Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Order: 1886 nie jest żadnym steampunkiem, a przynajmniej tak twierdzi producent

25 postów w tym temacie

Dnia 22.08.2013 o 21:48, EddekFZ napisał:

Wyglada fajnie, ale nie na tyle, ze by przekonac mnie do zakupu PS4 :]

Poczekam na port na PC :D

To się nie doczekasz, bo ta gra jest robiona na zlecenie SCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 21:53, Greencube napisał:

I oby było więcej takich gier wydawanych na konsole, a coraz mniej na maszyny do pisania zwane PC :D

Słaby troll, słaaaaby. 7/10 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> I oby było więcej takich gier wydawanych na konsole, a coraz mniej na maszyny do pisania
> zwane PC :D

Oj dziecko dziecko.... Jednak to prawda, że dzieciakom powinno się odcinać internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 21:54, Dared00 napisał:

> I oby było więcej takich gier wydawanych na konsole, a coraz mniej na maszyny do
pisania zwane PC :D
Słaby troll, słaaaaby. 7/10 ;)

Narzekasz, Qbon pod Tobą się załapał.

Recenzje trollów Dareda00 - 3/10, precz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Nie do końca odzwierciedla to świat gry, jako że uważamy, iż jest on znacznie mroczniejszy, brudniejszy, bardziej ponury i prawdziwy".

Jeśli to, co pokazał trailer było prawdą... To wilkołatowate stwory i shotgun naładowany elektrycznością mają być prawdziwe? Lmao.
Cóż, zobaczymy czy będzie to steampunk czy nie. Uwielbiam zarówno steampunk, jak i wiktoriańskie klimaty, więc będę zadowolony tak czy inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to steampunk zakłada jakąś jaskrawość że ich gra nie może być steampunkiem bo jest mroczna? Panów twórców odsyłam do lektury "Maszyny Różnicowej"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Książka z 1990. Opis na empikach i innych: "książka, która położyła podwaliny pod to, co nazywamy dziś steampunkiem"

wololo

Szkoda, że twórcy Dishonored nie ukrócili w zdecydowany sposób niecnego procederu wyzywania ich gry od parociecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 22:56, Demagol napisał:



O tym mówię. Steampunk to nie żadne magiczne kolorowe pierdu pierdu jak zdaje się myślą twórcy The Order.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Im pewnie chodzi o steampunkową klasykę, Verne'a i Wellsa, która była dumna, świetlista i z nadzieją wyglądająca jutra.

Czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a skąd niby ta fascynacja steampunkiem

można robić grę w czasach wiktoriańskich bez tych frymuśnych czołgów parowych i innych bzdur i gwarantuję, nic jej z klimatu nie ubędzie, a zyska stylistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 23:09, Demagol napisał:

Im pewnie chodzi o steampunkową klasykę, Verne''a i Wellsa, która była dumna, świetlista
i z nadzieją wyglądająca jutra.


Z tym że oni nie pisali steampunku, to było czyste science-fiction tamtejszych czasów. Stylistyka wiktoriańska nie była celowo obraną stylizacją i estetyką, to była po prostu rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To były podwaliny gatunku. To samo zresztą da się powiedzieć o cyberpunku, zdaje się, że nawet dogonił rzeczywistość, w przeciwieństwie do technologii parowej na wymarzoną skalę :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 23:19, Demagol napisał:

To były podwaliny gatunku. To samo zresztą da się powiedzieć o cyberpunku, zdaje się,
że nawet dogonił rzeczywistość, w przeciwieństwie do technologii parowej na wymarzoną
skalę :D.


Różnica w założeniu całkowicie inna. Cyberpunk w zasadzie pisano z myślą "co myślę że może się wydarzyć za 20 lat". Steampunk już na starcie był "co by było gdyby kiedyś to i to wydarzyło się inaczej". Tak czy siak, The Order to steampunk. Ten nie musi być wcale jasny, optymistyczny czy zawierać magii lub jakiejkolwiek fantastyczności. Po to przywołałem "Maszynę Różnicową" bo to klasyka i prekursorka gatunku a jest dość mroczna, ponura i w całości oparta na realistyczności i technologii i jest to po prostu historia alternatywna odpowiadająca na pytanie co by było gdyby w XIX wieku wynaleziono komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 23:41, Demagol napisał:

Zobaczymy, czy to steampunk - jeśli nie będzie technologii parowej, to nie.


Wiesz, w takiej "Maszynie Różnicowej" też świat nie był oparty o technologię parową, a o tytułowe maszyny różnicowe właśnie (i nie działały one na parę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2013 o 23:55, Nagaroth napisał:

> Zobaczymy, czy to steampunk - jeśli nie będzie technologii parowej, to nie.

Wiesz, w takiej "Maszynie Różnicowej" też świat nie był oparty o technologię parową,
a o tytułowe maszyny różnicowe właśnie (i nie działały one na parę).


"Maszynę różnicową" czytałem dość dawno (i nie zapadła mi zbytnio w pamięć), dlatego pobieżnie przejrzałem książkę i wikipedię. Świat przedstawiony jest w pewnym stopniu oparty o maszyny parowe, dlatego nie można twierdzić, że nie był oparty o technologię parową. Powiedziałbym, że mechaniczne maszyny przeplatały się z tymi parowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować