Assassin''s Creed PC - Temat ogólny

[Merovingian 0]

Dnia 14.06.2008 o 21:46, Evil Khan napisał:

No to klops - ja też klucz nie buchnąłem - co było w jego laptopie ?

http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=120513&n=28.
;-)

[Evil_Khan 0]

Dnia 14.06.2008 o 23:21, DJ Szlafrok napisał:

http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=120513&n=28.

Dzięki :)

[McKing23 0]

Dnia 14.06.2008 o 19:34, Qbli napisał:

> ale powiedz mi gdzie i co mam robic.
Naciśnij TAB, wszystko jest na mapce.

naciskam tab i co punkty obserwacyjne mam zaliczac czy zabijac czy moze jakies flagi zbierac powiedzcie prosze

[Anonim_1b65b0d7fd3e3690d178abb89b8e688ffde38449362b2f20807b7cbef683104a 0]

Dnia 14.06.2008 o 18:45, graska napisał:

ej sluchajcie mam problem mam misje ,,Pojedz do Arsafu'''' i nie moge tam pojechac poniewaz
wyskakuje mi sciana i pisze blad pamiec niedostepna o co chodzi?

Prawdopodobne spoilery
Czy zabileś roberta w jerozolimie?Jesli nie to musisz go killnac a jesli wiesz że go zabiles to masz buuuga(laaaga).

[McKing23 0]

taki szczegol roberta w jerozolimie nie bylo! musze jecha do arsafu zeby go zabic

[dominik713 0]

Ja miałem podobnie... Musisz "odblokować" Punkt Widokowy,który jest obok.Jak to się nie uda,to spróbuj odkryć wszystkie w okolicy.Mi to pomogło.

[McKing23 0]

wlasnie odblokowalem ten punkt i nic nie dalo a nastepne punkty sa daleko wiec co mam zrobic?

[Merovingian 0]

Dnia 15.06.2008 o 08:34, graska napisał:

wlasnie odblokowalem ten punkt i nic nie dalo a nastepne punkty sa daleko wiec co mam
zrobic?

A to wielki problem przebiec się trochę do tych punktów?

[Varo 0]

Do arsafu ? Jak jedziesz do Akki, to droga "rozwidla się" na dwie części. Jeśli jedziemy konno i kierujemy się w prawo, to dotrzemy do Akki, a jak w lewo, to dotrzemy do Arsafu. Najlepiej przybliż sobie mapę to zobaczysz, że jest takie rozwidlenie. Jeśli nie znajdziesz tego rozwidlenia, to będziesz musiał wdrapać się na punkty obserwacyjne.

[McKing23 0]

ok juz wporzadku dzieki za inf.

[Vued 0]

Ahh, Arsaf jest niesamowity...Te wszystkie wojska krzyżowców idące na bitwę, dosłownie kilkanaście metrów od nas, robią niesamowite wrażenie. Pod względem wykonania to jak dla mnie jedna z najlepszych lokacji. Szkoda tylko, że zabójstwo w Arsafie jest takie nudne i nieciekawe. Rozumiem, że miało być trudno, ale żeby zrobić kilka walk z kilkudziesięcioma przeciwnikami? Przesada...

[Dotson 0]

Dnia 15.06.2008 o 15:17, Vued napisał:

Ahh, Arsaf jest niesamowity...Te wszystkie wojska krzyżowców idące na bitwę, dosłownie
kilkanaście metrów od nas, robią niesamowite wrażenie. Pod względem wykonania to jak
dla mnie jedna z najlepszych lokacji. Szkoda tylko, że zabójstwo w Arsafie jest takie
nudne i nieciekawe. Rozumiem, że miało być trudno, ale żeby zrobić kilka walk z kilkudziesięcioma
przeciwnikami? Przesada...

Uważasz, że było trudne? Ja się rozczarowałem. Dla mnie było za łatwe (wystarczyło odpowiednio kontrować i unikać ciosów). Myślałem, że będzie o wiele trudniej. Rzeczywiście, mogli dać jednego porządnego przeciwnika, a nie słabych w większej ilości. Szkoda, że nie było rozwiązania bardziej pokojowego. (gdy, na przykład, wszyscy uznają winę Roberta i musimy się z nim zmierzyć w uczciwej walce, bez siekania jego straży)

[odrzanin 0]

jak myślicie czy warto kupić assasin''s creed? Bo w wakacje trzeba cos robic al stalker wychodzi pod koniec (29 sierpnia...)

[Albii 0]

Dnia 15.06.2008 o 19:31, Stalker707 napisał:

jak myślicie czy warto kupić assasin''s creed? Bo w wakacje trzeba cos robic al stalker
wychodzi pod koniec (29 sierpnia...)

Gra bardzo dobra. Grafika fabuła no i sympatycznie się gra. Ale nie najdłusza ;/ Ale bardzo polecam!

Pozdrawiam.

[Dotson 0]

> > jak myślicie czy warto kupić assasin''s creed? Bo w wakacje trzeba cos robic al
> stalker
> > wychodzi pod koniec (29 sierpnia...)

> Gra bardzo dobra. Grafika fabuła no i sympatycznie się gra. Ale nie najdłusza ;/ Ale
> bardzo polecam!
>
> Pozdrawiam.

Mnie tak jakoś AC nie przekonał ;p
Jest straaaaszliwie nudny, sporo tu niedociągnięć, bardzo schematyczny jest, pokręcona fabuła (tym bardziej nie zrozumiała, że miałem angielską wersję i nie do końca wszystko kapowałem, ale z tego co wiem to nawet ci którzy mieli po polsku nie mówili o tym twierdząco)...
Dużym plusem był system walk (kontry, rozbrojenia, uniki), dla którego zmusiłem się do przejścia gry...
Jeśli stawiasz tylko na rozgrywkę, a nie interesuje Cię fabuła, czy nie zwracasz uwagi na elementy grafiki (czego sobie nie wyobrażam, ale zdarzają się i tacy...), to warto zainwestować w nieco inny tytuł (może "Prince of Persia")

[bulflow 0]

>> Mnie tak jakoś AC nie przekonał ;p

Dnia 15.06.2008 o 21:33, Dotson napisał:

Jest straaaaszliwie nudny, sporo tu niedociągnięć, bardzo schematyczny jest, pokręcona
fabuła (tym bardziej nie zrozumiała, że miałem angielską wersję i nie do końca wszystko
kapowałem, ale z tego co wiem to nawet ci którzy mieli po polsku nie mówili o tym twierdząco)...

Tu się z tobą nie zgodzę, fabuła jest wg. mnie dobra i wciągająca, tyle że budzi dużo pytań szczególnie na początku - później na całkiem sporo pytań znajdują się odpowiedzi, ale jednocześnie ciągle jest dosyć tajemniczo, pewnie przez to że gra ma być i jest trylogią.
Co do schematyczności - na początku byłem zachwycony, skakanie po dachach, wspinanie się na co tylko chcesz itp. , ale po jakimś czasie robi się to rzeczywiście dosyć schematyczne i tu ratują to nowe lokacje, które odblokowują się i można znowu nacieszyć oko, pobiegać, by zrobić kilka misji, zapamiętać rozkład domów i ulic...
To samo tyczy się śledztw - nie musisz wykonać wszystkich jak ci się nie chce, wystarczą dwa co po jakimś czasie dla dużo osób jest plusem.

Dnia 15.06.2008 o 21:33, Dotson napisał:

Dużym plusem był system walk (kontry, rozbrojenia, uniki), dla którego zmusiłem się do
przejścia gry...

Tak, choć jeśli będziesz tylko używał kontry to walka stanie sie po prostu nudna, więc warto właśnie używać tych wszystkich ,,smaczków'''' jakimi są, np. rzucanie przeciwników na stragan lub rusztowanie, które się zawala i ich zabija. Z drugiej strony walka jest, po jakimś czasie, za łatwa. Większym wyzwaniem są templariusze i ''''wojownicy z Czarnobyla'''' (chodzi o tych większych żołnierzy, dość wielcy w porównaniu do innych) reszta to niestety mięso armatnie.

Dnia 15.06.2008 o 21:33, Dotson napisał:

Jeśli stawiasz tylko na rozgrywkę, a nie interesuje Cię fabuła, czy nie zwracasz uwagi
na elementy grafiki (czego sobie nie wyobrażam, ale zdarzają się i tacy...), to warto
zainwestować w nieco inny tytuł (może "Prince of Persia")

[bulflow 0]

Dnia 17.06.2008 o 14:57, pirat111 napisał:

>> Mnie tak jakoś AC nie przekonał ;p
> Jest straaaaszliwie nudny, sporo tu niedociągnięć, bardzo schematyczny jest, pokręcona

> fabuła (tym bardziej nie zrozumiała, że miałem angielską wersję i nie do końca
wszystko
> kapowałem, ale z tego co wiem to nawet ci którzy mieli po polsku nie mówili o tym
twierdząco)...

Tu się z tobą nie zgodzę, fabuła jest wg. mnie dobra i wciągająca, tyle że budzi dużo pytań
szczególnie na początku - później na całkiem sporo pytań znajdują się odpowiedzi, ale
jednocześnie ciągle jest dosyć tajemniczo, pewnie przez to że gra ma być i jest trylogią.

Co do schematyczności - na początku byłem zachwycony, skakanie po dachach, wspinanie
się na co tylko chcesz itp. , ale po jakimś czasie robi się to rzeczywiście dosyć schematyczne
i tu ratują to nowe lokacje, które odblokowują się i można znowu nacieszyć oko, pobiegać,
by zrobić kilka misji, zapamiętać rozkład domów i ulic...
To samo tyczy się śledztw - nie musisz wykonać wszystkich jak ci się nie chce, wystarczą
dwa co po jakimś czasie dla dużo osób jest plusem.

> Dużym plusem był system walk (kontry, rozbrojenia, uniki), dla którego zmusiłem
się do
> przejścia gry...

Tak, choć jeśli będziesz tylko używał kontry to walka stanie sie po prostu nudna, więc
warto właśnie używać tych wszystkich ,,smaczków'''' jakimi są, np. rzucanie przeciwników
na stragan lub rusztowanie, które się zawala i ich zabija. Z drugiej strony walka jest,
po jakimś czasie, za łatwa. Większym wyzwaniem są templariusze i ''''wojownicy z Czarnobyla''''
(chodzi o tych większych żołnierzy, dość wielcy w porównaniu do innych) reszta to niestety
mięso armatnie.

> Jeśli stawiasz tylko na rozgrywkę, a nie interesuje Cię fabuła, czy nie zwracasz
uwagi
> na elementy grafiki (czego sobie nie wyobrażam, ale zdarzają się i tacy...), to
warto
> zainwestować w nieco inny tytuł (może "Prince of Persia")

[bulflow 0]

Sorry, za podwójny post, przez przypadek nacisnąłem klawisz ,,dodaj post'''' 2 razy.

[UnionPacific 0]

Hmm... ostatnio dobiło mnie trochę to, że cały ten etap do dojścia do walki z Robertem się nie zapisuje :/ Włączam grę i znowu muszę tą ścieżkę z tymi bandytami przejść, po raz n-ty. W dodatku wkurza mnie, że w momencie wejścia Roberta w walkę pasek synchronizacji się nie odnawia, potem trzeba walczyć przeciwko niemu z 2-3 okienkami synchronizacji :/

pirat111 - Mogłeś dać Edytuj przy tamtym poście i nie musiałbyś trzeciego posta dodawać ;)

[bulflow 0]

Dnia 17.06.2008 o 14:59, Union Pacific napisał:

Hmm... ostatnio dobiło mnie trochę to, że cały ten etap do dojścia do walki z Robertem
się nie zapisuje :/ Włączam grę i znowu muszę tą ścieżkę z tymi bandytami przejść, po
raz n-ty. W dodatku wkurza mnie, że w momencie wejścia Roberta w walkę pasek synchronizacji
się nie odnawia, potem trzeba walczyć przeciwko niemu z 2-3 okienkami synchronizacji
:/

pirat111 - Mogłeś dać Edytuj przy tamtym poście i nie musiałbyś trzeciego posta
dodawać ;)

No też racja:)
A co do tej walki- jeszcze nie doszedłem do tego momentu (bez skojarzeń:P) w grze, ale może spróbuj kawałek uciec i rzucić Robertowi nożem (choć pewnie nie złapie....).