Zaloguj się, aby obserwować  
Isil

Sesja - temat ogólny

314 postów w tym temacie

eh, a przede mną takie oto bajery:

jutro ustny egzamin z podstaw zarządzania
w piątek 1-wszy rozbój z matmy
jak sie uda to w poniedzialek egzamin z matmy a jak nie to drugi i ostatni rozbój i egzamin

i to na tyle. same najgorsze mi zostało. juz sobie z tym nie radze. eh, co bedzie to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dziś egzamin z Historii Dyplomacji Polskiej. W plecy :/
Ta "miła pani" poprosiła bym sam sobie 2 napisał na pracy bo jedna kartka to za mało.
W związku z tym następny tydzień to będzie masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Hehe, fajna fotka ;]
Ja jeszcze przed sesją, ale jeden egzam zaliczony w zerówce na 4,5. W ogóle do tej pory w indeksie mam same 4 i 5, normalnie.... tak nienormalnie to jeszcze nie miałem nigdy xD

ps i gratki piąteczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 16:13, awesome napisał:

eh, a przede mną takie oto bajery:

jutro ustny egzamin z podstaw zarządzania
w piątek 1-wszy rozbój z matmy
jak sie uda to w poniedzialek egzamin z matmy a jak nie to drugi i ostatni rozbój i egzamin

i to na tyle. same najgorsze mi zostało. juz sobie z tym nie radze. eh, co bedzie to bedzie.

Miałem identyczne egzaminy na pierwszym semestrze finansów :) Życzę powodzonka!

Ja się chyba też pochwalę moją sesją. Zaczyna się chyba w czwartek, dokładnie nie wiem, bo ostatnio rzadko bywam na uczelni. Dokładnej liczby egzaminów nie znam, wiem jedynie, że 3 nie muszę pisać, bo sobie przepisuję ocenę :) Kolokwiów zaliczeniowych już mi sporo przeleciało (bez mojego udziału oczywiście :)

Jak na razie to wywalczyłem jedną ocenę, trójkę z Marketingu międzynarodowego. W sumie to się cieszę, bo napisałem tylko kolosa na wykładzie (50% punktów na zalkę można było zdobyć, ja miałem 34) i jeden team projekt zrobiłem (18/20). Tym oto sposobem miałem 52 pkt./100 i jest trója :] A tak naprawdę to miałem 52/70, bo trzy wcześniejsze projekty odbyły się bez mojego udziału, a nieobecność nie była konsekwencją mojego wyboru - Erasmus :) A że leń ze mnie, to się nawet nie dowiadywałem, czy jeszcze mógłbym je robić i poszedłem po wpis, pierwszy raz widziałem panią dr na oczy ^_^ A teraz to ostro gram w Rome TW, nauka nie zając :] Dziekan mi powiedział, że mam czas na zdanie wszystkiego do końca marca, a nawet, jak mi się nie uda, do września ^^ Więc nerwy są zbędne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 22:54, rob006 napisał:

A u mnie świeżutka 2 z Logiki. Ja myślałem, że normalnie jestem wredny, ale podczas sesji swoją
złośliwością sam siebie zadziwiam ;)

Słyszałem, że ta logika to coś strasznego, jakieś kosmiczne połączenie matmy fizyki chemii i w ogóle total suicude...

Natomiast ja już najgorsze mam prawie za sobą. Wśród 3 egzaminów, które mi zostały jest antropologia kultury - najmniej przydatne, najmniej ważne i najgłupsze oraz wiodący subject czyli współczesny chiński - najlepszy i najistotniejszy! Mam nadzieję, że marcowe poprawki będę oglądał z boku czego wam i sobie również życzę! ^_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 22:59, Mistic napisał:

> A u mnie świeżutka 2 z Logiki.
Brawa dla tego Pana!!


Jak mniemam wspomnienia pierwszej sesji odżywają ;)

@HiroshiTakubo
Logika to połączenie czysto abstrakcyjnej teorii z masą równie abstrakcyjnych znaczków i definicji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 23:08, rob006 napisał:

Jak mniemam wspomnienia pierwszej sesji odżywają ;)


Wspomnienia 5 egzaminów i 2 poprawek ćwiczeń w pierwszej sesji - tak. Teraz 2 egzaminy i jedna poprawka laborek to pryszcz przy tym co miałem rok temu, ale logika to w ogóle śmieszny przedmiot był. Jakieś zadania ze sprawdzaniem czy funkcja jest jakaś tam,trzy warunki, wypisywałem każdy, pisałem, że funkcja spełnia warunek mimo, że ni cholery nie wiedziałem ocb. Albo Wielki Szu za zadanie z dwoma podpunktami, gdzie za całe zadanie było 5 punktów postawił mi tych punktów 10 bo po prostu przeglądał na szybko kartkę bez zastanawiania się i oba podpunkty uznał za różne zadania. ;D
O algebrze to ja nic nie mówię bo uratowało mnie to, że źle siadłem na początku egzaminu i, że w plecaku miałem kolosy kumpli, którzy pozdobywali z 70-80% max. punktów z nich. Zadania były analogiczne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja praktycznie prawie już po sesji :) Jutro ostatni egzamin a potem wyjazd w góry...
Musi sobie człowiek odpocząć - bo praktycznie wolnego tygodnia - w sensie bez żadnego koła/egzaminu nie widziałam od początku listopada... :/
Ale tak to jest jak ma się w semestrze 10 przedmiotów, a z tego tylko jeden ma normalne zaliczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 23:12, Mistic napisał:

O algebrze to ja nic nie mówię bo uratowało mnie to, że źle siadłem na początku egzaminu i,
że w plecaku miałem kolosy kumpli, którzy pozdobywali z 70-80% max. punktów z nich. Zadania
były analogiczne ;D

Tak, a jak człowiek stwierdza, że i tak tego nie zaliczy w pierwszym terminie i nawet się nie uczy, to akurat banalne zadania daje. A i tak 80% osób oblewa :D

I o analizie nie wspomniałeś, nie wiem czy przez wyrozumiałość, czy wolisz ran nie rozdrapywać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2008 o 00:14, rob006 napisał:

Tak, a jak człowiek stwierdza, że i tak tego nie zaliczy w pierwszym terminie i nawet się nie
uczy, to akurat banalne zadania daje. A i tak 80% osób oblewa :D (...)

O tak, często się tak zdarza. Właśnie wczoraj przegapiłem drugą poprawkę z analizy algorytmów, a babka dała zadania z pierwszego terminu, które były banalne. Nie zaliczyłem wtedy jednak, bo nie było kiedy się uczyć, ale to nie moja wina, że termin był 4-go stycznia. Kto o zdrowych zmysłach robi kolokwium 3 dni po Sylwestrze? Wtenczas byłem jeszcze padnięty po imprezie, która "lekko" się wydłużyła... ;)

Co do obecnej mej sytuacji, to powoli wychodzę na prostą. Mam już 18,18% całości wpisów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2008 o 23:07, HiroshiTakubo napisał:

Słyszałem, że ta logika to coś strasznego, jakieś kosmiczne połączenie matmy fizyki chemii
i w ogóle total suicude...

Logika nie jest taka zła...
W ogóle ciekawi mnie ogólny stosunek ludzi do przedmiotów matematycznych ;D

Powiedział student matematyki... (po czym nastała znacząca cisza :P)

Na mnie czekają w sesji tylko dwa egzaminki: z logiki właśnie i z analizy. Chociaż ten pierwszy to sprawa kilku punktów do zaliczenia przedmiotu.

Mistic
Zapewne partial order (po naszemu częściowy porządek) :P
Całkiem miła sprawa (...wiem, jestem bardzo dziwny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2008 o 01:57, Quatre napisał:

Logika to to coś z prawami de Morgana? Zdania logiczne, alternatywa, koniunkcja i inne takie?


Żeby tylko... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2008 o 01:57, Quatre napisał:

Logika to to coś z prawami de Morgana? Zdania logiczne, alternatywa, koniunkcja i inne takie?

Panie...
To to tylko jeden wykład, a i z samego początku :P

Oprócz tego relacje (coś szerszego niż funkcja), zbiory, moce zbiorów.

Przy mocach zbiorów zaczyna się odlot (tzn. wesoło jest już wcześniej, ale tu już na całego). Na przykład - liczb naturalnych jest tyle samo (ma tyle samo elementów) ile liczb wymiernych, tyle samo ile liczb w przedziale (0,1), tyle samo ile liczb w przedziale (0,1> itd. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2008 o 02:10, windows00 napisał:

To to tylko jeden wykład, a i z samego początku :P

To pamiętałem jeszcze z liceum :D Na studiach logiki jako przedmiotu osobnego nie miałem, ale relacje pojawiły mi się na pierwszym roku, rzeczywiście to jest masakra :/ Ale i tak nie ma to jak dostać 2 z egzaminu z matmy, bo się część teoretyczną zawaliło (czyli część, gdzie pytają o same regułki). Profesor był przynajmniej na tyle w porządku, że zaproponował, że wpisze mi również tróję od razu za drugi termin :D Ja byłem zadowolony :)

A teraz to moją głowę zaprząta Dystrybucja, nawet ciekawe toto jest, tylko ciężko wszystko spamiętać. Ale powolutku, spokojnie zaczyna się w łepetynie już zalęgać wiedza tak mozolnie tam wtłaczana - za jakiś dzień, dwa będę się mógł na kolosa umówić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Logika była moim zdaniem dość przyjemnym przedmiotem, chociaż wyznaczanie klas abstrakcji dla relacji równoważności zawsze powodowało u mnie dreszcze (zwłaszcza na kolokwiach). Dużo gorsza, jak dla mnie, jest teoria liczb... Zwyczajnie jej nie ogarniam i jestem wdzięczny, że na informatyce jest jedynie w szczątkowej postaci (przynajmniej u mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować