyjnie skłonność niech ginie razem z nim (jako, że raczej możliwości przedłużenia gatunku miał on nie będzie). Bo czy w naturze owe osobniki o innej orientacji są w jakikolwiek sposób zwalczane czy piętnowane przez inne osobniki? Poza człowiekiem- nigdy o czymś takim nie słyszałem.