Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 04.10.2007 o 22:45, spider88 napisał:

A ja Ci odpowiem historią .Była kiedyś taka edycja gdzie byłem sobie tym złym .Grała tam też
pewna Olga której gra przypominała naszego nieszczęśnika . Jakimś cudem prześlizgnęła się do
finału .Był Furr ona i ja .Wina moja była dość oczywista i byłem pogodzony z przegraną .Jako
że Furr postanowił się zabawić i wspomniał mimochodem w żarcie że to on jest mafią ( ona również
nie czytała postów z zrozumieniem ) to wygrałem . Wtedy powiedziałem sobie nigdy więcej .
Szkoda Fiarota . Bez niego będzie raczej smutniej i spokojniej .Niestety sytuacja zaczyna się
robić niewesoła . Jeden sam się wycofał , drugiego my musieliśmy usunąć .No cóż trzeba
się brać do roboty .

Zastanawia mnie dziwna taktyka mafii - wywalają tych, którzy robią dym. Dziwne... Ale może po prostu chcą zmylić kataniego... A ta historia - może i mięliście faktycznie rację - jednakże Phelela aż takim kolesiem nie jest ;) A Magi jest jedną z podejrzanych o mafiowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bożko miał mieszane uczucia. Z jednej strony nie żałował Maczuga, bo ten wyglądał na nieco oderwanego od rzeczywistości. Z drugiej, musiał na kogoś wskazać, a nie bardzo miał dzisiaj na kogo. Maczug sam się nawinął niejako. Z trzeciej strony to dosyć dziwną była sytuacja, w której nagle wszyscy rzucili się na Maczuga, choć głosowali wcześniej na kogo innego. Po tym dniu nie było jasne kto konkretnie może być winny.Zmiana głosu nie była czymś niezbędnym. Nie można było tego uzasadnić jakimiś realnymi zarzutami (poza tym, co za wystarczające uznał Bożko... a co inni w jakimś stopniu zastosowali do innych osób, które wybrali). Bożko wskazał na Maczuga z powodu jego nikłej przydatności dla sprawy szukania heretyków (bo co za przydatność ma ktoś, kto bredzi o jakichś wynalazkach szatana i nie liczy się z własną śmiercią?!). Dlaczego nagle inni, którzy mieli przecież jakieś swoje podejrzenia zaatakowali właśnie Maczuga? Też uznali, że jest nieprzydatny? Ale co z ich typami? Po czwarte... śmierć brata Firta. Ktoś się wyraźnie wystraszył tego kapłana. Wprawdzie nie pisał on nic poza frazesami. Nic, co mogłoby nas wszystkich choć trochę zbliżyć do wykrycia zdrajców. Każdy, kto choć trochę myśli w tym gronie, wie o co chodzi. Na podstawie tego co mówił brat Firt nie można było nic ustalić, poza zupełnie oczywistymi założeniami. Zresztą powiedziałem mu to otwarcie.
Ale, ale... Właśnie. Brat Firt w ogóle pokazał, że się stara i kombinuje. Że chce coś robić, działać. Narażał się na podejrzenia (nie ukrywam, że zaskoczyły mnie jego analizy i szybko oddany głos), bo przecież pierwszego dnia niewiele można powiedzieć, ale dał przedsmak tego, co może robić w kolejnych dniach. Ktoś chciał go zlikwidować już na początku, żeby nie węszył. Jest to zupełnie oczywiste.
Bożko postanowił dokładnie przeanalizować wszystkie wypowiedzi, które zapadły mu w pamięć. Trzech duchownych straciło życie. Dwóch opowiadało dosyć dziwne rzeczy... bardzo zbliżone do herezji, a jeden mógł się okazać cennym sojusznikiem w szukaniu zdrajców. O ile pierwszy mord wyglądał na chaotyczny, o tyle dzisiejsza śmierć brata Firta wyglądała na planową, nieprzypadkową zbrodnię.
Problem w tym, kto przestraszył się zachowania brata Firta?
Bożko postanowił się tego dowiedzieć. Ufał, że silny duchem i uskrzydlony wiarą jest w stanie pozbierać strzępy informacji do kupy i znaleźć zabójcę. Problemem był tylko czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwóch niewinnych odeszło do domu Pana..- Powiedział Jan i w pokorze udał się do swojej komnaty.

****
Skrytobójcy nie lubią ludzi, którzy węszą, a Fariot podejrzewał mnie i jego śmierć byłaby mi na rękę.... Piękne zagranie mafii, która chce mnie wrobić...Co do ewentualnych podejrzanych... Coś mi dzwoni, ale ja nie wiem, w którym kościele... Nie chce wysuwać pochopnych i nieprzemyślanych wniosków, więc jutro postaram się wam przybliżyć nurtujące mnie sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Nie, kolejni z nas nie wytrzymali! Nie! Wooodyy!
*********************************
Wybaczcie, że nie zrobię tego teraz, ale o jakąś głębszą analizę pokuszę się popołudniu. W szkole niestety nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@@Scorp
Dziwnym byłoby (gdybyś był mafiozem) zabijanie człowieka, który Cię podejrzewa, wydaję mi się to nazbyt oczywiste... A może właśnie o to chodzi mafii... Nie wiem, jest na razie zbyt wiele znaków zapytania, by kogoś podejrzenia. Po prostu nikt się wychyla... Fiarot - szkoda, że zginął, ale sam przesadzał z oskarżeniami, sam się o to prosił. Po prostu musiał umrzeć. Ale przysłużył się dla miasta, pokazał że mafiozi boją się takich jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 08:44, demrenfaris napisał:

@@Scorp
Dziwnym byłoby (gdybyś był mafiozem) zabijanie człowieka, który Cię podejrzewa, wydaję mi się
to nazbyt oczywiste... A może właśnie o to chodzi mafii... Nie wiem, jest na razie zbyt wiele
znaków zapytania, by kogoś podejrzewac. Po prostu nikt się wychyla... Fiarot - szkoda, że zginął,
ale sam przesadzał z oskarżeniami, sam się o to prosił. Po prostu musiał umrzeć. Ale przysłużył
się dla miasta, pokazał że mafiozi boją się takich jak on.

Literówka :P
@@Yarr
Może mafiozi to Ci, których Fiarot wskazał jako niepodejrzanych... Sami widzieliście - Fiarot cały czas zmieniał swoje typy. Jego śmierć przyniosła nam masę nowych wątków, które wcale nas nie przybliżyły do ujęcia sprawców :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co mi się nie podoba.
Mocno podejrzane wydaje mi się zawsze uniewinnianie własnej osoby w kontekście mordu http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33779. Czy jest to robione w dobrych, czy złych intencjach nie jestem w stanie stwierdzić, ale takie zachowanie powoduje zapalenie w mojej głowie czerwonego światełka ostrzegawczego.
Odpowiadam Yarrowi i Skylerowi. Postanowiłem zlinczować Phelelę mimo moich wątpliwości w stosunku do innych osób z prostego powodu. Lepiej już teraz wyeliminować najsłabsze ogniwo, które nawet jeżeli jest niewinne, w przyszłości mogłoby spowodować więcej złego, niż dobrego. Z własnego doświadczenia wiem, że takie osobniki nie są eliminowane przez mafię, ponieważ głosując bez analizy sytuacji są w stanie doprowadzić do przegranej miasta w wydawałoby się wygranej grze. Jestem zdania, że korzystniej jest stracić teraz jeden lincz, gdzie zresztą i tak nie ma głębszych i dobrze udokumentowanych podejrzeń, niż potem frustrować sie z powodu czyjejś nieudolności. Nawet jeżeli nie uda się nam wytropić pomiotów szatana, to szansa na ich wyeliminowanie na pewno nie byłaby większa, gdyby Phelela był obecny wśród nas.
Zastanawia mnie mocno postawa Farisa. Jest obecny w rożnych porach dnia, był wczoraj wieczorem, dzisiaj rano, oraz po południu i proszę zobaczyć, co przyniosły nam jego wypowiedzi: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33777 http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33782 http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33781 . Brak jakichkolwiek konkretów mimo tego, że miał czas wykonać jakąkolwiek, nawet najprostszą analizę i napisać coś o własnych podejrzeniach. Także apeluje o przejście do konkretów, w przeciwnym razie będziesz zagrożony wieczorem głosem z mojej strony.
Dziwi mnie także zmiana głosy ze strony Kalkulatora http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33765 . Oczywiście, zapobiegł w ten sposób możliwemu remisowi, ale wydaje mi się, że w momencie oddawania głosu nie miał o tym żadnego pojęcia. Można wykluczyć, że ratował Magwisienkę z prostego powodu. Głosował na nią wcześniej. Jeżeli ta jest zdrajczynią, on jest niewinny. Istnieje również prawdopodobieństwo, że zrobił to po to, aby rzucić się na chwilę w oczy, ale potem odsunąć wątpliwości powstałe w głowach graczy poprzez to, że "przecież mafia nie zmieniałaby głosu dobijając kogoś. To byłoby dla niej zbyt ryzykowne". Nie byłoby. Pokazuje to właśnie brak większych ataków w stronę Kalkulatora.
Spider wypowiada się jak dotychczas z sensem( co nie jest w żadnym wypadku równoznaczne z tym, że nie jest zdrajcą), a ze strony Yarra liczę na jakąs analizę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, postawię sprawę jasno: jutro nie ma mnie totalnie cały dzień. Do Was należy decyzja, czy wyrzucicie (zlinczujecie) mnie z tego powodu dziś - nie chcę psuć gry swoim milczeniem, a na pewno nie znajdę jutro chwili, by napisać jakiegokolwiek posta. Na koniec jedna rzecz, jeżeli zdecydujecie się mnie zlinczować, to nie wierzcie komukolwiek kto powie, że jest katanim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.10.2007 o 16:34, DonCarleone napisał:

Zastanawia mnie mocno postawa Farisa. Jest obecny w rożnych porach dnia, był wczoraj wieczorem,
dzisiaj rano, oraz po południu i proszę zobaczyć, co przyniosły nam jego wypowiedzi: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33777
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33782 http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33781

No, może i fakt, czas dokonać analizy (której Ty do czasu tego posta również, podobnie jak Dawidos, Kalkulator czy Magi nie zrobiłeś). Dotychczas miałem mało czasu - jedynym postem "analizatorskim" był ten, w którym naświetlałem postawę Magi. Nie da się ukryć, że to właśnie ona jest moim głównym podejrzanym. Lincz "na dzień dobry" - był to jej pierwszy post po zabójswie Donkiego... który jak sama mówi odbył się na zasadzie losowania - fajna wymówka, dzięki temu nie napytała sobie wrogów...
Dziwna postawa Kalkulatora - zmiany linczu eliminujące delikwenta - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33757 oraz http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33765 budzą mieszane uczucia. Jednak czy tak doświadczony gracz, dodatkowo będąc w mafii (możliwość konsultowania swych decyzji z partnerem) ryzykowałby lincz z takich głupich pobudek? Ponadto - Kulator nie jest nazbyt aktywny - wątpię więc ażeby był jednym z satanistów - nie można sobie na to pozwolić. Jednakże może jest to tylko maska, pod którą się ukrywa? Nie wiem jednak czy możemy sobie pozwolić na kolejny "stracony" lincz - wtedy mięlibyśmy sytuację 5:2, jedynym plusem byłoby pozbycie się "milczka". Nie oskarżał bezpośrednio nikogo.
Ale skoro byśmy chcięli zlinczować najcichszych to powinniśmy zacząć od skylera. Jedynie 2 posty "niefabularne" ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33773 oraz http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33775) + dziwny lincz na Magi - ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33750
Następny pod lupę - Dawidos. Nieaktywny dziś, wczoraj od godziny 17:30 nie wypowiadał się. Można zaryzykować tezę, że o ile pierwszego dnia pisał często, to od mordu na Donkim jego aktywność zanikła - jedynie 3 posty, w tym jeden skierowany do przyszłego denata - Fiarota http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33718, natomiast pozostałe skierowane do Dona oraz Spidera - ale bynajmniej nie oskarżające. Widać nie ma zamiaru robić sobie wrogów.
Don - tu nie mam większych zastrzeżeń - ale jak dobrze wiemy Don może siedzieć cicho przez pierwsze kilka dni, ale kiedy już wystrzeli, że mafia spadnie z krzeseł :) Przydaje się zawsze miastu - dziwi więc wcześniej wspomniany post Dawidosa ponaglający do linczowania jego. Skoro pisze, że linczując go opiera się na sposrzeżeniach z wcześniejszych edycji to jest to dziwne - Carleone ma łatwość wykrywania mafiozów.
Spider - jak dotąd nie popełnił gafy, dużo się udziela, ale póki co nie przeprowadził żadnej analizy, raczej nie oskarżał nikogo, a jeśli nawet to wycofywał się z tego (patrz: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33762) podobnie jak Kalk zmienił lincz na "martwego" phelelę - przeszedł na "gotowca" Dodać należy tylko, że to od jego postu zaczęła się "moda" linczowania Magi. Ponadto ciągle twierdzi, że mafia gra nieudolnie i pewnie jest niedoświadczona. Kolejny, który widocznie "nie szuka zwady"
Yarr - napisał kilka postów fabularnych, zero oskarżeń. Wydaję mi się, że mafiozo nie pozwoliłby sobie na taką grę. Bardzo się miastu nie przysłużył, ale jest doświadczony i zapewne wkroczy do akcji już wkrótce (tak jak Don)
Scorp - mało się wypowiada, posty ma krótkie, skupia się na szukaniu afery spiskowej przeciwko jego osobie mimo, że nikt (do czasu analizy Dona) nie napisał o podejrzeniach wobec swojej osoby. Do prawdy podejrzane :/

To tyle :) Życzę miłego dnia :) Na razie nie wiem kogo zlinczuje - zastanawiam się, mam trzy typy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż nie jestem zadowolony z obrotu spraw. Phelela IMO odpadł by albo dzisiaj albo i jutro ale... no właśnie ale, możliwość ze byłby w mafii były także niemałe, gdyż nieraz zdarza się że mafia ukrywa się w gronie osób typu milczki i tych bardziej aktywnych. No ale do rzeczy, kogo podejrzewam najbardziej (nie będę się rozwodził na temat wszystkich, oszczędzę wam czytania :P)

-Magwisienka- jedyna kobieta w naszym towarzystwie, a kobiety jakie są każdy widzi :P. Rzuciło mi się w oczy ciągłe powtarzanie żeby robić co się chce, pokazując postawę olewactwa Przykłady? Proszę bardzo: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33755

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33751

Jak mówiłam, nie musisz mi wierzyć. Mówię prawdę i tyle. Jak mi nie ufasz to już Twoja strata.
Jak to tak? Od razu uciąć dyskusję i nie odpowiadać? A może po prostu z braku argumentów uciekasz przed odpowiedzialnością którą jest dalsza dyskusja i możliwość odkrycia? Ciekawe... ciekawe

To, że mi nie wierzysz mało mnie interesuje. Zrobiłam, jak napisałam. Myśl sobie, co chcesz.

Jak wyżej...

zobaczę jak się sprawy rozwiną ale to Magi jest osobą ku której skłaniam się w dzisiejszym linczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 17:45, Kalkulator12 napisał:

-Magwisienka- jedyna kobieta w naszym towarzystwie, a kobiety jakie są każdy widzi :P. Rzuciło
mi się w oczy ciągłe powtarzanie żeby robić co się chce, pokazując postawę olewactwa Przykłady?
Proszę bardzo: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33755

Olewactwo? Każdy powód dobry, żeby się przyczepić...

Dnia 05.10.2007 o 17:45, Kalkulator12 napisał:

Jak mówiłam, nie musisz mi wierzyć. Mówię prawdę i tyle. Jak mi nie ufasz to już Twoja strata.

Jak to tak? Od razu uciąć dyskusję i nie odpowiadać? A może po prostu z braku argumentów uciekasz
przed odpowiedzialnością którą jest dalsza dyskusja i możliwość odkrycia? Ciekawe... ciekawe

Ciekawe jest to, że ''żądasz'' ode mnie powtarzania się. Jeżeli piszę, że coś robię, a ktoś mi nie wierzy to już jego sprawa - ja się narzucać nie będę.

Dnia 05.10.2007 o 17:45, Kalkulator12 napisał:

To, że mi nie wierzysz mało mnie interesuje. Zrobiłam, jak napisałam. Myśl sobie, co chcesz.
Jak wyżej...

Jak wyżej

Dnia 05.10.2007 o 17:45, Kalkulator12 napisał:

zobaczę jak się sprawy rozwiną ale to Magi jest osobą ku której skłaniam się w dzisiejszym
linczu...

Proponuję wczytać się dokładnie w treść mojego posta kilka wypowiedzi wyżej. Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>no właśnie ale, możliwość ze byłby w mafii były także niemałe, gdyż nieraz zdarza się

Dnia 05.10.2007 o 17:45, Kalkulator12 napisał:

że mafia ukrywa się w gronie osób typu milczki i tych bardziej aktywnych.

Błąd. Szanse, że był w mafii nie prezentowały się naprawdę najlepiej. Głosując na niego miałem świadomość, że raczej pozbywamy się mieszkańca. Wydaje mi się, że Ty również. Dlatego mówienie, że mógł być w mafii jest jednak pewną hipokryzją z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jan wstał wcześnie rano i pomodlił się, a po skończonej modlitwie wyjął stary zniszczony notatnik i zaczął w nim pisać przemyślenia dotyczące księży, którzy jeszcze żyją….

*********
Tak jak obiecałem trochę się rozpisz, są cztery osoby, którym będę „patrzył na ręce”

Dawidos- Aktywny i stara się pogadać z każdym, co mogłoby być dobrą przykrywką w razie, czego, gdyby próbowano ustalić powiązania pomiędzy skrytobójcami, gdy jednego już wytropimy… Poza wyzywaniem od heretyków (np. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33667 ) jego wypowiedzi nie zwracają mojej większej uwagi…

Kalkulator12- Lubi mieszać i to on zaczął oskarżać ludzi o rozpustę i herezje w pierwszych postach, chciał najwyraźniej zwrócić na siebie uwagę, co dla racjonalnie myślącego gracza tworzy pewien obraz „ ten jest zbyt głośny, mafia aż tak by nie ryzykowała” może o to mu chodziło? Jest jednym z moich podejrzanych

Spider88- cichy i raczej trzyma się na uboczu… jak na razie nic na nie go nie mam, ale nie wiem, o co chodziło mu z tymi tajemnicami :P http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33697

Demrenfaris- On jest bardzo dynamiczny… w rozmowie z Magi spokojny, a z Donkim agresywny, a teraz znowu spokojny i jeszcze do tego ten post http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33781 i jego analiza wszystkich w niej już jestem podejrzany, zmienia zdanie chodź może to być wynikiem jego przemyśleń, lub konsultacji. On jest 2 osobą w moim czworokącie :P

Skyler- nieufny milczek idealna przykrywka dla mafii i do tego jeszcze ten post http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33773 Czemu akurat wskazał na Magi? (pisanie do nie żywego już pomijam) jej lincz nie był jeszcze przesądzony, bo jeśli nikt by nie głosował na Phelela to głosy mogły się rozłożyć inaczej, być może czepiam się szczegółów, ale kto wie…

Yarr- raczej spokojny, ale gdy doszedł do wniosku, że Donki jest posłańcem (Wychodzi na to, że zarzucał Donkiemu obwołanie się katanim)Boga, zaczął wyzywać go od heretyków http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33685 http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33692 Może to właśnie, dlatego Donki poleciał w pierwszym mordzie, ale jednak to by było zbyt oczywiste. Sam nie wiem, co o tym myśleć… Podejrzany nr 3

DonCarleone- Jako pierwszy rozważał oddanie głosu na Magi tylko, dlatego że oddała głos tak wcześnie… Jak dla mnie trochę dziwne i do tego ten post http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33743 , a właściwie jego ostatnie zdanie „Linczuj mnie. Odpowiesz za to przed Ojcem Niebieskim podczas Sądu. Zabijanie oddanych Bogu kapłanów chyba nadal jest grzechem.” Do złudzenia przypomina mi post ariwedercziego z dawnych edycji, ale nie będę go tu przytaczał, http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33748 pisze tak jakby to on miał zostać zlinczowany, pisze tak, dlatego że jest niewinny, albo, dlatego że rozpaczliwie się broni. Jednak, gdy mógł przypieczętować los Magi jak pisał wcześnie (miała już na swoim koncie dwa głosy) zagłosował, na Phelela http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33764 argumentując to „Proszę również później nie mówić, że w ten sposób chronię własny tyłek, bo mógłbym to zrobić o wiele skuteczniej głosując na Magwisienkę.” Była też gadka o najsłabszym ogniwie dla mnie mało istotna jako argument przemawiający… Chronić własny tyłek oddając głos na Magwisienkę? Jak dla mnie argumentacja trochę zagmatwana i dość dziwna. Podejrzany nr 4

Magwisienka- nie podejrzewałem jej na początku nie podejrzewam i teraz, bo nie sądzę, że wczesne oddanie głosu przemawia o czyjeś winie czy niewinności, ale nie wiem, co myśleć o gadce o katanim… Napisała tak, aby się chronić, albo, dlatego, że naprawdę jest katanim. Zastanawiające….

Mój głos powędruje do kogoś z 4 podejrzanych, chyba że wydarzy się coś istotnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 18:13, scorp2005 napisał:

Magwisienka- nie podejrzewałem jej na początku nie podejrzewam i teraz, bo nie sądzę, że wczesne
oddanie głosu przemawia o czyjeś winie czy niewinności, ale nie wiem, co myśleć o gadce o katanim…
Napisała tak, aby się chronić, albo, dlatego, że naprawdę jest katanim. Zastanawiające….

Czytajcie uważnie i dokładnie. Nie bronie się, mało tego, wręcz mówię, żebyście mnie zlinczowali, jeżeli nie macie ochoty grać z milczkiem, bo jutro niestety nie będę w stanie nic napisać. Jednak chciałabym przed śmiercią jeszcze jakoś Wam pomóc, tak więc przyznaję się do bycia katanim i ostrzegam, abyście nie wierzyli nikomu innemu, kto się za kataniego poda. Mało tego - powiem, że Don jest niewinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 17:16, demrenfaris napisał:


Następny pod lupę - Dawidos. Nieaktywny dziś, wczoraj od godziny 17:30 nie wypowiadał się.
Można zaryzykować tezę, że o ile pierwszego dnia pisał często, to od mordu na Donkim jego aktywność
zanikła - jedynie 3 posty, w tym jeden skierowany do przyszłego denata - Fiarota http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33718,
natomiast pozostałe skierowane do Dona oraz Spidera - ale bynajmniej nie oskarżające. Widać
nie ma zamiaru robić sobie wrogów.
Don - tu nie mam większych zastrzeżeń - ale jak dobrze wiemy Don może siedzieć cicho przez
pierwsze kilka dni, ale kiedy już wystrzeli, że mafia spadnie z krzeseł :) Przydaje się zawsze
miastu - dziwi więc wcześniej wspomniany post Dawidosa ponaglający do linczowania jego. Skoro
pisze, że linczując go opiera się na sposrzeżeniach z wcześniejszych edycji to jest to dziwne
- Carleone ma łatwość wykrywania mafiozów.


Dem poproś a pokażę Ci bilety PKP na godzinę 2:13 w nocy i powrotny 13:13 - zatrzymały mnie ważne sprawy osobiste stą nieaktywność.

Zacznę od linczu - gratuluję po prostu cudne zagranie - na jakiego kija było nam zlinczowanie Pheleli, który wyleciałby albo żyłyby sztucznie podtrzymywany - mafia by go nie zabiła bo nie byłoby sensu a my zawsze mielibyśmy 1 lincz więcej. A tak wywaliliście niewinnego :/ Lepiej było w późniejszej rozgrywce remis zrobić. A teraz tylko daliście możliwość zapewnienia alibi mafii,że głosowała na niego jak większość - czyli nie wiedziała,że jest niewinny.

Mord - Fiarot - mafia czegoś się boi - dwie osoby robią dym, dwie osoby padają - robota nowicjuszy? A może strzelają,że Ci co robią dym to katani ?

Don - taki z niego pies na mafię,że o mało co mnie nie wdupił nie ? W zeszłe edycji uratowały mnie nielogiczne decyzje Skylera i spółki i lincz na Samie.


Przeczytałem posty ale analizy nie zrobię - wybaczcie nie mam głowy do tego. Kłopoty osobiste.

Głos leci na tego, który jest milczkiem i zmienił głos z Mag na Phelele.

Mag - nie wiem co chciałaś tym zagraniem osiągnąć - zdradziłaś się,że jesteś katanim ale nie podałaś nawet kogo sprawdziłaś ( no chyba,że siebie )


*********************

Lincz --> Kalkulator - był ostatni i w dodatku ta argumentacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 18:13, scorp2005 napisał:

DonCarleone- Jako pierwszy rozważał oddanie głosu na Magi tylko, dlatego że oddała głos tak
wcześnie… Jak dla mnie trochę dziwne

A co w tym dziwnego? Mafia nie może stosować takich wybiegów? Głosować na początku po to, aby inni gracze poszli za jej głosem "losując" linczowanych? Niewygodnych może pozbyć się juz w linczu, nie wykorzystując do tego mordu...

Dnia 05.10.2007 o 18:13, scorp2005 napisał:

i do tego ten post http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33743
, a właściwie jego ostatnie zdanie „Linczuj mnie. Odpowiesz za to przed Ojcem Niebieskim
podczas Sądu. Zabijanie oddanych Bogu kapłanów chyba nadal jest grzechem.” Do złudzenia
przypomina mi post ariwedercziego z dawnych edycji, ale nie będę go tu przytaczał,

Nie nazywam się Ariwederczi, więc proszę nie porównywać mnie do niego. To, że ktoś chce mnie zlinczować i uważa mnie za winnego, nie zmieni faktu, że jestem mieszkańcem i moim jedynym celem jest wytropienie zdrajców. A, że swoją niewinność podkreśliłem fabularnie nie powinno mi być brane za złe, ponieważ ma to taką samą moc i wartośc jak stwierdzenie: "Jestem niewinny".

Dnia 05.10.2007 o 18:13, scorp2005 napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33748
pisze tak jakby to on miał zostać zlinczowany, pisze tak, dlatego że jest niewinny, albo, dlatego
że rozpaczliwie się broni.

Nie widziałeś jeszcze rozpaczliwej obrony z mojej strony. Napisałem tak, ponieważ jestem niewinny, a zlinczowanie mnie nie przyniesie nic miastu. Wyjdzie mu jedynie na niekorzyść.

Dnia 05.10.2007 o 18:13, scorp2005 napisał:

Jednak, gdy mógł przypieczętować los Magi jak pisał wcześnie (miała
już na swoim koncie dwa głosy) zagłosował, na Phelela http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=33764
argumentując to „Proszę również później nie mówić, że w ten sposób chronię własny tyłek,
bo mógłbym to zrobić o wiele skuteczniej głosując na Magwisienkę.” Była też gadka o najsłabszym
ogniwie dla mnie mało istotna jako argument przemawiający… Chronić własny tyłek oddając
głos na Magwisienkę? Jak dla mnie argumentacja trochę zagmatwana i dość dziwna. Podejrzany
nr 4

Dziwna? Skuteczniej ochroniłbym siebie przed możliwością potencjalnego linczu, która malała wraz z wypowiedziami kolejnych graczy, głosem na Magwisienkę, która zebrała do tej pory już więcej typów, a więc, gdyby zależało mi jedynie na własnym bezpieczeństwie ją wyeliminowałbym z gry.
A rozmowa o najsłabszym ogniwie nie ma wartości argumentu, bo nie ma nim być. Jest jedynie usprawiedliwieniem prawdopodobnego zlinczowania niewinnego, który w perspektywie dalszej gry raczej więcej by przeszkadzał, niż pomagał. W decydującym momencie mógłby przekreślić szansę miasta swoją nieodpowiedzialnością i olewarstwem. Lepiej pozbyć się takiego człowieka już teraz, niż cierpieć przez niego potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>To, że ktoś chce mnie

Dnia 05.10.2007 o 18:35, DonCarleone napisał:

zlinczować i uważa mnie za winnego, nie zmieni faktu, że jestem mieszkańcem i moim jedynym
celem jest wytropienie zdrajców. A, że swoją niewinność podkreśliłem fabularnie nie powinno
mi być brane za złe, ponieważ ma to taką samą moc i wartośc jak stwierdzenie: "Jestem niewinny".

Dnia 05.10.2007 o 18:35, DonCarleone napisał:

Nie widziałeś jeszcze rozpaczliwej obrony z mojej strony. Napisałem tak, ponieważ jestem niewinny,
a zlinczowanie mnie nie przyniesie nic miastu. Wyjdzie mu jedynie na niekorzyść.



Taaa ty zawsze jesteś niewinny Don. Wszyscy wokół są podejrzani jedynie Ty ciągle jesteś czysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

Dem poproś a pokażę Ci bilety PKP na godzinę 2:13 w nocy i powrotny 13:13 - zatrzymały mnie
ważne sprawy osobiste stą nieaktywność.

Bilety nie są ani dowodem na Twoją winę, ani na niewinność. Nie ma sensu ciągnięcia dalej tej sprawy i powoływania się na PKP jako pośredni dowód niewinności.

Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

Zacznę od linczu - gratuluję po prostu cudne zagranie - na jakiego kija było nam zlinczowanie
Pheleli, który wyleciałby albo żyłyby sztucznie podtrzymywany - mafia by go nie zabiła bo nie
byłoby sensu a my zawsze mielibyśmy 1 lincz więcej.

A co daje jeden lincz więcej, gdy gracz ten nie usuwany przez MG i przez mafię w mordzie, bo byłoby to jej nie na rękę, trwałby dalej w grze, a w sytuacji 3:2 oddałby zapewne głos na mieszkańca, bo mafiozo przekonał go ładniejszym krawatem? Takie ogniwo nie jest potrzebne w rozgrywce,

Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

A tak wywaliliście niewinnego :/

Gdyby grał w innym stylu na pewno nie zostałby wyeliminowany. Sam jest sobie winien.

Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

Lepiej
było w późniejszej rozgrywce remis zrobić.

Remis daje ten sam skutek. Jeden lincz mniej. Nie ma więc to żadnego znaczenia.

Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

A teraz tylko daliście możliwość zapewnienia alibi
mafii,że głosowała na niego jak większość - czyli nie wiedziała,że jest niewinny.

Skoro ja, jako mieszkaniec, wiedziałem, że jest prawdopodobnie niewinny, to mafia stwierdzając, że mógł on zdradzić, okazałaby się wyjątkowymi hipokrytami. I odkryłaby się w ten sposób. Poza tym, dlaczego zakładasz, że mafiozi głosowali na niego?

Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

Mord - Fiarot - mafia czegoś się boi - dwie osoby robią dym, dwie osoby padają - robota nowicjuszy?
A może strzelają,że Ci co robią dym to katani ?

Don - taki z niego pies na mafię,że o mało co mnie nie wdupił nie ? W zeszłe edycji uratowały
mnie nielogiczne decyzje Skylera i spółki i lincz na Samie.

Musiały Cię one ratować, bo propozycją zlinczowania mnie, uniewinnionego wcześniej przez kataniego, ośmieszyłeś się i pozbawiłeś wiarygodności doszczętnie.

Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

Mag - nie wiem co chciałaś tym zagraniem osiągnąć - zdradziłaś się,że jesteś katanim ale nie
podałaś nawet kogo sprawdziłaś ( no chyba,że siebie )

Szkoda, długo już sobie nie pożyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 18:32, dawidos170 napisał:

Mag - nie wiem co chciałaś tym zagraniem osiągnąć - zdradziłaś się,że jesteś katanim ale nie
podałaś nawet kogo sprawdziłaś ( no chyba,że siebie )

Nie no, ja nie wiem, jak można napisać jeszcze jaśnie... Czytać. Dokładnie.
Co chcę osiągnąć? Pomóc mieszkańcom.
Nie podałam kogo sprawdziłam? To wczytaj się dokładnie we fragment "Mało tego - powiem, że Don jest niewinny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się