TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

Dnia 05.01.2009 o 09:45, spider88 napisał:

To zależy. Jeśli się mieszka w bloku to garażu człowiek nie ma.


Mieszkam w bloku i mam dwa garaże :)

Dnia 05.01.2009 o 09:45, spider88 napisał:

Jeśli miałbym kupić
garaż i do niego co rano dymać, to po co mi auto?


Chcesz dymać garaż? lol :P

Dnia 05.01.2009 o 09:45, spider88 napisał:

Natomiast jeśli mieszkasz w domku i
masz garaż, to przy tej ilości śniegu aby z niego wyjechać, musisz odśnieżyć wjazd do
garażu i na dodatek chodnik przed domkiem ;p


Mi z pod garażu wiatr zawsze śnieg wywiewa (a ojcu zawiewa :P), parę lat temu to trzeba było ręcznie, ale gdzie obecnym zimom to tych z dawnych lat? :P


wdowiakm

Zombi pracuje? lmao :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 10:48, hunter22 napisał:

Mieszkam w bloku i mam dwa garaże :)

Rozumiem że w bloku ?
Chyba że są oddalone, to już mi się nie podoba. Wolę dwa-trzy razy odśnieżyć autko niż co rano biegusiem do garażu pomykać.

Dnia 05.01.2009 o 10:48, hunter22 napisał:

ale gdzie obecnym zimom to tych z dawnych lat? :P

>
No właśnie, dlatego garaż mi nie potrzebny .

Dnia 05.01.2009 o 10:48, hunter22 napisał:



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 11:10, spider88 napisał:

Rozumiem że w bloku ?


Przy bloku ;)

Dnia 05.01.2009 o 11:10, spider88 napisał:

Chyba że są oddalone, to już mi się nie podoba. Wolę dwa-trzy razy odśnieżyć autko niż
co rano biegusiem do garażu pomykać.


Ty jesteś jakiś stary splesniały pryk, że byś nie mógł kilka kroków więcej do garażu zrobić? Ja mam w okolicy garaż, moim tempem 20 sekund drogi :P

Dnia 05.01.2009 o 11:10, spider88 napisał:

No właśnie, dlatego garaż mi nie potrzebny .


Samochód stojąc na mrozie dostanie nieźle po dupie :P

Raz nie odpalisz i rowerem sru xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 11:38, hunter22 napisał:

Ty jesteś jakiś stary splesniały pryk, że byś nie mógł kilka kroków więcej do garażu
zrobić? Ja mam w okolicy garaż, moim tempem 20 sekund drogi :P

U mnie przy bloku nie ma, więc wyboru nie mam ;p

Dnia 05.01.2009 o 11:38, hunter22 napisał:

Raz nie odpalisz i rowerem sru xD

Jak sam zauważyłeś dawno mrozów nie było. Zwłaszcza u mnie, gdybym żył na północy to pewnie bym się zastanawiał, tak wystarczy na jesień zadbać o akumulator i jako że dziennie robię trochę kilosów to zawsze się podładuje i nie mam problemów z odpalaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 11:42, spider88 napisał:

Jak sam zauważyłeś dawno mrozów nie było. Zwłaszcza u mnie, gdybym żył na północy to
pewnie bym się zastanawiał, tak wystarczy na jesień zadbać o akumulator i jako że dziennie
robię trochę kilosów to zawsze się podładuje i nie mam problemów z odpalaniem.


Tak, na północy mrozi... dziś w nocy ma nawet ponad -20* być... ;)

Kładź na przednią szybę, na noc karton... wtedy nie przymarza nic i jedziesz jak wsiadasz, bez czekania na rozgrzewanie maszyny ;D

Robie tak od lat w pracy i mi nie zamarza szybka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 11:55, hunter22 napisał:

Tak, na północy mrozi... dziś w nocy ma nawet ponad -20* być... ;)

Ja na południu mam za to inną zabawę. Już od wczoraj, chyba z pół metra śniegu napadało i ciągle sypie. Jak jechałem do pracy, tylko jeden pług jechał i co by było zabawne to miał podniesiony pług a piaskarka także sobie odpoczywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 12:27, spider88 napisał:

Ja na południu mam za to inną zabawę. Już od wczoraj, chyba z pół metra śniegu napadało
i ciągle sypie. Jak jechałem do pracy, tylko jeden pług jechał i co by było zabawne to
miał podniesiony pług a piaskarka także sobie odpoczywała.


U mnie nie nasypało dużo, ale w weekend byłem w rozjazdach i było tragicznie, góra 60 km/h... i tak rowy pełne były aut... jak samochodami rozjeździli śnieg na drogach tak cały weekend leżał... na drogach :(

Pług jechał jeden, ale wiadomo jak jechał... chyba żeby sie pokazać tylko, bo nie sypał i nie odgarniał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich zimno ;d gdyż jest u mnie --------- 26 stopni na dworze ... ;d I na dodatek jakiś metr śniegu ;d hehe prawie jak w górach co? ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 15:24, mlynar911 napisał:

gdyż jest u mnie --------- 26 stopni na dworze ...


Gdzie Ty jesteś ? Na Syberii ??
U mnie sypie od wczoraj bez przystanku, sam nie wiem kiedy przestanie. Podobno od piątku ma być ocieplenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 15:44, Piterus_Von_Drackus napisał:

Z -20 na -18,5 :P

Jeszcze gorzej, bo ma być u mnie na plusie. Jak to wszystko zacznie topnieć to aż boję się poyśleć co będzie się działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 15:32, spider88 napisał:

> gdyż jest u mnie --------- 26 stopni na dworze ...

Gdzie Ty jesteś ? Na Syberii ??
U mnie sypie od wczoraj bez przystanku, sam nie wiem kiedy przestanie. Podobno od piątku
ma być ocieplenie ;)

Hehe jak u Ciebie ciągle sypie to może Ty jesteś na Syberii ;d;d
Jak przyjdzie ocieplenie to .... zabije bo wtedy będzie potop !!! ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 07:41, hunter22 napisał:

Witam Loże i KM''a

Kto nie wierzył, że przyjdzie zima niech uwierzy... -18*C i kilka centymetrów śniegu...
tak wyglądał dzisiejszy ranek, co mnie bardzo cieszy :D

Witam, witam.
Mamy na szczęście globalne ocipienie, dlatego jest tylko -18°C a nie -42° C jak to było pod Moskwą bodaj w 1942. Zresztą i w Polsce sam pamiętam -38°C . Teraz, to tyle, co nic. A jeszcze do tego niektórzy twierdzą, że to poczatek nowego zlodowacenia, co to co mniej więcej 10 000 lat sie trafia. Ostatnie było już 10 500 lat temu, to i czas na nowe. Tylko sniegu nadal mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 17:22, KrzysztofMarek napisał:

Mamy na szczęście globalne ocipienie, dlatego jest tylko -18°C a nie -42° C jak to było
pod Moskwą bodaj w 1942.


W tej chwili jest -12 i ciągle się ochładza ;)

Dnia 05.01.2009 o 17:22, KrzysztofMarek napisał:

Zresztą i w Polsce sam pamiętam -38°C . Teraz, to tyle, co nic.


Osobiście pamiętam -31, dwa czy trzy lata temu :P

Nie pamiętam tak zamierzchłych czasów co ty, ale coś jednak mi świta. To twoje -38 to nie tak dużo :P

Dnia 05.01.2009 o 17:22, KrzysztofMarek napisał:

A jeszcze do tego niektórzy twierdzą, że to poczatek nowego zlodowacenia, co to co mniej
więcej 10 000 lat sie trafia. Ostatnie było już 10 500 lat temu, to i czas na nowe. Tylko
sniegu nadal mało.


Jak piszesz ma być zlodowacenie, zlodowacenie... nie zaśnieżenie tylko zlodowacenie ;)

Teoretycznie zlodowacenie to niejako śnieg i mróz polączone na długi okres czasu, obecnie zlodowacenie wyewoluowało do tego, że wystarczy mróz by ono wystąpiło. Tak więc nie potrzeba sniegu by wystąpiło owe zlodowacenie. Co do ocipienia, to nawet nie potrzeba tego mrozu, tak to ewolucja załatwiła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 18:20, hunter22 napisał:

> /.../ Co do ocipienia, to nawet nie potrzeba tego mrozu,
tak to ewolucja załatwiła :P

A skądże! To nie ewolucja, no, chyba, zebyś uznał, że z normalnych ludzi wyewoluowali politycy, którzy w to globalne ocipienie wierzą. Ale tak naprawdę to oni w to nie wierzą, tylko robia na tym interesy: a to wymyslają zbiorniki do magazynowania dwutlenku wegla, a to jakieś wiatraki, co to prąd maja produkować (ileż to węgla pójdzie na wytop stali do tych wiartaków) a to handelek "emisjami". Niedługo trzeba bedzie indywidualne licencje na oddychanie kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 17:22, KrzysztofMarek napisał:

Zresztą i w Polsce sam pamiętam -38°C . Teraz, to tyle, co nic.


Rekord to chyba -36 w 1963r, zanotowano to w Kłodzku ;p
Co do ocieplenia klimatu, to w 1973 r. w Jeleniej Górze temperatura w styczniu wyniosła plus 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 20:29, spider88 napisał:

>/.../ > Rekord to chyba -36 w 1963r, zanotowano to w Kłodzku ;p

Że 38 to wiem na pewno, bo sam zmierzyłem. Mogłeś przyłozyć ręke do metalowego słupa - jak była wilgotna - przymarzała. To było w Gdańsku.
W polsce najniższa ton trochę ponizej -40 stopni. Najwyższa na świecie to (podobno) +57,7. Dziwne, bo ja sam w Biskrze widziałem +56 stopni. Koszula schła 2 5 minut ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 20:39, KrzysztofMarek napisał:

> >/.../ > Rekord to chyba -36 w 1963r, zanotowano to w Kłodzku ;p
Że 38 to wiem na pewno, bo sam zmierzyłem. Mogłeś przyłozyć ręke do metalowego słupa
- jak była wilgotna - przymarzała. To było w Gdańsku.
W polsce najniższa ton trochę ponizej -40 stopni. Najwyższa na świecie to (podobno) +57,7.
Dziwne, bo ja sam w Biskrze widziałem +56 stopni. Koszula schła 2 5 minut ;-).

Dziś w nocy na wschodzie ma ponoć dojść do -20...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2009 o 20:39, KrzysztofMarek napisał:

Że 38 to wiem na pewno, bo sam zmierzyłem.


Ja w swoim życiu to pamiętam tylko - 32. Pamiętam że jak pomykałem do pracy to nóg nie czułem a spodnie były sztywne jak kamień. Auto oczywiście zostało pod domem, gdyż paliwo zamarzło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się