Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Teslagrad zadebiutuje na Nintendo Wii U

10 postów w tym temacie

> Wątpię by gra się dobrze sprzedała za względu jakich to fanów(czytaj fanatyków) obecnie
> ma Nintendo.

Jestem miłośnikiem Nintendo od czasów NESa. Moim ulubionym gatunkiem gier są platformówki. Wielkie N pokazuje niezmiennie od wielu generacji swój kunszt w tej dziedzinie (serie Mario, Donkey Kong, Yoshi, czy Kirby), dodatkowo oferując świetne tytuły od swoich partnerów (np. Sega, Capcom). Współczesne gry indie nierzadko inspirują się tymi produkcjami. Braid, Super Meat Boy, Limbo, Dustforce, NightSky, Fez, Cave Story, Gish, Trine, And Yet It Moves, Shank, Dust: An Elysian Tale, Guacamelee, i w wiele innych gier fani N mieli przyjemność grać. Czekam na Teslagrad odkąd zapowiedziano ją w zeszłym roku. Osobiście skojarzyła mi się z Braid - tylko, że zamiast czasoprzestrzeni, mamy tutaj elektromagnetyzm. Mam nadzieję, że zaoferuje równie zajmujące łamigłówki :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawę, że mi chodzi o tych cholernych idiotów którzy narzekają jak to wszyscy wietrzą spisek przeciw Nintendo. A jak jakaś gra wyjdzie np. ostatni AC to wtedy gadają, że nikt kto jest prawdziwym fanem Nintendo nie kupi gry innej firmy na tą konsolę. I dlatego nie wierzę w sukces tej gry na platformie Nintendo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gracze Wii U nie są za bardzo rozpieszczani przez producentów 3rd party, w przeciwieństwie do 1st i 2nd party, którzy dodatkowo przyzwyczaili ich do wysokich standardów. Między innymi dlatego są wyczuleni na złej jakości porty, czy opóźnienie premiery gry względem pozostałych platform. Dziwi mnie Twój argument o AC, bo nie spotkałem się z ostrą krytyką w kierunku Black Flag. Całkowicie inną dziedziną są gry niezależne pojawiające się w eShopie. Myślę, że produkcje te mogą liczyć na przychylność fanów Nintendo. Dobrym przykładem jest Shovel Knight, czy choćby Trine 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czemu mają być rozpieszczani jak nie kupują gier. AC był porządnym portem i się nie sprzedał. Przy czym o gadkach jakoby nie było krytyki co 2 temat na forach ubi był o tym dlaczego nie zrobiono wersji na Wii U ostateczną i nie wykorzystano ekraniku tableta do granic możliwości. Na Neogaf to samo Moderzy kasowali wątki bo to był istny śmietnik. Podobna sprawa z DX:HR directors cut - finalna wersja z jednej z najlepszych gier. Fala krytyki spadła na SE że wydali dobry port z DLC i wykorzystaniem możliwości tableta po tym jak okazało się, że edycja nie będzie exclusive dla Wii U. Albo The Wonderful 101 zaliczył istną wtopę. Trine 2 to też nie do końca taka idylla. Bo jak ogłosili że ostateczna wersja trafi także na inne platformy(przy czym jad był jeszcze większy jak okazało się że ci co mają już Trine2[tak jak DX:HR] mogą za o wiele mniejszą opłatą zaliczyć upgrade) to sprzedaż spadła i fala krytyki na frozenbyte poszła ze strony fanatyków. Więc sorry jak wyjdzie jakiś porządny port na Wii U to się nie sprzeda, bo ciemna masa fanatyków Nintendo odstawi istny teatrzyk pod tytułem "jak to wszyscy knują przeciw Nintendo" bo dostaną taką samą grę jak inni.

I nie gadaj mi o wysokich standardach u Nintendo, bo jak słyszę kolejna odsłona SMB jako wyznacznik jakości - przecież to jest wielkie dojenie kasy z tej samej gry i to jeszcze większe niż Cod. Grałeś w jedno SMB grałeś we wszystkie. I kiepskie porty no niestety to też wina po części Nintendo, bo niektóre gry mają obcięte funkcje przez wymysły Nintendo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 21:49, Numenpl napisał:

I nie gadaj mi o wysokich standardach u Nintendo, bo jak słyszę kolejna odsłona SMB jako
wyznacznik jakości - przecież to jest wielkie dojenie kasy z tej samej gry i to jeszcze
większe niż Cod. Grałeś w jedno SMB grałeś we wszystkie.

Głupoty gadasz, ale rację miałeś co do AC.

Z tym, że to gadanie o 3rd party, to się tyczy właściwie Polski. Nintendo WiiU jest sobie całkiem osobnym bytem, który ma dopełniać właśnie 3rd party z PS4/XO i tyle, taka jest rola Nintendo i na tym zarabia - 1st i 2nd party.

Co do jakości gier 1st party właśnie, to gadasz jak potrzaskany.

Dnia 03.09.2014 o 21:49, Numenpl napisał:

I kiepskie porty no niestety
to też wina po części Nintendo, bo niektóre gry mają obcięte funkcje przez wymysły Nintendo.


Po uj trzecia konsola, która będzie tym samym co PS4 i XO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stary To ty gadasz jak potrzaskany.

Lecisz z tekstami o Nintendo w Polsce gdy ja piszę o sytuacji Nintendo w skali globalnej. No zaściankowość pełną gębą nie ma co. Wii U nie jest żadnym bytem jako dopełniacz third party. Twoja logika sama w sobie zaprzecza zupełnie sens istnienia samego Wii U. Każda konsola obecnie musi mieć mocne third party, a jak nie ma to przestaje się liczyć na rynku. Taka prawda realia i nie wyskakuj z mario kart 8. Gra może sprzedała się w dużej ilości oraz ruszyła nieco sprzedaż samej konsoli, ale to i tak jej nie ratuje. Druga sprawa jakość first party oraz dojenie fanów z kasy tak bardzo że Activision i Call of Duty to aniołki przy nich. Praktycznie gry wydawane przez Nintendo to dosłowne kopiuj i wklej gier z czasów SNES czyli zero oryginalności non stop to samo. I jeszcze fuszerki jakie nintendo pokazuje np. w Mario Kart 8 zalicza widocznie fps dropy w 720p. Ale oczywiście maniakalni fanatycy nintendo wszystkiemu zaprzeczą bo nintendo nie popełnia błędów i są najbardziej kreatywni w branży.

I Wii U nie jest takie samo jak PS4 i XB1 nie jest tym samym, bo przynajmniej Sony i Microsoft nie myślą jak Nintendo które nadal nie rozumie, że lata 90 się dawno skończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Lecisz z tekstami o Nintendo w Polsce gdy ja piszę o sytuacji Nintendo w skali globalnej.
Tu mnie masz - o AC pisałem z własnej autopsji - kumple z Miiverse świetnie się przy niej bawią. Gra to nie moje klimaty, ale i tak ją kupiłem, i nie mogę powiedzieć o niej złego słowa.

>Praktycznie gry wydawane przez Nintendo to dosłowne kopiuj
> i wklej gier z czasów SNES czyli zero oryginalności non stop to samo.
> ale maniakalni fanatycy nintendo wszystkiemu zaprzeczą bo nintendo nie popełnia błędów i
> są najbardziej kreatywni w branży.
Co do "kopiuj-wklej" - też tak myślałem przyglądając się z boku, zanim nie kupiłem Wii. Może i gry mają w nazwie "Mario", i wyglądają tak samo tylko z podbitą grafiką, ale to nie wszystko - przede wszystkim dostaje się udoskonalony gameplay. Taki NSMBW to mistrzostwo 2-wymiarowej platformówki z kanapowym multiplayerem (ale już odsłona na Wii U - to po prostu to samo w HD). Super Mario Galaxy 1+2 - tu chyba nikt się nie będzie spierał, że to najlepszy trójwymiarowy platformer jaki powstał. Super Mario 3D World - byłem sceptyczny jak cholera do tej gry (czemu nie Galaxy 3?, port gry z 3DS - WTF?) - tym bardziej gra mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła - co-op, budowa plansz, design, mechanika rozgrywki - bajka. Pikmin 3 - jedynka i dwójka dopieszczona oprawą audio-wizualną, udoskonalona rozgrywka, mnóstwo trybów sterowania, nietuzinkowy RTS w swej najlepszej odsłonie po prostu. I wiele innych przykładów. Nintendo wykorzystuje swój franchise - wykorzystywanie podobnej mechaniki i postaci to gwarancja dla klientów, że kupują gry, które lubią. Co do nie popełniania błędów przez Nintendo, to mam inne doświadczenie - to właśnie N jako pierwsze dostaje baty od fanów po jakimś dziwacznym działaniu - a tych coraz więcej (new 3ds, wii u jako nextgenowe wii, zamiast nextegowy gamecube, pozostanie przy region block, itd.). W tym przypadku Nintendo broni się wyłącznie jakością gier, które może zaoferować.


> I Wii U nie jest takie samo jak PS4 i XB1
No i chyba Nintendo najbardziej na tym zależy. Gracz PeCetowy bedzie oczekiwał głównie tytułów, które nie pogra u siebie. Użytkownik konsoli PS4/XB1 szukając jakiejś odmiany nie będzie wybierał pomiędzy XB1 a PS4.

>Trine 2 to też nie do końca taka idylla.
Wracając do meritum. T2 prawie od początku uplasował się jako bestseller tytułów indie na eShopie (przynajmniej w Europie), i na tej pozycji jest do teraz. Sukces Shovel Knight to po prostu idealny target dla tego typu gry, ale i tak warty zanotowania. Runner2, Nano Assault Neo, Little Inferno, Guacamelee, The Cave, i inne pokazują, że Teslagrad ma szanse. Oczywiście opóźniona premiera wpływa mocno na niekorzyść tego tytułu, gracze napaleni na tę grę, pewnie już ją ograli na pececie, inni poczekają na jakąś promocje, by nie poczuć się oszukanym, gdy tytuł pojawi się za bezcen w kolejnej akcji Humble Bundle. Jeszcze inni (w tym ja) po prostu ją kupią - bo to chyba najciekawsza pozycja indie w tym miesiąciu w eShopie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować