GTA V - przegląd ocen

[Muradin 27]

Ja powiem szczerze, że mnie trochę zaskoczył ten tryb specjalnych umiejętności. Niby ok, ale kurczę... w GTA nie przypominam sobie, aby takowe były. Tak czy inaczej całość wygląda naprawdę pozytywnie i bez zagrania, a z obejrzeniem pierwszych kilku fragmentów gry dałbym jej na start 8-9/10. Potem bym zobaczył dalej jak to idzie.

[Diabolicus 0]

Dnia 17.09.2013 o 11:28, Lucas162 napisał:

P.S. User Score 8/10 ;)

Czyli w miarę normalnie, inna sprawa że User Score na Metacritic nie warto się sugerować w większości przypadków. :P W tym wypadku będziemy pewnie mieć wkrótce zalew pecetowych płaczków, sytuacja dopiero się rozkręca.

[Piotrek54321 0]

Trzeba wziąć pod uwagę, że Escapist mógł wystawić tę ocenę specjalnie, by podbić sobie niesamowicie wejścia i zysk z reklam.
Taki attention whore.

[mati285 0]

Wszystkim tym, którzy rozpływają się nad tym jaki to The Escapist jest "wspaniały", "wiarygodny" i "rzetelny", bo nie dał nabrać się na hype polecam przeczytać powody dla których "recenzent" obniżył ocenę. Argumenty o wiarygodności i rzetelności upadają wtedy z hukiem.

[Siriondel 0]

Czytałem reckę The Escapist i jedynym w zasadzie zarzutem dla gry jest fakt, że sterujemy totalnym kanaliami, socjopatami i mordercami bez krzty moralności. Najwyraźniej recenzent jest człowiekiem o tak czystej duszy, że miał problem ze zniesieniem tego i wg niego było to przesłanką do obniżenia oceny. Jego sprawa.

Ja za krótko grałem, żeby wystawić ocenę, ale czuję, że te dziewiątki i dyszki są zasłużone, w przeciwieństwie do gównianego GTA IV. "Piątka" to już teraz niesamowicie ambitny projekt, o niespotykanej skali, dopieszczony jak żadna inna gra. Skrypt w tej grze jest wręcz doskonały. A tu za 2 tygodnie startuje olbrzymi tryb online. Polygon dobrze określił GTA V pomostem pomiędzy obecną i nadchodzącą generacją.

[Perry_Cox 0]

> Tak było juz w tym roku z Bioshock Infinite, tak było z Last of Us i tak będzie z GTA.
>
> Bo hajp trzeba kręcić.
Jedno niezłośliwe pytanie: czy grałeś w te gry? Bo tak, masz rację, że wiele gier jest wysoko ocenianych, bo hajp, ale najważniejsza ocena będzie twoja własna. Chodzi mi o to, że istnieje druga strona barykady, ludzie, którzy z góry oceniają grę negatywnie, bo (też) hajp. Sam mam tak czasami, bo nie lubię, gdy za często rzuca mi się danym tytułem w twarz i gdybym nie był fanem serii GTA, to rzygałbym już piątką. Jednak z doświadczenia wiem, że nie ma reguły. Hajpowane tytuły mogą być (i niestety często są) przereklamowane, ale wiele naprawdę zasługuje na swoje oceny. Dodam jeszcze, iż można rozróżnić dwa typy hajpu: branży oraz samych graczy. Obie są zdradliwe, bo gracze też ulegają temu, że grają, bo forum poleca. Można na tym się przejechać. Dlatego zawsze powtarzam, że należy samemu sobie wyrobić opinię. Szkoda jednak, że w tych czasach jest to coraz trudniejsze, bo dystrybucja cyfrowa wiąże nas z tytułem na stałe i jeśli nam gra się nie spodoba, to już nasz problem, gry nie odsprzedaż.

[Dared00 2]

Dnia 17.09.2013 o 12:23, Siriondel napisał:

Czytałem reckę The Escapist i jedynym w zasadzie zarzutem dla gry jest fakt, że sterujemy
totalnym kanaliami, socjopatami i mordercami bez krzty moralności. Najwyraźniej recenzent
jest człowiekiem o tak czystej duszy, że miał problem ze zniesieniem tego i wg niego
było to przesłanką do obniżenia oceny. Jego sprawa.

Co ciekawe, Joystiq miał dokładnie takie same zarzuty: postacie, z którymi nie można "sympatyzować". Tak więc IMO Escapist trochę racji ma.

[mati285 0]

Dnia 17.09.2013 o 12:26, Dared00 napisał:

Co ciekawe, Joystiq miał dokładnie takie same zarzuty: postacie, z którymi nie można
"sympatyzować". Tak więc IMO Escapist trochę racji ma.

Ja nie neguję tego czy Escapist ma rację odnośnie bohaterów. Chodzi mi o to, że to nie jest absolutnie powód by zaniżać grze ocenę. Nie wszystkich bohaterów trzeba lubić. Stworzenie postaci, która budzi u nas wstręt, odrazę czy zniesmaczenie to nawet większa sztuka niż takiej z którą można sympatyzować. To jakby stwierdzić, że Breaking Bad to słaby serial, bo główny bohater to kanalia.

[Diabolicus 0]

Dnia 17.09.2013 o 12:30, mati285 napisał:

Ja nie neguję tego czy Escapist ma rację odnośnie bohaterów. Chodzi mi o to, że to nie
jest absolutnie powód by zaniżać grze ocenę.

Jeżeli dla recenzenta negatywnie wpłynęło to na odbiór gry to czemu nie? Szczególnie, że połowa tej recenzji to ględzenie właśnie o tym. To jest tylko jedna recenzja i jest tylko trochę mniej przychylna od pozostałych (ocena wciąż jest pozytywna), nie ma co panikować.

Z drugiej strony grę mogli dać do zrecenzowania komuś kto bardziej się do tego nadaje. To trochę tak jakby wystawiono 6/10 dla Silent Hill 2 "bo gra straszy i jest mroczna".

Dnia 17.09.2013 o 12:30, mati285 napisał:

To jakby stwierdzić, że Breaking Bad to słaby serial,
bo główny bohater to kanalia.

To tak jakby stwierdzić, że Breaking Bad to świetny serial ale twoje serduszko nie potrafi zdzierżyć głównego bohatera.*

Poza tym Walter White to nie znowu taka kanalia. :P

[Dared00 2]

Dnia 17.09.2013 o 12:30, mati285 napisał:

> Co ciekawe, Joystiq miał dokładnie takie same zarzuty: postacie, z którymi nie można
> "sympatyzować". Tak więc IMO Escapist trochę racji ma.
Ja nie neguję tego czy Escapist ma rację odnośnie bohaterów. Chodzi mi o to, że to nie
jest absolutnie powód by zaniżać grze ocenę.

Oczywiście, że to powód. Jeżeli recenzent tak uważa, to obniża. Recenzje są subiektywne.

[mati285 0]

Dnia 17.09.2013 o 12:42, Diabolicus napisał:

To jest tylko jedna recenzja i jest
tylko trochę mniej przychylna od pozostałych (ocena wciąż jest pozytywna), nie ma co
panikować.

Ja nie panikuję, wręcz przeciwnie, chętnie przeczytałbym jakąś mniej entuzjastyczną recenzję GTA V, ale taką, która podaje SENSOWNE argumenty, a tu takich brak.

Dnia 17.09.2013 o 12:42, Diabolicus napisał:

Z drugiej strony grę mogli dać do zrecenzowania komuś kto bardziej się do tego nadaje.
To trochę tak jakby wystawiono 6/10 dla Silent Hill 2 "bo gra straszy i jest mroczna".

Dokładnie. Wszyscy bohaterowie serii GTA to kanalie i socjopaci.

Dnia 17.09.2013 o 12:42, Diabolicus napisał:

Poza tym Walter White to nie znowu taka kanalia. :P

Walter może i nie, ale

Spoiler

Heisenberg

już tak :p A granica między tymi dwoma z odcinka na odcinek się zaciera.

@Dared00
Oczywiście masz rację. Teoretycznie recenzent może obniżyć grze ocenę, bo nie podoba mu się kolor włosów czy imię bohatera. Tyle, że trudno wtedy uznawać taką osobę za rzetelną.

[Madoc 0]

Dnia 17.09.2013 o 11:31, fenr1r napisał:

W GTA IV najpierw robiliśmy za taksiarza, a później zmuszono do udziału w durnych minigierkach
co miało się ostatecznie składać na beznadziejny symulator randkowania.

Serio? Chyba tylko pierwsza randka z Michelle jest obowiązkowa (chociaż nawet tego nie jestem pewien), później wszelkie relacje międzyludzkie można olać, wprawdzie rezygnując przy tym z bonusów, ale nie są one specjalnie konieczne do udanej gry (tym bardziej że dla niektórych postaci wystarczy powykonywać dodatkowe misje, by zyskać ich sympatię, nie trzeba nigdzie z nimi jeździć).

A robienie za taksiarza na początku kończy się ganianiem z policją i strzelaninami, więc wychodzi na to samo, co podczas zwykłych misji.

[Madoc 0]

Dnia 17.09.2013 o 10:29, Inferno0009 napisał:

Jak można dać ocenę 10/10 ?

Jeżeli znajdzie się chodź jedna osoba, której się gra nie spodoba oznacza, że nie zasługuję
na taką ocenę.

Jeśli taka osoba pisze recenzję, to pewnie, ale jakie ma znaczenie dla recenzenta, że komuś się ta gra nie podoba?

[Inferno0009 0]

Dnia 17.09.2013 o 13:23, Madoc napisał:

Jeśli taka osoba pisze recenzję, to pewnie, ale jakie ma znaczenie dla recenzenta, że
komuś się ta gra nie podoba?

No tak. Problem dla mnie jest w tym, że system ocen 1-10 czy 1-100 jest nie obiektywny. Przeciętniaki dostają zawsze 7/10 czy 70/100. Równie dobrze można mieć system oceniania jak na studiach.

2- za mało by się dało grać
3- przeciętniak
4- dobrze ściąga ;)
5- ambitny projekt, który uczył się od dłuższego czasu

Wszystko wyglądało by identycznie jak przy współczesnych ocenach tytułów, gdzie 7/10 dostaje się za dobrą reklamę czy kontynuację.

[Dared00 2]

Dnia 17.09.2013 o 13:30, Inferno0009 napisał:

No tak. Problem dla mnie jest w tym, że system ocen 1-10 czy 1-100 jest nie obiektywny.

Żadna ocena nie jest obiektywna, ale to już pomińmy ;)

Dnia 17.09.2013 o 13:30, Inferno0009 napisał:

Przeciętniaki dostają zawsze 7/10 czy 70/100. Równie dobrze można mieć system oceniania
jak na studiach.

"Problem" w tym, że większość recenzentów używa właśnie systemu szkolnego:

0-50% - pała
50-60% - 2
60-75% - 3
75-90% - 4
90-100% - 5

[Inferno0009 0]

Dnia 17.09.2013 o 13:35, Dared00 napisał:

0-50% - pała
50-60% - 2
60-75% - 3
75-90% - 4
90-100% - 5

2 i 3 w większości przypadków i tak nie odzwierciedla różnicy w ich opiniach. Muszę przyznać, że boli mnie ten rok jeżeli chodzi o gry. Dużo dobrych tytułów, lecz według mojej opinii recenzenci często naciągają oceny.

[Dared00 2]

Dnia 17.09.2013 o 13:38, Inferno0009 napisał:

2 i 3 w większości przypadków i tak nie odzwierciedla różnicy w ich opiniach. Muszę przyznać,
że boli mnie ten rok jeżeli chodzi o gry. Dużo dobrych tytułów, lecz według mojej opinii
recenzenci często naciągają oceny.

Escapist dał GTA V 3.5/5 i wszyscy rzucają w nich szajsem. Gamespot dał Zeldzie 8.8 i wszyscy rzucali w nich szajsem. Ba, nawet nasza rodzima Polygamia dała Uncharted 3 4/5 i wszyscy rzucali w nich szajsem.
Polecam: http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/EightPointEight

Nie ma się co dziwić, że naciągają oceny.

[saborcat-14 0]

Prawda jest taka że nawet jakby R* sprzedało zwykłe Gó#$o w papierku pod nazwą GTA to ludzie i tak dadzą 10/10 bo to najlepsza ( i za razem najbardziej przereklamowana) gra wszechczasów :D

[assassin2601 0]

> Escapist to magazyn, w którym recenzent nie przeszedł do końca Wiedźmina 2, bo był dla
> niego za trudny. :P
> Edge dał 10/10 i dla mnie więcej recenzji może już nie istnieć.

Uważasz, że cała redakcja składa się z jednej osoby, która popełniła te "zbrodnie" o których wspominasz?

[assassin2601 0]

> Tak btw kanalie to chyba ten Escapist... Co to w ogóle za jakiś shit? O Game Informerze,
> Polygonie czy IGN słyszałem ale o tym chyba nigdy... UNIEWAŻNIAM OCENĘ ESCAPIST!

No tak, ktoś śmiał wystawić niższą ocenę grze niż reszta dziennikarzy, i już się nie liczy, prawda? Z mniejszościami w społeczeństwie też się nie liczysz?