Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Y50 - nowy, potężny gamingowy laptop od Lenovo

31 postów w tym temacie

taa.... wygląda to nieźle na papierze... laptopy jednak do gier się nie nadają ( wg. moich doznań ! ) najpoważniejszą wadą jest w tych " potworach " grzanie się na potęgę... to nie PC gdzie masz " budę " w której możesz zastosować chłodzenie wszelakiej maści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Posiadam jego poprzednika sprzed dwóch lat (Y580), który dalej ma się świetnie, na baterii trzyma 5h podczas użytkowania typowo-uczelnianego. Gram w co chcę, nie widzę żadnych powodów do narzekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2014 o 13:17, ivo-gd napisał:

Posiadam jego poprzednika sprzed dwóch lat (Y580), który dalej ma się świetnie, na baterii
trzyma 5h podczas użytkowania typowo-uczelnianego. Gram w co chcę, nie widzę żadnych
powodów do narzekania.


Ja mam wcześniejszy model, Y560 z i3-380M i HD 5370, dedykowana karta graficzna padła po około 2 latach, do tego na Windowsie nie da się jej wyłączyć, więc bateria trzyma poniżej godziny. Z tego też powodu często wyłącza się z przegrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2014 o 14:12, Joker234 napisał:

Ile to cudo będzie kosztowało ?

W konfiguracji podanej w newsie: http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/10808507

@Piotrek54321
Każdy model każdego producenta może paść, pech. Ja np mam Lenovo i nie narzekam, nie lubię, kiedy ludzie na podstawie pojedynczego przypadku oceniają całą markę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam Y510P - w sumie dużo na nim gram, ale tylko kilka tytułów (m.in. Age of Wonders III, Dishonored, Wiedźmin 2). spisuje się świetnie
wady: beznadziejna obudowa, strasznie się "palcuje", ciężko ją doczyścić
pomimo hucznie zapowiadanego wsparcia ultrabay - na dzień dzisiejszy Lenovo Polska nie sprowadza praktycznie żadnego urządzenia, które można wsadzić w zatokę
szczególnie mam tu na myśli GT755M5

gdybym dzisiaj kupował laptopa do gier, wybrałbym coś ze stajni MSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam Lenovo Y580 i również nie narzekam. NFS Rivals, Battlefield 4 czy Grid Autosport wszystkie śmigają na Wysokich ustawieniach grafiki. Do tego się nie grzeje bardziej niż mocna stacjonarka. Moim zdaniem mit, że laptop nie nadaje się do grania spokojnie można wsadzić między bajki. Obecne gry i tak są robione pod konsole więc nie ma sensu kupowania super mocarnego komputera, którego wykorzysta się wtedy kiedy będzie już za stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dalej uważam laptopy za słabe PCty, możliwości chłodzenia są niestety ograniczone, poza tym trwałość baterii przyszpila nas do zasilacza i gniazdka więc cała mobilność upada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Emm... Jak chcesz sobie pograć podłączasz się do gniazdka. A na mobilności można skorzystać oglądając film, pisząc pracę, pracując, przeglądając internet w pociągu. Komputery nie służą tylko do gier, a laptop w codziennym użytkowaniu jest wygodniejszy.
Kupowanie dwóch komputerów do gier i laptopa do pracy jest moim zdaniem nonsensem. Dlatego laptopy do gier to świetny pomysł. Są uniwersalne i w zupełności wystarczają nawet do najnowszych tytułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2014 o 12:36, michalz78 napisał:

taa.... wygląda to nieźle na papierze... laptopy jednak do gier się nie nadają ( wg.
moich doznań ! ) najpoważniejszą wadą jest w tych " potworach " grzanie się na potęgę...
to nie PC gdzie masz " budę " w której możesz zastosować chłodzenie wszelakiej maści

Od ponad 3 lat jestem posiadaczem G73Jh i muszę się z tobą nie zgodzić.

Dla mnie laptop jest po prostu dużo wygodniejszy niż PC. Mogę go bez problemu zabrać na uczelnię (przydatne gdy są okienka), czy podczas powrotu do domu na dłuższe przerwy na studiach. Dodatkowo możliwość przenoszenia go do innego pomieszczenia w ciągu paru sekund i, co najważniejsze, granie w łóżku (!!) to ogromne plusy ;P.

No, ale oczywiście to zależy od osoby. Dla mnie podane wyżej rzeczy zupełnie zostawiają w tyle argument "stacjonarka będzie dużo mocniejsza za tą samą kasę". Głównie dlatego, że i tak mogę w większość nowych gier grać na wysokich detalach na FullHD rozdzielczości. A laptop niedługo 4 urodziny będzie obchodził.

Co do nagrzewania się. U mnie nie ma z tym problemu. Co pół roku gruntowne czyszczenie i temperatury na pełnej parze są rzędu 60-70 CPU / 70-85 GPU (czyszczone-zawalone). Co daje co najwyżej "ciepłą" obudowę. Ba, świeżo po czyszczeniu laptop jest wręcz nieprzyjemnie chłodny ;).

A co do baterii. Moja padła. Już nawet pół godziny nie trzyma. Ale co z tego? Od początku była u mnie jedynie potrzebna do dwóch rzeczy: przenoszenia laptopa bez wyłączania (co zajmuje góra 2 minuty) oraz "oh shit button" gdy przypadkiem zabraknie prądu na chwilę (ktoś wysadzi korki / wyciągnie kabel).

Zupełnie nie rozumiem jęczenia osób na temat wyższości stacjonarek nad przenośnymi laptopami, gdy po prostu ona są kierowane to (trochę) innych grup. Za jakiś rok-półtora pewnie będę musiał zmienić moją konfigurację (wymagania nowych tytułów, zużycie mechaniczne części; cóż, 5 lat bez zmiany czegokolwiek to sporo będzie) i na pewno to będzie kolejny laptop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Czasy, gdy laptopy uważane były za "słabsze pecety" odchodzą powoli w zapomnienie"

Co wy za bzdury piszecie ? Porównaj sobie kompa za 4000 zł, a lapsa za 4000 zł....

Ten pierwszy ciągnie idealnie wszystkie gry, a laptop ledwo 25FPS na FHD nie mówiąc już o max detalach. Do tego gra na 15 " bajecznie.

Laptopy do gier!? kto wymyślił to [m] określenie. Powinno być super wydajny laptop co wcale by nie oznaczało, że jest dobry do gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie laptopa należy pamiętać do czego on ma służyć. I potem zostaje kwestia ceny oraz tego, że prędzej czy później trzeba będzie przeczyścić powietrzem. Siedzę już parę lat na starym Samsung R522 i nie narzekam, bo mam w co na nim pograć - o dziwo do większości gier nadal wystarczy stary T6500 2,1 ghz 2MB oraz HD 4650M z 1GB GDDR3 na pokładzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> taa.... wygląda to nieźle na papierze... laptopy jednak do gier się nie nadają ( wg.
> moich doznań ! ) najpoważniejszą wadą jest w tych " potworach " grzanie się na potęgę...

Wystarczy kupić podstawkę chłodzącą (ja mam taką za ok 30 zł) i już problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli położenie dysku twardego koło procesora jak w poprzednich modelach to powodzenia życzę, oraz dysk pewnie 5200 obr/min, katorga jak cholera. Mam Lenovo Y580 i naprawdę jest git ale te dyski twarde to masakra. Laptop na tym traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie granie na laptopie to katorga. Mały ekran, brak myszki etc. Z plusów to że możesz go wziąć gdzie chcesz bez większego problemu, ale w grach wymagających myszki to se ne da grać w łóżku czy na trawie, a przynajmniej moje ręce odmawiają współpracy. Jak komuś tak wygodnie to ok, ale dla mnie mus to duży ekran, osobna klawiatura i mysz, oprócz tego piwo i wygodny fotel. Tak wiem że można to wszystko podłączyć do laptopa, ale po co skoro stacjonarka wyjdzie taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować